[QUOTE]Oryginalnie wysłał TEO:
[qb]UWAŻAM ,ŻE GRANIE SAN ANTONIO W MECZU
Z PORTLAND JEST CO NAJMNIEJ NIEPOWAŻNE.
ZWRACAJĄC UWAGĘ NA KURS 1,2 I SYTUACJĘ
PORTLAND W TABELI NIE MOŻNA WYKLUCZYĆ
NIESPODZIANKI. PEWNIE WYGRA SAN ANTONIO,
ALE JA WOLĘ ZAGRAĆ PORTLAND PO KURSIE 4,5.
OSOBIŚCIE GRAM NBA TYLKO W OSATNICH DZIESIĘCIU
KOLEJKACH SEZONU ZASADNICZEGO I W PLAY OFF.
TAM JEST KASA DO WYCIĄGNIĘCIA ( LA-PORTLAND 80-91)[/qb][/QUOTE]Należe do tych nielicznych ,którzy odważyli sie zagrac na Portland w meczu w LA (jedna z moich najwiekszych wygranych,hehe),ale dzis gram na SA i nie za 1,2 tylko handi za 1,9.
Niemniej jednak,jeśli Blazers wygraja nie rozpłacze się,bo właśnie ich widziałbym chetnie w PO,a nie parkietogryzarki z Utah.
I ciekawe...z Lakersami był sporo wyższy kurs na Blazers niz dzisiejszy na spotkanie w San Antonio.
Buki docenili Portland ? :-)
BTW TEO mała prośba,wyłacz Caps
Acha,jeszcze jedno,napisze tu,by nie generować nastepnych postuff.
Jest wielce prawdopodobne,że dziś nie zagraja w składzie Grizzlies Gasol i Wells,którzy od kilku spotkań borykaja sie z kontuzjami.
Ponoć szefostwo Memphis,zdając sobie sprawę,że nie jest to mecz o wszystko (chyba nie wierza w wygrana ,hehe)postanowiło pooszczędzać tych dwóch graczy.
Ja juz postawiłem +hc na Memphis,więc dla mnie takie info to musztarda po obiedzie,ale może Ktoś kto jeszcze nie zabukował weźmie to pod uwagę.
Pozdrawiam
amkwish - Sulphur City