Zaczynamy dziś zmagania w tegorocznym Giro. Pierwszy etap to czasówka drużynowa.

Ruszamy z typami

Wielkim faworytem dzisiejszej czasówki jest Astana. Grupa zaproszona do Giro pare dni temu wystawiła swój najlepszy skład. Nie pojadą w TDF, więc chcą zgarnąć jak najwięcej w Giro d'Italia. Mieszanka disco boys ze starą gwardią Astany, wygląda to wszystko niesamowicie. Leipheimer, Contador, Kloden...wystarczy?

Kolejną ekipą liczącą się w dniu dzisiejszym będzie Team Slipstream. Nie mają zawodników, któzy mogliby powalczyć o generalke, jednak znajduję się w tej drużynie paru niezłych czasowców.

Astana - CSC 1 @1.4

CSC zawsze groźne na czas, ale w starciu z Astaną jakoś nie widze dla nich większych szans.

Team Slipstream - T.High Road 1 @1.4

CSC - Liquigas 1 @1.3

Tinkoff Cr.System - LPR Brakes 1 @1.6

Zgadzam się z Kameleonem. Zdecydowanym faworytem 1. etapu wydaje się być ekipa Astany z walczącym o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Kloedenem. A więc:

Astana to win first stage 2,1 Paddy Power

Ciekawie wygląda również para: High Road - Liquigas. W czasówce zdecydowanie więcej szans daję tej pierwszej ekipie w której jeżdżą m.in. Bradkey Wiggins czy Marco Pinotti.

High Road - Liquigas 1@1,6 Paddy Power

Dla przypomnienia kolejność startu:

15.30 Team Milram
15.35 Tinkoff Credit Systems
15.40 Cofidis
15.45 Saunier Duval - Scott
15.50 Serramenti Diquigiovanni
15.55 Caisse d’Epargne
16.00 Slipstream Chipotle
16.05 Quick Step
16.10 Astana
16.15 Rabobank
16.20 Euskaltel - Euskadi
16.25 CSF Group - Navigare
16.30 Lampre
16.35 Française des Jeux
16.40 Team CSC
16.45 AG2R - Le Mondiale
16.50 Barloworld
16.55 Team High Road
17.00 Liquigas
17.05 Gerolsteiner
17.10 Silence-Lotto
17.15 LPR

Życzę powodzenia

Astana ma fajny skład, to fakt. Mnie intersuje jednak inna rzecz, a mianowicie czy znajdę gdzieś zdarzenie/kurs na to, że ktoś z Astany wyleci za doping podczas Giro ?

Nie znajdziesz Contador mógłby wylecieć, nie lubie go

Piepoli powinien wygrać górską klasyfikacje.

Uwazalbym na Astane, druzyna zaproszona z lapanki chwile przed Giro. Leipheimer i Contador byli na wakacjach po pierwszej czesci sezonu. Musieli wystartowac bo taki byl wymog organizatora Nie wiadomo jak u nich bedzie z forma i czy wytrzymaja 3 tygodniowy wyscig. Z etapu na etap powinni sie rozkrecach. Co nie znaczy, ze Astana nie wygra. Kloden i Gusev moga sami pociagnac Team w druzynowce, a ze sa w dobrej formie pokazalo Tour de Romandie wygrane przez Niemca ( wygral zarowno klasyfikacje generalna jak i jazde na czas)

Etap drugi:



Bettini i Di Luca powinni być groźni.

moze ktos podac linka do wynikow dzisiejszego etapu ?

etap trzeci dla sprinterów

Enrico Gasparotto - Alexandre Usov 1 @2.2

Moim zdaniem Włoch jest lepszym sprinterem. Na początku roku był w dobrej formie, będzie się liczył na końcówkach.

Mark Cavendish - Daniele Bennati 2 @1.85

Cavendish w wielkich tourach jeszcze nie wygrywał, a dziś jest jednym z faworytów do zwycięstwa etapowego. Obstawiam, że Cavendish będzie sporym rozczarowaniem podczas tego Giro. Na finiszach będą królować wyrobione już nazwiska, takie jak Benatti

Robbie McEwen @5

Warto spróbować po takim kursie. Według buków na finiszu będzie walczył z Benattim i Cavendishem. Spryt jak zawsze po stronie Australijczyka. Jestem przekonany, że i w tegorocznym Giro etap wygra, można chyba spróbować zagrać progresją :>

Assan Bazayez - Stuart O'Grady 2 @1.83

Enrico Gasparotto 1-3 @5.2

Jakoś tak czuje, że Włoch dziś się będzie liczył

Zaznaczam, że kolarstwem interesuje się tylo przy okazji Giro i TDF Jak coś to poprawiać, dementować.. ;>

No to zaczynamy prawdziwe ściganie



Di Luca D. - Bettini P. 1 @1.4

Bettini P. - Visconti G. 2 @2.3

To nie etap dla Bettiniego. Za to idealny etap dla Di Luci by powalczyć o zwycięstwo. Visconti z dobrej strony pokazał się wczoraj, zajmuje wysokie miejsce w generalce i będzie się trzymał z przodu, może znowu zabierze się w ucieczke.

Nibali V. - Garate J.M. 1 @1.45
Pellizotti F. - Mazzanti L. 1 @1.4

Pellizotti z Nibalim powalczą o odzyskanie koszulki

Dziś zapowiada się swietny etap, zobaczymy kto jest mocny, a kto nie będzie się już liczył w walce o zwycięstwo w Giro

świetny etap Pod względem emocji, a także pod względem typów

Quick step obronił koszulke, głownie dzięki jeździe Bettiniego i Garate Z dobrej strony pokazał się ponownie Di Luca oraz Ricco, ten drugi zresztą miał ze sobą świetnego pomcnika który pomoże mu wygrać to Giro - Piepoliego Contador nieco odstawał w końcówce.

Ricco w moich oczach wyrasta na zwycięzce tego Giro I tego mu życze.

Dziś dość ciekawy etap, gdyby nie podjazd na mete o zwycięstwo walczyć mogliby sprinterzy. Tak się jednak prawdopodbnie nie stanie i o wygraną według bukmacherów powalczą ponownie Di Luca z Ricco.

Etap przypomina etap drugi, przynajmniej podobna końcówka

Myśle, że będą podobne wyniki, na dużo lepszą pozycje powinien liczyć jedynie Bettini.

STS:

Di Luca D. - Gasparotto E. 1 @1.4

Ricco A. - Pelizotti F. 1 @1.35

Rebellin D. - Lorenzetto M. 1 @1.45

Gasparotto E. - Nibali V. 2 @2.15

Zabel E. - Cavendish M. 1 @1.7

Unibet:

Contador Velasco, A - Menchov, D 1 @1.45

Menchov, D - Bruseghin, M 2 @1.95

Bettini, P - Bennati, D 1 @1.65

Bet365:

Erik Zabel - Enrico Gasparotto 2 @2

Alberto Contador - Jurgen Van Den Broeck 1 @1.71

Expekt:

Riccardo Ricco - Davide Rebellin 1 @1.65

Vincenzo Nibali - Chris Anker Sørensen 1 @1.8

No i dorzucam dziś dwa zakłady na zwycięstwo - Ricco @8 oraz Di Luca @11

Jesli etap bedzie podobny do 2 i tempo bedzie wysokie to:

1959 11:55 Lorenzetto M. - Piepoli L. 2 2.30

przy wysokim narzuceniu tempa Mirko nie ma szans utrzymac sie z przodu, a Piepoli przewaznie jest blisko Ricco

Poza tym zgadzam sie z tym co powyzej, tylko uwazalbym na Gasparotto, to bardzo szybki zawodnik a dzisiejszy podjazd nie jest az tak trudny. Z szybkich zawodnikow najlepiej podjezdza pod mniejsze gorki dlatego jesli utrzyma sie z przodu moze zamieszac

Kamel świetna robota

Fajny etap, dobra praca w końcówce Piepoliego i zwycięstwo Ricco. Di Luca chciał wszystkich zaskoczyć, ale chyba lepiej by było gdyby od poczatku jechał z przodu na kole Ricco lub Rebbellina. Rozczarował mnie troche Contador, który pokazywał się z przodu, miałem nawet nadzieje że wjechał w pierwszej dziesiątce na mete ale się nie udało

Jutro sprinterzy wracają do gry.

Lecimy

Patrząc na wyniki ostatnich etapów sprinterskich powinno to wygladać tak:

STS :

Bennati D. - Bettini D. 1 @1.4

Zabel E. - Pagliarini L. 1 @1.5

Hondo D. - Pietropoli D. 1 @1.4

Expekt :

Alexandre Usov - Assan Bazayev 2 @1.6

Paolo Bettini - Erik Zabel 2 @1.75

Bet365:

Danielle Pietropolli - Alexandre Usov 2 @1.5

Andre Greipel - Marco Velo 2 @1.57

No i dokładam zwycięstwo etapowe McEwen'a @7


Jutro przerwa, a we wtorek czasówka pod górke Klooooeden zniszczy

Giro, jak dotąd super ciekawe i tak na dobrą sprawę wciąż więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.

Jedyne czego można na tą chwilę być pewnym, jest to, że Sella wygra klasyfikację górską, na którą od początku wyścigu ostrzył sobie zęby. Pozostali górale na czele z Piepolim z pewnością będą szaleć na górskich etapach, jednak zawodnik Panarii jeśli nie będzie inicjował ucieczek, to będzie starał się jechać z faworytami i gromadzić punkty.

Co do klasyfikacji generalnej, to jak na razie najlepsze wrażenie sprawiają Ricco i Di Luca. Jednak w mojej ocenie tylko ten drugi może liczyć na końcowy triumf, chociaż niewykluczone, że obaj z Riccardo zbyt szybko trafili z formą.

Na pewno nie wygra Contador, w którym wielu buków upatruje głównego faworyta. Nie chce mi się po prostu wierzyć, że można wygrać trzytygodniowy Tour bez konkretnych przygotować, a Alberto startuje praktycznie z marszu z uwagi na zaproszenie Astany w ostatniej chwili.

Któż więc wygra? Może:
- Kloden - który przed Giro sygnalizował bardzo dobrą formę. Atutem Niemca z pewnością jest dobra jazda na czas, tylko, że ta umiejętność bardziej przydaje się w Tourze niż we Włoszech gdzie przede wszystkim dobrze trzeba się wspinać. Top3 jak najbardziej realne, ale czy najwyższy stopień podium, to już ciężko powiedzieć.
- Savoldelli - Włoch nie jest wybitnym góralem, a w dodatku liderem w jego drużynie jest Di Luca. Sęk w tym, że Paolo już dwa razy wygrywał Giro i to w dodatku w momencie kiedy wszyscy najmniej się tego spodziewali.
- Simoni - latka lecą, ale w górach z Gibo trzeba się liczyć. Włoch tak naprawdę nie zaprezentował jeszcze pełni swoich możliwości, gdyż przeważnie czyni to w III tygodniu wyścigu. Jeśli będzie miał kopyto, jak za najlepszych lat to wątpię, czy ktoś dotrzyma mu kroku.
- Mienszow - zawodnik Rabobanku, jak na razie po cichaczu robi swoje. Do Di Luki i Ricco traci już co prawda półtorej minuty, jednak w obliczu dopiero najcięższych etapów jest to na dobrą sprawę żadna strata. Główne pytanie jakie nasuwa się przy osobie Rosjanina, to jak wiele będzie z siebie chciał dać w Giro, mając przecież zaplanowany w kalendarzu udział w Tourze. Jeśli bowiem chodzi o umiejętności czystko kolarskie, to Mienszow w formie powinien sobie poradzić, z całą armadą Włochów i Kloedenem na czele.

Przejrzałem oferty i na jutro jeśli coś mocniej zagram, to przede wszystkim na Marzio Bruseghina. Włoch na razie jedzie przyzwoicie i liczę, że podobnie jak rok temu będzie pokazywał się głównie na czasówkach.

Jutrzejsza do najłatwiejszych nie należy, a dwa podjazdy w drugiej części etapu powinny pokazać, kto jest mocny, a kto nie.

W związku z powyższym gram na zwycięstwo Marzio w parze z Leipheimerem (@2.15 w Unibecie, argumentacja taka sama, jak to, że Contador nie wygra Giro) oraz, że będzie w trójce (wszedzie praktycznie od 3.25 w górę).

Szukam również Nibalego w jakiejś fajnej parze z przeciętnym czasowcem i góralem w jednym. Jak na razie znalazłem tylko jego pojedynek z Mienszovem w GB, ale tego z oczywistych względów wolę nie ruszać

Moim zdaniem w dzisiejszej czasówce wiele do powiedzenia będą mieli niedocenieni przez bukmacherów kolarze zza wschodniej granicy: Menchov i Karpec.

Menchov nie raz pokazał że znakomicie jeździ górskie czasówki, co pokazał między innymi w zeszłorocznej indywidualnej jeździe na czas w Vuelta a Catalunya. Podobnie Karpets, który w wymienionej powyżej czasówce zajął 2 miejsce ze stratą 4 sekund do zwycięzcy.

Tak więc:

Menchov to win @29
Karpets to win @34

Szmyd-Veikkanen 1,7 8/10 toto

cytat z pamietnika Szmyda przed ostatnim etapem:

"Jutro znów nerwowa koncówka. Chociaż może na wykresie tego nie widać, ale znam te drogi bo jeździmy tam na zgrupowania. A potem odpoczynek, w sumie dwa dni bo na czas nie mam zamiaru się wypruwać. Uważam, że nie ma to sensu przed tym co nas czeka w trzecim tygodniu.

Kolarze o podobnych umiejetnosciach w jezdzie na czas a przy takiej deklaracji naszego zawodnika warto pograc na Fina.

Poza tym: Contador we wszystkich kombinacjach , wlacznie z etapowym zwyciestwem.

Wiem, ze jest powaznie kontuzjowany i choc ten łokiec bedzie mu dzis przeszkadzal w przyjeciu odpowiedniej pozycji na rowerze to jednak ...jest to tylko łokiec. Skoro zdecyduje sie wystartowac to na pewno wie co robi.Nogi ma jak najbardziej sprawne i wcale nie wyglada na takiego ktory jedzie w tym wyscigu wezwany prosto z urlopu. A na czas jezdzic potrafi jak malo kto

Na ulicach Cichosza i na forum cicho sza, a taki ciekawy etap Giro dzisiaj....

Tak na dobrą sprawę ściganie zaczyna się właśnie etapem do Val di Fiemme. Większość zakładów H2H już pozymakana więc pozostaje granie na Betfair.

Wcześniej udało mi się złapać parę fajnych kursów. Niezłe pary dał STS, gdyż Mienszow - J. Rodriguez (@1.45) i Pellizotti - Rodriguez (@1.40), to w moim odczuciu peffki. Denis i Franco to typowi górale, zaś ich przeciwnicy to specjaliści od górzystych klasyków, a nie takich podjazdów, jak dzisiaj, długich sztywnych, grubo ponad 10 km każdy.

Ponadto zagrałem zwycięstwo Mienszowa w parze z Pellizottim (to już u netowych), gdyż uważam Rosjanina za jednego z najlepszych górali na swiecie podczas, gdy Włoch znowu pewnie skończy Giro w czołówce (ok 5-10 miejsca) i nic poza tym.

Mocno też będę przyglądał się Contadorowi, którego forma jest dla mnie małym zaskoczeniem i być może pojawią się dziś jakie oznaki kryzysu, który jutro będzie można wykorzystać w typowaniu, na trasie jeszcze trudniejszego etapu.

Mój typ na ten etap:
1. Mienszow
2. Simoni
3. Kloeden

Jak najbardziej zgadzam z się z przewidywaniami Valverde, że etap padnie łupem Mienszowa. Uważam że Mienszow mając na uwadze rozpoczynający się za 1,5 miesiąca Tour de France, nie nastawia się w Giro na wygranie klasyfikacji generalnej, natomiast będzie chciał pokazać w najtrudniejszych etapach że jest jednym z głównych faworytów francuskiego wyścigu.

Tak więc :

Mienszow to win @19 Paddy Power

Poza tym sądzę że dzisiaj o zwycięstwo z Mienszowem powalczą Gilberto Simoni i Piepoli.

Na tego Mienszowa, kurs systematycznie od rana rośnie na bf z 24 skoczył na 40, więc może jakieś problemy na trasie?

Ja dziś gram Wielkiego Leo, kursy na jego V wahają się w granicach 8-10. Pamiętam go z poprzedniego Giro i wygraną na podobnym etapie, takie górki jak dziś to łyka jednym kołem. Do jego zadań należy oczywiście pomaganie Ricco, ale nie wierze, że tak wysokiej klasy kolarz nie będzie chciał wygrać etapu, jeśli dziś się nie uda, trzeba będzie spróbować jutro. Jedyne co mnie nie pokoi to to że piepi leżał 2 etapy temu, ale w zasadzie 3/4 peletonu już leżało, więc chyba nie ma się o co martwić

Leonardo Piepoli V @9.2 bf

Ale w sts nie bylo pary Pelizotti-Rodriguez :|

Pellizotti byl z Rebellinem ktory sie wycofal przed etapem, wiec zwrot;|

Mienszow nie wygrał z racji ucieczki (ehhh ten Rodriguez), ale i tak pokazał, że ma kopyto i trzeba się z nim liczyć.

Ponadto pozytywne wrażenie zrobił Pelizotti, na którego będzie teraz robił Nibali. Ricco wypadł dziś nieźle (głównie za sprawą ambicji na ostatnich metrach), ale na dłuższą metę nie wróżę mu zbyt wiele, choćby dlatego, że wsparcia ze strony drużyny (głównie słabszego niż zwykle i jednak starszego z roku na rok Piepolego) zbyt wielkiego nie ma.

Di Luca top3 ma jak w banka, a z całkiem niezłą drużyną może nawet o zwycięstwo, chociaż Mienszowa w górach raczej nie zgubi, a na czasówkach znowuż dostanie.

Zgodnie z przeczuciem Astana robiła dzisiaj bokami i jutro Contador być może zbierze razy.

Dobrze pojechał też Simoni i tak naprawdę jutro jest dla niego dzień. Jeśli zaatakuje na Giau lub Falzarego i dojedzie do mety to kto wie, kto wie może znowu top3.

To tyle na gorąco. Później skrobnę coś jeszcze.

Królewski etap, jednakże jakichś super-fajnych par zbyt wiele uświadczyć nie można.

Ponawiam dziś na Mienszowa, którego gram w parze z Simonim (@1.90) oraz, że będzie w trójce na etapie (@2.10).

Być może Denis wygra, ale niewykluczone, że pójdzie znowu jakaś ucieczka, z której uda się komuś z dalszych miejsc dojechać do mety. Na takowego jeźdźca bez głowy pasuje mi Garate, który wczoraj zbytnio nie nameczył sie holując Viscontiego. Teraz w generalce ma sporą stratę i zapewne spróbuje zgarnąć jakiś etap. Gram go w trójce (kurs i tak pyszny @5.80), bo jednak przy tak dużej liczbie przewyższeń (w sumie ponad 4000m), to wątpie czy nawet wczorajszy zwycięzca Sella wytrzymałby do końca.

Niezłym typem powinna też być wygrana Simoniego z Ricco. Gibo prezentuje się bardzo solidnie, zaś młodego Włocha, jak pokazał zeszłoroczny wyścig stać tylko na pojedyncze wyskoki, a za taki uznaję niezłą lokatę na wczorajszym etapie. Dzisiaj Ricco będzie cierpiał, a i pomocy znikąd nie będzie, gdyż Piepoli 2007, a Piepoli 2008 to dwaj rózni kolarze.

Podobnie w parze Pellizotti - Ricco powinien wygrać Franco, który wczoraj jechał imponująco dobrze.

Etap dwudziesty:


Ostatni etap tegorocznego Giro. Pojutrze jeszcze czasówka.
Jutro pewnie powalczą Di Luca z Ricco. Contador będzie chciał mieć jak najmniejszą stratę do tej dwójki.