W ogóle, zauważyłem że chyba 70% aut na Allegro jest sprowadzane z poza kraju.

mój kumpel kupił gdzieś w październiku i nie narzeka , choć mocno go użytkuje i do tej pory żadnych ani awarii ani większych wkładów finansowych , jedyne co mu się zwaliło to centralny zamek

Znajomy jeździ Xsara od nowości , przy 60 tys coś ze skrzynia były problemy, na gwarancji naprawione, tak to problemy z centralnym zamkiem i elektrycznymi szybami dość częste.

http://otomoto.wp.pl/opel-vectra-2-0-dti-16v-edition-2000-C4243719.html

wczoraj bylem go ogladac z bratem, za 20 tys spokojnie mozna go wyrwac, w bardzo dobrym stanie, jezdzila nim kobieta i wozila tylko dzieci do przedszkola, bardzo zadbany i nie zniszczony, ma tylko lekko przytarty lakier na lewym lusterku, kobieta nie zmiescila sie w garaz

4 tys mniej niz w ogloszeniu ? wow !

targowalismy sie z gosciem i za 20.500 go sprzeda!! wiec mysle ze i tak ladnie zszedl z ceny,

zapomnialem dodac ze nie biore dwoch kompletow kół, dlatego chce zejsc do 20000

Teraz już tak łatwo się nie sprzedaje. Rynek się zapchał. 24k to byłoby bardzo dużo. Tym bardziej, że dla porównania: mój ojciec miesiąc temu kupił Vectre, też edycja na stulecie Opla, pełne wyposażenie, prod. koniec 99, I rejestr 2000, przelot 170k ale wygląda na OK. Sedan. I z opłatami oraz zrobieniem porysowanego błotnika wyszło chyba 17,3k.
Można znależć niezłe oferty ale trzeba szybko działać. Coś dobrego znika natychmiast. Mój ojciec akurat tamto ogłoszenie wyłapał kilka minut po publikacji na allegro.

A tutaj ta kombi wygląda na dobrze utrzymaną. Na fotkach to nawet spoko. No ale i tak najważniejsze jak wygląda w realu bo na fotkach to ciężko dobrze ocenić ...

Wożąc dzieci do przedszkola nie robi się 150tys przebiegu w 7 lat. Auto wyglada ok i za ta cene faktycznie mozna sie skusic, ale trzeba liczyc sie z tym, ze ponad polowa aut "w zasadzie to nie byla uzywana".

Kiedys przegladajac betki na niemieckim ebay'u spotkałem ogłoszenie, w którym 2,5 letnie BMW miało 135tys przebiegu, a w opisie było napisane, że był używany przez starszą kobietę, która używała go raz na tydzień na dojazd do kościoła.

pytanie gdzie byl ten kosciol ;b

ten gosc, a raczej kobieta ma to auto 2,5 roku i zrobila nim okolo 15 tys jak mowila, bo jezdzi tylko z dziecmi do przedszkola, reszta byla nabita wczesniej

Dobra, gadać to sobie mogą.
Kiedyś mój wujek oglądał BMW E39 530 Diesel. Facet tłumaczył, że mało jeżdzone bo zona uzytkuje i jezdzi głownie na zakupy albo z dzieckiem. No może tak ale na drugim koncu podworka stała Astra II 1.6 z fotelikiem dla dziecka w srodku. Ja nic nie sugeruje, moze ten facet jezdzil Astra

Patrzy sie na stan a nie opowiesci. Najpopularniejsze to: jezdzil dziadek, jezdzila kobieta albo jezdzil lekarz
Niewazne co mowia, wazne jak wuglada samochod.

Powiedzcie mi jak Wam mogą podobać się Ople ? Szczyt marzeń policjantów i urzędników -Opel

albo jeździł ksiądz

Otóż to, trzeba zwracać uwagę, jak samochód wygląda, przejechać się i zobaczyć jak chodzi, a nie sugerować się tym, co mówi sprzedawca. Tylko to chciałem zasugerować, bo nie twierdzę, że w/w Vectra jest trefna.

zapomniałeś dodać Vectra nówka w kolorze czarnym , srebrnym lub odcień kawy z mlekiem ... przynajmniej u nas w Białymstoku na trasie Białystok-Grajewo-Augustów i Białystok-Łomża

przeciez to normlane, bylem widzialem, patrzylem, ogladalem, przeciez nie rozmawialem z gosciem przez telefon tylko bylem na miejscu i ogladalem ze znajomym mechanikiem, i powiedzmy takim rzeczoznawca samochodowym byla tez jazda probna, i samochod widac ze naprawde zadbany.


P.s nie chce ktos kupic, samochod kumpla http://www.allegro.pl/item312301637_super_audi_a4_benzyna_gaz_warto_.html

co ma piernik do wiatraka.

Za to Seicento to szczyt marzeń każdego Polaka...

Na połowe tych Oplów narazie Cię nie stać a na sporą ich część nigdy nie będziesz miał...