Welsh Open
The Newport Centre

Drabinka -> http://www.worldsnooker.com/tournament_latest_drawsheet-84.htm

Livescore -> http://www.worldsnooker.com oraz Bwin wybrane mecze.

11-12.02 pierwsza runda, 12-13 druga runda, nastepnie runda przypada na jeden dzien, best of 9 frame do polfinalow - 1/2 juz best of 11 a final best od 17.

W roku 2004 oraz 2005 wygrywal Ronnie O`Sullivan, natepne dwa lata to raczej niespodzianki:

2006 Stephen Lee
2007 Neil Robertson

Coz mozna jeszcze dodac, turniej na antenie Eurosportu i chyba ES2, o faworytach nie am sensu pisac, temat sie an tyle rozkrecil, ze starczy przegladnac Sage oraz Malte i zdanie sobie wyrobic jakies wlasne. Swoja droga sprawdzilem ilosc wejsc w poprzednie tematy snookerowe i wyglada to teraz o niebo lepiej, ciesze sie, ze przyczynilem sie jakos do rozkrecenia tematow snookerowych i dzieki wszystkim za pomoc. Naprawde skutecznsoc tych tematow jest wysoka, kursy ladne - w dodatku brak inwektyw i klotni, oby tak dalej chlopaki

Jeszcze tylko drobna uwaga, gora drabinki wydaje sie luzniejsza, w takim turnieju to moze miec znaczenie, na dole znow Higgins Junhui Doherty i Selby, gora straszy nazwiskami ale z forma gorzej: Ronni do ogrania, Neil i Ebdon troche bez formy, trdycyjnie juz Maguire z Murhpym ale tylko jeden moze zajsc daleko, szykuje sie ciekawy turniej a ja niesmialo postawilbym na Kena Dohertego, ostatnio najbardziej podoba mi sie jego gra.

Fu - Gunnell 1 1.40

I co tu mozna napisac? Roznica klas oczywista, 1.40 kurs nie duzy ale chyba maksyamlny jesli chodiz o ten mecz, ja sie spodziewalem 1.25-1.30 - problem jest jeden, Marco moze miec kryzys bo gra dobrze lub bardzo dobrze juz od dluzszego czasu, to nie jest maszyna i jeden zly dzien jest mozliwy, mimo to gram 4/10 jak na mnie wysoko 1 runda ale nie potrafie przejsc obojetnie obok tego spotkania, Gunnell ogrwa Fu nie potrafilbym tego pojac (chyba, ze naprawde Fu bedzie miec baaaaaardzo zly dzien).

Dale - McManus 1 1.55

Dominic od pewnego czasu nie schodzi ponizej pewnego poziomu, dla mnie jest to male zaskoczenie ale trzeba przyznac, ze gra niezle. McManus to dla mnie symbol nijakosci, interesuje sie snookerem dlugo i pamietam, ze to wlasnie on byl pierwszym graczem, ktorego uznalem za kelnera a ktory chcial wbic sie do czolowki, 1% talentu reszta to trening ogranie i nie wiem co jeszcze... 2/10

Powinni wygrac: Allen oraz Hawkins ale kursy w granicach 1.30-1.40 na te mecze sa smieszne i zalosne zarazem, Swail niby 1.80 ale kto wie co on teraz gra?

W pelni sie zgadzam co do Pana FU. Kurs jak dla mnie troche przesadzony i za 1,30 bym to zagral. Fu poszedl w dubelku razem z Perrym, poniewaz w pierwsyzch meczach nie chce zbyt duzo inwestowac w single. I to jest jedyny kupon zagrany na jutro. Obaj panowie jak dla mnie zdecydowanie wieksze umiejetnosci od rywali i obaj w poprzednim turnieju potwierdzili niezla forme.

Oprocz tego poszlo wczoraj na win turnieju... nie moglo byc inaczej... S.M. (MURPHY )

Murphy potwierdzil dobra forme i to ze staje sie coraz lepszym i klasowym graczem. Dal zarobic w zeszlym tygodniu sporo, to teraz mozna uderzyc za 20% wygranej z zakladu na win Malta Cup. Tym bardziej ze po kursie @11,0 moim zdaniem warto.

Jedynie Ronni i Doherty moga mu zagrozic. I wlasnie chcialem zagrac rowniez na win Welsh Open przez Kena,ale juz dzisiaj w GB nie mozna,a wczoraj byl @ 23,0

Mam nadzieje,ze jeszcze wystawia kursy na ten zaklad i nie bede w razie czego zalowal ze nie zagralem...

Do piatku nie bede mial za duzo czasu zeby sledzic spotkania, moze czasami zerkne na ES,ale dlatego prosba jesli tylko ktos bedzie ogladal lub nawet sledzil relacje, to niech pisze swoje uwagi ktore na pewno beda pomocne...

Powodzenia i Pozdrawiam...

Rocco proszę weź tylko pod uwagę fakt, że Dominic Dale i Ślimak to dwa różne style gry. McManusa średnio lubię ale lubi dużo gry taktycznej, wolnej gry, prowokowania do błędów... Dominica przyznam szczerze nie znam aż tak dobrze, wiem że jest aktualnie w dobrej formie ale żeby mu McManus nie zaszkodził sobą a nie swoją grą.

Co do Fu jak najbardziej się zgadzam - sam zagrałem już wczoraj po 1,44 w Paddym. Inny typ jaki też już dawno podałem na stronie to wygrana młodziana Trumpa ze Swailem. Swail w beznadziejnej formie - oglądałem do na Malcie, po prostu tragedia. Młody zdeterminowany żeby zagrac z Ronnim w kolejnej rundzie, zresztą grac w kulki potrafi i będzie z niego kiedyś taki rasowy gracz na jakiego wyrastają chociażby Murphy, Selby czy Junhui.

Pozdrawiam,
quincy

q: generalnie zgoda tylko, ze McManus to kopalnia bledow a gra wolna i taktyczna wymaga dokladnosci, czesto jeden blad w snookerze przekresla calego freama, jesli w dobrej dyspozycji jest Dominic to tak wlasnie powinno byc, na to licze.

Jeszcze jeden mecz mnie ciekawil:

Day - Allen 1 /1.65/ 0.5/10

Stawka minimalna, wrecz reakreacyjna. Ryan nie najgorzej zaprezentowal na Malcie, tez nie rewelacyjnie ale kurs niski niest a rywal hmm przecietny, nie sadzilem, ze dzis Allen bedzie sie tak meczyc. Wynik 5:4 z Gilbertem jest dla mnie lekkim szokiem, chyba naprawde Mark jest kompletnie bez formy.

Wlasnie Hawkins dostaje baty od Roe, jesli tak zaczyna sie ten turniej to chyba bedzie najbardziej no-betowy w tym sezonie bo wiekszego kelnera to ja nie znam.

Ja uważam, ze dobrym pomysłem na dzisiejszy dzień jest zagranie dubelka Dale + Fu. Nie ma co się nad tymi typami tak naprawdę szczególnie rozwodzić. Początkowa faza turnieju, w której należy sie liczyć z niespodziankami ale uważam, że zagranie na tych 2 faworytów w dublu jest dobrym rozwiązaniem. Jak już wspomnieliście nudna gra McManus'a vs niezła forma Dale'a, oraz zdecydowana wygrana Fu z Gunnellem. Ten mecz można porównać do piłki: Polska - San Marino Na dzisiaj zostawił bym te 2 typy, zobaczymy jak zaprezentuje się reszta zawodników,

pozdrawiam

Jako, ze kilka osob mnie pytalo o mecz Cope - Robertson to odpowiadam tez tutaj. Dla mnie no bet, ja uwazam, ze Cope to wielki talent i nie gram przeciw niemu. Jest mlody zdolny, cholernie agresywny przy stole, atakuje atakuje i jeszcze raz atakuje. Wczoraj slabo bo 5:4 ale w takiej formie Neila ... kto wie, Cope powinien byc coraz lepszy, aby tego talentu nie rozmienil na drobne.

Osobiście dziś bym grał taki kuponik snookerowy Fu+Perry+Selby a drugi Dale+Dott.

Chyba już wszystko o tych meczach zostało napisane. Przewaga klas, umiejętności, formy itp.

Co do wspomnianego mlodziana Cope, to właśnie uważam że jest na etapie rozmieniania swego talentu. Jak mu idzie potrafi grać super i wystepować w finale. Jak jest w dołku przez długi czas nie ma go nawet w fazie telewizyjnej.
Dobry gracz nawet jak gra słabo zawsze coś ugra, niestety po kilku występach Cope rozbudził strasznie nadzieje, że stanie się graczem wielkiego formatu, potem przyszło moje rozczarowanie. Może to gorycz, ale to najwyższy czas pokazać "talent".

Nikt tu nie poruszyl praktycznie tematu Maguire'a i Higginsa, dlaczego? Ja wiem, kursy niskie, ale:

a) Higgins chyba powoli wraca, na Malcie w miare, na niego ciagle slabo, ale Roe (zgadzam sie z Rocco w przypadu tego zawodnika)

b) Maguire - wydaje mi sie ze Malta potraktowana treningowo, poza tym byl w "grupie smierci", bez 2 zdan, kolejne perfidne losowanie, czy to aby na pewno przypadek, ze Murphy i Maguire sa blisko siebie? . Jak juz wczesniej pisalem obecnie Murphy i Maguire to zawodnicy dla mnie grajacy najlepszy snooker, a przynajmniej na wysokim poziomie i w miare rowno. Bingham to taki sobie zawodnik, 1-2 polki nizej od Maguire'a. I nie zmieni tego wczorajsze 5-2 z Seltem.

Do tego Selby, bo Harold to w ogole porazka. Nie znosze stylu gry Harolda, to taki Ebdon, tylko, ze snookerowo 2 klasy nizej, a Selby to bedzie w przyszlosci nr 1, bez 2 zdan. Mial szczescie, ze po wielkim sukcesie nadeszla malo istotna Malta, w dodatku grupe mial przyzwoita, chlopaki go tam raz, dwa sprowadzili na ziemie i dzis powinnismy widziec niezlego Marka, ktory z Haroldem problemow miec nie powinien.

Taki tripelek wystarczy na dzis.

Fu i Dale powoli robia sie masowka, wiec rezygnuje. Fu jakos chyba troszke utracil forme, natomiast Dale to tylko i wylacznie przecietniak. Owszem, rywale na papierze gorsi, ale...w snookerze zawsze jest ale

I jeszcze jedno, obserwowalem wczoraj decydujace frame'y na livescoringu, bo tylko tak moglem Allena z Gilbertem. Gilbert mial duzo szans na powrot, kilka razy zaczynal breaka, ze 2x wbil juz pierwszy kolor. Wynwnioskowalem z tego, ze Allen gral slabo,a Gilbert sie spalil . Takie wnioski moga byc mylace, ale


A i wczorajszy mecz Harolda z Lawlerem trwal hmm, ze 4 h?

ja na dziś czworokacik
Higgins +Maguire +Perry +Stevens

o Higginsie i Maguire'rze (? ;)) juz napisano
natomiast
Joe Perry powinien bez problemu uporać się z panem Parrotem, ktory swoje najlepsze lata gry ma juz za soba, a Perry to taki nieobliczalny weteran, ktory potrafi zagrac bardzo dobre zawody.
do tego Stevens - chlopak nie zachwyca swoja gra, ale tym razem bedzie , na swoich 'smieciach' i sadze, ze pokula malo znanego zawodnika z Azji.

ako 3.00

Dubelek ladnie siadl. Na dzisiaj na szybko, bo sie spiesze do pracy.

Doherty + Murphy za high stake...

Obaj potwierdzili na Malcie dobra dyspozycje i zdziwie sie bardzo jak tak szybko ktorys z nich odpadnie. Tym bardziej ze Murphy ma to wygrac


Powodzenia i pozdrawiam...

Troche wpisow juz jest,a mnie zaskakuje ze nikt nie wspomnial ani slowa o zawodniku ktory wzbudzil taki szacunek i uznanie u wielu forumowiczow jakis czasu temu,a ktory rozgrywal wowczas swoj zyciowy turniej.Ten zawodnik o nazwisku jakze podobnym do jednego z najlepszych snookerzystow zmierzy sie dzisiaj ze Stephenem Lee.lee na malcie nic wielkiego nie pokazal,ale za to w Sadze gdzie byl skazywany na pozarcie doszedl chyba do finalu.W kazdym badz razie pomimo ze Malta niebyla turniejem rankingowym,to wydaje mi sie ze jej wyniki bardziej oddaja aktualna forme Lee.Dodajac do tego relatywnie latwe zwyciestwo jego przeciwnika w pierwszej rundzie,mysle ze mozna po tym kursie spokojnie postawic na Higginsona,bo oczywiscie o nim mowa.

Zdecydowanym faworytem jest rowniez Murphy i na niego po kursie 1.45 mysle ze jak najbardziej mozna zagrac.Nie ma sensu sie tutaj rozpisywac bo kazdy kto ma choc jakie takie pojecie o snookerze,wiec w jakiej formie jest ten zawodnik.

Trzecim typem jest Fu.Nie mam pojecia skad takie kursy na to spotkanie.Moim zdanime powinny byc w okolicach 1.6 a mamy w granicach 1.8, za Williamsem w tym spotkaniu nie przemawia chyba nic,no moze poza tym ze ma bardziej znane nazwisko i chyba stad te kursy, bo innych powodow jakos nie widze.Aktualna dyspozycja i forma od dluzszego czasu po stronie Fu i tak tez gram.

Zastanawialem sie jeszcze czy nie zagrac na porazke Hendrego,ale Holt ostatnio chyba malo gral,trudno powiedziec co obecnie prezentuje i chyba to odpuszcze, choc jeszcze pomysle.

Ja bym Wam radzil nie szukac niespodzianki u Hendry'ego. Na Malcie osiagnal niezle wyniki i choc mecz z Murphym totalna porazka, to jednak w Welsh Open spokojnie do 1/2 moze dojsc.

To juz nie ten Hendry, co wygrywal 7-krotnie MŚ, ale drabinke ma w miare i moze sie rozpedzic. Ciagle go stac na pojedyncze zrywy.

Jesli chodzi o Fu, to kursy takie, a nie inne wlasnie z powodu formy Fu, ktora raczej odbiega od tego, co prezentowal 2 miechy temu.

Dla mnie na dzis ze snooka tylko Doherty do gry.

Murphy+Doherty+O Sullivan taki tribelek na dzis
Ian McCulloch wprawdzie w 1 rundzie gladko wygral ale roznica chyba conajmniej klasy podobnie jak Mcmanus ---Ronnie wchodzi dopiero w turniej i mysle ze nie gladko ale spokojnie powinnien wygrac choc zdarzaja sie i przypadki porazki przy prowadzeniu 4-0 (Stephen Maguire) jakies uwagi Panowie? jak to widac?

Ja dzis tylko 1/10 Ken Doherty i Alister Carter. Generalnie widze, ze ten turniej bedzie ciezki do obstawiania, KenDo nadal w formie i nie sadze aby Malta go zmeczyla, sami zawodnicy mowia, ze to dobre przetarcie przed Welsh wiec nie ma co na sile szukac filozofii, ze moze finalisci Malty tutaj zawala. Jesli zawala to nie z tego powodu.

O'Sullivan R. v Trump J.
Typ: O'Sullivan R. Highest break
Kurs: 1.40 5/10 gb, pb

Nie uwazam sie za zadnego specjaliste od snookera, ale moim zdaniem kurs warty zagrania. Ronie lubi grac widowiskowo, ma w swojej karierze pełno setek kilka max'ów. Trump grasz blizej mi neiznany, mecz pod kamerami, bardzo znany przeciwnik, napewno trudno bedzie mu tutaj o jakies wielkie breaki. Typ w duzej mierze na tzw. czuja.

Trump to bardzo mlody gracz, troche "wariacki", ale lubiacy zagrac pod publiczke.

Trump jest najlmlodszym w historii grajkiem, ktory zrobil 147 pkt., czyli break max. Bylo to w 2003, mial wtedy 14 lat.

Raczej sie nie zanosi na defensywny snooker w tej parze, ja sie spodziewam gry cios za cios. Oczywiscie szanse Ronniego tak na win jak i highest break wieksze, ale po 1.4 bym tego nie ruszyl

No tak. Niby Fu jest już w coraz niższej formie, ale czy aż tak niskiej, żeby przegrać z Williamsem, który już od dłuższego czasu gra piach?
Wg mnie kurs 1.7-1.8 jak najbardziej do grania

Nie przesadzajmy, ze gra piach, Fu ani ma Malcie ani w Welsh w pierwsyzm meczu jakos nie zachwycil a problem Williamsa polega na tym, ze gra falowo. Kilka fremaow dobrze i wygrywa jeden po drugim a jak sie zatnie to prawie do stolu nie podchodzi bo nie ma juz do czego. Wynik moze byc w obie strony 51% do 49% na Fu - ja tego na pewno nie zagram.

Dziś już poważniejsze pary i poważniejsze kursy.

Pierwszy typ jaki rzuca mi się w oczy to mecz Williamsa z Murphym. Oczywiście chodzi o wygraną Murphyego. Szkoda mi Marka, bo lubię tego grajka, ale niestety w ostatnim czasie coraz gorzej mu idzie. Ewidentnie widać w jego grze brak pewności, cechuje go spora nerwowość i naprawdę często psuje proste układy do szczyszczenia prostymi błędami w pozycjonowaniu. Nie wiem skąd to sie bierze, być może to frustracja spowodowana niską pozycją w rankingu kroczącym co grozi wylotem z pierwszej 32. Moze dlatego Mark próbuje się odegrać, grać na siłę co pozwoli uzyskac dobry wynik. Słyszałem też pogłoski, że jeśli wypadnie z czołowej 32 to będzie zastanawiał się nad zakończeniem kariery. Wielka szkoda.

O Angliku nie ma co pisać, każdy turniej traktuje super poważnie, każdy mecz wydaje się walką o życie. Ponoć trenuje non stop techniki, aby doprowadzić je do absolutnego mistrzostwa, przez to może widać troszkę brak lekkości gry w porównaniu z poprzednimi sezonami, za to gra niezwykle skutecznie. Pozdrawiam

Co myślicie o dubelku Sulliego i Henryka ? Sulii - jak to Sulli, a Henry jakby źle nie grał to powinien wygrać. W pojedynek Day'a Z Allenem - Day w zaden sposob nie zachwycił - a wygrał tylko dzięki nieudolności Allena

Ding - Higgins 1 /1.80/ 0.5/10

Stawka minimalna, Ding nie zachwyca i nie ma sensu grubiej stawiac na Chinczyka, chyba tutaj bardzo daleko nie zajdzie ale kto wie - ten mecze wiele wyjasni. John slabiutko, bardzo slabiutko a nawet dramatycznie slabiutko przeciw Roe. Sam na konferencji prasowej przyznal, ze Roe nie zaslugiwal na porazke. Nie wyobrazam sobie takiego Higginsa ogrywajacego kogokolwiek ze scislej czolowki touru. Dzis moze byc inny dzien, Higginsa stac na dobre zawody stad min. stawka

Oprocz tego Lee - Judge 1 /1.60/ 2/10 juz bez opisu bo czas nagli.

O'Sullivan powinien sobie spokojnie poradzic dzis.

Bardzo fajny kurs na Hendry'ego, ktorego wczoraj ogladalem i sprawil bardzo pozytywne wrazenie. Day u siebie, ale to zadna rewelacja, a kurs na Stephena satysfakcjonujacy.

I do tego Joe Perry, ktory zmiotl Ebdona, zasypujac go niezlymi breakami. Bingham wygral raczej przez lekcewazaca postawe Maguire'a. Meczu nie ogladalem, ale bylo 3:0 i sporo zepsutych podejsc z obu stron, wiec raczej poziom wysoki nie byl.

Podsumowujac:
Perry 1.65 4/10
Hendry 1.72 3/10

O'Sullivan na dokladke moze pojsc.

Mam wielka prosbe, wyjezdzam na weekend i prawdopodobnie nie bede mial dostepu do neta. Czy moge prosic dobra dusze, zeby mi wysylala wyniki koncowe pozostalych spotkan Welsh Open?

Nr 510035444, bramka orange, wielkie dzieki.


Co do dzisiejszych spotkan to:

Hendry 1.55 (tyle w Bwin, pewnie bedzie jeszcze wiecej) 3/10

Murphy'ego odpuszczam, bo Perry jest w stanie sprawic niespodzianke. W meczu Higgins-Selby kazdy wynik mozliwy, ale ze szanse oceniam mniej wiecej po rowno to jak grac, to tylko Selby'ego. Ostatnie spotkanie, niby O'Sullivan, ale Carter nieobliczalny i chyba po 1.25 bez sensu sie stresowac.

ja ci wysle pozno w nocy ew nad ranem

Witam

Dziś znów grałbym Murphy'ego. W zasadzie wczoraj nie popełniał większych błędów i swoją grą potwierdził wszystko co o nim wcześniej pisałem. Co ciekawe mimo wyniku 5-2 Mark nie grał źle, pierwsze 4 frejmy to wyrównana walka, potem dwa wysokie brejki Shauna i prowadzenie 4-2. Ostatniego nie widziałem, bo jakby coś mi sie przysnęło przed TV
Perry odprawił swojego kolejnego rywala gładko ale jak dotąd nie miał okazji mierzyć się z graczem z najwyższej półki, a za takiego trzeba z pewnością uznać Shauna. Jak zda ten sprawdzian? Moim zdaniem nie zda uważam, że Murphy to gracz lepszy, w lepszej dyspozycji i po prostu to wygra.

Pozostałe mecze Selby - Higgins i Ronnie - Carter dla mnie no/bet. Co do spotkania Hendry - Lee tak jakoś po głowie chodzi mi Lee.

Przepraszam, ze troche nie na temat, ale w sumie zdecydowalem sie wkleic to tutaj (o ustawkach na Malta Open)

From eurosports.com:

Snooker in match-fixing probe

Eurosport - Tue, 12 Feb 20:47:00 2008

The Gambling Commission will investigate matches at snooker's Malta Cup after irregular betting patterns were spotted during the invitational tournament.
SNOOKER 2007 Feature Table Tisch - 0

The round-robin format produced some matches with nothing at stake and bookmakers were alarmed by unusual flows of money during in-play markets.

A spokesman for the World Professional Billiards and Snooker Association (WPBSA) refused to cite which of the 33 matches at the event are under investigation by the gambling regulator.

The tournament was won by Rotherham's Shaun Murphy, who claimed a 9-3 victory over Dublin's Ken Doherty in Sunday night's final in Portomaso.

A statement from WPBSA said: "We have as agreement with the Association of British Bookmakers whereby we are contacted confidentially if and when irregular betting patterns are detected.

"In such cases, the match in question is carefully monitored by our most senior officials and a thorough assessment of the players' performance is made.

"In past incidents, where players have been judged guilty of match fixing or intention to match-fix, which are extremely rare, we have taken a particularly stringent line."

The penalties for being involved in match-fixing, which is a criminal offence, are severe. As well as suspension from the game it can also carry a prison sentence of up to two years.

In the past, former players Quinten Hann and Peter Francisco have been recipients of bans related to match-fixing.

Francisco received a five-year ban in 1995 while Hann got an eight-year suspension in 2006.
Sporting Life / Eurosport

Najpierw robia grupy i remisy a potem sie dziwic ze niektorzy odpuszczaja, a niby o co maja grac? Ja nie zauwazylem zadnych fixow a buki stracily na pewno chociazby po naszym temacie bylo widac spory plus a to tylko margines.

Na dzis tylko Murphy /1.49/ ale na pewno nie wiecej niz 2/10, Perrego nie mozna lekcewazyc, chyba zlapal forme a Shaun do konca gral Malte i moze miec gorszy dzien - chociaz juz chyba taki tu mial. No i kurs nie najlepszy, Hendry - Lee n/b z min. przewaga na Hendrego, Ronii kurs zalosny a z tego co pamietam to Ali jest(byl?) jego sporing-partnerem wiec znaja sie doskonale.

Tu chodzi o zeszloroczny turniej

Murphy dzis wygrywa z o'sulivanem, murphy wczoraj pokazal klase natomiast o'sulivan wymeczyl 5-4, pozatym styl gry murpiego nie odpowiada rooniemu,ja postawilem grubo szykuje sie swietny mecz o 20;)

Mysle, ze jednak to Selby bedzie w finale chociaz nie lubie go, robi z siebie pajaca i ma okropnie nudny styl gry to jednak on w tej chwili ma forme i preentuje sie lepiej niz Hendry. Dla Szkota 1/2 to juz sukces, kiedy ostatnio on zaszedl tak daleko to ja juz nie pamietam. Oczywiscie jemu bedzie latwiej bo nie ma tego ciezaru, ze musi wygrac - juz swoejz robil. Uwazam, ze Selby zaczemy go tym nudnym stylem gry, dokladnoscia i regularnoscia. Hendry woli szybsza gra, kiedy on ja prowadzi, chetnie idzie na wymiane ciosow - to jest z Selbym chyba niemozliwe i niestety to dziecko z boysbandu raczej wygra polfinal Welsh Open, 1.57

Nie wiem czemu czepaisz się Marka....ja go bardzo lubię...ma swój styl chłopak, jest pogodny...i do tego umie grać taktycznie. Ja osobiście mu bardzo kibicuje

Gry sie nie czepiam, raczej chodzi o jego image ale to nie ma zadnego zwiazku z analiza gry i meczu wiec to nic waznego. Z turnieju na turniej zelu coraz wiecej, wloski z tylu postawione - sorry dla mnie to mega kicz i robi z siebie pajaca ale snookerzysta jest bardzo dobrym i tylko to sie liczy.

to wkoncu nie podoba Ci sie on czy jego image wlosow...?

Rocco Mark snookerzystą jest wybornym a to, że stawia włoski na żel to akurat wie co robi - moja laska jak go ogląda to sika w majty haha Ja go lubię za odpornośc psychiczną (zresztą była tu już zażarta o tym dyskusja). Czekajcie jeszcze jak wygra w tym roku mistrza w crucible i założy złotą kamizelkę. Dopiero Rocco go znielubisz

Wracając do typów siedziałem cicho bo pracowity tydzień i nie było czasu coś skrobnąc. Patrząc na pary dzisiejszych półfinałów i kursy łykam ponad 2.00 na Hendrego. Potrzebuje wygranej w turnieju na przełamanie i pokazanie co niektórym niedowiarkom - i chociaż go nie trawie to dzisiaj myślę jest w stanie sprawic niespodziankę. Na livie będę ewentualnie kontrował.

Pozdrawiam,
quincy

Ale ja mu zycze jak najlepiej, smieszy mnie tylko jego wyglad, pewnie wstaje wczensie rano i zeluje wlosek po wlosku, niech on sie zajmie gra bo masz szanse byc numerem jeden na swiecie!

Wspolczuje jesli masz taka dziewczyne bo mnie sie jego fanki kojarza nie najlepiej oczywiscie zart zeby nie bylo...

Higgins mowil po meczu, ze w takije formie jak jest Selby to tylko Ronni moze go powstrzymac (ja uwazam, ze Murphy moze byc w finale i tez moze go pwostrzymac) ale cos w tym jest, John przeciez za Markiem nie przepada, jesli to powiedzial to na pewno szczerze, widac pewnosc gry Selbiego, nie sadze aby Hendry to wytrzymal, dzis best of 6.

No ja myślę Zresztą ja też żartowałem. Dzisiaj gramy Hendrego panowie a na Selbim zarobimy w Crucible - to wiem na pewno.

o, fajnie ze przypomniales

wypowiedz samego zainteresowanego po meczu WO z Higginsem (za worldsnooker.com):
Selby, 24, said: "It's great to have that sort of compliment from John, and also from Steve Davis who said he thinks I'm the best match player on the planet at the moment. I think the main difference for me this season has been the ability to settle into the occasions. I used to get nervous at the venues but I feel more at home now and that really helps. But there's still a lot of work to do - you can never stop improving."
jak widzisz on sam dopiero niedawno sie zorientowal, ze prawdopodobnie jest odporny psychnicznie

I bardzo dobrze, tu chodzi o sama umiejetnosc, w tenisie juz pelno bylo takich co mowili jacy to sa mocni psych. a szybko sie okazywalo gdzie jest realne zycie a nie ich wyobraznia. To jest cecha Selbiego troche taka naturalna.

Wczorajszy polfinal chyba najgorszy jaki widzialem w zyciu. W sensie poziomu, juz troche na q pisalem. Hendry jesli dochodzil do stolu gral otwarcie, atakowal = dramat zaczynal sie kiedy pojawial sie Zelman. Proste czerwone wolne ale on musi 5 razy obejsc stol, prosta czerowna do wibia a on robi odstawna i efekt taki, ze Hendry czysci. Natepnie nieskomplikowana sytuacja a on stoi i duma, es wlaczyl licznik trwalo to 2 minuty po czym zagral to co mogl zagrac w ciagu 2 sekund. Troche to zenujace bylo, widowisko marne i nudne. Mysle, ze 2-3 bledy mniej Hendrego i mogloby sie inaczej skonczyc. Ronni zagral niezle z Murphym ten mecz do stanu 3:3 mial wysoki poziom, pozniej troche Swiniak sie zdenerwowal i robil bledy na odstawnych a Sully spokojnie wykorzystywal. Na podstawie polfinalow bardzo ciezko ocenic final, uwazam, ze faowrytem jest Ronni bo Selby zagral zle w 1/2 ale takie usypianie rywala moze przyniesc efekty. Przypomne mecz Ronniego z Ebdonem gdzie Lysy gral baaaardzo wolno a Ronni nudzil sie, potem lekko prysnal i bylo po zawodach. Final jest dlugi wiec moze tak nie byc, moze dana sesja byc tego rodzaju, ciezko powiedziec. Mysle, ze 1/10 na Ronniego ale kurs mnie zawiodl - tylko 1.51, to juz w meczu 1/2 byl wyzszy.

W tamtym roku, polfinal w Sheffied, Murphy prowadzi 16-14, Selby wygrywa trzy kolejne framy i caly mecz; w finale - tu moge sie mylic co do szczegolow, ale Higgins prowadzil cos jak 11-2 a Mark doszedl na 13-11 (dla Szkota);

Masters w tym roku, Selby trzykrotnie przegrywa w meczu 3-5 i za kazdym razem wygrywa 6-5...

Final Welsh Open, 8-5 dla Ronniego i 53-0 (bodajze w 16 framie) - jak sie skonczylo wie pewnie kazdy, kto tu zaglada...


I pomyslec ze w finale Mastersa gralem Stephane Lee...

To co zrobił Ronnie z decydującą bilą w ostatnim frejmie to takiej AMATORSZCZYZNY jeszcze nie widziałem w snookerze.
Totalna żenada, najważneijsza bila, w zasadzie na zwycięstwo a ten uderza z całej siły, totalnie bez zastanowienia, bez kontroli białej - ZERO. Zachował się jak ostatni leszcz.
Wyglądał na znudzonego tą grą, podszedł sobie do stołu uderzył byle jak i podziękował przeciwnikowi - w meczu takiej rangi taka postawa nie powinna się zdarzyć - dla mnie dno !!!

No niestety, kto jak kto ale stary mistrz nie moze przegrywac finalu, ze stanu 8-5. Tutaj nie mozna juz na nic zwalac, ani na styl gry ani na forme Marka. Mecz byl w rekach Ronniego i tego nie wykorzystal, potem juz bylo tylko gorzej bo zaczal sie wyraznie nudzic. Troche napsioczylem na Selbiego ale czy podoba sie wam jego styl gry? Mnie ten final zanudzil a raczej zanudzil mnie Selby wlasna gra bo kiedy Ronni przyspieszal to bylo na co poaptrzec, brakuje mi jednak Higginsa w formie, Maguire tez zawiodl. Sredni turniej jesli chodzi o obstawianie i srednio-slaby jesli chodzi o poziom, moze byc juz tylko lepiej - chyba, ze zacznie sie moda na granie w stylu Selbiego czy McManusa a wtedy spadek popularnosci gwarantowany.

Nniestety nie mam obecnie mozliwości oglądania meczy :(, więc trudno mi oceniać grę zawodników czy nawet komentować cokolwiek co sie wydarzylo, od siebie dodam tylko, że ten turniej przyniósl mi spore profity i jeszcze wczoraj zagralem na live Selbiego po kursie 7,0 i rano taka mila niespodzianka :). Na koniec dodam, że temat snookera jest obecnie ulubionym moim temat na forum i poziom jaki tu panuje powinien byc wzorem dla calego forum. Mam nadzieję, że wkrótce bedę mial możliwość oglądać zawody na zywo i wtedy będę mógl brać aktywniejszy udzial w dyskusjach.
Pozdrawiam.

Parę słów o finale.

Mimo 17 frejmów jak dla mnie zabrakło trochę w nim dramaturgii, wyjątkowo wina to moim osobistym zdaniem Ronniego, który było widać że w ostatnim frejmie jest tak rozleniwiony grą, że mozna było praktycznie w ciemno grać Selbiego. Niestety tym razem triumf odniosła gra efektywna i nudna od żywiołowej i efektownej.
Nie zgodzę się, że poziom półfinału czy finału był niski. Po prostu Selby gra tak nudno i ma taki styl, że ciężko w jego meczach o wspaniałe breaki czy efektowne zagrania. Dla mnie przede wszystkim było nudno. Może nie było tego widać tak bardzo w finale, ale przeciwko Hendremu przechodził samego siebie. Każdy inny gracz grałby czerwone do wbicia (dodajmy dosyć proste) niestety Mark woli bawić się w snookery czy odstawne. Najczęściej mu nie wychodziło i nie osiągał odpowiednich "profitów" z tego typu zagrań. Sekwens na stole do szczyszczenia a Anglik przy zielonej czy brązowej obchodzi stół dookoła zatrzymując się przy każdej bandzie "strugając" kija, po czym wbija choć może się wydawać że chce grać odstawną. Taka gra naprawdę irytuje mnie oglądającego a co dopiero mówić o rywalu.

Owszem Selby ma swój styl, gra swój snooker - owszem skuteczny, ale niezwykle nudny i wkur... rywali. Dlatego nigdy nie polubię takiego grajka. Mam nadzieje że snooker nie pójdzie w taką stronę, bo to zabije piękno tej dyscypliny.

Każdy ma prawo do własnych poglądów dlatego inni lubią za to Marka, niektórzy nienawidzą. Osobiście należę do tych drugich (choć potrafię docenić Selbiego) i wolę graczy efektownych oraz leworęcznych (Robertson, Williams).

Widać też rozwój snookera na naszym forum. Szkoda że zostało już niewiele imprez do końca sezonu. Ale od przyszłego warto zastanowić się może nad osobnym działem snookerowym bo jak widać dyscyplina ta przynosi duże zyski Pozdrawiam.

Nie zgodzę się Piostar z jednym stwierdzeniem - wiele zagrań Marka jest co najmniej mega efektownych (kilka uderzeń w 16 fremie)... a gra no cóż - za styl tu ocen się nie wystawia

No wiesz każdy snookerzysta od czasu do czasu walnie super zagranie

Mi bardziej chodzi o całokształt jego gry i stylu nie pojedyńczych zagrań.

Wielkie dzieki za smski dla Panow (w kolejnosci alfabetycznej):

Piostar, RoccoRunner, Sergiush i Wasp.

Sam turniej na papierze mial ciekawe rozstrzygniecia. I znowu Selby , ja tam go lubie, dla mnie to dobry kandydat na nr 1 na dluzej.