sam zwracasz uwage userom, ze nie potrafia czytac ze zrozumieniem a sam to robisz, pokaz mi, gdzie napisalem, ze nie mozna Tobie zaufac, ze jestes w jakims ukladzie? ale z drugiej strony podanie kilku czy kilkunastu poprawnych typow jeszcze o niczym nie swiadczy

PS. Twoje analizy sa OK

ale mnie nie interesuje kto jest a kto nie ( no moze z czystej ciekawosci ), ja gram swoje typy i pozniej mam tylko do siebie pretensje ale czytam typy i analizy innych

tomsport punkt 1 z tych trzech co napisałeś sugeruje, że nie powinno się grać typów moderatorów, bo oni są opłacani z pieniędzy jakie dają bukmacherzy za reklamę na forum. To wynika z twoich trzech punktów Ja się nie mylę po prostu odnoszę się do twojej wypowiedzi.

Na koniec dodam, że mylicie się strasznie. Forum spełnia swoje podstawowe funkcje o których pisał przeszło osiem lat temu Conrad. Tak naprawdę firmy bukmacherskie mają prawie zerowy wpływ. To, że ktoś pracuję dla niej o niczym nie świadczy. Wymienione osoby zrobił wiele dla tego forum i tak naprawdę należy im się chociaż za to dobre słowo. Także moderatorom, którzy mają duży wpływ na forum. Dzięki nam jest spokój i każdy może robić tutaj wszystko (oczywiście przestrzegając regulamin). W ostatnim czasie choćby ja, amkwish czy Fro_Lech zmieniliśmy podlegające nam działy tak aby każdy mógł mówić w nim o czym chcę. Także wprowadziliśmy konkursy i rankingi, które sprawdzają się. Naprawdę nie powinniśmy narzekać na to co jest na forum. Jest ono bogate i wiele fajnych informacji można znaleźć. Jest tutaj kilku ekspertów, którym można swobodnie zaufać naprawdę mam więcej zalet niż wad. Oczywiście pojawią się też błędy, ale jeśli tak już są to nie umyślne. Naprawdę panowie wróćmy do pracy , bo działy ligowe święcą pustkami a my mówimy o rzeczach mało ważnych. Kończe na dzisiaj, bo jutro do pracy trzeba iść. Powodzenia w zakłądach

.::Think Twice::. Ignorator.

.::Think Twice::. Ignorator.

ehhh...
biedne dzieci, którym nie udało się zarobić tak "łatwej kasy" muszą się wyżalić, czyż nie?!
ludzie przecież jak się prowadzi tego typu "biznes"(zakłady) to trzeba za morde wszystko trzymać. Kto mówi, że ma być fair!!?? Zresztą tak jest nie tylko tutaj w tej branży.
a co do tych specjanych użytkowników/typerów, to nie miejcie pretensji, bo w pracy trzeba być posłusznym! Jak pracodawca każe siedziec cicho to sługusy tak mają robić i tyle.
jak coś to - no offfence
///myśl po dwakroć///

wiesz co przyjacielu ja sie pod tym podpisze, zobacz ile zdarzen jest w ofercie, co z tego jak na 3 meczach straca jak na nastepnych 10 nadrobia miliony. Nie wszyscy graja jak Ci co sa limitowani, limitowanych jest maly procent, nie musza im zakladac limit zeby byc do przodu, czuja zagrozenie to daja limit, wiecej zarobia- a moze mniej poniewaz ta osoba ktora dostala limit wlasnie by zaczela przegrywac? Oni to maja w pizdzie zawsze zarobia, a wiesz na czym? na samej marzy i tutaj nie ma co dyskutowac, bukmacher najwiecej zarabia na marzy! policz sobie teraz w prosty sposob ile Bwin zarabia na grania na "live" masz mecz tenisa przypuscmy tiebrek kursy 1,85-1,85, gra 1000 osob, polowa na jednego polowa na drugiego, obchodzi ich wynik?:) nawet jesli 800 da na zwyciezce tiebreaka to teraz zobacz w oferte i popatrz ile tam jeszcze jest zdarzen do gry? hehe to jest smieszne jak na marzy oni zarabiaja a my ciagle gramy i gramy i ja tez:D
Dlatego buki zawsze zarobia!zawsze! chyba ze bedzie rekordowy fix hehe ale i tak nie wyplaca bo wtedy powiedza o dziwo ze byl wal. Bukmacher zawsze wygra, Typer wygra ale co 30 bedzie do przodu a tych 29 doplaca kase do budzetu buka
dobranoc

To ryzyko inwestycyjne.
Pewnie ze bukom zalezy na rownowadze.
Przyklad:
druzyna a vs druzyna b
kursy 1,9 vs 1,9

A wiec oszczowane prawdopobienstwo to po 50%, jesli w takim przypadku beda miec przyjete po rowno kasy na jedna i druga druzyne, chyba oczywiste ze beda na plusie, dzieki marzy, bezpieczne i dochodowe, a wiec rownowaga to zero ryzyka.

Czytam sobie tak ten temat i czytam i doprawdy nie mogę wyjść z podziwu dla postawy niektórych osób.

Czy wy naprawdę myślicie, że mnie interesuje czy firma dla której pracuję zarobi 5 milionów czy 10 miliardów? Ja mam w firmie określoną funkcję, staram się sumiennie wykonywać swoją pracę, dostaję za nią stałe wynagrodzenie co miesiąc i naprawdę koło nosa lata mi to jaki będzie bilans firmy.

Odkąd podjąłem prace u buka absolutnie nic się w moim życiu typerskim nie zmieniło, jedynie uzyskałem dostęp do pewnych narzędzi, które szybko pokażą mi gdzie na dany zakład mam najwyższy kurs czy też najlepszą linię u/o na interesujący mnie mecz koszykówki.

Czy wy myślicie, że mnie obchodzi czy osoba wystawiająca kursy na 7-mą ligę norweskiej piłki ręcznej zarobi na graczach czy tez wtopi kupę siana?
Firma i tak na swoje wyjdzie, a ja stałe comiesięczne wynagrodzenie dostanę, więc jakie ma to dla mnie znaczenie?

I na zakończenie ze specjalnymi pozdrowieniami dla poszukiwaczy teorii spiskowych: http://www.pewniak.pl/index.php?page=szczegoly_typera&id=52&nazwa=tomo
Takie typy publicznie podawałem JA, pracownik firmy Nordicbet.

Pozdrawiam normalnych

Oczywiście, że nie mam dowodu, gdybym miał to mam szczerą nadzieję, że Conrad banowałby takich ludzi bez mrugnięcia okiem! Z drugiej strony, jeśli chcemy być dosłowni w tych wszystkich bezsensownych "szukaniach dowodów" to każdy nietrafiony typ Toma to teoretycznie jest dowód. Ale skończmy już te dowody, bo szukanie ich jest bez sensu. Chłopak sam się przyznał, że pracuje dla buka, więc coś w tym jest...
PS: sam mieszkam za granicą z dala od rodziny i przyjaciół; podobnie jak Tomo jestem tu w celach zarobkowych, więc swing and a miss jak to się tutaj mówi



Weekendowego kuponu to nawet nie będę komentował, bo to marna zaczepka. Co do zmuszania do grania - oczywiście, że nikt nikogo nie zmuszał, ale większość się sugeruje pisanymi tutaj analizami, więc jeśli ktoś sieje tutaj zamęt to niewątpliwie narusza regulamin forum (kolejny raz powołuje się na pierwszy post na forum mecz.pl autorstwa Conrada).



Skoro czyjaś opinia/analiza nie jest dla Ciebie żadną wartością przy podjęciu decyzji, powiedz mi jedno: co robisz na tym forum? (no chyba, że przesiadujesz w To&Owo). Sam z przyzwyczajenia nie gram czyichś typów, ale chętnie odwiedzam forum, aby looknąć na jakąś interesującą analizę/statystykę/ciekawostkę. To zdecydowanie pomaga w dalszym procesie selekcji...



Kolejny polujący na czarownice i szukający dowodów... Oczywiście, że nie ma dowodów (teoretycznym dowodem jest każdy nietrafiony typ Toma na tym forum, ale to bardzo teoretyczne stwierdzenie), Tomo nie jest na tyle głupi, żeby pisać 10 zrąbanych analiz dziennie, które mógłbym tu teraz podać jak "dowód". Zapewne ma swoje metody działania, to chyba oczywiste...



Tu też trochę przesadzam(y) z tą nagonką na samego Tomo - ja go podaję jako przykład, bo po prostu jego xywka gdzieś tam przewinęła się na początku tematu, poza tym sam się przyznał, że pracuje dla buka. Zapewne jest więcej "grzeszników" na tym forum Osobiście go nie znam, ani nie wiem jak typuje



Kolejna marna odzywka - biedne dzieci - no tak nie nie ma argumentu, to trzeba czymś innym przyłatać, a coooo...

Oczywiście zgadzam się, że nie każdy jest fair, a bukom (podobnie jak i nam - typerom) głównie zależy na własnym interesie. Zaznaczam jednak, że w naszym interesie, jako typerów, jest omijanie min podkładanych przez cwaniaczków zatrudnionych przez buków. Jeśli taka "pefffka dnia" okaże się miną, to sporo osób na forum umoczy, a tego chyba nikomu nie życzysz, prawda?

Zgadza sie, ale jak Azjaci ustawia jakis mecz to warto na tym pewnym typie troche zarobic. Jesli propaganda pojdzie w druga strone bukmacherzy ze spokojem zapna swoja marze, jak i byc moze zabonusuja na tej lewiznie. Druga sprawa to drobniejsze ustawki robione przez 'szara strefe' w mniej popularnych ligach gdzie i tak sa niewielkie limity. Czym faworyt bardziej popularny (rowniez dzieki dobrym analizom) tym wiecej kasy do wyciagniecia na niespodziance .
To forum nie odbiega zasadniczo od innych. Czym wiecej pieniedzy w biznesie tym i srodki bardziej wyrafinowane. Chyba nikt nie ma watpliwosci jak to dziala. Inna sprawa, ze na tym forum przydaloby sie dla rownowagi wiecej merytoryki. Ale to z drugiej strony hamowaloby strumien pieniedzy, z ktorych przeciez ci Panowie zyja.

Pozdrawiam

Po to zeby móc robić w życiu na co dzień to co się lubi robić, po to żeby mieć stały (bo zyski z bukmacherki bywają nieregularne, raz jest to kilka j, raz ponad 100 w miesiącu - i sam o tym na pewno dobrze wiesz) dochód żeby móc sobie normalnie zaplanować życie i jak myslisz o tym co bedziesz robic za rok, 5 czy 10 lat to nie zakladasz ze bedziesz ciagle tylko i wylacznie bazowal na typowaniu... Nie chcialbym rodzicom mojej zony mówić ze jestem zawodowym graczem i tylko z tego sie utrzymuję. Nie chcialbym zeby moje dzieci w szkole na pytanie co robi Twoj tata odpowiadaly 'gra w profku'

Może Ty masz inny punkt widzenia, nie mowie ze zły - ale odpowiadam na Twoje pełne wyrzutów i pretensji teksty w stronę takich jak ja

Reszty nie będę komentowal bo szkoda słów, po co się tu kłócić jak każdy wie swoje... Wycofałem się z typowania na tym forum dawno temu, napisalem z jakich przyczyn, a teraz z perspektywy czas moglbym jedynie dodac jeszcze kilka cierpkich słów w kierunku krytykantów Bo kazdy moze na tym zarobic i to sporo, glownie na wlasnej wiedzy i zaufaniu do ludzi, którym ufać warto - a jest ich conajmniej kilku w Polsce i Ty Maciej też o tym bdb wiesz

niby tez ale z tym przykladem to trafiles akurat kula w płot
chocby i bylo tak zle ze 1 na 30 osob jest do przodu to i tak ta osoba dostanie limit przy wyplacie mimo ze firma zarobila globalnie wiec jednak firmy robia sie coraz bardziej pazerne
co niektorych to zniecheca innych wrecz przeciwnie i tylko łupia ich z innych kont dlatego Bwin sie tak rozpaczliwie broni ze juz wplat na nowo zalozone konta boi sie przyjmowac
co do szerokosci oferty tez mozna zawazyc iles to bylo 'insiderow' ze Rosja wygra z Izraelem czy Jankovic chora na Australian Open ktore wrecz przeciwnie bukom przyniosly bardzo duzo kasy a i tak sie szczykaja - taki gamebookers dostaje sraczki jak choc 2 opinie na forum co do meczu sie pojawia no chyba ze wiedza ze bedzie inaczej

tomo - skoro chwalisz sie plusem na stronie to czemu pracujesz u buka? przeciez tak proste je ogrywasz to w czym problem?

to jakby mial minus to do buka by go wzieli?

jasne buk sprawdza strone pewniak.pl takie kity to wciskaj sam sobie

Slyszales o takim typerze DJ SACHI? On pracowal chyba u 3 bukow, podawal picki na forum, jednak musial zrezygnowal, bo sie userzy polapali ze u bukow robi i zaczeli go grac na odwrot :/

no Sachi już na trwałe wrósł w historię tego forum

Rozbrajają mnie te teksty o moralności. Każdy z Was jakby dostał propozycje pracy u buka za dobre pieniądze, to wziąłby ją bez mrugnięcia okiem. Każdy też dalej udzielałby się na forum z czystego sentymentu do tego miejsca (no chyba, że miałby je w d...).

No ale najpierw trzeba dobrze typować, a nie marnować czas na bezsensowne dyskusje i węszenie spisku za każdym razem gdy ktoś kto trafi kilkanaście typów nagle ma gorszy okres.

Chwała chłopakom, że znajdują czas na moderowanie forum i nie ukrywają swojego fachu. Dopóki żaden z nich nie poda na forum jakiegoś info, że mecz jest sprzedany, a później wyjdzie odwrotnie to nie mam nic przeciwko ich udziałowi w życiu forum.

Dokładnie z tego samego, o którym kilka postów wyżej napisał muppet.

Zarabianie na życie poprzez typowanie ma tą szczególną cechę, że zarobków nigdy nie da się przewidzieć - w tym miesiącu zarobią 100 jednostek, w przyszłym może uwalę 50, a w jeszcze następnym może i 150 uwalę.
Tego nigdy nie wiem, a skoro nie wiem to nie mogę planować swojego życia...

Mam już swoje lata i staram się poważnie podchodzić do życia oraz do swojej przyszłości. Kiedyś mam nadzieję założyć rodzinę i chce zapewnić jej spokojny byt bez martwienia się co będzie jutro, a co pojutrze.
Od tego czy trafię typ na drużynę X nie chcę uzależniać tego czy moje dziecko będzie miało co zjeść i czy będę miał je za co ubrać, chcę planować swoje życie na kilka miesięcy do przodu, a nie uzależniać przebieg dnia kolejnego od tego czy wczoraj ojebałem buków na 10k czy one mnie ojebały na taką sumę.

Praca u bukmachera, tak jak praca w każdej innej firmie, daje mi przede wszystkim spokój i pewność, że każdego 1-go dnia miesiąca z góry określona kwota wpłynie na moje konto bankowe.
Dodatkowo pracując u buka nie mam zakazu grania u innych bukmacherów, a zatem mogę łączyć przyjemne z pożytecznym, z tą kolejną zaletą, że dzięki tej pracy mam dostęp do różnych narzędzi ułatwiających i usprawniających typowanie.

i oto właśnie bukmacherom chodzi

dany typer typuje super , ludzie zaczynają mu ufać bo jego typy przynoszą zyski
i nagle jeden telefon i podkłada porządną , dobrze opisaną świnkę , z opisem na 50 linijek

i oczywiście dostanie za to sporą kase , a my stracimy....

za dużo tego żebym przeczytał za jednym podejsciem.


Ale to mnie zainteresowało. To ja też poproszę na priv. Może jakiegoś nie znam.