Od 13 do 20 SIM w Londynie

drabinka->
http://www.worldsnooker.com/tournament_latest_drawsheet-83.htm

Ronnie O'Sullivan - Stephen Maguire
Stephen Hendry - Mark Selby
Ken Doherty - Mark Williams
Shaun Murphy - Allister Carter
Graeme Dott - Stephen Lee
Peter Ebdon - zwyciezca meczu Day-Hawkins
Neil Robertson - zwyciezca meczu Fu-Davis
John Higgins - Ding Junhui

Dwie pary, ktore zaznaczylem najciekawsze, 1 runda i juz szlagiery. Na pewno mozna probowac przeciw Robertsonowi (wyraznie bez formy), mysle, ze moze sie przelamac Ken Doherty - Hendy z Selbim za 1.95 na pewno zaryzykuje jakies 2/10, dwoch szlagierow nie ruszam, cichym faworytem jest dla mnie Ebdon. Turniej tygodniowy, jesli znajdzie swoj rytm moze daleko zajsc, no i drabinka na dole duzo latwiejsza (Murphy, Ronni, Maguire na gorze). Zdecydowanie zagram jeszcze Dotta, Lee juz dlugo w zlej dspozycji - oczywiscie pierwsza runda stawki mniejsze.

Zapomnialem dodac, ze w sotatnich 4 latach zawsze w finale byl Ronni wiec chyba zdecyduje sie na progresje przeciw, zalezy jakie beda kursy, 2.70 na Maguire troszke za malo.

Witam! Widzę, że temat już jest więc i ja wrzucę kilka swoich refleksji przed zbliżającym się turniejem.

Jeśli chodzi o mój typ na wygraną to albo albo... albo zdecydowany faworyt albo underdog. Mam tu na myśli Ronniego i Marco Fu. Niewiele osób wie, że snooker to dyscyplina, która opiera się nie na nazwiskach, osiągnięciach sprzed lat czy też h2h. Liczy się tylko i wyłącznie aktualna forma no i oczywiście umiejętności (techniki grania). oglądałem wszystko co się dało i tych dwóch panów oceniam najwyżej w danej chwili.

Oczywiście jest kilka osób, które mogą pokrzyżowac szyki. W górnej połówce jest to Selby i zawsze głodny sukcesu Murphy, w dolnej natomiast kolejny mój czarny koń Barry Hawkins. Nie wiedzę natomiast takich graczy jak Ken, Dott czy spaślak Lee. Nie mówiąc już o Hendrym - ten pan się pomału kończy.

To tyle słowem wstępu. W kolejnym poście podam już konkretne typy wraz z uzasadnieniem dlaczego to gram. Wszystkie moje typy na Mastersa będziecie mogli także zobaczyc na naszej stronie, króra ruszy niebawem po krótkim okresie przerwy.

Pozdrawiam,
quincy

Oglądałem wszystko co się dało podczas turnieju UK - żeby była jasnośc

Pierwsze mecze zawsze za 1/10 z malymi wyjatkami, bede to zaznaczacz.

Dott - Lee 1 1.60 2/10 - co zostalo z Lee? Niewiarygodne jak stracil forme Stephen. Nie pamietam kiedy ostatnio zrobil dobry wynik, nie chce mi sie nawet szukac bo bylo to zapewne dawno. Kiedys uwazalem go za zawodnika bardzo solidnego, faktycznie taki byl ale wyrazny spadek formy jest dla mnie zaskoczeniem. Dott powinien sobie poradzic wykorzystujac liczbe bledy rywala, jesli Lee bedzie miec dobry dzien to mecz bedzie zaciety ale kiedy ostatnio Lee mial dobry dzien.

Tak jak mowilem bede grac progresje przeciw Ronniemu wiec tego nie stawkuje tradycyjnie. Kurs 2.70 jest po przemysleniu do przyjecia. Chociaz boje sie o kondycje psychiczna Szkota po ostatniej wysokiej przegranej z Ronnim.

Hendry oraz Doherty po 1/10 (odpowiednio z Selbym 2.40 i Williamsem 1.75). Doherty bardziej typ na przelamanie, z czystym sumieniem polecic tego nie moge. Williams gra zrywami i to jest najtrudniejsze w analize jego spotkan, jak przewidziec ilosc dobrych zrywow i czas kiedy one nastepuja? W zasadzie nie realne do oceny.

Nie radze grac Murhpego za 1.45, Ali Carter zawsze moze sprawic niespodzianke bo to jeden z wiekszych niespelnionych talentow w tej dyscyplinie. Fu powinien pokonac Davisa, 1.40 mnie nie odpowiada, poczekam ewentualnie na jakies handi. Ten mecz na pewno 1/10 bo handi bedzie na styk znajac zycie.

To taki zarys krotki, pierwsze mecze 13-01 o godzinie 12. Zacznie Shaun z Alisterem. Spotkanie ktore wymienilem to pierwsza runda, ktora zostanie rozegrana miedzy 13 a 16-01. Przypominam, ze 1 runda jest rozgrywana Best of 11 Frames.

Powodzenia!

Ja tylko króciutko bo niestety wypadł mi ważny wyjazd i nie mam czasu na większe elaboraty. Pozwól Rocco, że najpierw ustosunkuję się do Twoich typów później podam swoje propozycje.

Dla mnie para Dott-Lee to typowy no bet aczkolwiek jeśli miałbym kogoś typować to przychylam się, że Dott ma wieksze szanse na wygraną. Lee jest nie w formie już jakiś rok, turnieje kończy zazwyczaj po dwóch trzech rundach i nic ciekawego nie pokazuje.. poza swoją świńską za przeproszeniem mordą (sorry ale ni elubie tego gracza jak mało kogo).

Co do Ronniego to po UK Championship mam wrażenie, że zaczął się poważnie przykładać do swoich obowiązków. Wygrał wspomniany UK, zaliczył tam pięknego brejka 147, zwycięstwa gratulowała mu cała rodzina. I chociaż kilka razy miał w owym turnieju nóż na gardle to pokazał, że jest w wyśmienitej formie. Myślę, że jednak Ronni może wygrać ten turniej biorąc pod uwagę fakt, że Masters zawsze traktował poważnie (vide wyniki z poprzednich lat).

Kompletnie nie zgadzam się co do Hendrego i Dohertego. Hendry moim zdaniem nie ma większych szans z dobrze dysponowanym Selbym. Nei jest chłopak w formie, lata już robią swoje i po prostu z roku na rok jest zawodnikiem coraz gorszym a jak już wspomniałem nazwiska w Snookerze nie grają. Dla mnie zdecydowani Selby.

Jeśli chodzi o Dohertego to również nie zachwycił mnie w UK Champoionship. Lepiej zaprezentował się moim zdaniem Borsuk i widać u niego progresję formy. Jednak uprzedzam przed graniem Williamsa - bardzo nieprzewidywalny zawodnik.

Murphy ma u mnie duże szanse w tym turnieju rownież ale zdarze mu się wtapiać pierwsze rundy więc ja odpuszczam.

Poza tym gram Marco Fu (super forma jak na tego gracza) z Davisem. Zawodnicy prezentują podobny styl gry i chociaż taktycznie Davis jest profesorem to jednak może przegrać ten pojedynek na precyzji wbijania. I tu widzę ogromną przewagę Fu bo mogę Was zapewnić, że zawodnik z Hoing Kongu odstawne potrafi grać.

Na sam koniec Barry Hawkins. Jako że widziałem tylko Hawkinsa na UK Championship to typ troche na nosa bo nie wiem jaką formę ma Day.

To tyle więcej typów oczywiście na naszej stronie. Zapraszam!

Drobna pomylka, kurs na Hendrego 1.95 a nie 2.40 sorry

Witam!

Być może zainteresują kogoś moje przemyślenia na temat dzisiejszych spotkań. Zacznę od tego kogo zagram. Murphy. Proszę sprawdzić osiągnięcia tego pana z bieżącego sezonu i stwierdzić gdzie najwcześniej kończył przygodę z turniejem. W obecnej chwili najbardziej równy i stabilny gracz Main Tour`u. Carter, od rewelacyjnego spotkania z Hendry`m z zeszłego sezonu nie osiągnął nic, co pozwalałoby traktować go poważnie.

UKC był pierwszym turniejem w którym snookerowy porządek znowu zapanował, tzn. czołowi zawodnicy odgrywali czołowe role. W Mastersie zobaczymy tylko gwiazdy, dlatego wśród najlepszych możemy doszukiwać się zwycięzców. Myślę tu o ROS`ie. Choć mam zasadę, aby nie stawiać na niego, to może należy to zweryfikować, choć napewno nie od dziś.

W trzecim meczu jak coś to Hawkins, jednak na tego pana też nie mam zwyczaju stawiać.

Zgoda co do Henderego, wycpfuje sie z typu, przemyslalem, masz racje. Zostaje przy wygranej Dotta z Lee 1.60 2/10

Dla mnie Saga zaczela sie rewelacyjnie 2.70 siadlo na Maguire z Ronnin, starczyl jeden mecz nie musze stosowac progresji przeciw RS. Tak jak myslalem nie dojdzie tu daleko, na razie super 2.70 i 1/1 w typach, czekam na Dotta.

Gorzej ze nie ogladalem zadnych meczow a jedynie czytm krotkie relacje a to nie pozwala grac wiekszych stawek wiec 3/10 na bank nie przekrocze.

Zwlekałem długo aby coś napisać w końcu dziś miałem wyjazd i g.. napisałem.

Osobiście na pierwszą rundę widziałem i widzę nadal tylko jedno spotkanie. Mam nadzieje, że się nie zaczęło dziś

Selby - Hendry 1 1,80 Betfair

Dla mnie to kurs z nieba, chyba powinien być 1,3-1,4. Przykro mi ale tak nisko już oceniam szanse Hendrego w snookerze. Pierwsze mecze w tym sezonie pokazały wyraźnie w jakiej jest dyspozycji i fazie kariery. Wielki mistrz pikuje ostro w dół i póki jeszcze ma nazwisko trzeba brać kursy jakie buki dają, jesli nie przegra pierwszej rundy to ostro przeciw niemu w całym turnieju gram. Niestety trzeba powiedzieć sobie jasno i wprost jest słaby. Selby chociaż go nie lubię zawsze lamentuje nad jego beznadziejnym nudnym stylem gry, szczególnie w końcówkach jest po prostu lepszym graczem w tej chwili i to on będzie zwycięzcą tego pojedynku.

Witam

Ja również gram Selby`ego. Aktualna forma, bez dwóch zdań, wyższa u Marka. Mam nadzieję że obędzie się bez niespodzianki i Stephen nie będzie chciał sprawić sobie prezentu urodzinowego [13/01]. Kto widział ich spotkania w tym sezonie, ten wie kto jest tu zdecydowanym faworytem. Kurs odpowiedni. Więcej nie ma sensu pisać.

P.S. Zwróciliście uwagę na przepastne kieszenie? Czy to tylko zmiana mojego tv?

Selby - Hendry 6-5

Mecz przed chwilką się skończył więc trzeba na bieżąco skomentować. Mecz pełen emocji dla tych co grali Marka ale i wielkie rozczarowanie z powodu gry. Na 11 frame'ów ledwie 2-3 breaki 50 punktowe to tragedia jak na tych graczy. Do stanu 5-4 dla Hendrego gra była słabiutka, psute proste bile, prezenty dla rywali w wygrywających momentach. Ostatnie 2 frejmy to zupełnie odmieniony Mark który popisał się kilkoma dobrymi zagraniami i zrobił dwa naprawdę trudne brejki dające podwaliny do zakończenia sukcesem meczu. Niestety nie zatarło to bardzo złego wrażenia przez 4/5 meczu.

Kolejny rywalem Selby'ego będzie Maguire. A co za tym idzie i po tym co zobaczyłem dziś, gram dosyć grubo Stevena. Obecnie gra snooker życia moim zdaniem. Kursów jeszcze nie znam.

Nie pozostaje nic innego jak się zgodzić co do opinii o Stevenie. Facet ma swoje 5 minut w ostatnim czasie. Jest solidny i nieco chimerycznego Selby'ego (któremu naprawdę bardzo kibicuję) powinien pokonać. Chociaż myślę, że warto spojrzeć na inne pary

Przyznam Wam panowie rację z tym że nie Steven a Stephen. selby psuł pozycjonowanie niemiłosiernie. Koncentracje i odpornośc na stres chłopak ma - dlatego ograł Hendrego. Wcześniej niestety psuł wygrane frejmy. Maguire aż się spocił (a może coś więcej jak przegrywał decydującego frejma z Ronnim i przyfarciło mu się. Teraz nie wypuści już szansy i myślę, że Selbiego puści z kwitkiem.

Moim zdecydowanym typem będzie jednak Marco Fu. Robertsona widziałem w UK i szczerze grał szarzyznę. Marco Fu - nie będę się bał napisac że gra życiówkę. Poszukam jeszcze kursów ale powyżej @2,00 biorę z pocałowaniem w rączkę (tylko nie starą babę - żeby nie było

Więcej typów na snooker na naszej stronce - zapraszam w imieniu swoim i kolegów po fachu

Pozdrawiam,
quincy

A idzcie z tym Selbym, mam wrazenie, ze on bardziej przyklada sie do fryzury niz do grania, powinien baty dostac z Maguire. Na pewno zagram ten mecz jakies 3/10 - wiecej nie ma mowy, obu stac na nagla zmiane formy z dnia na dzien ale po tym co dzis pokazal Selby to strach sie bac.

Co do Fu zdanie mam podobne, juz ostatnio pisalem o nim wiele cieplych slow. Niesamowite podejscie do gry, spokoj, opanowanie, zero emocji pokazuje. Dla mnie pod tym wzgledem to ideal do snookera. Forma wysoka. Oczywiscie ciagle zostaje Dott na jutro, o tym juz pisalem.

Rocco spoko Selby już sezon temu wyczuł, że jest medialny. Fryzurka ala chłopak z boyzbendu, kamizelka pod kolor zdobytego medalu, stroi miny, podskakuje, sam się śmieje do siebie... Ale to działa, moja laska kwiczy jak świnka pigi na jego widok
Z Maguire jak będzie kurs dobry (jaki jest dla mnie dobry nie powiem :P) to gram Szkota. Będzie się chciał odgryźc za przegrany finał UK. A w formie jest

Fu już pograne.

Pozdrawiam
quincy
4punters.com

Fu - Robertson 6:5

Poziom meczu zenujacy, nie widzialem od kilku miesiecy czegos takiego, bledy Selbiego, Hendrego czy Dohertego z porpzedniego turnieju to nic w porownaniu dot ego co dzis zobaczylismy, szczegolnie w ostatniej partii. Nie do wiary, ze ktos taki jak Robertson mial jakies sukcesy w tej dyscyplinie. Fu poza kilkoma swietnymi zagraniami (niestety tylko pojedyncze) rowniez cholernie duzo bledow. W zasadzie bledy wszystkie jakie sa tylko mozliwe, z krzyzaka, w pozycjonowaniu, uderzenia z dystansu, kiksy - wszystko co tylko mozliwe. Zdecydowanie przodowal w tym Neil ale fartem zawsze biala gdzies sie chowala, on kompletnie nad nia nie panowal. Wszyscy ktorzy czytaja wiedza, ze Fu to moj ulubiony zawodnik ale sentymenty na bok - z taka forma powinien odpasc szybko. Tym bardzej, ze zagra ze zwyciezca pary Higgins/Ding.

Doherty poradzil sobie gladko z Williamsem ale z Murphym powinien przegrac, to pierwszy typ na 2 runde. W zasadzie drugi bo najpierw Maguire z Selbym, oczywiscie 1 w zaleznosci od kursow, widze 1.55 w Bwin - malutko. Murphy z Dohertym 1.60 to juz bardziej zadowolajacy kurs. Troche nie rozumiem, Shaun nie odstaje az tak bardzo od Maguire a przeciez Selby ma wyzsze notowania u bukow niz Doherty, chyba, ze to kwestia nazwiska - forma Kena nie byla ostatnio wysoka. Niestety nie widzialem jego meczu z Williamsem.

co do meczu O'Sullivan - Maguire: sam Maguire stwierdzil, ze o fakcie pudla Ronniego na niebieskiej zorientowal sie tylko po reakcji publicznosci, bo generalnie niemal pakowal juz kij do futeralu. sam dziwie sie, ze O'Sullivan zagral to przy uzyciu resta, ktorego nie znosi. wszystkim chyba wiadomo, ze wolalby sie polozyc na stole w poprzek albo zagrac lewa reka niz uzyc rest. no ale moze to wplyw jego nowego mentora...
tak czy siak, nastepny przeciwnik Maguire'a czyli Selby ma dosc slaba psychike ale jest wytrzymymaly fizycznie co pomaga mu w dlugich meczach. z drugiej strony Maguire po takim przejsciu z Ronnim, w mysl zasady "co nie zabije to wzmocni", z psychika nie powinien miec najmniejszych problemow. jest w formie co pokazal w UK Championship. dla mnie w tym meczu albo rozniesie Selby'ego albo sprawa rozstrzygnie sie w ostatnim framie, gdzie bedzie loteria... delikatnie na Maguire: 2/10

Co tu do rozumienia?

Maguire wygral z Ronnim. Buki od kilku lat maja hopla na punkcie Ronniego, wiec taki, a nie inny kurs wystawili na Maguire'a. Mimo wszystko Maguire jest zdecydowanym faworytem tego spotkania i moim zdaniem 1.55 jest oszacowany jak najbardziej prawidlowo.

Murphy po 1.6 zupelnie nie do gry. Owszem Shaun gra teraz fajny snooker i na pewno mozna go w spotkaniu z szukajacym ostatnio od 1,5 sezonu ( ) formy Kenem faworyzowac. Ale po 1.6 ja nie zamierzam ryzykowac. Doherty zrobil na mnie dzis dobre wrazenie, co prawda przeciwnik do najbardziej wymagajacych nie nalezal, ale...taki Doherty spokojnie jest w stanie ograc Murphy'ego.

Jesli chodzi o mecze Ding-Higgins i Dott-Lee, to upatruje zwyciezcow wsrod Dotta i Higginsa. Dott na poczatku sezonu "pod forma", ale z forma Lee jest chyba jeszcze gorzej, poza tym regres Lee w ostatnim czasie strasznie widoczny. Dott w granicach 1.6-1.7 do wziecia. Jesli chodzi o kolejnego grajka "pod forma" Higginsa, to tylko i wylacznie przeczucie.

Wazna rzecz:

W provisionalu Doherty jest na 16-tym miejscu, Dott na 9-tym.

Typu nie neguje, ale Selby zaczal grac super snooker przy praktycznie przegranym spotkaniu. Wczesniej obaj grali piach.
Czy to oznacza, ze jest slaby psychicznie?