#1869981 - 20/12/2007 07:50
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: ArtekPotito]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
@ micha$ - ok, tylko, że na lekcji omawia się wers po wersie (!!!) co autor chciał danymi słowami przedstawić, no po prostu , zamiast tego powinni wprowadzić lekcje gramatyki i ortografii ! ja akurat nie mam z tym problemu, ale rzeczywiście większość ludzi, którzy olali gramatykę w podstawówce i gimnazjum oraz gramatykę w gimnazjum (bo w gimnazjum też już nie ma ortografii, czemu ?! ) mają z tym ogromne problemy. bo gruntownie poznajesz strukturę utworu, poszerzasz horyzonty myślowe, uczysz się przekładni, składni i całej masy porównań i tego typu rzeczy to wbrew pozorom jest ważne później procentuje taka wiedza
|
Do góry
|
|
|
|
#1869985 - 20/12/2007 07:52
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Stoin]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 30/10/2005
Postów: 1876
|
PS. Pierniczek, po tym co przeczytałem wydaje mi się, że jeszcze się uczysz. Tak jest?
Oczywiście ... jak poderwać panienkę na disco \ boki zrywać
|
Do góry
|
|
|
|
#1869993 - 20/12/2007 07:58
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: vindom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
|
Ja jestem matematykiem, ale uwielbiam język polski. Kiedyś miałem ogromne problemy z ortografią. Doszło do tego, że nawet jak przepisywałem z tablicy to robiłem błędy. Aż wziąłem się za siebie i z technicznych części rodzimego języka do tej pory jestem w dobrej formie. Gorzej z pisaniem wypracowań, ale to już inna bajka (całą księgę humoru możnaby napisać).
A wracając do tematu: jeżeli jadę na korepetycje do laski 1 kl. gim z matmy, a ona nie potrafi pomnożyć 3x9, lub co gorsza dodać do siebie 38 i 38 to mnie krew zalewa. I nie chodzi o to, że nie umie. Jak tylko usłyszy słowa klucze: "matematyka", "policz", "powiedz mi", "jaka jest odpowiedź" blokuje się tak, jakby to było największe zło na świecie. A można to przezwyciężyć np. pracami domowymi (wtedy uczeń się z tym oswaja, nabiera wprawy i widzi, że to nie takie straszne jakby się wydawało na początku). Niech mi ktoś powie, że nie mam racji to zastrzelę, podłożę pod tira i powieszę na drzewie, żeby ptaki wydziobały...
|
Do góry
|
|
|
|
#1869998 - 20/12/2007 08:00
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: vindom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
|
@ ArtekPotito - chociażby po to, żeby ludzie czytali książki, bo z nich się uczą jak powinny wyglądać zdania. @ Szewa - za to co napisałeś OGROMNE i SZACUN! Pisałem to ja, "humanista" Humanistą to jestem Ja, a ty się nie podszywaj matematykofilu Wiesz dlaczego tak bronię matematyki ? Bo przez całą edukację nie miałem nauczyciela, który zachęciłby/zmusiłby mnie do nauki tego przedmiotu. Przez dwunastoletnią ścieżkę edukacyjną, od podstawówki po LO, miałem sześciu (!) nauczycieli matematyki. Jakaś paranoja ! Jeden przychodził, zaraz odchodził i na jego miejsce nowy. A dla gówniarzy w to graj. Nie ma lekcji ? Super ! Dzisiaj obejrzymy film na lekcji. Super ! Dla dzieciaka więcej nie było trzeba. W LO to samo. W trzeciej i czwartej klasie, gdy zdałem sobie sprawę, że warto byłoby wziąć się za matmę (dla samego siebie, bo od początku LO wiedziałem, że na maturze będę zdawał historię), to nauczycielka zakomunikowała, że będzie pracować tylko z tymi, co zdają matmę na maturze !!! A co z resztą ? Kazała nam zająć się czymś innym byleby było cicho w klasie. Dlatego teraz jestem tak wyczulony na sprawę matematyki. Wiem, że przez takie postępowanie nauczycieli zostałem pozbawiony wielu możliwości. Teraz na nadrobienie strat już za późno. Jeszcze z ekonomią czy zarządzaniem dałbym sobie radę ale studiowanie jakiegokolwiek przedmiotu na polibudzie odpada. Szkoda, bo politechnika daje największe możliwości zatrudnienia po studiach. Mimo to nie jest źle, pozostało mi zostać cenionym prawnikiem
|
Do góry
|
|
|
|
#1870007 - 20/12/2007 08:07
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Marcel]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Szewa odnośnie nauczycieli matmy i ich podejścia że nie wspomnę o moim mógłbym napisać to samo. mnie pozostało zostać cenionym historykiem
|
Do góry
|
|
|
|
#1870029 - 20/12/2007 08:21
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: vindom]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Według mnie problemem jest zły dobór uczniów do konretnych klas. Powinno się co roku grupować uczniów według osiąganych wyników. Każdy by na tym skorzystał, bo teraz część się nudzi jak setny raz powtarza coś co już umie, a drugi się wkur... że mu wyskakują z jakimiś równaniami, a nie wytłumaczyli dobrze dodawania. No i co roku nowa klasa i nowi znajomi. Po 6 latach cała szkoła się ze sobą zna.
Na wywiadówkach powinien być jakiś psycholog, który by uczył rodziców, jak zachęcić młodzież do nauki. To samo na lekcjach, więcej spotkań z ludźmi, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia, pokazywać dzieciom jak wygląda dorosłe życie, nauka pozytywnego i kreatywnego myślenia, a nie tylko straszenie, że jak nie będziesz się uczył to nic w życiu nie osiągniesz.
No i podstawa szkolenie nauczycieli. Jak słysze, że jakiś nauczyciel sobie nie może poradzić z uczniami to jeden wielki lol jakoś inni sobie radzą. W najgorszych klasach porobić kamery i pokazywać rodzicom jak się ich kochane pociechy zachowują.
|
Do góry
|
|
|
|
#1870032 - 20/12/2007 08:26
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Według mnie problemem jest zły dobór uczniów do konretnych klas. Powinno się co roku grupować uczniów według osiąganych wyników. Każdy by na tym skorzystał, bo teraz część się nudzi jak setny raz powtarza coś co już umie, a drugi się wkur... że mu wyskakują z jakimiś równaniami, a nie wytłumaczyli dobrze dodawania. No i co roku nowa klasa i nowi znajomi. Po 6 latach cała szkoła się ze sobą zna.
Generalnie to taki pomysł się już pojawiał, lecz najczęściej postępowe lewactwo kontragumentowało, że to faszystowskie metody dzielenia dzieci na lepszych i gorszych, że tak nie można bo to źle wpływa na ich rozwój psychiczny ponoć i takie tam inne postępowe głupoty. A że temat niewygodny politycznie to nie ma co marzyć by został wcielony w życie a powinien być.
|
Do góry
|
|
|
|
#1870034 - 20/12/2007 08:27
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Goget]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Powinno się co roku grupować uczniów według osiąganych wyników. na maxa chamowa ale nie ma co sciemniac ze na swiecie istnieje tolerancja, wyksztalceni rodzice wysla swoje dziecko do odpowiedniej szkoly aby wlasnie z takimi dziecmi oszolomow sie nie uczyli
|
Do góry
|
|
|
|
#1870042 - 20/12/2007 08:32
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Goget]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
No i podstawa szkolenie nauczycieli. Jak słysze, że jakiś nauczyciel sobie nie może poradzić z uczniami to jeden wielki lol jakoś inni sobie radzą. W najgorszych klasach porobić kamery i pokazywać rodzicom jak się ich kochane pociechy zachowują.
Nie lol tylko takie niestety są realia ... brak "instrumentów" to jest problem ... uczeń śmieje Ci się w twarz a Ty tak naprawde niewiele możesz zrobić. Kmamery ok ... tylko problem w tym że w wielu przypadkach rodzice sa bezradbi wobec zachowania swoich "pociech" i proszą o pomoc nauczycieli ktorzy .... i koło sie zamyka =/
|
Do góry
|
|
|
|
#1870073 - 20/12/2007 08:58
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Goget]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Jak dasz sobie wejść na głowe to koniec ale nawet jeśli u Ciebie są potulni jak baranki to nie znaczy że tak naprawde masz nad nimi władze i możesz wszystko ... Jutro głosowanie rady czy wywalić ze szkoły jednego dyzia który straszył panią mgr 2 lata za późno ale ale warto było Btw: Teraz nawet wywalenie ze szkoły nie jest takie proste jakby się mogło wydawać trzeba mu znaleźć nową o tym samym profilu itd ... a szkoła do której się taki miszcz się udaje nie koniecznie musi Go przyjąć znając Jego przeszłość
|
Do góry
|
|
|
|
#1870074 - 20/12/2007 08:58
Re: Praca domowa - nielegalna !
[Re: Goget]
|
old hand
Meldunek: 03/08/2004
Postów: 916
|
.
Na wywiadówkach powinien być jakiś psycholog, który by uczył rodziców, jak zachęcić młodzież do nauki.
Jedna wielka ściema... jakby rodzice chcieli faktycznie się tym zająć to znaleźliby sposoby. Cały problem w tym , że teraz to większość rodziców chce mieć dzieciaków z głowy i stąd są takie pomysły jak zakaz zadawania pracy domowej. Mam wielu znajomych nauczycieli - parę osób nawet w rodzinie - i prawie każdy z nich twierdzi, że z dzieciakami spokojnie by sobie poradził gdyby właśnie nie ich rodzice. No i podstawa szkolenie nauczycieli. Jak słysze, że jakiś nauczyciel sobie nie może poradzić z uczniami to jeden wielki lol jakoś inni sobie radzą.
Móglbym podać Ci dziesiątki przykładów np.o matce, która chodzi co weekend na imprezy z córką gimnazjalistką, albo takiej co usprawiedliwia nieobecność w szkole syna tym, że : "ma dziś imieniny i dałam mu 50 zł na piwo to faktycznie może go nie być w szkole" ( gostek ma 15 lat) lub o uczniach, którzy potrafią podejść do nauczycielki i powiedzieć: "wiem, gdzie Pani parkuje samochód, dużo jest teraz wypadków z zarysowaniami". Nie są to przykłady z zawodówek, ale szkół wręcz "elitarnych". Moim zdaniem decydującą rolę w wychowaniu odgrywają rodzice. I nie docierają do mnie teksty o zapracowaniu czy stresie. To większa ściema niż dysleksja. Teraz każdy by chciał psychologa, kamerę i cholera wie co a wystarczyłoby poświęcić dzieciakom troche czasu od najmłodszych lat, poodrabiać z nimi lekcje, pogadać przy kolacji. A tak to najlepiej zakazać pracy domowej to małolaty już wogle nic nie będą od nas chciały i ojciec z matką będą mogli spokojnie obejrzeć kolejny odcinek Ferdka kiepskiego Aż musiałem emotkę dodać
|
Do góry
|
|
|
|
|
|