sprawa z artykulu 216 paragraf 2 i 3ci.

Wie ktos co to za paragrafy?

i czy jest na tym forum jakikolwiek admin? prosilem o cos...:-/:-/

Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,

podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.

§ 5. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego.

ok dzieki, wiec z tego artykulu ebdzie sprawa zalozona, i przekazana do sądu

już to wklejałem kilka stron wcześniej

moim zdaniem - lipa

miała o znęcanie skladac - jest o znieważanie i to za pomocą środków masowego komunikowania...czyli jak sądzę rozlepialiście jakieś plakaty albo faktycznie jest filmik na Youtube

spokojnie nie tak prędko - najpierw prokurator/policja przeprowadzi dochodzenie - i wtedy wystawi akt oskarżenia - o ile oczywiście dopatrzy się przesłanek

odgdog jak to jest z oskarzeniem prywatnym? bezpośrednio do sądu czy jednak via prokuratura?

Art. 59. § 1. Pokrzywdzony może jako oskarżyciel prywatny wnosić i popierać oskarżenie o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego.

§ 2. Inny pokrzywdzony tym samym czynem może aż do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej przyłączyć się do toczącego się postępowania.

Art. 60. § 1. W sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator wszczyna postępowanie albo wstępuje do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego interes społeczny.

§ 2. Postępowanie toczy się wówczas z urzędu, a pokrzywdzony, który przedtem wniósł oskarżenie prywatne, korzysta z praw oskarżyciela posiłkowego; do pokrzywdzonego, który przedtem nie wniósł oskarżenia prywatnego, stosuje się art. 54, 55 § 3 i art. 58.

§ 3. Jeżeli prokurator, który wstąpił do postępowania, odstąpił potem od oskarżenia, pokrzywdzony powraca w dalszym postępowaniu do praw oskarżyciela prywatnego.

§ 4. Pokrzywdzony, który nie wniósł oskarżenia, może w terminie zawitym 14 dni od daty powiadomienia go o odstąpieniu prokuratora od oskarżenia złożyć akt oskarżenia lub oświadczenie, że podtrzymuje oskarżenie jako prywatne, a jeżeli takiego oświadczenia nie złoży, sąd umarza postępowanie.

Art. 61. § 1. W razie śmierci oskarżyciela prywatnego postępowanie zawiesza się, a osoby najbliższe mogą wstąpić w prawa zmarłego.

§ 2. Jeżeli w terminie zawitym 3 miesięcy od dnia śmierci oskarżyciela prywatnego osoba uprawniona nie wstąpi w prawa zmarłego, sąd umarza postępowanie.

KeeP uwierz mi ze jedyne co bylo to klotnia na gg i smsy, wiem jaki to komisariat i z kumplem tam ejdziemy, przedstawic prawdziwa wersje zdarzen.

Co ciekawe ona chce sie teraz z nami spotkac i wyjasnic wszystko na piwie, kumpel sie lamie i chce isc :-/

a Ci co sie tak smiali i byli pewni ze na 99% na policje nie pojdzie ?? myslalem ze to pewniak...jedna zaskoczyla wszystkich ? teraz wiecie do czego sa kobiety zdolne?

to niech się nie łamie i nie idzie - jedźcie na ta policje i wszystkie karty na stół... BTW weź pod uwage to że jeśli wniesie sprawę do sądu i nie wygra to trochę po kieszeni może dostać
i jeszcze się można w fałszywe zeznania ubrać...

jak jesteście siebie z kumplem pewni że nic złego nie robiliście - to śmiało na policję z własnej chęci

ja tez myślę ze ją na komendzie postraszyli kosztami procesu i teraz chce to załatwić przy piwie
ja bym poszedł



ja pier*ole żeby tak kończyć znajomość to jeszcze nie slyszałem

tzn gdzie poszedlbys na policje czy na piwo?

Chyba on ma prawo przedstawic swoja wersje wydarzen, ja jestem tez w to zamieszany i moge wszystko zaswiadczyc

nie wiem czemu chce na piwo sie spotkac i wyjasnic, moze oczekuje publicznych przeprosin i wycofa wszystko. ale wtedy on zostanie odarty z resztek honoru i godnosci

na piwo oczywiście

Bo co to zmieni jak nie pójdzie? Myślisz, że ona weźmie ze sobą dyktafon i będzie nagrywać was? Jeśli naprawdę twój kolega nie ma sobie nic do zarzucenia to nie ma co się bać

Przynajmniej ja bym tak zrobił

No wszystko wszystko jasne Jak oboje sobie nawrzucali to nie ma kary... mówiłem, że ja wyzieją na komisariacie... Zobaczymy jaki pomysł teraz przyjdzie jej do głowy. Widac, ze jest popier.dolona i że nie odpuści więc radzę Wam to jak najszybciej ukrócić...

myslisz ze ona nie jest zdolna do prowokacji? chce go zniszczyc a teraz an piwie pogadac?

Bo twoj kumpel to cipa. Ja bym dla swietego spokoju z nia pogadal bo okazuje sie, ze to typ laski, ktore chce byc w centrum uwagi. Do tego pewnie uparta.

Skoro robila szum, dzwonila po nocach to czemu nie spotkal sie z nia osobiscie?
A teraz skoro debilka (idiotka jakich malo, polecam puscic plotki na miasto aby dziwka miala opinie zjechana) poszla na policje to tez no problem. Kumpel pojdzie, zlozy wyjasnienia i wszystko. Niech opowie jak ona sie zachowuje i tyle. Watpie aby cos chcieli zrobic bo po pierwsze dowody malo wiarygodne, musza sie zajac kompem (sprawdzic - a moze przy okazji cos nielegalnego znajda ). A policja ma tyle rzeczy do zrobienia, ze tym zajma sie na koncu jesli cos.

Widze, jak policja zajmuje sie takimi pierdami

Moj ojciec 4 lata temu placil w sklepie i sie okazalo, ze 20zl bylo falszywka. Oczywiscie wizyta na komisariacie, kasjerka tez. 3h zeszlo. Potem 2 razy jeszcze wzywany. I co? Nic. 20zl wzieli i koniec. Od tego czasu cisza a probloemow narobili mase. Nawypelniali papierkow i taka ich robota byla.
A czym tutaj maja sie zajac? Tym, ze pojebana laska przyszla naskarzyc na chlopaka, ktory ja nazwal idiotka? No bez przesady. ja bym sie nie przejmowal na miejscu tego goscia bo co mu moga zrobic? Chyba, ze to jaka rodzina Kaczynskich ta laska to wtedy juz jest problem

jedyne rozwiązanie całkowicie ją olać

Loony ja bym ją olał i bym na piwo nie poszedł. Zadaj sobie pytanie w jakim celu się chce spotkać? Zapewne dla tego, że wie, że nic nie wskóra. Chyba, że znowu coś kombinuje. Tak czy inaczej to spotkanie jest na rękę jej, a nie wam. Dlatego olejcie to, jeśli kumpel jest "czysty" wszystko będzie ok i tak naprawdę ona będzie miała więcej problemów.

Słuchaj ona chce sie teraz pewnie spotkać przy piwie i się pokłócić ostro żeby mieć dowody albo na dyktafonie albo innych świadków. Niech się z nią nie spotyka...idźcie od razu na psy. Wyjaśnijcie całą sprawę i tyle. Ona jest zdrowo pierdolnięta i powinni ja leczyć... to juz przestaje być śmieszne. ta kobieta jest niezrównoważona psychicznie, ją powinni specjaliści przebadać. Ona jest niezdolna to egzytowania w grupie społecznej. Nie spotykajcie się z tą wariatką, jeszcze sobie tylko gówna gorszego narobicie. Olejcie ją...jak chce sie spotkać to ok ale Ty wybierasz miejsce i czas, zeby nie mogła sie przygotować do tego spotkania... i obstawić całe miejsce "przyjaciółkami"... Najlepiej pójdzicie na psy, powiedzcie jak jest, że nie daje Wam spokoju, zeby ja jakoś uspokoili, bo to co ona robi jest chore o tak byc nie moze żeby ktos Was nękał...

ok tylko ze on nie chce z nia rozmawiac akni ja widziec ani znac, chce tylko swietego spokoju, a ona na piwo nie chce wyjasnic tylko znajac ja preparowac kolejne dowody. oze np mu dac w pysk i dojdzie do rekoczynow i sie zrobi z tego ze zostala napadnieta i pobita. Do wszystkiego jest zdolna, wiec chyba to dalej olac i nie ragowac. tylko na ta komende sie rpzejechac i zlozyc male sprostowanie - ze byla tam dzisiaj pewna blondynka , ktora nie do konca jest zdrowa:)