#1748845 - 05/11/2007 04:50
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: vson]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
|
2 half over 96,5 2.06 Pinnacle
|
Do góry
|
|
|
|
#1748883 - 05/11/2007 05:04
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: frend30]
|
stranger
Meldunek: 30/10/2007
Postów: 13
Skąd: Cała Polska w cieniu Śląska :)
|
Co do Bostonu to na uwage zasługuje obrona. Kendrick Person, Garnet, a także Allen odwalają kawał dobrej roboty, przy ich obronie Toronto miało ze 4 może więcej ,, air-balli ". Bosh na razie przy Garnecie wypada ,, cieniutko " 0 - 5 FG, 3 zbiórki. Zgadzam się z tobą vson, Boston koniecznie potrzebuje jakiś przyzwoitych rezerwowych, bo ile meczy po 40 min w sezonie może zagrać wielka trójka ? ....
Pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#1749367 - 05/11/2007 07:10
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: frend30]
|
Q
Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
|
[1] 1)Denver - NO +11.5 => [2] @1.3 2)Phoenix - Cleveland => [1] @1.23 3)Lakers - Utah +7 => [2] @1.28 ako 2.07 => 3/10
ad1) kieruje sie kilkoma szczegolami statystycznymi Road team is 7-2 ATS in the last 9 meetings ostanie 4 mecze w Denver 2-2 (2 razy Denver przekroczylo linie h) dobry poczatek ekipy gosci
ad2) Cleveland ostatnio nie udało sie wygrac w phoenix , mysle ze dzis nie zmienia tej reguły
ad3) UTA are 9-4 ATS in the last 13 meetings. do tego wydaje mi sie z Lakers jezeli juz wygraja nie powinni wygrac wysoko
w tym sezonie wybieram "bezpeczne" granie ... nigdy nba nie była moja mocna strona
|
Do góry
|
|
|
|
#1749382 - 05/11/2007 07:26
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: kewin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
do tego wydaje mi sie z Lakers jezeli juz wygraja nie powinni wygrac wysoko
Uwazam podobnie. Dlugo sie nad tym typem zastanawialem i gorycz przelana przez Raptors zdecydowala. Wydaje mi sie, ze forma zaprezentowana w spotkaniu z Suns nie moze byc przypadkowa. To, że Kobe i spola zagraja dzisiaj slabiej jest pewne, ale nawet to slabiej powinno wystarczyc do zwyciestwa. Utah to niezwykle niewygodny przeciwnik praktycznie dla kazdego, nie lubie grac przeciwko nim... ale tym razem sie skusze. #6 Lakers 1-12 willhill @2.50 2/10
|
Do góry
|
|
|
|
#1749535 - 05/11/2007 15:15
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: kewin]
|
Q
Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
|
[1] 1)Denver - NO +11.5 => [2] @1.3  2)Phoenix - Cleveland => [1] @1.23  3)Lakers - Utah +7 => [2] @1.28  ako 2.07 => 3/10 ad1) kieruje sie kilkoma szczegolami statystycznymi Road team is 7-2 ATS in the last 9 meetings ostanie 4 mecze w Denver 2-2 (2 razy Denver przekroczylo linie h) dobry poczatek ekipy gosci ad2) Cleveland ostatnio nie udało sie wygrac w phoenix , mysle ze dzis nie zmienia tej reguły ad3) UTA are 9-4 ATS in the last 13 meetings. do tego wydaje mi sie z Lakers jezeli juz wygraja nie powinni wygrac wysoko w tym sezonie wybieram "bezpeczne" granie ... nigdy nba nie była moja mocna strona Lakers wygrali zasłuzenie . na poczatku 4 kwarty wypracowali sobie bezpieczna przewage i doprowadzili ja do konca . Słabszy dzień Okura ktory mial katastrofalna skutecznosc [1] => -30 bilans 0/1 [-30]
|
Do góry
|
|
|
|
#1749558 - 05/11/2007 16:18
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: snake11]
|
newbie
Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
|
no i stalo sie to czego sie balem wywalil mnie najtrudniejszy mecz dnia new orlean i boobki wygraly planowo i reszta podobnie na calym kuponie niewszedl mi pierszy mecz a toronto mialo pilke w gorze na 3 s przed koncem 4 kw 
|
Do góry
|
|
|
|
#1749563 - 05/11/2007 16:21
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: snake11]
|
newbie
Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
|
tak pisalem la clipers 1.4 charlot h 0-3 1.9 new york 1.22 new orean h 0-8 1.9 nalbaldiad 1.8 mo i pech toronto  a ponadto jak moglisice grac cienkie miami w pierszym poscie kolega pisal ze maiami slabe i gra handi boobci, a kazdy z was nie zroumial tekstu i pisal ze mysli podobnie a gral i pisal maiami - 3, nie umiecie czytac i nie czujecie gry
|
Do góry
|
|
|
|
#1749565 - 05/11/2007 16:26
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: snake11]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
|
Ale na zwyciestwo to te Toronto nie zasluzylo - caly meczyk Boston prowadzil.
A wracjac do BOSTONu to chcialbym ich zobaczyc jak sie beda prezentowali po 70 meczu sezonu regularnego, bo moze byc jak z Phoenix ze w sezonie beda dominowali ( w odpowiednich proporcjach oczywscie), a na play-offy braknie sil.
Z drugiej strony na poczatku Toronto tez wyglada ciekawie: - New Jersey dali rzucic 69 pkt - Boston 78 pkt - tylko Philadelphia 97 pkt rzucila.
|
Do góry
|
|
|
|
#1749568 - 05/11/2007 16:30
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: vonseb]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Ja mysle, ze Bos da rade, moim zdaniem ma dluzsza lawke niz PHO w zeszlym sezonie, poza tym nie oszukujmy sie, oni na razie prezentuja wakacyjna forme, a tym, ktory sie najbardziej stara jest moim zdaniem Perkins (zwlaszcza w obronie). Ogolnie Celci maja naprawde fajna ekipe, 5-6 gosci, ktorzy moga grac dluzej niz 2 minuty w meczu i 3 gwiazdorow. Wiadomo, ze beda latwe spotkania, w ktorych gwiazdy beda wiecej odpoczywac, Toronto away na pewno do takich nie nalezy. Tak na marginesie, KG trzymal cale lesne wilki przez pare sezonow i dawal jako tako rade grac na wysokim poziomie od poczatku do konca sezonu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1749756 - 05/11/2007 20:12
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: snake11]
|
newbie
Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
|
jednego zaluje, oddali greena w tej wymianie a koles potrafi wskoczyn nad obrecz, czy on wogole umie grac bo zawsze grzeje lawe, wiec po co on w tym nba ????
|
Do góry
|
|
|
|
#1751056 - 06/11/2007 04:41
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: frend30]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Toronto  Miami  Lakers  4-2 +8.08 Dzisiaj tylko 1 meczyk, ale za to jaki. Moim zdaniem faworytem są Mavs. Do kady powraca Howard, ktory w meczu z Kings byl najlepszym strzelcem zespolu. Spodziewam sie niezwykle wyrownanego spotkania, gdzie dzisiatki razy bedzie sie zmienialo prowadzenie...ale wieksze indywidualnosci zdecyduja o koncowym sukcesie gospodarzy i pierwszej porazce Houston. #7 Mavs 1-12 @2.10 willhill 4/10
|
Do góry
|
|
|
|
#1751672 - 06/11/2007 10:50
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: Zabielany]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
|
Dallas ml for 2 Half 1.645 Pinnacle
|
Do góry
|
|
|
|
#1752394 - 06/11/2007 23:13
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Pierwsza polowa szarpanina. Ciagla proba narzucenia swojego stylu gry z obu stron. Bez fajerwerków. W drugiej Mavs od poczatku ruszylo do ataku. W pewnym momencie AJ posadzil na lawce Diopa i probowal grac bez centra... bo Dirka "time to be hero" Nowitzkiego centrem, ktory moglby powalczyc z Yao raczej nie mozna. To sie nie powiodlo, bo Dirk w polowie 3 kwarty zlapal 2 faule i majac 5 musial pomiziac sie z lawką. Przelomowym momentem wydaje mi sie, ze byl moment przy 75-70 dla Houston, po ewidentnym faulu w ataku na Jonsie, ktorego sedziowie nie zauwazyli. Wtedy 10 punktów z rzedu zdobyl Terry, bez ktorego Dallas tego spotkania by nie wygralo. Odjazd koncowy nastapil na okolo 4 minuty przed koncem...gdzie Mavs poprawilo gre w fefensywie, wybilo kilka pilek... a za 3 trafilali Terry i Dirk. W meczu dalo sie zauwazyc brak Harrisa, ktory gdyby byl z cala pewnoscia sialby poploch w szeregach defensywnych rywali i kilkoma penetracjami i odegraniami bylby wartosciowym czlonem zespolu. Jose Barea tym razem nie dal rady zastapic najlepszego defensora w NBA. A propos dzisiaj... Gdyby Houston wczoraj wygralo, napewno poszlo by dzisiaj na Spurs... a takto odpuszczam... Byki chyba w koncu powinny wygrac, jednak kurs maly... a handi niewygodne. Podobaja mi sie typy na Wojowników i Jeziorowców...ale póki co, jest czas i nie ma sie co spieszyc.  5-2 +12.08
|
Do góry
|
|
|
|
|
|