Strona 5 z 10 < 1 2 3 4 5 6 7 9 10 >
Opcje tematu
#1748843 - 05/11/2007 04:49 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
vson Offline
addict

Meldunek: 10/07/2001
Postów: 530
Skąd: Tomaszów Maz.
no i jesteśmy po pierwszej połówce (oczywiście meczu:)
i trza przyznać fajna ta Zieleń z Bostonu całkiem przyjemnie się ich ogląda numerem 1 jest dla mnie Pierce, który ma zajebisty repertuar zagrań - jeśli Boston poprawią:
- rozegranie młody Rondo musi jeszcze wiele się uczyć
- zrobią lepszą ławkę
to za rok może dwa będzie finał ligi na dzień dzisiejszy 2 max 3 runda play-off przy tym że się nikt nie połamie...

co do Raptors hmmm chyba każdy widzi skuteczność! - skoro pg ma połowę pkt. ekipy to dziś ze skutecznością nie jest najlepiej

mam nadzieję że zobaczymy ciekawą końcóweczkę na korzyść miejscowych wkońcu Boston gra bez 1 trenera:)

pozdro
vson

Do góry
Bonus: Unibet
#1748845 - 05/11/2007 04:50 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: vson]
frend30 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
2 half over 96,5
2.06 Pinnacle

Do góry
#1748883 - 05/11/2007 05:04 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
iL Duce Offline
stranger

Meldunek: 30/10/2007
Postów: 13
Skąd: Cała Polska w cieniu Śląska :)
Co do Bostonu to na uwage zasługuje obrona. Kendrick Person, Garnet, a także Allen odwalają kawał dobrej roboty, przy ich obronie Toronto miało ze 4 może więcej ,, air-balli ". Bosh na razie przy Garnecie wypada ,, cieniutko " 0 - 5 FG, 3 zbiórki. Zgadzam się z tobą vson, Boston koniecznie potrzebuje jakiś przyzwoitych rezerwowych, bo ile meczy po 40 min w sezonie może zagrać wielka trójka ? ....

Pozdro

Do góry
#1748885 - 05/11/2007 05:04 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
frend30 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
Oczywiście typ dotyczy meczu w Toronto. Sorry za taką lakoniczność ale myślę, że w drugiej połowie nam się rozstrzelają.
Poza tym 69 punktów w pierwszej i taka wysoka linia na drugą to aż żal nie zagrać.

Jak będzie to się przekonamy

pzdr

Do góry
#1749267 - 05/11/2007 06:33 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
frend30 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
No i over wszedł dzięki dogrywce (skąd oni to wiedzieli-pytanie z gatunku retorycznych)

Kevin Garnett !!!!!

... i to by było na tyle

PS
To co zagrało Toronto w 4 kwarcie zasługuje na szacunek

Do góry
#1749357 - 05/11/2007 07:03 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
vson Offline
addict

Meldunek: 10/07/2001
Postów: 530
Skąd: Tomaszów Maz.
dokładnie dobrze napisane

Kevin Garnett i wszystko jasne...

ale wschód będzie czadowy w tym roku

Do góry
#1749367 - 05/11/2007 07:10 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
kewin Offline
Q

Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin

[1]
1)Denver - NO +11.5 => [2] @1.3
2)Phoenix - Cleveland => [1] @1.23
3)Lakers - Utah +7 => [2] @1.28
ako 2.07 => 3/10

ad1) kieruje sie kilkoma szczegolami statystycznymi
Road team is 7-2 ATS in the last 9 meetings
ostanie 4 mecze w Denver 2-2 (2 razy Denver przekroczylo linie h)
dobry poczatek ekipy gosci

ad2) Cleveland ostatnio nie udało sie wygrac w phoenix , mysle ze dzis nie zmienia tej reguły

ad3) UTA are 9-4 ATS in the last 13 meetings.
do tego wydaje mi sie z Lakers jezeli juz wygraja nie powinni wygrac wysoko

w tym sezonie wybieram "bezpeczne" granie ... nigdy nba nie była moja mocna strona

Do góry
#1749382 - 05/11/2007 07:26 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: kewin]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Originally Posted By: kewin

do tego wydaje mi sie z Lakers jezeli juz wygraja nie powinni wygrac wysoko

Uwazam podobnie.

Dlugo sie nad tym typem zastanawialem i gorycz przelana przez Raptors zdecydowala.

Wydaje mi sie, ze forma zaprezentowana w spotkaniu z Suns nie moze byc przypadkowa. To, że Kobe i spola zagraja dzisiaj slabiej jest pewne, ale nawet to slabiej powinno wystarczyc do zwyciestwa. Utah to niezwykle niewygodny przeciwnik praktycznie dla kazdego, nie lubie grac przeciwko nim... ale tym razem sie skusze.

#6 Lakers 1-12 willhill @2.50 2/10

Do góry
#1749535 - 05/11/2007 15:15 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: kewin]
kewin Offline
Q

Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
Originally Posted By: kewin

[1]
1)Denver - NO +11.5 => [2] @1.3 \:\)
2)Phoenix - Cleveland => [1] @1.23 \:\)
3)Lakers - Utah +7 => [2] @1.28 \:\(
ako 2.07 => 3/10

ad1) kieruje sie kilkoma szczegolami statystycznymi
Road team is 7-2 ATS in the last 9 meetings
ostanie 4 mecze w Denver 2-2 (2 razy Denver przekroczylo linie h)
dobry poczatek ekipy gosci

ad2) Cleveland ostatnio nie udało sie wygrac w phoenix , mysle ze dzis nie zmienia tej reguły

ad3) UTA are 9-4 ATS in the last 13 meetings.
do tego wydaje mi sie z Lakers jezeli juz wygraja nie powinni wygrac wysoko

w tym sezonie wybieram "bezpeczne" granie ... nigdy nba nie była moja mocna strona


Lakers wygrali zasłuzenie . na poczatku 4 kwarty wypracowali sobie bezpieczna przewage i doprowadzili ja do konca . Słabszy dzień Okura ktory mial katastrofalna skutecznosc

[1] => -30
bilans 0/1 [-30]

Do góry
#1749558 - 05/11/2007 16:18 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: snake11]
snake11 Offline
newbie

Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
no i stalo sie to czego sie balem wywalil mnie najtrudniejszy mecz dnia

new orlean i boobki wygraly planowo i reszta podobnie


na calym kuponie niewszedl mi pierszy mecz a toronto mialo pilke w gorze na 3 s przed koncem 4 kw \:\(

Do góry
#1749563 - 05/11/2007 16:21 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: snake11]
snake11 Offline
newbie

Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
tak pisalem

la clipers 1.4
charlot h 0-3 1.9
new york 1.22
new orean h 0-8 1.9
nalbaldiad 1.8

mo i pech toronto \:\(

a ponadto jak moglisice grac cienkie miami w pierszym poscie kolega pisal ze maiami slabe i gra handi boobci, a kazdy z was nie zroumial tekstu i pisal ze mysli podobnie a gral i pisal maiami - 3, nie umiecie czytac i nie czujecie gry

Do góry
#1749565 - 05/11/2007 16:26 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: snake11]
vonseb Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 17/04/2002
Postów: 8948
Skąd: Kraków
Ale na zwyciestwo to te Toronto nie zasluzylo - caly meczyk Boston prowadzil.

A wracjac do BOSTONu to chcialbym ich zobaczyc jak sie beda prezentowali po 70 meczu sezonu regularnego, bo moze byc jak z Phoenix ze w sezonie beda dominowali ( w odpowiednich proporcjach oczywscie), a na play-offy braknie sil.

Z drugiej strony na poczatku Toronto tez wyglada ciekawie:
- New Jersey dali rzucic 69 pkt
- Boston 78 pkt
- tylko Philadelphia 97 pkt rzucila.

Do góry
#1749568 - 05/11/2007 16:30 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: vonseb]
polskignom Offline
Live fast, die young

Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
Ja mysle, ze Bos da rade, moim zdaniem ma dluzsza lawke niz PHO w zeszlym sezonie, poza tym nie oszukujmy sie, oni na razie prezentuja wakacyjna forme, a tym, ktory sie najbardziej stara jest moim zdaniem Perkins (zwlaszcza w obronie). Ogolnie Celci maja naprawde fajna ekipe, 5-6 gosci, ktorzy moga grac dluzej niz 2 minuty w meczu i 3 gwiazdorow. Wiadomo, ze beda latwe spotkania, w ktorych gwiazdy beda wiecej odpoczywac, Toronto away na pewno do takich nie nalezy. Tak na marginesie, KG trzymal cale lesne wilki przez pare sezonow i dawal jako tako rade grac na wysokim poziomie od poczatku do konca sezonu.

Do góry
#1749752 - 05/11/2007 20:10 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: polskignom]
snake11 Offline
newbie

Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
racja lesne wilki to byly przez kilka lata tylko garnetem no i w finale knferencji stukali sie pare lat temu z la, pamietam jak wczoraj, allen i pirce kazdy a nich moze szalec na obwodzie a jak mu sie niechce to jest kolega, zajebista sprawa, czemu jak ich nie zagralem a dzis by byl 1000 na czysto w naziemnym, bym byl mistrzem w p-kcie \:\)

Do góry
#1749756 - 05/11/2007 20:12 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: snake11]
snake11 Offline
newbie

Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
jednego zaluje, oddali greena w tej wymianie a koles potrafi wskoczyn nad obrecz, czy on wogole umie grac bo zawsze grzeje lawe, wiec po co on w tym nba ????

Do góry
#1750385 - 06/11/2007 01:31 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: snake11]
frend30 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
Czy ktoś ma sprawdzoną informację na temat występu w dzisiejszym meczu Devina Harrisa (kontuzja lewego uda podobno) ?

Do góry
#1751056 - 06/11/2007 04:41 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Toronto \:\( Miami \:\( Lakers \:\)

4-2 +8.08

Dzisiaj tylko 1 meczyk, ale za to jaki. Moim zdaniem faworytem są Mavs. Do kady powraca Howard, ktory w meczu z Kings byl najlepszym strzelcem zespolu. Spodziewam sie niezwykle wyrownanego spotkania, gdzie dzisiatki razy bedzie sie zmienialo prowadzenie...ale wieksze indywidualnosci zdecyduja o koncowym sukcesie gospodarzy i pierwszej porazce Houston.

#7 Mavs 1-12 @2.10 willhill 4/10

Do góry
#1751672 - 06/11/2007 10:50 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: Zabielany]
frend30 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
Dallas ml
for 2 Half
1.645 Pinnacle

Do góry
#1751686 - 06/11/2007 14:01 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: frend30]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: frend30
Dallas ml
for 2 Half
1.645 Pinnacle



polecam dział private picks :]

Do góry
#1752394 - 06/11/2007 23:13 Re: NBA - sezon 2007/2008 [Re: Baqu]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Pierwsza polowa szarpanina. Ciagla proba narzucenia swojego stylu gry z obu stron. Bez fajerwerków.

W drugiej Mavs od poczatku ruszylo do ataku. W pewnym momencie AJ posadzil na lawce Diopa i probowal grac bez centra... bo Dirka "time to be hero" Nowitzkiego centrem, ktory moglby powalczyc z Yao raczej nie mozna. To sie nie powiodlo, bo Dirk w polowie 3 kwarty zlapal 2 faule i majac 5 musial pomiziac sie z lawką. Przelomowym momentem wydaje mi sie, ze byl moment przy 75-70 dla Houston, po ewidentnym faulu w ataku na Jonsie, ktorego sedziowie nie zauwazyli. Wtedy 10 punktów z rzedu zdobyl Terry, bez ktorego Dallas tego spotkania by nie wygralo. Odjazd koncowy nastapil na okolo 4 minuty przed koncem...gdzie Mavs poprawilo gre w fefensywie, wybilo kilka pilek... a za 3 trafilali Terry i Dirk. W meczu dalo sie zauwazyc brak Harrisa, ktory gdyby byl z cala pewnoscia sialby poploch w szeregach defensywnych rywali i kilkoma penetracjami i odegraniami bylby wartosciowym czlonem zespolu. Jose Barea tym razem nie dal rady zastapic najlepszego defensora w NBA.

A propos dzisiaj...

Gdyby Houston wczoraj wygralo, napewno poszlo by dzisiaj na Spurs... a takto odpuszczam...

Byki chyba w koncu powinny wygrac, jednak kurs maly... a handi niewygodne.

Podobaja mi sie typy na Wojowników i Jeziorowców...ale póki co, jest czas i nie ma sie co spieszyc. \:\)
5-2 +12.08

Do góry
Strona 5 z 10 < 1 2 3 4 5 6 7 9 10 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
0 zarejestrowanych użytkowników (), 1140 gości oraz 8 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51023 Tematów
5800181 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47