#1741741 - 03/11/2007 22:20
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: juancarlos]
|
stranger
Meldunek: 30/10/2007
Postów: 13
Skąd: Cała Polska w cieniu Śląska :)
|
Witam.
O wczorajszesz nocy wolałbym zapomnieć jak najszybciej, jednym słowem ,, noc cudów " :D.
Na dzisiaj proponuje takiego dubla:
Indiana Pacers @ Memphis Grizzlies Indiana bardzo dobrze zaczeła sezon ( na razie mają dwa zwycięstwa na swoim koncie). Memphis było bardzo blisko od pokonania San Antonio ( bardzo dobra gra Manu Gino nie pozwoliła jednak na zwycięstwo Memphis). W tym meczu za faworyta upatruje gospodarzy, do swojego poziomu grył wrócił Paul Gasol, a także z bardzo dobrej strony zaprezentował się Navarro. W spotkaniach pomiędzy tymi drużynami przeważnie wygrywali gospodarze ( 2 razy na wyjeździe wygrała Indiana).
Mój typ : Memphis kurs 1.50
Orlando Magic @ Washington Wizards over 199 pts.
Linia na ten mecz moim zdaniem jest zdecydowanie za niska. Na ostatnich dziesięć meczy linia ta została przekroczona, 6 razy. W obecnym sezonie w dwóch meczach Washington stracił średnio 111 pts, a po obięciu stanowiska trenerskiego przez Stana Van Gundyego Orlando jak sam trener powiedział ,, Drużyna stanie się bardziej offensywna ". Mając w swoich drużynach graczy takich jak: Arenas, Jamison, Butler, Nelson, Howard, Lewis nie trudno o zdobywanie punktów.
Memphis po 1.50 + over 199 po 1.91 = 2.86 za 4/10
|
Do góry
|
|
|
|
#1742357 - 03/11/2007 23:37
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: iL Duce]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Prawda jest taka, że Lakersi ograliby wczoraj nocy każdego.Nie wiem czy to jest potwierdzone naukowe... ale niewatpliwie prawda jest, ze im slabszy mecz zagra Kobe i da pograc partnerom tym Jeziorowcy są groźniejsi. Genialne granie przestrzenią, zespolowosc, rozciagania tej defensywny Suns to granic mozliwosci to byl gwóźdź do sportowej...tu zagadka... Pheonix Suns. Świetny na deskach Bynum, ktory calkowicie przyćmił Amare. Nash dwoil sie i troil, ale czegos brakowalo. Przy -15..-20... czekalem tylko na to, az Suns wrzucą wyzszy bieg i zniweluja roznice...nie doczekalem sie na to. -29 po 3 kwarcie i mozliwosc pozostawienia Kobiega chyba na calą kwarte na lawce to nokaut. Dobra puenta do spotkania wydaje sie liczba asyst Nasha: 3 - słownie: trzy. I Radmanovic 4/4 za 3. A wracajac do poprzedniej nocki to Parker uratowal mi dupsko. 3-0 +11.08 Porazka Mavs jak dla mnie spora niespodzianka, bo w spotkaniu z Cavs zagrali naprawde dobrze. Dziwią mnie wogole kursy wystawiane przez buków. 2.3 na pistons z Orlando ? <szok> Fajnie, ze bez Hamiltona... ale przeciez magic to zadna sila. Lewis niezle sie wkomponowal, ale to nie jest zespol na nic wiecej poza 1 runda PO. A Prince/Billups w nieziemskim gazie. Wczoraj Magic faworytem z 3 siłą ligi, a dzisiaj dogiem w meczu z Wizards. Dzisiaj podobaja mi sie handicapy na Netsuff, Bulls i Wariors... ale wszystko jak na mój gust plytkie. P.S Post z cala pewnoscia moze kandydowac do miana najbardziej chaotycznego posta roku. 
|
Do góry
|
|
|
|
#1742499 - 03/11/2007 23:51
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: Zabielany]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1743362 - 04/11/2007 01:30
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: Ghost]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
vs  Oba zespoly przystapia do dzisiejszej konfrontacji po porazkach zeszlej nocy. Wizards nie sprostali Boston Celtics, zas Magicy musieli uznac wyzszosc Detroit Pistons. Tym samym podopieczni Stana Van Gundy'ego wyjezdzaja z Orlando, by zagrac pierwsze wyjazdowe spotkanie. Takze dla koszykarzy Wizards bedzie to pierwszy meczu, tyle ze we wlasnej hali. Jak juz wspominalem wczesniej, z niewiele zmienionego skladu Wizards, wypadl na spora czesc czasu Etan Thomas. Poki co jednak dobrze zastepuje go Brendan Haywood ( 10 punktow/mecz; 12.5 zbiorki/mecz). Dzis jednak czeka go trunde zadanie, gdyz vis-a-vis niego grac bedzie sam Dwight Howard. Ciekaw jestem, czy Haywoddowi pojdzie rownie dobrze, jak w poprzednich spotkaniach i podtrzyma statystyki na dobrym poziomie. Jak juz wpsominalem wczesniej, sklad Washington nie zmienil sie prawie wcale. Troche zmian zaszlo za to w Orlando. Zespol opuscil po 6 sezonach Grant Hill, ktory zdobywa teraz punkty dla Phoenix Suns. Nie ma juz takze Darko Milicica. Serb zostal Misiem i przeniosl sie do Memphis. Druzyne zasil za to Rashard Lewis (wczesniej Seattle Supersonics). Ciezko tak naprawde ocenic, czy owe zmiany wyszly Magic na dobre, gdyz Hill byl niezwykle waznym i bardzo wszechstronnym zawodnikiem - potrafil i rzucic z dystansu, jak i odwaznie wejsc pod kosz. Lewisowi nie bedzie go latwo zastapic. Faworyzuje dzisiaj Wizards. Po pierwsze ich pierwsza piatka zdaje mi sie lekko silniejsza. Oba zespoly nie maja praktycznie dobrej lawki rezerwowych i zdobywaja oni okolo 15 punktow w calym meczu. Co wiecej, Wizards graja w tym skladzie juz dluzszy czas, zas w Orlando doszlo do kilku przetasowan i roznie to moze na poczatku sezonu wygladac. Dla Czarodziejow to pierwszy mecz w swojej hali i szansa na pierwsza wygrana. Poki co prezentuja sie bilansem 0-2, wiec czas piac sie ku gorze. Ostatni raz, w Washingtonie start 0-3 mial miejsce w sezonie 97/98 i nikt w stolicy nie chce powtorki. Arenas i Butler sa na to recepta. Moj typ: Washington Wizards Co sie tyczy innych spotkan to mysle, ze wygrac powinni Netsi. Buki chyba przeceniaja 76ers po wczorajszej wygranej nad Bykami. Jezeli NJN zagraja na swoim optymalnym poziomie to zwyciestwo powinno pasc ich lupem. Wydaje mi sie takze, ze po wczorajszym ciezkim boju z Miami i w ostatecznosci wygranej 2 punktami, pierwszej goryczy porazki zaznaja dzis Pacers. Podejmuja ich Memphis Grizzlies, ktorzy ze swoja europejska sila - tj. Gasolem, J.C Navarro i Darko Milicicem - powinni ich pokonac. A teraz ramach rozluznienia i chwilowego odejscia od analizowania kolejnej kolejki, sugeruje obejrzec TOP 10 z wczorajszych wyczynow na parkietach NBA 
|
Do góry
|
|
|
|
#1744924 - 04/11/2007 10:05
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Grzechu, przesledzilem sobie statystyki i over w meczu DAL vs SAC wydawal sie swietnym typem ale Twoj post sprawil ze przycisnalem mocniej  Dzieki.. warto zagladac zawsze na forum  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#1744937 - 04/11/2007 11:33
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: g00niek]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Miami Heat - Charlotte Bobcats (+3.5) @1.952 pinn
Miami jest przeraźliwie słabe bez D-Wade'a. Dwie porażki na rozpoczęcie sezonu, w tym jedna z podstarzałymi Pistons bez Ripa, można sobie dodać preseason i mamy 9 kolejnych wtop z rzędu. Shaq jest stary, i jakby nie patrzeć najpewniej nie wyjdzie już z średniej 16p i 7zb. Zo jest stary, J-Will po przewlekłych kontuzjach już zapewne do dobrej formy nie powróci nigdy; do tego sam przyznaje że jako druzyna grają samolubnie. Bobcats z kolei odnieśli cenną wygraną na początek z Bucks, 102-99, i póki ich świetna pierwsza piątka jest zdrowa, to trzeba ich grać. Na pewno całosezonowe kontuzje Seana Maya i Adama Morrisona nie pomagają, ale póki reszta jest w pełni sił + Herrmann i Matt Carroll, to dla mnie Bobki winny być 6-7 siłą wschodu. Pod koszem ruchliwy Okafor postara się o przytrzymanie Shaqa w faul-trouble, zresztą także na pozostałych pozycjach (PG, SG, SF) Miami zwyczajnie nie ma dobrych obrońców zdolnych zatrzymać atletycznych i wysokich graczy Charlotte. Miami zapewne więc wpadnie w dołek w postaci bilansu 0-5 (po tym meczu jadą do San Antonio i Phoenix - 'troszkę' im się plan gier nie ułożył) a większe zainteresowanie będzie wzbudzac fakt, kiedy do gry wróci Wade który dosłownie wczoraj wznowił treningi.
|
Do góry
|
|
|
|
#1746517 - 04/11/2007 22:18
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: frend30]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Do teraz nie moge przebolec, dlaczego postawilem wczoraj za Wizards  Z tak kiepska grajacym Arenasem - na 15 prob trafil tylko 5 - to nie wroze Wash nic dobrego. Cala druzyna miala wczoraj spore problemy z trafianiem do kosza. Niby Jamison trafil 20 punktow, ale ile on razy probowal - o matko!  Wyroznilbym tylko Haywooda, ktory mimo iz mial vis-a-vis samego Dwighta Howarda to dawal rade na tablicach i zebral pilke 16-krotnie i zdobyl standardowo, jak na siebie, 10 punktow. Poki Czarodzieje nie wejda porzadnie w sezon i ich celowniki sie w koncu nie ureguluja (przypomne, ze z Bostonem mieli 0/16 za 3!), to nie ma co na nich stawiac. Ja juz wczoraj pozalowalem i takie mnie mysli nachodza. Osobiscie cieszy mnie tez dobry start Rakiet. Martwi jednak, ze slabo graja skrzydlowi - Hayes i Battier. Troche lepiej rezerwowy Scola, ale dobrze funkcjonujacych pozycji PF i SF moze w pozniejszej fazie sezonu i silniejszych rywalach zabraknac. Dzisiaj na pewno ciekawie zapowiada sie konfrontacja Bostonu z Raptors. Pierwszy dosc wymagajacy przeciwnik, z ktorym przyjdzie sie zmierzyc Nowemu Boston Celtics. Myslalem o overze 191.5, ale widze ze linia juz podniesiona do nawet 194. Moze cos rzuce na takie wlasnie rozwiazanie, bo prawde powiedziawszy zwyciezcy nie odwazylbym sie typowac. Nurtujacym mnie tez pytaniem jest, czy Lakers znowu zagraja tak fenomenalnie i zespolowa, jak przeciwko Suns? Tez trudno wskazac zwyciezce, ale ponad 204 oczka moga pasc. Podzielam zdanie kolego Zabielanego i vsona, co do wygranej Miami. Indiane juz prawie mieli, a Bobcats to w zadnym wypadku nie ta sama polka. Czas na pierwszy win, bo poki co to 0-2 kiepsko sie prezentuje. A z kim sie przelamac, jak nie z Bobcats i to we wlasnej hali? Riley sporo rotuje i wychodzi to calkiem niezle pod nieobecnosc Wade'a. Dla mnie to jedynie dobrze wygladajacy dzisiaj mecz i spread. Ja sobie go na pewno zagram  Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#1746690 - 04/11/2007 22:44
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: juancarlos]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Osobiscie cieszy mnie tez dobry start Rakiet. Martwi jednak, ze slabo graja skrzydlowi - Hayes i Battier. Troche lepiej rezerwowy Scola, ale dobrze funkcjonujacych pozycji PF i SF moze w pozniejszej fazie sezonu i silniejszych rywalach zabraknac.
Hayes to akurat typowy role player, który ma jedno zadanie - zebrać piłe. 21 zbiórek w trakcie 81 minut gry to chyba nie tak źle  Zresztą sądze że z czasem Scola jak już się rozegra na dobrze to go zmieni w pierwszej piątce. Osiągnięć Battiera może nie widać, ale on jako najlepszy obrońca Rakiet ma jedno w głowie - defensywę. A tej nie zawsze widać w box score'ach; co martwi to napewno słabsza jego dyspozycja zza lini 3pt w tych 3 pierwszych meczach.
|
Do góry
|
|
|
|
#1747446 - 05/11/2007 00:26
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: Skiper]
|
stranger
Meldunek: 30/10/2007
Postów: 13
Skąd: Cała Polska w cieniu Śląska :)
|
Witam
Dzisiaj w oczy rzucił mi się tylko jeden mecz: Seattle @ L.A Clippers under 210,5.
Po pierwsze patrząc na ostatnie 10 spotkań obydwu zespołów i dzisiejszą linie, granica punktów ( 210 ) jest najwyższą spośród ostatnich meczy rozegranych między tymi drużynami. Co ciekawe linia ta została przekroczona tylko 1 na 10 spotkań. Moim zdaniem duże znaczenie mają tutaj rzuty za 3 pt. W zeszłym sezonie gracze L.A Clippers oddawali śr. 11 rzutów za 3 pt.( 29 wynik na 30 zespołów ), a trafiali śr. prawie 4 trójki na procencie 34.8 %. Natomiast gracze Sonics oddawali śr. 18 rzutów na mecz, a trafiali śr. 6 na procenie 36.2 % ( dużą zasługę w statystykach za 3 pt. miał Ray Allen ).
Jak widać Clippersi opierają swoją grę na rzutach z pół dystatnsu jak i również z ,, pomalowanego ". Czyli ciężar gry biorą na siebie zawodnicy podkoszowi: Brand i Kaman. Nietety w dzisiejszym meczu zabranknie tego pierwszego, ale za to mają solidnych defensorów takich jak: Mobley, Maggette, Patterson, Cassell, Knight.
Co do Seattle, uważam że ta drużyna potrzebuje czasu na zgranie się ( brak doświadczenia ) wygrywali z Phoenix przez 3 kwarty, by ostatecznie polec 7 pt.
Seattle @ Clippers under 210,5 kurs 1.91 za 4/10
|
Do góry
|
|
|
|
#1747639 - 05/11/2007 00:47
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: iL Duce]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 09/08/2004
Postów: 2165
Skąd: Mielec
|
@ iL Duce Zobacz ilu zawodników Clippers rzuciło "dwie cyfry" w pierwszym meczu: Kaman 26 Mobley 21 Thomas 20 Maggette 16 Patterson 11 Cassell 10 Poza tym wg mnie grają "szybciej" bez Eltona Branda tak więc jego absencja przemawiałaby po mojemu za overem. Seattle w przegranym wyjazdowym meczu z Denver trafiło tylko 16 z 27 wolnych a i tak zdobyli 103 oczka. Podsumowując: over 210 po kursie 2.040 w Pinnacle
|
Do góry
|
|
|
|
#1747772 - 05/11/2007 01:04
Re: NBA - sezon 2007/2008 *DELETED*
[Re: frend30]
|
newbie
Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1748039 - 05/11/2007 01:57
Re: NBA - sezon 2007/2008
[Re: snake11]
|
newbie
Meldunek: 02/11/2007
Postów: 26
|
piersze dwie kolejki byly zaje.. kazdy mecz sie ulozyl jak trzeba wczoraj maly szok dzis czuje ze bedzie srenio na jeza wiec radze pograc handicapami na 2 la clipers- seatlle 1 clipersi mocna paka wzmocnienia i ustabilizowanie skladu. Pokazali ze sa mocni. Seatlle druzyna sie ropadla, sadzilem ze jeszce na poczatku nic nie pokaza ale cos pograli Pewny win la 1,4 kurs miami - charlot H(0-3) 2 kurs 1.9 maiami pod presja, beda strasznie zgotowani i to im nic nie pomoze, Srodek stary shaq, Alonzo i haslem nawet sie nie rusza przy okaforze wallecie Ci beda chcieli udowodnic ze to oni są teraz gwiazdami :), baron davis nic nie gra w obronie, wogole druzyna nie poukladana i czuje ze gra w ataku mu nie wyjdzie dzis a j,w on zapomnaial jak sie gra w ofensywie a tu nie ma do kogo nad obrecz zucic a w boobkach jest richardosn i kupa innych dobrych graczy. Boobki sa szybci i beda chcieli pwoiesc zary chcialem grac 2 kurs 2.35 ale bezbeiczniej handi new york-minesota 1 1.22 new tork powinien ograc clevlend. maja jeszce lepszych zawodnikow i Randolp teraz tam zadzi a mineosta co ta druzyna zaczyna od poczatku nie ma co pisac niezawojua duzo w madison sqeur garden  toronto-boston 1 1.85 coz dzis nadszedl dzien aby wielka 3 pokazala co potrafi i czy oni wogóle tworza przyszlosciowy ( w tym sezonie chociaz ) team ja sadze ze nic nie pokaza, nie wyjdzie i mecz i beda chcieli grac samodzielnie, Toronto to jest prawdziwa druzyna kompletna i jaki ma sklad i nic z doskoku i nasile. Boston ich nie zatrzyma a ataki nie beda im sie klejic tak to widze denver-new orelan h (0-6) 2 kurs 1.9 poczatkowa mialo isc sztywno na denver czyli carmelo, iver, camby, martin . ale nie zawsze sie uklada mecz jak musi i trzeba grac male niespadzianki. new orlean potrafi zagrac skutecznie szybko i dobrze w obronie, Sadze ze dobrze sie przeciwstawia nugetsom, czuje slaby dzien carmelo i slaba skutecznosc ivera a paul peja mason brown itd beda wiedzieli co to szybkie kontry i zesopolowa gra. chcialem grac 2 kurs 3 ale bedzpieczniej handi wszedl juz mi nalbaldian kurs 1.8 zagralem to za 50 kurs 19.96 ew win 898 pln i czue win
|
Do góry
|
|
|
|
|
|