Pilot Pen Tennis




Miejsce : New Haven, USA
Data : 19-26 Sierpień 2007
Drabinki : 48
Nawierzchnia : Hard
Pula Nagród : 675'000 $

INFO :
-----
Oficjalna Strona Turnieju
-----
Drabinki: Singles || Doubles || Singles QF
-----
Plan Dnia
-----
Livescore
-----

dziś z ciekawszych kusi mnie żeby postawić na mecz robredo-gicquel kurs na robredo 1.4

z jednej strony robredo zawsze wygrywał z francuzem, a i gicquel nie jest w formie. jednak boje się troszq niespodzianki.

nastepny mecz clement-anderson kurs na clement 1.25.

myśle że jest w dobrej formie, nie powinno być tu niespodzianki.

Witam,

Mnie ciekawi spotkanie Benneteau Julien - Hernandez Oscar
dlaczego w Expekt Benneteau Julien jest po kursie 1.13. Widziałem kiedyś grę Juliena i była na niezłym poziomie - pod tym względem rozumiem. Natomiast patrząc na ranking atp (atptennis.com) wyżej jest Hernandez.

Oprócz rankingu jest jeszcze kilka innych spraw... o wiele ważniejszych;) Na przykład nawierzchnia na której rozgrywany jest turniej:) Radzę sprawdzić, jak Oscar radzi sobie na hardzie;)

Pozdrawiam!

NO CÓZ benetau do największych tuzów tenisowego światka nie nalezy wprawdzie , ale oscar ma 1 problem , od 4-5 lat nie wygrał meczu na hard a przyjezdza tylko jak mu rank pozwala na szlemy 0-5 bilans na hrdi - podobnie asami hard sa pippo volandrino oraz monty "ssssss" pyton, zyli montanes

a u pań dzisiaj wraca po kontuzji stosur - dawno nie grała a szaway ma top forme --więc ......1 set na bank wart zagrania, tym bardziej że profek robił promocję dla pracowników sieci mc donald i wystawił po 2.06 szaway --a to znaczy ze pracownicy juz zagrali poleciało na normalny poziom i teraz takie "leszcze" jak my moga sobie zagrac za nizszy kurs

Clement - Anderson 2 4.35

Przegięli z tym kursem \:\) Kevin zapowiada się na niezłego hardowego wymiatacza, który w turniejach niższej rangi odstaje już od reszty stawki. Clement nic wielkiego nie pokazuje i raczej szykuje się już na US Open; Francuz jest oczywiście faworytem, ale po tym kursie nie można przejść obok młodziana z RPA.

Isner - Becker 1 1.73

Ferrer trochę ostudził głowę atomowego american-boya
Benek Becker to jednak zupełnie inna bajka i serwis Isnera powinien wystarczyć na Niemca; TB będzie na pewno \:\)

O. Rochus - Acasuso 1 1.71

Oli w Cinci ładnie zagrał kwale, a potem urwał seta Ferrero - ogólnie rzecz biorąc to wyższa klasa niż Jose!
Acasuso tak z rozpędu wpadł do New Haven i raczej tu długo nie zabawi.

Ancic - Wawrinka 1 1.68

Mario się trochę męczył w kwalach, ale wszystko dobrze się skończyło; widać jednak, że jeszcze nie jest w pełni formy! Mario wie, że US Open nie zawojuje i raczej New Haven nie odpuści. Wraca do formy, ogrywa się i w meczu ze Stasiem trzeba mu zaufać.

Kursy na Koubka strasznie lecą w dół, czy ktos coś słyszał o jakiejś kontuzji Lapenttiego? Jeśłi nie, to kurs 2.23 zaproponowany przez Expekt na Nicholasa wydaje mi sie wart grzechu.

Poza tym podoba mi się Feliciano Lopez za 2.94 w 10bet. Nieminen ten sezon ma kiepskawy, poza tym może troszeczke odpuścić przed US Open. Hiszpan wiadomo, strasznie himeryczny, ale jak ma swój dzień, to potrafi postraszyć wyżej sklasyfikowanych zawodników. Ze stawką oczywiście nie ma co szaleć, ale chyba warto spróbować.

ozzy idzie ostra sprzedaż lapentiego na b-fie , ale mówiąc szczerze nie jest to jakis szał sugerujący że ktoś gdzies coś kiedys wie , wypada się przyjżeć - koubek wraca do tenisa jak zawszeprzed us open a lapenti slabiutki w tej chwili na hard i raczej nie za bardzio ograny - koubek wcale nie jest ograny niestety i h2h 4-0 dla lapentiego ...ale mozliwe ze cos jest z tym meczem - teraz na b-fie 1.79-1.80 na koubka i trzeba jeszcze poczekac z 30-40 minut i zobaczyc co się będzie działo

Czech Tomas Berdych, został zapytany w tym tygodniu o “skandal bukmacherski”, z udziałem Nikolaya Davydenki.
Oto co czego powiedział na ten temat:
“Myślę, że to znacznie gorsze niż doping”;
“Wyobraźcie sobie taką sytuację, że ktoś podchodzi do Was z pieniędzmi i mówi: ‘Jeśli przegrasz ten mecz, dostaniesz wszystko.’
“Mówisz, dobrze, to tylko jeden turniej, jeden przypadek. Stało się to raz, ale jest następny turniej i oni znowu przychodzą, a Ty mówisz: ‘Nie, nie zrobię tego, chcę grać.’”,
“Tu zaczyna się problem.”

Czech został również zapytany, czy kiedykolwiek składano mu propozycję “odpuszczenia” meczu, tutaj pani moderator rozmowy, ucięła dyskusję i powiedziała, że żaden z zawodników na to pytanie nie odpowie.




My jednak zgadzamy się z dziennikarzem miesięcznika “Tenis” i komentatorem Polsatu Sport - Tomaszem Lorkiem, który twierdzi, że Berdych nie mógł nigdy “odpuścić” meczu za pieniądze, w innym wypadku Lucie Safarova by go nie kochała.
Idąc tym tropem, praktycznie udowodniliśmy niewinność Nikolaya Davydenki, no bo przecież gdyby miał jakieś kontakty z mafią, to ten związek nie doszedłby do skutku:

NIby Lapentti za hardzie wirtuozem nigdy nie był, ale h2h za nim przemawia mocno. Poza tym Koubek też ostatnio nic szczegolnego nie prezentował. Dla mnie to mecz 50-50, więc jeśli nie ma mowy o jeakiejś kontuzji Lapenttiego, lub o jakis pozasportowych sprawach, to dla mnie ten kurs przedstawia wartość. Ale rzeczywiście waqrto chyba trochę poczekac i zobaczyć, co się będzie działo.

Podoba mi się też typ na Andersona, oczywiście za mała stawkę. Z jednej strony Clement, o ile dobrze pamiętam, na amerykańskim hardzie zawzwyczaj prezentował się całkiem nieźle, ale z drugiej strony może troszke odpuścić przed US Open. A Anderson ostanio nieźle w mniejszych turniejach, na hardzie może byc niebezpieczny.

Ode mnie taka mała refleksja odnośnie ogórkowych turniejów a szczególnie tych przed wielkimi szlemami. Lepiej unikać kursów w granicach 1,01-1,2. Turnieje potrafią odpuszczać bowiem nie tylko gracze, którzy chcą coś na US Open zwojować ale nawet największe ogórki, którym się zwyczajnie nie chce grać. Jak ktoś nie chce sobie uszczuplić portfela przed US Open to niegłupim pomysłem jest w ogóle sobie ten turniej odpuścić. Co do np. Hernandeza to facet nie grał na hardzie prawie wcale bo ogólnie poza Europę to on się strasznie rzadko zapuszcza. Jednak z tego co pamiętam to facet jak na typowego ceglarza dysponuje całkiem przyzwoitym serwisem. Z Bennettau nie wróże mu mimo wszystko większych szans o ile Francuz poważnie potraktuje to spotkanie.

Emrod na Ancica chyba trochę za niski kurs, żeby typ opierać na domysłach, że będzie mu się chciało grać w tym turnieju na pełnych obrotach. I tak jestem pod wrażeniem, że po tak ciężkiej kontuzji nogi już w pierwszych występach nieźle prezentował się kondycyjnie. W kwalach jednak niezachwycił a Wawrinka napędził sporo strachu Hewittowi w Cinci. Podejrzewam jednak, że z kolei Wawrinka, też tego turnieju nie traktuje za poważnie.

Na Feliciano można w sumie spróbować bo 2 lata temu był w tym turnieju w finale, ale gość ma najbardziej przerytą psychikę w ATP i liczyć na to, że nie dostanie akurat w tym meczu okresu to jak przewidywać pogodę z rocznym wyprzedzeniem. On potrafi wygrać swoje gemy serwisowe na sucho i w jednym dać się złamać przy pierwszym bp i po secie.

Mi jedynie co wpadło w oko to mecz Gabashvillego z Montanesem. Montanes to jest typowy i niereformowalny ceglarz ze słabym serwisem, u którego akcja serw & wolej nie istnieje. Rosjanin wyników na hardzie wielkich nie ma ale tutaj przeszedł kwale pokonując solidnych rywali, w Stanach siedzi już od dłuższego czasu i warunki fizyczne też po jego stronie. Jak go nie zamęczyły te trzy 3-setówki w kwalach to z Montanesem nie powinien mieć problemów choć kurs nie kusi żeby ryzykować.

Zdaje mi się, że Gabashvili ma jakąś kontuzję, bo kursy na Montanesa na betfair spadły do 1.3

Nie wiem czy była to kontuzja tym niemniej mecz był bardzo dziwny. Rano można było złapać kurs prawie 4 na Montanesa, za to tuż przed meczem 4 na Gabashvilli. W 1 secie Hiszpan prowadził już 4-2 po czym dał się przełamać i zrobiło się 4-4. W tym momencie kursy na Montanesa wahały się w okolicach 1.12-1.17.
Wtedy nastąpił bardzo dziwny gem serwisowy Rosjanina, który za każdym razem kiedy mógł wygrać gema popełniał podwójny błąd serwisowy - łącznie popełnił ich w tym gemie 5 (w pozostałych 9 gemach serwisowych zaledwie zdarzył mu się zaledwie 1). W efekcie dał się przełamać i set skończył się wynikiem 4-6. W drugim secie obaj panowie w miarę gładko wygrywali swoje gemy serwisowe aż do stanu 4-4. Wtedy Rosjanin dał się przełamac, a Montanes wygrał kolejnego gema i mecz 6-4 6-4.
Dziwny mecz, a ruchy kursów przed meczem niezwykle podejrzane.

Wcześniej w meczu Cibulkova - Loit na forach pisano o kontuzji Cibulkovej, która wcześniej kreczowała w meczu kwalifikacjynym jednak ostatniecznie znalazła się w turnieju głównym. Co ciekawe w tym meczu mimo, iż wiadomo było o problemach Ciblulkovej kursy spadły nieznacznie i w momencie rozpoczęcia meczu kursy na obie zawodniczki były podobne (Cibulkova przegrała 6-0 7-5).
Dlatego wydaje mi się, ze nawet kontuzja Pana Gabashvili nie tłumaczyłaby totalnego odwrócenia kursów tym bardziej, że przebieg meczu był w miarę wyrównanyi Montanes ugrał zaledwie o kilka punktów więcej niż Gabashvili.
Żeby nie było nieporozumień nie chcę jednoznacznie oceniać całej tej sytuacji, a jedynie przedstawiam fakty.

oo Gaba-Montanes 46 46...

deja vu z przebiegiem meczu i wahaniach kursowych jakie mieliśmy w Waszyngtonie :).

Odesnik-A.Garcia i Whitehouse-Vanek, Vanek i A.Garcia wygrali 1 sety i kursy na ich rywali w okolicach 1,3-1,4.

Dzisiaj przeciwko Blake'owi. Osiągnął teraz wysoką formą, co potwierdził w ubiegłym tygodniu dochodząc do finału. Nie wydaje mi się, żeby chciał się przemęczać tuż przed najważniejszą dla siebie imprezą w sezonie, tym bardziej, że z taką formą może w niej zajść daleko.
Co innego Arnaud. Raczej nie ma szans na odegranie poważnej roli w US Open, a w New Haven przy pomyśłnych wiatrach może naprawdę dużo zwojować. Motywacja powinna być zdecydowanie po jego stronie.
H2h 6:0 dla Blake'a trochę niepokoi, ale każda seria musi się kiedyś skończyć, dlatego po 3.6 w Pinnie sobie zagram.

Oczywiście stawka niewysoka, bo innej nie może być w tygodniu "przedwielkoszlemowym".

B. BECKER- ISNER- 1 Typ na tzw doga, gdyz na 1 jest wyzszy kurs. Panowie spotkali sie niedawno... wygral Isner po tiebreaku w 3 secie . Zakladam , ze dzis Amerykanin nie bedzie w takiej wspanialej dyspozycji serwisowej i Niemiec wezmie rewanz.

Dalej powtarzam najlepiej odpuścić sobie granie czegokolwiek grubiej w tym tygodniu, bo do końca nie wiadomo kto jak poważnie traktuje ten turniej. Osobiście na tenisie się nie znam i nie mam zielonego pojęcia o obstawianiu tej dyscypliny sportu, dlatego dziwią mnie późniejsze wpisy na quasi chacie, że ktoś się zasugerował moją opinią tutaj i przez to przegrał połowę kieszonkowego.

Co do dzisiejszego dnia to z czysto sportowego punktu widzenia jest kilka ciekawych spotkań, w których można się pobawić w typowanie zwycięzcy. Moją uwagę zwrócił między innymi mecz Verdasco ze Spadeą. Hiszpan na twardą nawierzchnię przestawił się bardzo szybko, wygrał chalengera w Hiszpanii potem w Mastersach ograł Chelę, Gasqueta i uległ po walce rozpędzonemu Dancevicowi i Roddickowi. Oni jednak dysponują potężnym serwisem i przy jednym słabszym własnym podaniu trudno później odrobić z nimi stratę breaka. Verdasco też dysponuje dobrym mocnym podaniem, do tego operuje lewą ręką co sprawia, że serwis w jego wykonaniu jest jeszcze trudniejszy w odbiorze. Spadee zresztą już dwa razy ograł na szybkich nawierzchniach w ubiegłm roku. Spadea ma już na karku 33 lata i to widać w jego grze. Serwis nie funkcjonuje jak trzeba, ostatnio pojawia się co tydzień na każdym turnieju ale za ciekawie jego wyniki w nich nie wyglądają. Wczoraj zaserwował mecz parodię wygrywając 6:2 4:1 z Korolevem i rozstrzygając mecz w stosunku 6:2 5:7 7:5 (w 3 secie też roztrwonił dużą przewagę). Obaj panowie dali sobie dużo szans na przełamanie, Verdasco jak podejdzie poważnie do tego spotkania to takich prezentów Amerykaninowi nie będzie serwował.

Problemów z rywalem nie powinien mieć Mathieu, który powinien mieć ochotę sobie powetować niezbyt udane Matersy, a Horna już w tym turnieju nie dał rady Gabashvillemu i wczorajsza wygrana po 3 setach z Koubkiem to też żaden dobry prognostyk dla niego. Na hardzie ogólnie Peruwiańczyk nie błyszczy, raz już przegrał z Francuzem na tej nawierzchni i napewno więcej atutów ma po swojej stronie Francuz.

Ciekawe spotkanie napewno się zapowiada między Stasiem Wawrinką i Monfilsem. Murzynek dalej ma problemy zdrowotne i nie pojawił się na Mastersach, a bezpośrednio przed nimi nie błyszczał na tej nawierzchni specjalnie. Wawrinka z kolei o dziwo całkiem niezłe wyniki na hardzie, ograł Lee, powalczył i napędził stracha Hewittowi a wczoraj w przekonujący sposób odprawił Ancica. Monfils może trochę postraszyć serwisem, ale masę niewymoszonych błędów powinien w dalszym ciągu popełniać co Staś powinien wykorzystać.

W meczu Blake-Clement również nie wykluczałbym niespodzianki. Jeżeli Amerykanin myśli poważnie o US Open a w to nie wątpie to napewno zdaję sobie sprawę, że nie wytrzyma 5 tygodni gry z rzędu na pełnych obrotach, tym bardziej, że podobnie jak Spadea startuje tydzień w tydzień w turniejach na hardzie. Bilans bezpośrednich spotkań czyli 6:0 na korzyść Blake'a odstrasza i nie wziął się z nikąd bo poprostu gra Clementa tak jak i Davydenki idealnie pasuje Blake'owi. W zeszłym toku Amerykanin przegrał tutaj z Hiszpanem Hidalgo, który o grze na hardzie nie ma większego pojęcia. Clement już się zapoznał z kortami odprawiając kwalifikanta. Typowanie na Clementa ma jedynie sens jeżeli założymy, że Blake faktycznie podejdzie na luzie do tego spotkania. Ja widzę w tym jednak spore szanse.

bardzo warto zagrac przeciwko blejkowi mysle ze sobie odpusci przed us open szczegolnie ze turniej sie przedluza

Ja nie rozumiem takich komentarzy typu "...pewnie sobie odpuści...". Rozumiem , że mógłby sobie odpuścić w przypadku, kiedy miałby na drugi dzień ważny mecz, który mógłby przesądzić o jego występie na prestiżowym US Open. Każdy kto wybiera drogę sportowego życia decyduje się na pewnego rodzaju egzystencjalny celibat, a organizm zostaje wprowadzony w specyficzny stan wysiłku i przyspieszonej lub kontrolowanej regeneracji. Zatem jeżeli zawodnik taki jak Blake jest w 3 rundzie i zamyśle ma występ w US Open to kolejne mecze traktuje jako przed turniejowy trening, który nawaisem mówiąc i tak by musiał rozplanować trening aby przygotować się do występu. Na tenisie się nie znam, ale na treningu jak najbardziej, i nie upatrywał bym blaka jako osobę kreczującą, czy odpuszczającą mecz.

Mam już dość wiecznego usuwania po 5 postów z rzędu z jakąś jałową dyskusją. Ludzie ogarnijcie się i przeczytajcie regulamin tego działu. Uwagę zwracacie tu czasami jednym zdaniem, często już po zakończonym spotkaniu i udajecie wielkich znawców. Jak już chcecie coś napisać to przynajmniej tak jak Dalrid powyżej bo on dość gruntownie przedstawił swój punkt widzenia i napisał coś sensownego z czym warto się zapoznać. Typy poparte jedynie analizą typu "gram na niego bo wysoki kurs" albo "on jest lepszy dla mnie" usuwam od razu bo nie przedstawiają żadnej treści.

Tyle OTa co do dzisiejszego dnia to może być bardzo ciekawie bo praktycznie wszyscy zawodnicy będą musieli rozegrać dzisiaj dwa spotkania z racji tego, że cały wtorek padał deszcz. O meczach, które już trwają nie będę się wypowiadał z oczywistych względów. Z meczy, które przed nami wg mnie najbardziej klarownie przedstawia się spotkanie Davida Ferrera z Igorem Andreevem. Andreev nie zbyt dobrze przestawił się z cegły na twardą nawierzchnię. Po wizycie w Sopocie odpuścił sobie Montreal a przed tygodniem w Cincinati odprawił go w kwalifikacjach słaby Amerykanin Delic. Wczoraj Andreev zaserwował swoim fanom prawdziwą nerwówkę z Montanesem, który na szybszych nawierzchniach jest z natury chłopcem do bicia. Pierwszy set gładka wygrana Andreeva ale od 2 seta Rosjanin miał spore problemy z ugraniem punktu przy serwisie Hiszpana i w 3 secie wychodził już ze stanu 0:2 w gemach. Ferrer ma podobny styl gry co Montanes ale od razu trzeba dodać do tego lepszą technikę, siłę i precyzję uderzeń i oczywiście większe ogranie na hardzie. W Cincinati doszedł do ćwierćfinału eliminując po drodze znajdujących się w dobrej dyspozycji Stepanka i Roddicka. Wczoraj z małymi problemami ograł bombardiera Isnera. Z Andreevem już wygrał na kortach w New Haven przed dwoma laty i teraz ma okazję powtórzyć ten wynik. Zakładając, że obaj panowie zaprezentują formę z dnia wczorajszego lub ogólnie z ostatniego czasu Ferrer powinien to spotkanie wygrać.

W meczu Verdasco-Nieminen ciężko mi wskazać faworyta bo obaj panowie w poprzedniej rundzie nie zabardzo błysneli i ze sporymi problemami odprawili słabszych rywali. Minimalnie większe szanse dawałbym jednak Verdasco. W meczu Mathieu-Almagro mimo wszystko Francuz, ale to jedynie przeczucie, bo obaj forma i umiejętności zbliżone.