nie chce nic mowic, ale przed turnieje Twoje pieniadze mowily, ze wygra Andy M. na szczescie (dla Ciebie i Twojej kasy) sie wycofal...dzisiaj (w sumie teraz) wygra Roger i tyle

Juz w pierwszym secie okolo 30 razy a obejrzalem tylko polowe seta.

Po pierwsze to sa moje pieniadze i moja sprawa co z nimi robie
Po drugie dla mnie Nadal juz wygra za to ze tak walczy jak dzisiaj niezaleznie od wyniku tego meczu.

A co do Murraya mozesz byc spokojny to tylko kwestia czasu
kiedy wygra Wimbledon jestem tego pewien.
A dzisiaj mam nadzieje ze Rafa wlasnie na przekor takim jak ty
wygra ten mecz .

Dalej RAFA dalej jeszcze tylko szesc gemow i bedziemy w raju

VAMOSSSSSSSSSSSSSSSSSS


GDZIE TO latwe 3:0 dla Federera ??? nie widze go

no i skonczylo sie jak zawsze, ferdek wygrywa, a zaden bank nie daje 20%, w czasie meczu nawet 110%

Rafa jest lepszy.

Rispekt dla Nadala, przy takiej dyspozycji bedzie Rogerowi straaasznie trudno wygrac US Open

W 5 secie jednak Roger pokazał swoje możliwości, piekny mecz. Ale jak to powiedzial Bohdan: 'może wygra tu jeszcze kiedys Nadal. Wygraaa, chyba na pewno wygra!'

P.S. Nicki ogarnij sie nieco

Federer ... reszta jest milczeniem ...

Król trawy zagrał ogólnie raczej przeciętne spotkanie, ale na koksiarza wystarczyło

Niedosyt pozostal.

Bzyku naprawde nie podoba Ci sie "ejRod" ?

Ja jak to slysze, to nie czuje zazenowania... moim zdaniem jeswt to sympatyczne... dziwne, ale fajne.

Al_Capone współczuje , ale niewiem czym sie kierowales stawiając na Nadala

Można tak mówić od czasu do czasu, ale nie 10 razy w ciągu minuty - jak to u tego Lorka słyszałem.

W moim odczuciu bardzo dobry mecz jak na finał przystało , Roger królem trawy pozostaje nadal

Pathetic patethicuf, świeczka świeczek ['] ['] [']

Fed grał na kosmicznym poziomie, z resztą innego wyjścia nie było bo Rafa dzisiaj już był gotowy do przytulenia trofeum Mecz legenda, obok Safin-Fed AO i Agassi-Sampras na USO najlepszy jaki było dane oglądać masowej publice na przestrzeni ostatniej dekady. Rafa robi niesamowite postępy, chyba żaden tytuł oprócz pierwszego nie smakował tak Fedowi bo musiał pokazać swoje maksymalne rezerwy aby wygrać. Jeszcze jestem podjarany tym spotkaniem

Miałem na myśli to jak często Federer przeplatał znakomite zagrania ze słabymi, co mu się na co dzień nie zdarza

Jak często? Już mówię: w ogóle.

nie przesadzajmy...

Chyba raczysz żartować.To miał być wielki mecz??? Zwykły przeciętny finał.

i tyle na ten temat