strasznie ciężko z tym zerwać, czy ktoś ma może jakieś doświadczenie w rzucaniu palenia?
dodam że palę jakieś 2lata.

Jak rzucić...?

Najlepiej wcale nie zaczynać.


Sam jestem takim właśnie szczęśliwcem i całe szczęście nigdy do fajek mnie nie ciągnęło...

tyle że ja już zacząłem, i teraz chciałbym rzucić, macie moze jakies rady?

Zbankrutuj.

Nie będziesz miał kasy - nie będziesz miał fajek.
Kolegów też nie - bo po 20 wyżebranych fajkach będą Cię unikać jak ognia.

dzięki to rzeczywiście idealne rozwiązanie

Przestań i już Zamiast kolejnej paczki wypij 2 browary

Nie zycze Ci tego, ale w szpitalu sie chyba najlatwiej, bo tam palic nie wolno

Czytalem ostatnio, ze w UK chca wprawdzic zapis, ze palacze nie beda operowani jesli nie maja min misieaca przerwy w paleniu.
Piekna sprawa.

Poza tym mogliby u nas wprowadzic zakazy palenia wlascwiie wszedzie.
NIenawidze tego smrodu.

Ja na szczescie nie pale, szkoda zdrowia.

tak się składa że browarów też pije za dużo.
ale to jeszcze mi nie przeszkadza, gorzej z paleniem.

Po browarach masz przynajmniej lepszy humor - po paleniu - nic. Tłumaczę to cały czas szwagrowi , który jest namiętnym palaczem a kilku browców ze mną nie chce wypić

<-------------------------

Heh no to dopiero dobry dowcip

Przeprowadź się na kilka miesięcy np. do Anglii. Jak ci przyjdzie płacić tyle kasy za coś co ci tylko zatruwa organizm to sam przestaniesz palićo bo ci się to nie będzie opłacać. Znam kilku namiętnych palaczy, którzy właśnie rzucili palenie po przeprowadzce na wyspy.

W Anglii paliłem tak jak w Polsce. Na czym polega ten sposób z przeprowadzką na wyspy?

jest tylko jeden sposob: podejmij decyzje, zmotywuj sie w jakikolwiek sposob i po prostu przestan palic. wszelkie inne sposoby to bzdura, aczkolwiek moga przyniesc efekt. najwazniejsze jednak jest twoje podejscie: nie pale i juz

Sam tak nie robiłem bo mnie nigdy do palenia nie ciągło, ale spróbuj może tak... Odpalaj papierosa od papierosa i to jakieś byle jakie marki, pal bez przerwy dopóki się nie zrzygasz. Porzygasz, pochorujesz przejdzie Ci pociąg do fajek

Nic to nie da, dzien pozniej go "przycisnie" i zapali. Jedyny sposob to motywacja, zacznij zbierac na cos kase, bo nadmiar kasy nie daje odpoczac od nalogu

ja proponuje kuracje tym specyfikiem

dodam żę sposób sprawdzony dwie siostry które paliły nałogowo od 4 miesiecy nie palą. Kuracja przebiegła dość spokojnie sam byłem zaskoczony dzialaniem specyfiku Koszt nie wielki około 35 zł 100 sztuk tabletek .Sam chyba spróbuje tej metody bo sam nałogowo puszczam dymka pozdrawiam i powodzenia w walce z nałogiem
jak chcesz poczytać masz link
http://www.niepal.pl/n/index.php?option=content&task=view&id=125

dzieki
chyba tego spróbuje.

przejdzie mi pociąg do fajek na max 2dni, a później....

Mój tata po wyjściu ze szpitala przestał palić bo go czymś nastraszyli