Definicja hazardu:
Hazard: ryzyko(wne przedsięwzięcie); narażenie się na niebezpieczeństwo; gra hazardowa, gra o pieniądze a. inne dobra, w której znaczną rolę odgrywa przypadek

Wstęp na mecz.pl:
Przez wiele lat bukmacherwtwo było uważane za formę czystego hazardu. Lecz patrząc na to obiektywnie możemy łatwo stwierdzić, że jest inaczej. Jeśli ktoś idzie do kasyna i obstawia numer na jakim wyląduje kulka, to jest to hazard. W końcu nie ma sposobu przewidzieć gdzie za trzydzieści sekund znajdzie się kulka!

Z bukmacherstwem jest inaczej. Szczęście istnieje wszędzie, w każdej dziedzinie naszego życia, ale w odróżnieniu od ruletki obstawianie wyników sportowych polega głównie na wiedzy, umiejętnościach analitycznych i twardej dyscyplinie.

Jeśli ktoś jest inwestorem giełdowym, czy nazywamy go hazardzistą? Nie. Jeśli ktoś jest brokerem na rynku metali wartościowych czy kamieni szlachetnych, czy on też jest hazardzistą? Oczewiście, że nie. Obstawianie wyników sportowych należy traktować w ten sam spobób. Wielu z nas wkłada w ten proceder wiele godzin dziennie, a niektórzy z nas traktują te zajęcie profesjonalnie, uzyskując znaczną część dochodów z tego typu działalności.

No właśnie jak Ty oceniasz bukmacherstwo, hazard czy nie ?

Według mnie obstawianie u bukmachera można zaliczyć jako hazard. Nigdy nie mam pewności czy największy pewniak nie zawali mu kuponu. Gra polega na szczęściu i prawdopodobieństwu, tak samo działają wszystkie systemy jakimi grają typerzy (czyli my). Można siedzić wiele godzin dziennie aby wyśledzić według nas pewny mecz, ale NIGDY nie wiemy jaki będzie wynik końcowy. Obstawianie w kasynie też polega na szczęściu, umiejętności i doboru stawek każdego gracza.

heh...życie to hazard a do tego jeszcze jakie przyjemne ku...r...waaaaa

Zawsze pewien element hazardu jest, ale przy grze systemowej przechodzi to juz w prawdopodobieństwo.

Ja zawsze odpowiadam na to pytanie pytaniem. Pytam się czy inwestor giełdowy jest hazardzistą. Jeśli dana osoba tak nie myśli, to mówię, że obstawiający sport też nie jest hazardzistą. Po prostu chcę by jednakowo traktować tych, którzy decydują się na przemyślane ryzyko w inwestycjach.

myślę że kluczowe znaczenie ma słowo z definicji SebaSa "przypadek"

obstawianie jest hazardem (tak samo jak gra na giełdzie na spółki zaczynające się na litery, którymi po kolei wypisana jest biblia (no chłopcy (bo dziewczynek tu chyba brak), skąd to? ) dopóki przypadek nie przestanie mieć decydującego znaczenia

hazardem jest przekraczanie ulicy w losowo dobranych miejscach, ale jak czekasz na światłach albo tylko się rozejrzysz i gnasz to już bukmacherstwo

ps. francuskie hazard to "przypadek"

Powiedzcie mi za ile gracie tygodniowo, a powiem Wam czy to jest hazard

Oryginalnie wysłał Arko:
Powiedzcie mi za ile gracie tygodniowo, a powiem Wam czy to jest hazard

1000 $,ale i tak nie jest to hazard,bo hazardzisci przegrywają