Tak w miescie. Jest wiele ulic, na ktorych predkosc dopuszczalna jest 70. I jest rowniez wiele przejsc dla pieszych bez sygnalizatorow.

Jeszcze 1 mi przyszlo do glowy.
Zwroc uwage na to, ze ja z 70 moge wyhamowac znacznie szybciej niz ktos jadacy 50 samochodem 20 letnim. To tak na marginesie. I nie mow mi, ze samohod posiadajacy ABS, ASR i ESP nie bedzie mial krotszej drogi hamowania.

Co nie zmiania faktu, ze w powyzszym poscie 70 bylo predkoscia dopuszczalna.

znajdz mi jakis test pokazujacy ze droga hamowania auta z abs jest krotsza od samochodow '20 letnich' u ktorych nie ma tego badziewia. uwiez mi zatrzymam sie szybciej kaszlakiem jadac 50 niz ty 70 wyposarzony w te cacka i to niezaleznie czy to bedzie droga sliska czy sucha.

ABS nie skraca drogi lecz zapewnia stabilniejsze hamowanie poprzez zapobieganiu blokowaniu sie kol.
Na suchej drodze powinno to wyjsc minimalnie na korzysc ABS (ale przy identycznej predkosci!), na sliskiej ABS moze nawet ta droge wydluzyc.

Przykładowe testy Wikipedia

A wyrobienie prawka teraz kilka dni trwa. Kolezanka teraz po 4 czy 5 dniach odebrala takze sprawdzaj czesto bo pewnie ciagnie Cie za kolko

Pzdr

Oj ciągnie, ciągnie A tu na stronie wciąż: "przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne." :]

To lada dzien bedziesz mial, jakby bylo ze brak danych itp. to wtedy bys czekal, a jak juz przyjeli to 2 dni i bedzie ze mozesz odebrac.

Czytanie niektorych wypowiedzi jest przezabawne choc pokazuje ze spora wiekszosc cos tam gdzies uslyszala, przeczytala i juz prawi madrosci.

Wszystkie systemy nawet najnowoczesniejsze nie zwalniaja kierujacego z myslenia.
ABS i inne sytsemy pomagaja i to jest fakt, jednak wystarczy ze zmienia sie parametry auta takie jak stan opon czy stan amortyzatorow i mozna sobie je w nerke wsadzic:]

Z drugiej strony tekst o tym ze ktos zahamuje lepiej bez ABSu niezaleznie od nawierzchni juz jest tak smieszny/tragiczny ze szkoda gadac.
90% kierowcow na sliskiej nawierzchni wciska pedal hamulca w podloge tak dlugo az nie stanie,
po pierwsze szok, zaskoczenie,
a po drugie to naturalny odruch kierowcy
10% potrafi zahamowac inaczej, adekwatnie od sytuacji.

Ide o zaklad ze wiekszosc podczas zwyklej proby na pustym osniezonym placu nie ominie zwyklej przeszkody np pustego kartonu, ktory pojawi sie nagle przed samochodem, tylko go najzwyczajniej w swiecie rozjedzie, a teraz pomyslcie ze zamiast kartonu moze to byc czlowiek...

Na kursie nawet o takich rzeczach nie wspominaja, a nawet jesli czasem sie zdarzy ze ktos o tym wspomni to juz na 100% tego sie nie cwiczy.
To sa umiejetnosci wynikajace albo z dlugiego stazu za kolkiem albo dodatkowych kursow, a szkoda bo wg mnie to sa podstawy podstaw ktore sie przydadza kazdemu.

No to wspaniale No ale czy aby na pewno tak szybko? Przecież z tej Wa-wy muszą to jeszcze odesłać w te nasze prawie Bieszczady, prawda?

Moja siostra zdala prawko i czekala ze dwa/trzy dni po przyjeciu wniosku, a tez mieszka na poludniu, wiec powinno byc podobnie.

Z tej samej strony policji ...

PRZYCZYNY I SPRAWCY WYPADKÓW

Wśród czynników mających decydujący wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego człowiek – droga – pojazd, jako czynnik sprawczy wypadków, na pierwsze miejsce zdecydowanie wysuwa się człowiek. To właśnie zachowanie się poszczególnych grup użytkowników dróg generalnie wpływa na powstawanie wypadków drogowych. Inne czynniki miały zdecydowanie mniejsze znaczenie.

No więc?

Druga sprawa, Biszop przecież ja nie jestem w stanie zmienić teraz sytsemu szkolenia jaki obowiązuje, masz dużo racji, nie uczy się zachowania w nietypowych sytuacjach ... może kiedyś się to zmieni.

I jeszcze jedna "ciekawostka"

Nietrzeźwi uczestnicy wypadków drogowych.

W 2005 roku nietrzeźwi uczestniczyli w 6 798 wypadkach drogowych (14,1% ogółu wypadków), śmierć w nich poniosło 825 osób (15,1% ogółu zabitych), a 8 487 odniosło obrażenia ciała (13,9% ogółu rannych).

Nietrzeźwi uczestnicy ruchu w 2005 roku spowodowali 5 748 wypadków, tj. (11,9% ogółu wypadków). Najliczniejszą grupę nietrzeźwych sprawców wypadków stanowią kierujący. W odniesieniu do ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących, nietrzeźwi stanowili 10,1%.
---------------------------------
Staty od 10 do 15% ... czyli 85% wypadków powodują .... trzeźwi kierowcy :/

staty nie klamia , od dis nie wsiadam za fajere bez paru głebszych

Jakie nietypowe sytuacje??
To ze ktos wyjdzie Ci nagle na droge to sytuacja nietypowa?? w Polsce??
Tego powinni uczyc i uczulac na takie sytuacje, a sam wiesz ze Twoj super instruktor nawet nie wspomina o tym co i jak poczac w takiej "nietypowej sytuacji";-)

Biszop co do tej sytuacji na śliskiej nawierzchni, to ponoć mają zmienić, że będzie tez część egzaminy na czymś śliskim, aby nauczyć ludzi wychodzenia z poślizgu, ale kiedy to zrobią to nie mam bladego pojęcia, ja w moją pierwszą zimę miałem taką sytuację, że za szybko wcisnąłem gaz wychodząc za zakrętu, nie jechałem szybko 50-60 ale zaczęło mnie rzucać po całej drodze i właśnie, hamowałem tak jak Ty napisałeś, cudem wylądowałem w zaspie pomiędzy dwoma drzewami ..potem kochany tatuś wziął mnie na plac i nauczył synka jak operować hamulcem na śniegu, póki co powtórki z rozrywki nie było

Bardzo ciekawy temat ktory nie powiem wciagnal mnie, ale wypowiedzi niektorych impertynentow poprostu przyprawiaja mnie o omdlenia. Aby uuwazac sie za dobrego kierowce trzeba najpierw zrozumiec zasady wspoludzuialu w ruchu. Tu nie ma lepszych czy gorszych tylko uprzywilejowani i nie. Zarowno kierowca auta jak i pieszy jest uzytkownikiem drogi a przepisy jawnie stanowia iz pieszy stawiający krok na pasy ma przed nadjezdzajacym samochodem pierwszenstwo. Nie rozumiem wiec do kogo wy macie zal? moze do wladz ze nie ma wszedzie sygnalizacji swietlnej albo ze nie ma kladek dla pieszych? moze nie zauwazacie ale na bardziej rucliwych ulicach gdzie przejscie nie jest uzbrojone w sygnalizacje ludzie przebiegaja miedzy rzedami samochodow bo stanie i czekanie jest bezsensowne.

Zreszta dla mnie mzoecie jezdzic jak chcecie ale niech ktorys z was nie daj Boże potraci pieszego na pasach to zaden sad was uniewinni.

a tak abstrakujac od tematu w Polsce drazni mnie jeszcze jedna rzecz. Malo ludzi wie ze skrajnie lewy pas jest przeznaczony do szybkiego ruchu. Dlategosooby chcace i mogace jechac szybciej wykonuja malo bepieczny slalom pasami meidzy samochodami.....

TELE, no przeciez pilkarz Wisly, niejaki DUDKA zabil czlowieka na pasach, byl nawet dosc mocno na je bany prowadzac auto i jakos sad go uniewinnil, wiec jak widac mozna potracic pieszego na pasach, chociaz ten pieszy tez byl nawalony.

O ile się nie mylę to Dudka dostał zawiasy. Podobną 'historię' zaliczył na krakowskich ulicach Kamil Kuzera, który gdzieś piłkarsko znikł.

no tak, ale wszyscy mowili ze bankowo paka, bo na pasach i nawalony, i w koncu zabil...

Jeżeli hamujesz tak jadąc autem z ABSem to jest to jedny prawidłowy sposób hamowania, chyba ze masz na mysli samochody bez tego systemu