(8) Orlando Magic vs. (1) Detroit Pistons

1. Sat, Apr 21 – at Detroit, 7:00 pm EDT (ESPN)
2. Mon, Apr 23 – at Detroit, 7:00 pm EDT (TNT)
3. Thu, Apr 26 – at Orlando, 8:00 pm EDT (TNT, WRBW)
4. Sat, Apr 28 – at Orlando, 3:00 pm EDT (TNT, WRBW)
5.* Tue, May 1 – at Detroit
6.* Thu, May 3 – at Orlando
7.* Sat, May 5 – at Detroit (TNT)

(7) Washington Wizards vs. (2) Cleveland Cavaliers

1. Sun, Apr 22 – at Cleveland, 12:30 pm EDT (TNT)
2. Wed, Apr 25 – at Cleveland, 8:00 pm EDT (NBA)
3. Sat, Apr 28 – at Washington, 5:30 pm EDT (TNT)
4. Mon, Apr 30 – at Washington
5.* Wed, May 2 – at Cleveland
6.* Fri, May 4 – at Washington
7.* Sun, May 6 – at Cleveland

(6) New Jersey Nets vs. (3) Toronto Raptors

1. Sat, Apr 21 – at Toronto, 12:30 pm EDT (ESPN)
2. Tue, Apr 24 – at Toronto, 7:00 pm EDT (NBA)
3. Fri, Apr 27 – at New Jersey, 7:00 pm EDT (ESN2)
4. Sun, Apr 29 – at New Jersey, 7:30 pm EDT (TNT)
5.* Tue, May 1 – at Toronto
6.* Fri, May 4 – at New Jersey
7.* Sun, May 6 – at Toronto

(5) Chicago Bulls vs. (4) Miami Heat

1. Sat, Apr 21 – at Chicago, 3:00 pm EDT (ABC)
2. Tue, Apr 24 – at Chicago, 8:00 pm EDT (TNT)
3. Fri, Apr 27 – at Miami, 8:00 pm EDT (ESPN)
4. Sun, Apr 29 – at Miami, 1:00 pm EDT (ABC)
5.* Tue, May 1 – at Chicago
6.* Thu, May 3 – at Miami
7.* Sat, May 5 – at Chicago (TNT)

(8) Golden State Warriors vs. (1) Dallas Mavericks

1. Sun, Apr 22 – at Dallas, 9:30 pm EDT (TNT)
2. Wed, Apr 25 – at Dallas, 9:30 pm EDT (TNT)
3. Fri, Apr 27 – at Golden State, 10:30 pm EDT (ESPN)
4. Sun, Apr 29 – at Golden State, 10:00 pm EDT (TNT)
5.* Tue, May 1 – at Dallas
6.* Thu, May 3 – at Golden State
7.* Sat, May 5 – at Dallas (TNT)

(7) Los Angeles Lakers vs. (2) Phoenix Suns

1. Sun, Apr 22 – at Phoenix, 3:00 pm EDT (ABC)
2. Tue, Apr 24 – at Phoenix, 10:30 pm EDT (TNT)
3. Thu, Apr 26 – at LA Lakers, 10:30 pm EDT (TNT)
4. Sun, Apr 29 – at LA Lakers, 3:30 pm EDT (ABC)
5.* Wed, May 2 – at Phoenix
6.* Fri, May 4 – at LA Lakers
7.* Sun, May 6 – at Phoenix

(6) Denver Nuggets vs. (3) San Antonio Spurs

1. Sun, Apr 22 – at San Antonio, 7:00 pm EDT (TNT)
2. Wed, Apr 25 – at San Antonio, 7:00 pm EDT (TNT)
3. Sat, Apr 28 – at Denver, 8:00 pm EDT (ESPN)
4. Mon, Apr 30 – at Denver
5.* Wed, May 2 – at San Antonio
6.* Fri, May 4 – at Denver
7.* Sun, May 6 – at San Antonio

(5) Houston Rockets vs. (4) Utah Jazz

1. Sat, Apr 21 – at Houston, 9:30 pm EDT (ESPN)
2. Mon, Apr 23 – at Houston, 9:30 pm EDT (TNT)
3. Thu, Apr 26 – at Utah, 9:00 pm EDT (NBA)
4. Sat, Apr 28 – at Utah, 10:30 pm EDT (ESPN)
5.* Mon, Apr 30 – at Houston
6.* Thu, May 3 – at Utah
7.* Sat, May 5 – at Houston (TNT)

pokusiłem się o drobny preview

wschód

Detroit - Orlando, typ: 4-1

Gra Tłoków w ostatnim okresie średnio się klei, jednak w pierwszej rundzie mają idealnego rywala, któego zmiatają w tym roku, mając h2h 4-0...Magicy są po prostu zbyt młodą ekipą na rutynowanych graczy z MoTown, ogromna przewaga choćby na PG gdzie Billups pewnie nie raz ośmieszy Jemeera Nelsona. Do tego na pewno nie pomoże kontuzja stopy Darko Milicica, którego udział w początkowych grach jest niepewny. Jeden mecz na korzyść Magic, gdyż liczę na zryw gospodarzy (prawdopodobnie mecz nr 4) walczących wówczas o życie, przy ew.3-0 Pistons nie mają żadnej potrzeby forsować tempa.


Cleveland - Washington, typ: 4-1

Ekipa Cavs małym cudem w jedną noc z koszmarnego rozstawienia dostała łatwy rozkład, na przystawkę mają Czarodzieji bez Arenasa i Butlera, czyli bez 60% wartości składu. LeBron pewnie pociągnie swoim kumpli za uszy i poprowadzi ich do rundy drugiej, zwłaszcze że w szeregach stołecznych brak obrońców z prawdziwego zdarzenia, choć matchup James - Jamison chwilami pewnie będzie ciekawy. Jeden mecz dla Wizzz z przyczyn jak w parze powyżej, poza tym nie wierze że Cleveland unikną przestojów grze, co nie raz im się zdarzało w regular season.


Toronto - New Jersey, typ: 2-4

Najtrudniejsza para 1 rundy do przewidzenia - wszystko zdarzyć tutaj się może, i dlatego biorę niżej notowane New Jersey, i co za tym idzie wyższy kurs. Nets ostatnio wyraźnie podnieśli poziom swojej gry, Jefferson sobie całkiem dobrze radzi, a dyspozycją niewątpliwie zaskakują Mikki Moore i Bostjan Nachbar. Natomiast Toronto po cichutku dobry finisz, ale w PO ze statusu niedocenianych korzystać już nie będą a i doświadczenie mają zerowe. Dodatkowo 2 ważni gracze w ich rotacji są kontuzjowani, Garbajosa na stałe natomist Mo Pete ma świeży uraz i jego stan jest niepewny. H2h 2-2.


Chicago - Miami, typ: 3-4 (best of 7: Miami @2.24 exp)

Chyba najciekawsza para na wschodzie, jeśli nie w całej nba. Chicago regularnie sprawia duże kłopoty mistrzom ligi, i tak zapewne będzie i tym razem. Głowny tego powód to dobre zespołowe oraz indywidualne krycie Dwayne'a Wade'a oraz atak w głownej mierze oparty na jumperkach z 4-5 metrów, co jest problemem dla obrony Miami, która skupia się w większości na polu 3 sek. W Chicago praktycznie wszyscy zdrowi (włącznie z Nocionim), natomiast w Miami coś pobolewa Posey'a, oraz trzeba pamietać że Wade'owi w każdej chwili może wyskoczyć lewy bark, co by jednoznacznie wówczas przesądziło rywalizację. H2h 3-1 dla Bulls, ale ostatni mecz 103-70 dla popularnych. Warto również odnotować, że to Chicago ma tutaj przewagę własnego parkietu, gdzie w tym sezonie zrobili bilans 31-10.

zachód

Dallas - Golden State, typ: 4-1

Czy Goldeny będą potrafili przenieść swoje sukcesy z sezonu zasadniczego na play-offy? 3-0 bo taki jest blians na korzyść GSW na pewno zaskakuje, lecz szansy się powtórzyć na pewno nie ma. Powód jest jeden - obrona, bo to ona w PO uzyskuje przewagę nad atakiem. Tempo gry zostanie zwolnione, ciężar gry przeniesie się pod kosz, a tam GSW argumentów już nie ma, tak jak nie ma kompletnie nikogo do pokrycia UberDirka. Jeden mecz na swoim myślę spokojnie do ugrania, ale nic poza to.


Phoenix - LA Lakers, typ: 4-1

Czy jedno spotkanie może zmienić obraz fatalnej ostatnio gry Lakersów? Ich występ przeciw Kings mógł zaimponować, ale całościowego obrazu nie zamaże. Suns są tutaj na pewno lepszą drużyną, a od ubiegłorocznego 4-3 się sporo zmieniło, co pokazał sezon, gdzie Suns wygrali 3 z 4 pojedynków. Wyczyny Bryanta mogą pójść na marne, bowiem nawet jego średnia w granicach 40-45ppg żadnych zwycięstw tu nie gwarantuje. Na pewno ważne jest zdrowie Kwame'a Browna, gdyż bez niego obrona podkoszowa Lakers nie istnieje, a w Suns są gracze, którzy lubią poszaleć w pomalowanym. Również nie rozwiązana jest kwestia pokrycia Nasha, bowiem Smush to wiadomo słabiutki defensor, a Farmar jest jeszcze za młody aby pogrywać całe spotkania.


San Antonio - Denver, typ: 4-2

Spurs tradycyjnie nie przemęczają się w 1 rundzie, i tak może być tym razem. W zeszłym roku małego stracha napędzili im Kings, w tym tą rolę przejmują Nuggets. 2 mecze, na tyle oceniam możliwości Bryłek, byłyby 3 ale Tim Duncan może być wkurzony po aferze z Joe Crafordem i może bardzo chcieć pokazać swoje walory na boisku. Obrona San Antonio zapewne mocno przyciśnie Melo i Iversona gdy ci będą przy piłce, a straty to istny koszmar Denver, za często niepozwalający im na skuteczną rywalizację. H2h 2-1 dla SAS, ale jedyna wygrana Nuggetów z rezerwami.


Houston - Utah, typ: 4-2

Najrówniejsza para na zachodzie. Co tutaj będzie decydujące? Ja stawiam na parę Yao-McGrady, która ostatnio notuje rewelacyjne występy, a do tego jest wspierana (choć nie zawsze) przez resztę drużyny. Tracy McGrady jeszcze w swojej karierze nie wygrał serii play-off, i jak nie teraz to już chyba nigdy mu się nie uda, więc mobilizacja jest na najwyższym możliwym poziomie. Houston przewaga parkietu, a może ważniejsze jest to że Utah nie ma tej przewagi, bo Toyota Center nie jest jakąś ogromną przewagą Rakiet.

witam,

Jak dla mnie dwa pewne mecz ktore musza wejsc to:

Dallas - Golden State TYP:1

Nie wiem czy jest sens uzasadniania tego typu. Dallas w tym sezonie jest bardzo mocno i uwazam, ze w tej parze sa murowanym faworytem. Pierwszy mecz przed wlasna publicznoscia beda chcieli zagrac najlepiej jak mozna,

Detroit Pistons-Orlando Magic

Analiza w zasadzie podobna jak z Dallas, Pistonsi beda bardzo mocni na wschodzie, uwazam ze final konferencji powinni na luzie osiagnac.

To daj nam laczny kurs bardzo nizutki bo 1,40 i teraz zastanawiam sie nad taktyka zagrania pierwszego kuponu w PO, czy dorzucic win Toronto, czy dorzucic Spurs i Suns? Jak sadzicie jaka taktyka bedzie lepsza?

ja na wstępie chciałem podziękować za świetny post Skipper-a => takie coś aż chce się czytać, chociaż nie ze wszystkim się zgadzam oczywiście



ja się nie imam kursów raczej niższych niż 1,5 chyba że jakiś dubel coś al'a 1,4 x 1,35 - tyle odemnie w tym temacie

policzyłem sobie serie poprzednich po

Ind at NJ
1) IND - underdog pokrył / over
2) NJ - faworyt / under
3) Ind - faworyt / over
4) NJ - faworyt / over
5) IND - underdog / under
6) NJ - underdog / over

LaL at Phx
1) Lal - underdog pokrył / under
2) Lal - underdog / under
3) LAl - faworyt / under
4) Lal - push / under
5) Phx - faworyt / over
6) Phx - underdog / over ( dogrywka )
7) Phx - faworyt / over

Mil at Det
1) Det - faworyt pokrył / under
2) push / over
3) Mil - underdog / over
4) Det - faworyt / over
5) Det - faworyt / over

Mem at Dal
1) Dal - faworyt pokrył / over
2) Dal - faworyt / under
3) Dal - underdog / over ( dogrywka )
4) Dal - faworyt / under

Was at Cle
1) Cle - faworyt pokrył / under
2) Was - underdog / under
3) Cle - underdog / under
4) Was - faworyt / over
5) Was - underdog / over ( dogrywka )
6) Cle - underdog / over

Chi at Mia
1) Chi - underdog pokrył / over
2) push / over
3) Chi - underdog / under
4) Chi - underdog / under
5) Mia - faworyt / under
6) Mia - faworyt / over

Sac at SaS
1) Sas - faworyt pokrył / over
2) Sac - underdog / over ( dogrywka )
3) Sac - underdog / under
4) Sac - underdog / under
5) Sas - faworyt / over
6) Sas - faworyt / under

Den at Lac
1) Den - underdog pokrył / under
2) Lac - faworyt / under
3) Den - faworyt / under
4) Lac - underdog / under
5) Lac - faworyt / under

troszkę się na tym namęczyłem, ale dla mnie to istotne, może jeszcze komuś się przyda. chyba nie ma błędów...

New Jersey (41-41) at Toronto (47-35) typ: 2:4

tu się raczej skłonię do progresji na over, NJ będzie bardzo trudno zatrzymać graczy podkoszowych raptorów i jedynie penetracja oraz rzuty z dystansu będą się dla nich najbardziej ważne, myślę, że linia ok 190 będzie chociaż raz spokojnie przekroczona.

Orlando (40-42) at Detroit (53-29) typ: 1:4

dwie dosyć underowe ekipy, aczkolwiek dość często pada over w spotkaniach pomiędzy nimi, ja poczekam na wynik 1 spotkania i później zagram U/O w drugą stronę

Miami (44-38) at Chicago (49-33) typ: 1:4

tu będę zapewne nieobiektywny, gdyż po prostu nie lubie dziadów z Miami i mam nadzieję, że szybko odpadną, jak dla mnie underek dosyć pewny chociaż w jednym spotkaniu, linia -4 na Bulls tez mnie kusi.

Utah (51-31) at Houston (52-30) typ: 4:2

raczej nie pokuszę się o granie hc, mormoni są dla mnie tak jak denver jedną z bardziej nieobliczalnych ekip, rozum podpowiada Houston - ale NBA to nie rozum wiec może 4-2 Utah ?

Washington (41-41) at Cleveland (50-32) typ: 0:4

Waszki pełne urazów i lekkich kontuzji, wszystko miało się obracać wokół magicznego tria... i upadło niczym domek z kart... Kawalerzyści w tym sezonie to wreszcie dobra gra zmienników i gdy nawet James ma gorszy dzień czy nie gra oni potrafią pociągnąc zespół dla tego ich rola będzie dla mnie kluczowa w grze z nastepnym przeciwnikiem, bo chyba nikt sie nie łudzi iż mają przegrać tą serię.

L.A. Lakers (42-40) at Phoenix (61-21) typ: 1:4

Czy lakersi pokarzą lwi pazur i nawiążą walkę jak rok temu ? moim zdanim nie, co pokazują tegoroczne spotkania tych teamów : 3/4/07 PHO 99 - LAL 94 / 4/8/07 LAL 107 - PHO 115 / 4/13/07 PHO 93 - LAL 85 /

Denver (45-37) at San Antonio (58-24) typ: 3:4

moim zdaniem mozna zagrac progresje i na overka i na underka, SAS umie bronic, denver z cambim w obronie teź nieźle sie spisuje, a offencu chyba w obu druzynach chyba nie musze wymieniac Moim zdaniem najciekawsze spotkanie ze wszystkich i Nuggets mogą sprawić niespodziankę.

Golden State (42-40) at Dallas (67-15) typ: 1:4

Dallas = mistrz ? chyba już niedługo, motywacja, świetny trener, pierwsza piątka bardzo zróżnicowana i już doświadczona, przeciwko hurra atakowi wojowników pierwszy mecz i hc -10 to moim zdaniem troszke dużo, dlatego chyba upatrze sobie tutaj underdoga.

To i ja cos napisz

wschód

Detroit - Orlando, typ: 4-1

Detroit ma wszystko co potrzeba zeby wygrywac na wschodzie: doswiadczenie, szeroki sklad, kilku strzelcow. Wydaje mi sie ze Orlando wiecej jak 1 zwyciestwo nie osiagnie.

Cleveland - Washington, typ: 4-0

Bez Arenasa i Butlera Washington niewiele bedzie mial do powiedzenia co bylo widac w koncowce sezonu. Cleveland moze przegrac tylko ze samym soba ( co kilka razy im sie przytrafialo w sezonie reg.), ale z tak rannym zwierzem dadza sobie rade szybko i latwo

Toronto - New Jersey, typ: 3-4

Zgadzam sie ze bardoz wyrownana para i wszystko moze sie zdazyc. Ciekawe jak Vince wytrzyma presje na wyjezdzie w Toronto.

Chicago - Miami, typ: 3-4

Najciekawsza para na wschodzie. Jako kibic Wade nie moge typowac inaczej aczkolwiek bedzie bardzo, bardzo ciezko. W pamieci mam pierwsza masakre sezonu regularnego 108-66 dla Byczkow. Ale licze ze teraz bedzie lepiej i zadecyduje doswiadczenie mistrzow. Licze tez na frajerstwo Bykow tak jak w ostatnim meczu sezonu regularnego zamiast spokojnie wygrac i grac z cienkim Washingtonem mierza sie z Miami ... no chyba ze tak chcieli

zachód

Dallas - Golden State, typ: 4-0

Goldeny rzeczywiscie jak graja w pelnym skladzie sa grozni, ale Dallas to mega-maszynka do wygrywania. Nawet jak w koncowce nie grywali w pelnym skladzie radzili sobie z przeciwnikami.

Phoenix - LA Lakers, typ: 4-2

Tu licze w zasadzie na jakies mega-pulapki lisa Jacksona i na niesamowita skutecznosc Bryanta na dobrym procencie. Wszystko inne jest po stronie Phoenix. Moze starczyc to tylko na gora 2 mecze.

San Antonio - Denver, typ: 4-2

NIe ma dwoch zdan bardzo, bardzo ciekawa para. Licze na doswiadczenie, schematy i obrone San Antonio. Denver moze sobie miec super duet AI - Melo ale w tym sezonie to jeszcze bedzie za malo.

Houston - Utah, typ: 4-3

NA pewno najrówniejsza para na zachodzie. Pod koniec jakos w Utah pary nie mieli, takiego blysku, moze odpuszczali przed play-offem). Ale w Houston wciaz musza drzec o kruche zdrowie 2 liderow - jesli bedzie OK to powinnien byc awans ale wywalczony w ciezkim boju. Co ciekawe H2H 3-1 dla Utah.

kto mi powie c daje wygranie dywizji jak Miami i tak nie ma przewagi wlasnego parkietu a rozstawiaja ich z numerem 5 a powinni cos kolo 3 moim zdaniem pozdrawiam

przeciez miami startuje z 4 pozycji i ma w 1 rundzie przewage swojego parkietu

Detroit - Orlando, typ: 4-1zdecydowanie najlepsza drużyna wschodu, w zasadzie nie trzeba argumentować
Cleveland - Washington, typ: 4-2Washington to nadal silna drużyna na własnym parkiecie, 2 zwycięstwa są jak najbardziej w jej zasięgu.
Toronto - New Jersey, typ: 4-3przez większą część sezonu nie doceniani przez bukmacherów i tu na forum również ale to młoda i dobra drużyna, po ciężkim boju powinna awansować do kolejnej rundy
Chicago - Miami, typ: ?-?zdecydowanie najciekawsza para po tej stronie Ameryki, sercem za Chicago, ale obawiam się najgorszego, czyli awansu Miami, szkoda by było trochę byczków, bo cały sezon grali naprawdę świetną koszykówkę, ale boję się, że doświadczenie może zwyciężyć ;/


Dallas - Golden State, typ: 4-3Wbrew pozorom tu może być bardzo wyrównana para, ciężkie boje czekają Mavs, ale jednak awansują ;]
Phoenix - LA Lakers, typ: 4-1Wybrali Phoenix, ale to chyba zbytnio sytuacji drużyny z miasta aniołów nie zmieni, Kobe wygra max jeden mecz.
San Antonio - Denver, typ: 3-4Gdzieś trzeba sensacji poszukać, no i chyba tu jest ona najbliżej, Denver może zostać takim czarnym koniem PO. San Antonio jak co roku, świetna gra i na pewno jest faworytem tej pary.
Houston - Utah, typ: 4-2Jakoś nie przekonywała mnie gra Jazz w końcówce sezonu zasadniczego, może trochę odpuszczali i to może się okazać zgubne, typuję zdecydowanie rakiety.

Miami startuje z nr 4 ale nie ma przewagi parkietu bo Chicago (mimo nr 5 ) ma lepszy bilans sezonu i to oni maja PRZEWAGE PARKIETU vide rozpiska powyzej.

a to sorry bo nawet niesprawdzalem bo wydawalo mi sie logiczne ze z 4 miejsca ma przewage parkietu

Jezeli chodzi o mnie na gorąco - sprobujemy zabawić się we wrózkę - do typow vonseba:
1/ DET 4-0
Magicy pomimo że u siebie walczyć potrafią za slabe na szukujące się na mistrza wschodu DET - nie przewiduję aby gdzies coś ugrali

2/ CLE 4-1
Tu zgodze się z poprzednikiem czarodziejom może się omsknąć - ale napewno na wyjeździe nic nie ugrają

3/ TOR 4-2
Tu mam odmienne zdanie - od poczatku sezonu kibicuję bialasom - u siebie grają wyśmienicie - a jak 1 raz uszczypną na wyjeździe to o wynik końcowej rywalizacji będę spokojny

4/ CHI 4-2
i tu uważam że Byki powiozą dennie grające miami - zresztą typ z antypatii do Słonecznych - ale szczerze mówiąc sa ciency jak dupsko węża

co do zachodu - tu 3 pewnych kandydatów - choć wierzę że chlopcy ze Złotego Miasta powalczą - co do Mormońców z Rakietami - dla mnie kompletny no bet - w sumie fajnie - bo obu zespolów nietrawię

Milo sie dyskutuje - to jeszcze moze tylko "pewniaki" , ktore nie zagraja a moglyby :
WASHINGTON: Arenas ( 74 mecze 28,4 ppg 4,6 rpg 6,0 apg )i Butler ( 63 mecze 19,1 ppg 7,4 rpg 3,7 apg )
TORONTO: Garbajosa ( 67 meczy 8,5 ppg 4,9 rpg )
NEW JERSEY: E.House ( 56 meczy 8,4 ppg 1,2 apg ) i N.Krsic
HOUSTON: B.Wells ( 28 mecze 7,8 ppg 4,3 rpg )

Ostatnio kontuzjowani Bargnani ( Toronto ) i Kirilenko ( Utah ) wrocili.
Reszte tych watpliwych i prawdopobnych to kazdy sobie sam sprawdzi.

Dwa ciekawe zakłady wypatrzyłem w expie, w moim mniemaniu pewniaki (mimo iż takowych nie ma )


Najwięcej punktów: (w całej serii)
1. Vince Carter @1.50 (25.2ppg, vs.TOR= 21.5ppg)
2. Chris Bosh 2.40 (22.6ppg, vs.NETS= 17ppg)
3. Richard Jefferson 8.00
4. Antonhy Parker 12.00


Najwięcej zbiórek: (w całej serii)
1. Carlos Boozer @1.45 (11.7rpg, vs. HOU=12.7rpg)
2. Yao Ming 2.75 (9.4rpg, vs.UTAH=12.5rpg)
3. Dikembe Mutombo 8.00
4. Mehmet Okur 12.00

Ja sie nie bede bawic we wrozki
Meczyk na 21

Chicago - Miami typ 2 kurs 2.5 100% pewnosci
Tak tak 100 pewnosci ze typ podany przeze mnie wejdzie. Piszcie co chcecie o zespole Miami, ze dziadki ,ze blebleble.
Zespol z Miami z Shaq-iem, DW i bada dziadkow bedzie bardzo grozny niz to sie wydaje co poniektorym znawcą koszykowki. Miami w rundzie zasadniczej dwa razy przegralo w Chicago roznica odpwoiednio 6 pkt i 3, dzis jak to mowia do trzech razy sztuka pokona Byczki. I tyle... ale w ja sie nie znam na NBA:)

p.s meczyk 21 o 21 wiec gramy 2

Przyznam sie ze z doswiadczenia wiem ze czasami wato darowac sobie ta pierwsza runde PO...bo czesto mnogo w nich od niespodzianek;) A poza tym kursy dzis sa smiesznie małe 1.18 1.33 odpowiednio na Ditroit i Houston...mecz Toronto i NY jest dla mnie dwudrogowy wiec zostaje jeden...MIAMI - CHICAGO i tu zgodze sie z kolegą TOLKIENEM....sam nie lubie i to bardzo MIAMI ale łatwo skóry nie sprzedadza Mysle ze w tej parze zobaczymy przynajmniej 6 a moze lub 7 meczy: ) TYP: Miami Handi + 4.5

Houston - Utah

Wszyscy uważają Houston za faworyta ja jednak sądzę, że tak łatwo nie będzie. Utah zagrało bardzo dobry sezon natomiast Houston miało cały czas problemy ze składem. Utah to nie tylko Boozer jest także świetnie grający Okur i Kirilenko. Jazzmeni tworzą zgrany zespół, który myślę jest w stanie pokonać Houston. Rakiet nie lekceważę wiem co potrafi zrobi Yao i spółka ale dziś w nocy mogą mieć spore problemy.

Utah @3.4

Mecz zaraz się zaczyna to więc może wkleję tylko takie coś:



Widać wyraźnie, że trzech podstawowych graczy z Pistons przeważa pod każdym względem trójkę playerów z Orlando.

Osobiście nie zadowala mnie bardzo niski kurs na Det, ale postanowiłem postawić za dość grubo z kursem 1,909 na DET -3 w I kwarcie. Powodzenia życzę sobie

niezle czary w tej 1rundzie
co do denver to jeszcze mozna bylo sie ustrzec ale wspolczuje tym ktorzy sie przejechali na dallas
b davis aka dominator zaszalal

jak wam sie wydaje , golden ma realne szanse na awans??? , kurs w granicach 5

Meczyk co prawda dopiero jutro, ale kursy już lecą tak więc:

Dallas Mavericks – Golden State Warriors
Typ: under 210 pkt
Kurs: 1.909
Buk: Sportingbet
Stawka: 6/10

Buki po pierwszych spotkaniach nieco zmądrzały, choć według mnie wciąż za mało. W drugim spotkaniu pomiędzy Dallas i Golden State padnie co najwyżej 200 punktów. Żądni rewanżu „Mavs” zagrają jeszcze twardziej w obronie, by w ten sposób ograniczyć poczynania ofensywne „Wojowników”, a w szczególności ich lider Barona Davisa. I choć należy się spodziewać, że gwiazdy gospodarzy, w tym przede wszystkim Dirk Nowitzki, zagrają na lepszym procencie skuteczności, to i tak linia wydaje się być praktycznie (jeśli nie dojdzie do dogrywki) niezagrożona.

Chicago Bulls-Miami Heat over 183

Dzisiaj powrót Dwayna Wade'a i myśle że sporo narzuca... Dłużny mu nie będzie Gordon... Całe Miami wściekłe postawą sędziów w 1 meczu teraz zagra naprawde to co potrafi... ta linia pęknie spokojnie... Buki powinni ją ustawić 195 w dzisiejszym meczu. Jakoś nie przewiduje tu hard defense... W poprzednim meczu też było nieco powyżej linii. Nic tylko grać 6/10

a skad wraca Dwayne Wade?
dzis wielki Pat postawi na obrone i bedzie under

chodziło mi że wraca do dobrej gry;) no i rzucil te 21.. Gordon 27 i over bezstresowo wszedł

moze i Pat jest wielki, ale Byki ich pogonia do 1 najwyzej, widac, ze sa dobrze przygotowani do PO, a pierwszy mecz to byl raczej efekt playoffowego stresu. W ogole cos czuje, ze mistrz bedzie ze Wschodu w tym roku, kandydatow jest 2: Pistons lub Bulls, Cavsi mimo, ze grali rowno i zaciecie z Bykami jakos mi nie pasuja, a z Zachodu walczyc beda o tytul Slonca lub Denver, tak mi sie zebralo na jakies przyszlosciowe kombinacje...pierwotni kandydaci Spursi i Mavsi trafili obrzydliwie w pierwszej rundzie i juz widac, ze beda mieli spora zagwostke, by przejsc dalej...trafili na niezle ekipy, ktore w dodatku potrafia z nimi grac...oczywiscie przed rozpoczeciem PO w Warriorsach nie widzialem sily, ktora zatrzyma Dallas, ale zdanie zmienilem, maja bardzo roznorodna ekipe, w ktorej moga sobie pozwolic by jakis shooter zawiodl, tymczasem Mavs? Dirk nie moze zawiesc, a on caly sezon mial jakis taki przecietny, owszem duzo zbieral, rzucal, ale ze skutecznoscia byl na bakier, a PO nie wybacza bycia ze skutecznoscia na bakier, tu nie ma Memphis czy Atlanty, gdzie mozna bylo rzucic 10 na 35, a druzyna i tak spokojnie wygrala. I tyle, i powiem szczerze, ze kibicuja teraz GSW, tak jak im wspolczulem jak byli swego czasu najgorsza ekipa NBA. Szczerze mowiac nie widze na Zachodzie ekipy, ktora powstrzyma Detroit, tylko czy oni dadza rade w swojej konferencji? Nie wiem, co Wy o tym sadzicie, ale dawno nie bylo w PO tak ciekawie jak jest w tym roku...byla era Jordana, potem bezkrolewie, a teraz zaciekla walka o tytul krola.


A jeszcze slowo o Lakersach: 100x wolalbym 5-ke zlozona z graczy pokroju Odoma na kazdej pozycji niz 2 Kobich, im wiecej Kobich, tym mniejsza szansa na osiagniecie czegokolwiek w NBA.

Ja myśle że Dallas ich przejdzie a ten pierwszy mecz to był wypadek przy pracy

A ja zagralem awans GS @5.40 licząc na mozliwosc kontry

Warriors wygrali 7 z ostatnich 8 spotkań z Dallas, Nelson wie o Mavs bardzo dużo i nie wydaje mi sie by był to przypadek. Liczę na prowadzenie GS 2-1 po trzecim meczu i wówczas bedzie chyba mozna zlapac surebeta.

tez sobie cos naskrobie tutaj a co mi tam

zaczne od dallasow - mimo iz kibicuje gsw to jednak nie sadze aby mogli oni wyeliminowac dirka i spolke
wiadomo ze playoff to obrona a tutaj dallas jest o klase wyzej niz gsw - typ koncowy 4:2 mavs (dzisiejszy mecz zapowiada sie niezwykle ciekawie)

denver - SA
wedlug mnie najtrudniejsza do przewidzenia para - oba zespoly z niezlym potencjalem jednak tutaj podobnie jak w przypadku dallasow uwazam ze wygra jednak solidniejsza obrona spursow
typowac nie bede bo moze byc wszystko ale dla mnie awans SA

detroit - orlando
nie ma co pisac billupsy 4:1

chicago - miami
kolejna bardzo ciekawa para
byki maja cos do udowodnienia miami i mysle ze w tym roku sa w stanie ich pokonac
wade przez te kontuzje nie blyszczy , shaq jak to shaq raczej solidnie ale bez szalu pal a reszta w kratke
bullsi zas zespolowa koszykowka + jak na razie solidne wystepy gordona i denga + poprawna obrona
przestrzegal bym jednak przed hurra optymizmem na byki bo miami jak zlapie wiatr w zagle to bedzie szybko plynac - wedlug mnie kluczowy jest teraz mecz w miami i od niego uzalezniam wynik koncowy tej rywalizacji
kibicuje bykom i postawie na nich 4:2 bulls

co do grajacych na awans GSW, nie lepiej to zrobic po dzisiejszym meczu?

przy 2:0? , nie sadze

zart

wg mnie under 209,5 powinien wejsc, trudno przewidziec dzis zwyciezce ale dallas powinno zaczac bronic jesli nie chce przegrac 2 meczu

Może być ciężko przebić zeszłoroczne playoffy...10 dogrywek, 4 siódme mecze, 18 meczy decydowanych jednym rzutem

Na razie jest...nieźle, ale nie tak spektakularnie. No chyba że GSW dziś wygra.

wyglada na to ze wszystko wraca do normy - defens zaczyna wygrywac

co na dzis proponujecie ?

jak dla mnie to Phoenix - ogladalem pierwsze spotkanie z jeziorowcami i mimo slabej gry gospodarze w sumie nie byli zagrozeni - dla mnie ta rywalizacja przypomina clevland - wash na wschodzie - 4-0 dla wyzej rozstawionych

Utah Jazz - Houston Rockets
Typ: 2
Kurs: 2.73
Buk: Pinnacle
Stawka: 5/10

„Jazzmani” pomimo doskonałych, dotychczasowych wyników w ostatnich tygodniach zupełnie się rozsypali. Zarówno końcówka sezonu zasadniczego, jak i początek play-off to słabiutka forma podopiecznych Jerrego Sloana, który w żaden sposób nie potrafi na nowo tchnąć wiary w swoich podopiecznych. Jako, że „Rakiety” w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą już 2-0 dzisiejsze spotkanie w Delta Center urasta do rangi meczu o być albo nie być zespołu z Salt Lake City. Jednak tak na dobrą sprawę gospodarze poza Carlosem Boozerem nie mają zbytnio kim postraszyć, a dodatkowo tak fantastycznie funkcjonujący we wcześniejszej fazie rozgrywek kolektyw zupełnie się rozsypał. Zupełnie odmienne wrażenie sprawia Houston, które jest w dobrej formie, a co najważniejsze liderzy gości (Tracy McGrady i Yao Ming) są zdrowi. Dlatego też wolę zagrać gości po świetnym kursie 2.73, gdyż jutrzejszego, słonecznego poranka po przejrzeniu wyników NBA chce wciąż z szacunkiem patrzeć na siebie w lustro, bo szanse na wygraną „Rakiet” oceniam na co najmniej 50%.

Miami - Bulls
typ 2

Byczki pokazaly w meczach u siebie ze potrafia dobrze grac, sa zespolem graczy wyrownanych i na odpowiednim poziomie. Miami to Wade i Shaq - Wade po kontuzji nie blyszczy, Shaq gra normalnie, srednio, bez rewelacji. Reszta jest na sportowej emeryturce - potrafia zagrac dobry mecz, ale juz nie ta sama forma co kiedys.

Byczki powinni wygrac jeden z meczy w Miami - wtedy bez problemu podejda do meczy u siebie - dodatkowo swietowanie awansu u siebie jest dodatkowa motywacja. Byczki to druzyna wlasnego parkietu, wiec jedna wygrana na wyjezdzie powinna zalatwic sprawe awansu.

CHI Bulls v MIA Heat over 185/1,9 3/10GB

Jest to typ dla tych którzy zakładają że Miami wygra oraz dla tych którzy są zwolennikami grania pewnych trendów a nie meczy w których są one przełamywane.

Obrona Bulls zatrzymała Miami zarówno w meczu 1 jak i 2 jednak teraz zespół z Florydy wraca do domu i jeśli myśli o wygranej i przedłużeniu szans awansu musi dzisiaj zaplikować przeciwnikowi odpowiednią ilość punktów przed własną publicznością. Podobnie myślą buki ustawiając spread w wysokości 5,5 pkt.
Tendencje overową pomiędzy tymi dwoma zespołami widzieliśmy w 2 pierwszych meczach oraz w 5 ostatnich spotkaniach pomiędzy niemi gdzie czterokrotnie padł over.
Ponadto obrona Bulls nie jest tą samą formacją na wyjazdach co w domy, ponieważ w sezonie zasadniczym pozwalali rzucać sobie średnio 98 pkt poza włąsnym parkietem.
Uważam że zobaczymy mecz "na styku", w którym obie drużyny przekroczą 90 pkt.

ponawiam pytanie , jak wam sie widzia awans golden, moze ktos ogladal mecz i cos wiecej powie bo z samych wynikow widac ze maja patent , kurs ciagle powyzej 2

Netsi - Toronto (2-1) moim zdaniem ta rywalizacja skonczy sie w 5 lub 6 spotkaniach dla Kidda i spolki. Widzialem spotkanie numer 1 i 3 ... i nie wyobrazam sobie, zeby Dinozaury graly dalej. W spotkaniach w Kanadadzie... Netsi w obu przypadkach kontrolowali spotkania... w 4 kwartach raptors robily zryw... w 1 meczu nie udalo sie odrobic strat... w drugim juz tak. Wczoraj w NJ była istna demolka... mam wrazenie, ze gdyby Netsi musieli wygrac +40... to byloby wlasnie tyle. Roznica jednej klasy. Kidd pomimo problemu z kolanem jest wielkim graczem... Carter o ile w toronto przeszkadzała mu publika... o tyle wczoraj. hmmm.. czapki z głów. W meczu numer 4 zdecydowanie Netsi... kurs w granicach @1.6... biore.

Heat (0-3)... widzialem mecz 1 i sporo trzeciego. Wczoraj Heat przez 3 kwarty grali dobre zawody. Momentami naprawde dobrze bronili... byki byly bezdradne. Co mialo miejsce w 4 kwarcie ? Nie mam pojecia... bo przyspalem... Wade wczoraj zagrał niezle zawody. Moim zdaniem sportowa zlosc mistrzów eksloduje... co zaowocuje 3 zwyciestwami z rzedu... a losy awansu rozstrzygną sie w meczu numer 7. Przed rozpoczeniem rywalizacji typowalem 4-2 dla Bulls... teraz wydaje mi sie to malo realne... albo 4-1... albo 3-4. Tak czuje. Nigdy w hisotirii nikt nie wyszedl z 0-3... kiedys musi byc ten pierwszy raz. Nomen omen ... w czwartym meczu zdecydowaniem stawiam na Heat po 1.73.

Mavs (1-2)... 0-3 w sezonie zasadniczym z GSW... w play offach mialo byc inaczej... a nie jest. Tutaj nie widzialem zadnego spotkania wiec troche wrozenie z fusów. Zapowiada sie 7 spotkan... chyba, że Mavs nie wytrzyma tempa... Po cichu wydaje mi sie, ze rywalizacja skonczy sie 4-3 dla Mavs. Avery Johnson musi w koncu znalesc jakis zloty srodek. Musi znalesc recepte na swojego mistrza. 1.85 na Mavs biore... bo "Mavs musi". W przypadku niepowodzenia jeszcze sie zlapie awans Mavs... a potem pozostanie juz tylko granie na Houston... przeciwko GSW polfinale konferencji. Pfu Pfu Pfu... zespol idealny musi w koncu cos pokazac... i powinno to miec miejsce w niedziele.

Głóny tripel grany solidnie.

Z innych spotkan...

Spurs... wciaz nie potrafie sie przekonac do brylek... Spurs to jednak klasa sama w sobie... i przy dobrej "transmyszyn difens" i opowiednie wolnym tempie gry... to goscie powinni być górą.

Suns... takiej rywalizacji jak przed rokiem nie przewiduje... w meczu numer 3 udalo mi sie ustrzelic Lakers win... ale teraz juz tak wesolo byc nie powinno. Chyba, ze Kobe...

Pistons... głupcze z Orlando... przesun sie... mistrz nadchodzi.

Houston... 4 gracze punktowali w meczu numer 3. Ewenement. Kolejny wspanialy mecz Kirlienko... sam Boozer chyba nie wystarczy, zeby przeskoczyc niemislosiernie mocnych i zmobilizonych rakiet. Mecz 4 i 5 powinien pasc ich lupem.

Wizards... przed poczatkiem rywalizacji typowalem 4-0 Cavs... ale cos mi mowi, ze czarodzieje wyczarują sobie chociaz 1 spotkanie. Czy mecz 3 czy 4 ? Ciezko powiedziec.

Gdzie mozna grac awans Mavs w tej chwili :? Bo moje 5.40 na GSW moze juz nadawac sie do kontry...

Detroit mistrzem? W życiu

Denver Nuggets - San Antonio Spurs
Typ: 2 (-2.5 pkt)
Kurs: 2.00
Buk: Betfair
Stawka: 6/10

Washington Wizards - Cleveland Cavaliers
Typ: 2 (5 pkt)
Kurs: 1.91
Buk: Gamebookers
Stawka: 5/10

W pierwszym spotkaniu play-off San Antonio zagrało kiepsko. Słaba gra na tablicach oraz przeciętna skuteczność sprawiły, że pierwszy mecz padł łupem Nuggets. Jednak już dwa dni później „Ostrogi” zagrały odmienione i udowodniły, że są klasową drużyną. Takową w moich oczach nie jest Denver, które oprócz strzeleckich umiejętność Iversona i Anthonego oraz notujących sporo zbiórek Camby’ego i Nene nie ma do zaoferowania nic więcej. Indywidualne harce pierwszej dwójki w starciu z niezwykle skuteczną i zespołową obroną San Antonio prędzej, czy później muszą się skończyć. Dlatego też liczę, że w dzisiejszym spotkaniu podopieczni Gregga Popovicha zrewanżują się za spotkanie nr 1 i wyjdą na prowadzenie w rywalizacji.
Co zaś się tyczy Clevelend Cavaliers, to z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy powiedzieć, iż są już oni jedną nogą w drugiej rundzie. Dwa zwycięstwa na własnym parkiecie oraz zdekompletowana drużyna „Wizards”, to główne przesłanki, które każą mi sądzić, że ta rywalizacja zakończy się w czterech spotkaniach. Także dzisiaj nie zanosi się by stołeczni mieli cieszyć się z wygranej. „Kawalerzyści” znowu zapewne będą niepodzielnie panować na tablicach, zaś w obliczu braku Arenasa i Butlera odpowiedź z obwodu będzie znikoma. Sam Jamison wiele nie wskóra, dlatego też kilku(nastu)punktowa wygrana gości powinna stać się faktem.

Miami Heat (-3,5) @1.94 exp
Miami Heat ML @1.57 exp

Mistrzowie dzisiaj na mega-musiku, i choć pewnie już sami sobie zdają sprawę że czas powoli żegnać się z play-offem to jednak dziś przed własną publicznością powinni zachować resztki honoru i odprawić z kwitkiem Chicago. Wade i Shaq bedą musieli w dwójkę pokonać Bullsów, moim zdaniem im się uda. Zresztą ekipa Scotta Skilesa na pewno wie, że jedna wtopa przy 3-0 i perspektywie dwóch meczy w własnej hali im specjalnie 'nie zaszkodzi' - nie mówie że Chciago coś tutaj odpuści, ale w końcu kiedyś słabszy mecz zagrać muszą.

w Pinnacle 1.465 (ja to biore za 10/10) na mavs, w gb 1.45

to teraz macie nawet 2,64 na dallas w Betfair dobrze ze skontrowalem przed meczem ze strata, juz chyba nie ma szans zeby wyciagneli na 4-3

No to teraz jestesmy w domu
BARON DAAAVIIISSS

Denver Nuggets - San Antonio Spurs
Typ: 2 (-1.5pkt)
Kurs: 1.95
Buk: Betfair
Stawka: 6/10

Powtórka z rozrywki. Inaczej bowiem nie można nazwać mojego typu na San Antonio. Oglądałem mecz numer 3 i doprawdy dziwię się jak „Ostrogi” mogły przegrać w spotkaniu numer 1. „Bryłki” grają szaloną koszykówkę, w której za zdobywanie punktów odpowiadają Anthony i Iverson. Szczególnie ten pierwszy momentami gra niezwykle samolubnie, no co goście znaleźli bardzo prostą metodę podwajając Carmelo. Z kolei „Spurs” prezentują niezwykle zespołową koszykówkę, a z Parkerem na rozegraniu praktycznie żadna akcja nie jest przypadkowo. Również ławka San Antonio prezentuje się o wiele lepiej niż w zespole Denver, gdyż Horry, czy Ginobli doskonale zastępują graczy pierwszopiątkowych. Argumentów za „Ostrogami” takich, jak doświadczenie, opanowanie, czy zgranie mógłbym wymieniać jeszcze długo. Tylko po co... Dla mnie pewna dwójka.

SA Spurs v DEN Nuggets

Nuggets dzis wygraja poniewaz tak jak mawial szaranowicz trzeba sprzedac wiecej hamburgerow i coli.

a propo nba i wielkiej drużyny z dallas.. widziałem na wielu forach chyba też tu.. jak to niektórzy piali z zachwytu na tą drużyna mówiąc że o to jest drużyna którą można przyrównać do wielkiej drużyny chicago bulls z lat 90 nazywając ją drużyna bez takich indwidualności jak M.j czy Pippen ale z idealną 5.....no i co ja widze w 1 rundzie stan 1-3........ może że jeszcze wyciągną ale osobiściee wszelkie te zachwyty nad dallas dla mnie były bez sensu po tym co pokazali w pierwszych 4 meczach.

Jeśli idzie o dzisiejszy dzień w nba to można probówać cleveland ale nie po takim kursie 1,35 lepiej poczekać na live i spróbować jak będzie możliwość w betfair po 1,55-1,65 minimum... , mysle że dziś rozstrzygnie się sprawa awansu do 4 rundy, z tym że nie bęedzie to łatwe zwycięstwo cleveland ...więc jak dla mnie grać tylko po lepszym kursie na live

Osobiście wezme też lekko linie +5,5 na utah w meczu z houston . Dzisiejszy mecz powinien być szalenie wyrównany bo może okazać się kluczowy w tej rywalizacji
Stawka jednak mała 2/10 kurs 2.10 betfair

Awans Dallas 2,50 w Pinnacle - łakomy kąsek.

Widział ktoś więcej?

Do Borinho: Nieiwiem tylko kto tak wychwalał pod niebiosa to Dallas: )? Ja mam jedną zasade po zakończeniu sezonu zasadniczego odkreślam grubą kreską to co w tym sezonie sie stało i niepatrząc wstecz analizuje spotkania w PO. Przeciesz czy w hokeju czy w koszykówce często zdarzało się ze druzyna pierwsza po sezonie zasadniczym odrazu w 1 parze PO gładko dostawała 0:4 i do domu....Osobiscie wcale nie mysle ze Dallas juz sa na straconej pozycji zostały 3 spotkania przy czym nr 1 i nr 3 bedzie rozgrywane na parkiecie Dallas a tylko jedno na parkiecie Golden STATE ( i to własnie bedzie kluczowe) dzis Dallas nie ma co dotykac ze wzgledu na mizerny kurs ale mysle ze SKUSZE SIE na DALLAS na awans po kursie 2.5 lub na win Dallas w nastepnym meczu.... Jak narazie to jedyne co mi sie rzuca w oczy to ped na granie na AWANS GOLDEN. POZDRAWIAM GRACZY

W GB widzę 2,36 a Pinna spadło już 2,45.

Gra ktoś jeszcze poza mną aw. Dallas?

Niedługo Giertyszek dowiemy sie czy to był Łakomy kąsek czy poprostu zwykła podpucja na którą sie złapalismy..POZDRAWIAM: )

Avery niezadowolony z Dirka

Zobacz również...
Graham straci miejsce w NBA? (01.05.2007, 13:02)
Niepowodzenie motywuje Mariona (01.05.2007, 13:43)
NBA w Chinach? (01.05.2007, 09:16)
Zo jeszcze nie wie (01.05.2007, 08:56)
Niepewna przyszłość Haywooda (01.05.2007, 08:42)

Gwiazda z Dallas i prawdopodobnie MVP obecnego sezonu gra bardzo źle w serii z Warriors. Zamiast ciągnąć całą drużynę, to jest gdzieś w cieniu. W związku z tym w poniedziałek udzielił wypowiedzi, która wyraźnie nie spodobała się trenerowi Johnsonowi.



Nowitzki, który zdobywa średnio 20 punktów przy fatalnej skuteczności z gry (40%) powiedział: - Nie pozwalają mi na zbyt dużo, więc muszę skupić się na innych rzeczach – pomagać więcej w obronie, walczyć na tablicach tak mocno, jak tylko się da, by uzyskać kilka dodatkowych okazji do zdobycia punków. Jeśli będę mógł oddać rzut, to spróbować trafić, a jeśli nie, to podać piłkę i pozwolić komuś innemu rzucić.

Każdy, kto pamięta Avery'ego z czasów, gdy grał, wie, że był bardzo twardym i wygadanym zawodnikiem. Nigdy nie odpuszczał, więc nić dziwnego, że takie komentarze Dirka go irytują. Przecież od niego oczekuje się, że będzie liderem Mavs, kimś kto weźmie piłkę w swoje ręce i wygra mecz.

- Jestem zmęczony słuchaniem o braku pewności siebie oraz o tym, jak oni (Warriors – dop. red.) uniemożliwiają mu jego grę. (...) Nie bylem najlepszym graczem i nie miałem najlepszych umiejętności, ale nikt nie mógł pozbawić mnie pewności siebie. Potrzebujemy by wszyscy nasi zawodnicy byli pewni siebie i uparcie dążyli do celu. To jest to, co chcę zobaczyć jutro. Jeśli nie zobaczę tego na porannym treningu przed meczem, to będę bardzo niezadowolony... Musimy wierzyć w siebie i być naprawdę pewnymi tego, co robimy – powiedział Johnson.

żródło: http://www.e-basket.pl/News__Avery_niezadowolony_z_Dirka__38976

Czyzby w NBA "handlowalo sie" meczami ze wzgledu na ogladalnosc ?!
Przegrac decydujace 3 min i 7 sek 0-15 ?! Szok to co zrobilo dzis GSW.
Ciekawe czy to sie na nich nie odbije w nastepnym (-ych ) meczach.

możliwe, że nie tylko mi się to przyda - dobrze opracowany tekst

nie przetłumaczyłem bo nie mam tyle czasu, ale myśle, że w dzisiejszym globalnym świecie angielski już nie sprawia większości problemu.



#6 Denver Nuggets at #3 San Antonio Spurs

Game 5 - Wednesday, May 2nd, 8 p.m. Eastern (TNT)

• As much as they wanted to avoid this nearly identical scenario of two years ago, the Nuggets are right on course for another complete meltdown after winning Game 1 at San Antonio. The Spurs outscored them 29-16 in the fourth quarter of Game 4 with Allen Iverson again struggling to shoot the ball. Iverson was supposed to be the main difference this time around but has shot just 36 percent (25-of-70) in the last three games after connecting on 11-of-22 for a series-high 31 points in Game 1.
• San Antonio had two players named to the NBA's All-Defensive First Team (Tim Duncan and Bruce Bowen), which just exemplifies how the tide has turned in this series. The Spurs have limited the Nuggets to an average of 89.3 points in the last three games, more than 15 points below their season average.
• "Big Shot Rob" continues to be a dagger in the side of Denver, coming up big for the second straight game when he hit a huge 3-pointer with 30 seconds left in Game 4. That's right, Robert Horry did it again to the Nuggets despite scoring just six points. If the Spurs are looking for a key reserve to help close out the series, Horry might just be the player to do it yet again in Game 5.
• Denver is 7-2 ATS in its last 9 road games.
• Favorite is 11-4 ATS in the last 15 meetings.
• UNDER is 23-7-1 in the last 31 meetings between the teams.
• UNDER is 19-8-1 in San Antonio's last 28 home games.

Head-to-Head Recaps

FIRST-ROUND RESULTS (HOME team in CAPS)

San Antonio leads 3-1 SU & ATS
UNDER 4-0

4/30/07 - Game 4: San Antonio 96, DENVER 89 (ATS winner: San Antonio -2 | UNDER 190)
SUMMARY: The Nuggets blew a 10-point second-half lead and were outscored 29-16 in the fourth quarter after playing their best first half of the series. Denver led 50-42 at the break but again had trouble scoring down the stretch, finishing the game with the team's lowest-scoring quarter of the series to lose and send the total UNDER.

4/28/07 - Game 3: San Antonio 96, DENVER 91 (ATS winner: San Antonio -1.5 | UNDER 193)
SUMMARY: The Spurs took control of this game in the second quarter, outscoring the Nuggets 21-15 to take a 43-40 halftime lead. San Antonio then scored a series-high 32 points in the third and held off a late Denver rally for the second straight game to pull off the victory. Besides the high-scoring third, neither team scored more than 25 points in any of the other quarters to push the total UNDER.

4/25/07 - Game 2: SAN ANTONIO 97, Denver 88 (ATS winner: San Antonio -8.5 | UNDER 193.5)
SUMMARY: The Nuggets cut a 17-point San Antonio lead to just three points with 45 seconds yet still failed to cover the spread. The Spurs got a jumper from Tim Duncan followed by a pair of free throws by both Michael Finley and Tony Parker to beat the line by half a point. San Antonio played much better defensively to force another UNDER even though Denver scored 28 points in the fourth to make it close.

4/22/07 - Game 1: Denver 95, SAN ANTONIO 89 (ATS winner: Denver +8.5 | UNDER 197)
SUMMARY: The Nuggets rode their dynamic duo of Allen Iverson and Carmelo Anthony to a stunning road victory, jumping out to a 21-16 lead at the end of the first quarter and outscoring them 28-23 in the fourth. Iverson scored just one point in the first but had 11 in the third en route to a game-high 31 while Anthony added 30. The Spurs got to the free-throw line just 10 times compared to 25 for Denver and were outrebounded 44-35, including 28-19 in the first half.

REMAINING SCHEDULE
5/2/07 - Game 5: Denver at SAN ANTONIO (IF NECESSARY, TBD)
5/4/07 - Game 6: San Antonio at DENVER (IF NECESSARY, TBD)
5/6/07 - Game 7: Denver at SAN ANTONIO (IF NECESSARY, TBD)

REGULAR-SEASON RESULTS

San Antonio wins 2-1 SU & ATS
UNDER 3-0

4/18/07 - Denver 100, SAN ANTONIO 77 (ATS winner: Denver +5 | UNDER 194.5)
2/20/07 - SAN ANTONIO 95, Denver 80 (ATS winner: San Antonio -7 | UNDER 202)
1/10/07 - San Antonio 92, DENVER 83 (ATS winner: San Antonio -5 | UNDER 200)

REGULAR-SEASON SERIES RECAP: The only regular-season meeting when both teams were at full strength came on February 20th. Denver's duo of Carmelo Anthony and Allen Iverson had a rough shooting night, making a combined 9-of-26 shots and totaling 24 points between them as the Spurs returned home for the first time in more than three weeks. San Antonio outscored the Nuggets 30-10 in the third quarter to take a 31-point lead into the fourth quarter. Neither team played their starters in the season finale, and Anthony missed the first meeting due to his highly-publicized suspension for fighting at Madison Square Garden. Denver averaged 108.5 points in winning 10 of 11 to close out the regular season, but whether or not this team can play with discipline against the defensive-minded Spurs remains to be seen.




#7 Los Angeles Lakers at #2 Phoenix Suns

Game 5 - Wednesday, May 5th, 10:30 p.m. Eastern (TNT)

• It's become clear that the Lakers can't run with the Suns and have no chance in a high-scoring game because they simply don't have the right personnel. LA's Kobe Bryant and Lamar Odom would probably love to play in the Phoenix system but can't maintain a consistent amount of energy on their own against a team that has arguably the best seven-man rotation in the NBA.
• The Suns would love to close out this series as soon as possible to get a breather before meeting likely opponent San Antonio in the second round. They won the first two home games by an average of 18 points and another blowout is possible here if the two teams both come out blazing again like in Game 4.
• Lakers are 7-18-1 in their last 26 games.
• Suns are 7-3 ATS in their last 10 home games.
• UNDER is 7-3 in the last 10 meetings in Phoenix.

Head-to-Head Recaps
FIRST-ROUND RESULTS (HOME team in CAPS)
Phoenix leads 3-1 SU (2-2 ATS)
OVER/UNDER 2-2

[/B]4/29/07 - Game 4: Phoenix 113, LA LAKERS 100 (ATS winner: Phoenix -6 | OVER 207)
SUMMARY: The Suns played their pace and rewarded backers by covering and going OVER the total. They outscored the Lakers 33-28 in the first quarter to set the tempo and then averaged nearly 27 points in the last three to earn the victory.

4/26/07 - Game 3: LA LAKERS 95, Phoenix 89 (ATS winner: LA +4 | UNDER
SUMMARY: LA star Kobe Bryant saved his best for the last quarter of a game for the first time in the series, scoring 15 of his game-high 45 points to lead the Lakers to a much-needed victory. Bryant also dished out six assists while teammates Lamar Odom (18 points, 16 rebounds) and Kwame Brown (19, 7) also enjoyed their best games of the series. The Suns had scored the first 11 points of the game and blew a 31-14 lead, tying the game at 89 with 2:03 left in the fourth but failing to score again after that.

4/24/07 - Game 2: PHOENIX 126, LA Lakers 98 (ATS winner: Phoenix -8.5 | OVER 207)
SUMMARY: The Suns made sure to get off to a strong start in Game 2, scoring nearly 30 points more in the first half than they did in Game 1. They outscored the Lakers in every quarter with 27 points or more in each to push a strong OVER pace. LA tried to keep up but failed in what turned out to be the biggest blowout of the playoffs so far.

4/22/07 - Game 1: PHOENIX 95, LA Lakers 87 (ATS winner: LA +10.5 | UNDER 211)points from Kobe Bryant, who was just as cold in the second half as he was hot in the first. Bryant missed 11 of his last 12 shots, going 1-of-10 in the fourth quarter when they were outscored 21-10. The Suns also outscored LA 35-29 in the third to give the OVER a glimmer of hope, but that torrid pace ended abruptly with the poor shooting down the stretch.

REMAINING SCHEDULE
5/2/07 - Game 5: LA Lakers at PHOENIX (TNT | 10:30 PM ET)
5/4/07 - Game 6: Phoenix at LA LAKERS (IF NECESSARY, TBD)
5/6/07 - Game 7: LA Lakers at PHOENIX (IF NECESSARY, TBD)

REGULAR-SEASON RESULTS

Phoenix wins 3-1 SU (Lakers 3-1 ATS)
OVER/UNDER 2-2

4/13/07 - PHOENIX 93, LA Lakers 85 (ATS winner: LAL +9.5 | UNDER 220.5)
4/8/07 - Phoenix 115, LA LAKERS 107 (ATS winner: Pho -4.5 | OVER 218)
3/4/07 - PHOENIX 99, LA Lakers 94 (ATS winner: LAL +10 | UNDER 219.5)
10/31/06 - LA LAKERS 114, Phoenix 106 (ATS winner: LAL +5 | OVER 209.5)

REGULAR-SEASON SERIES RECAP: The Suns sent a message to the Lakers by winning the last three meetings after losing the season opener at LA, 114-106. That lone setback in the season series came during a 1-5 start for Phoenix, and Kobe Bryant did not even play in that game. Lamar Odom scored a game-high 34 points in the victory while Bryant averaged 27.3 points in the other three meetings on 26.3 shots per game. Bryant and the Lakers still seem to be haunted by their collapse in last year's first-round series against the Suns, when they blew a 3-1 lead and saw him score just 1 point in the second half of Phoenix's Game 7 rout.



Courtesy of Pregame.com

pomaga to komuś bo nie wiem czy wklejać ?


Game 6 - Thursday, May 3rd, 8 p.m. Eastern (TNT) Houston @ Utah



* The home team has won every game of this series so far and is 6-1 ATS in the last seven meetings overall. The Jazz won Games 3 and 4 at home by an average of 13.5 points.
* Houston star Tracy McGrady still has not had a monster offensive game in this series even though he had 26 points and a career-high 16 assists in Game 5. McGrady got his teammates going early on in Game 5 and may need to take over himself in Game 6 since it will be a tougher environment on the road.
* Utah center Memhet Okur continued to do a solid job of defending Houston's Yao Ming in Game 5, helping hold Yao to just 6-of-18 shooting and force him into four turnovers. Yao managed to get the free-throw line 10 times though compared to just four times in Game 4. Okur scored a series-high 17 points in Game 4 and needs to make Yao play defense since he doesn't work as hard on that end and tires easily.
* Houston is 2-8 ATS in its last 10 games overall.
* Houston is 5-15 ATS when playing on two days of rest.
* Utah is 7-18 ATS in its last 25 road games.
* Utah is 6-2 ATS in its last 8 games vs. Southwest Division opponents.
* UNDER is 9-2 in the last 11 meetings in Utah.

Head-to-Head Recaps

FIRST-ROUND RESULTS (HOME team in CAPS)

Houston leads 3-2 SU (Utah 3-2 ATS)
UNDER 3-2

4/30/07 - Game 5: HOUSTON 96, Utah 92 (ATS winner: Utah +6 | OVER 188)
SUMMARY: The Jazz again started out strong, leading at halftime for the fifth time in as many games of the series. They also outscored the Rockets in the third quarter 28-25 to take a four-point lead into the fourth. That's when Houston came alive though, taking a seven-point lead late until Utah battled back with a 6-0 run to cut the lead to one. The Rockets then closed out the game by when Yao Ming hit two free throws with 11 seconds left. Yao seemed to be fouled again with five seconds left after Utah's Deron Williams missed a 3-pointer, but the refs let the clock run out to cost Houston backers and hand Jazz supporters a victory against the spread.

4/28/07 - Game 4: UTAH 98, Houston 85 (ATS winner: Utah -2.5 | UNDER 184)
SUMMARY: Utah built a 50-45 lead at halftime and pulled away with a 33-17 edge in the third quarter to rout the Rockets for the second straight game. Houston outscored the Jazz 23-15 in a low-scoring fourth quarter to make the final score a bit more respectable and force the total UNDER for the third time in the series.

4/26/07 - Game 3: UTAH 81, Houston 67 (ATS winner: Utah -4.5 | UNDER 188)
SUMMARY: The Rockets scored just 25 points in the second half after scoring the same amount in the second quarter alone. That ensured an easy UNDER and sent the Rockets to a franchise-low 67 points in a playoff game. The Jazz shut down everybody other than Tracy McGrady and Yao Ming, who combined for 50 points.

4/23/07 - Game 2: HOUSTON 98, Utah 90 (ATS winner: Houston -5 | OVER 188)
SUMMARY: The Rockets didn't wait until the second half to take off in this one. Instead, they rallied back in the second quarter after trailing by nine points at the end of a quarter for the second straight game. Each team failed to score more than 17 points in one of the first two quarters, but the second half turned what looked like a sure UNDER into an OVER. Houston scored 59 points after the break, including 31 in the fourth quarter, the highest total for either team through the first two games.

4/21/07 - Game 1: HOUSTON 84, Utah 75 (ATS winner: Houston -6.5 | UNDER 188.5)
SUMMARY: The story of this game was Houston star Tracy McGrady, who scored just 1 point by halftime but erupted for 16 in the third quarter to turn a 9-point halftime deficit into a 6-point lead going into the fourth quarter. The Rockets outscored Utah 26-11 in the third after trailing 42-33 at the break. A couple missed 3-pointers by the Jazz in the final seconds kept them from covering. Each team also failed to score more than 20 points in two of the four quarters to force the total UNDER.

REMAINING SCHEDULE

5/3/07 - Game 6: Houston at UTAH (TNT | 8 PM ET)
5/5/07 - Game 7: Utah at HOUSTON (IF NECESSARY, TBD)
REGULAR-SEASON RESULTS

Utah wins 3-1 SU & ATS
OVER/UNDER 2-2

4/18/07 - UTAH 101, Houston 91 (ATS winner: Utah -8.5 | UNDER 192.5)
4/1/07 - Utah 86, HOUSTON 83 (ATS winner: Utah +5.5 | UNDER 189.5)
1/5/07 - HOUSTON 100, Utah 86 (ATS winner: Houston -3 | OVER 184.5)
11/1/06 - UTAH 107, Houston 97 (ATS winner: Utah +1.5 | OVER 182.5)

REGULAR-SEASON SERIES RECAP: You can throw out the last meeting between the teams on the last day of the regular season, as Houston stars Yao Ming and Tracy McGrady sat out to rest for the playoffs. Yao also missed Houston's lone win in the season series with a broken leg, so Utah won both meetings when the teams were at full strength. Utah has a slightly better home record, so the home-court edge could be the key in this series for the Rockets even though the Jazz have proven they can win at Houston. This should be one of the most competitve matchups of the first round.



_________________________________________________________



Game 6 - Thursday, May 3rd, 10:30 p.m. Eastern (TNT) Dallas @ Golden State


* For the second time in the series, Golden State's Stephen Jackson and Baron Davis failed to finish the game. Jackson was tossed with two technicals for the second time in the series while Davis fouled out. The Warriors have won every other game in the series in which the duo has stayed on the floor until the final buzzer sounded.
* Mavs head coach Avery Johnson got another good performance from center DeSagana Diop in Game 5, as the 7-footer scored 11 points on 5-of-5 shooting and grabbed seven rebounds. Meanwhile, Golden State's Andris Biedrins and Al Harrington totaled 15 points and five rebounds between them.
* The Warriors have shown great poise in this series and believe they can win this series. The Mavs have still never rallied back from a 3-1 series deficit with no answer for Golden State point guard Baron Davis, who scored 27 points in Game 5 before fouling out late. The only two games Golden State has lost in the series happened with Davis out of the game.
* Golden State is 21-6-2 ATS in its last 29 meetings.
* Golden State is 21-6 ATS in its last 27 games overall.
* Golden State is 27-16 ATS at home.
* Golden State is 26-14-1 ATS when playing on one day of rest.
* OVER is 13-5 in Golden State's last 18 games.


Head-to-Head Recaps

FIRST-ROUND RESULTS (HOME team in CAPS)

Golden State leads 3-2 SU (4-1 ATS)
UNDER 3-2

5/1/07 - Game 5: DALLAS 118, Golden State 112 (ATS winner: GS +9 | OVER 205.5)
SUMMARY: The Mavs closed the game on a remarkable 15-0 lead after trailing 112-103 with 3:07 left. Dallas star Dirk Nowitzki fueled the run by scoring 12 of his game-high 30 points during the run, as the home team rallied back after blowing a 21-point lead. The high-scoring pace led to an easy OVER while Golden State backers still got a cover despite the meltdown.

4/29/07 - Game 4: GOLDEN STATE 103, Dallas 99 (ATS winner: GS +3.5 | UNDER 206.5)
SUMMARY: The Mavs blew a seven-point lead with 6:30 left and fell to the Warriors for the eighth time in nine meetings. Golden State had every answer for the defending Western Conference champs, rallying back to tie the game at halftime after trailing by six at the end of the first quarter. Josh Howard scored 20 of his 22 points for the Mavs in the first half, and two 3-pointers by Dirk Nowitzki in the last 14 seconds obviously weren't enough to cover as a road favorite or push the total OVER.

4/27/07 - Game 3: GOLDEN STATE 109, Dallas 91 (ATS winner: GS +3.5 | UNDER 210.5)
SUMMARY: The Warriors got off to a hot 29-20 start and were never really challenged by the Mavs, who struggled to score for the second time in three games. Dallas shot just 39 percent from the field with star Dirk Nowitzki also making less than half his shots for the second time in the series. Golden State took an 18-point lead into the fourth quarter, when both teams slowed the pace with the outcome already decided.

4/25/07 - Game 2: DALLAS 112, Golden State 99 (ATS winner: Dallas -9.5 | OVER 210)
SUMMARY: The Mavs weren't able to pull away in this one until the Warriors were without starters Baron Davis and Stephen Jackson, who were both ejected late in the game. Davis was assessed his second technical at the end of the third quarter and tossed for arguing with an official while Jackson was booted with 4:34 left in the game. Golden State again played Dallas tough, leading by two at the end of the first quarter and trailing by two at halftime. The game was fast-paced in the first and third quarters and did not go OVER the total until Kelenna Azubuike made two free throws with eight seconds left. Azubuike helped the Warriors go on a 7-0 run to end the game, but it wasn't enough to cover the spread.

4/22/07 - Game 1: Golden State 97, DALLAS 85 (ATS winner: Golden State +10.5 | UNDER 213.5)
SUMMARY: Golden State held Dallas to just 17 points in the first quarter and held MVP candidate Dirk Nowitzki to one of his worst playoff games ever to fuel a low-scoring yet dominant victory. Nowitzki totaled just 14 points on 4-of-16 shooting, and the Mavs shot just 35 percent as a team. Dallas did rally to tie the game at halftime by holding the Warriors to 15 points in the second quarter, but Golden State's Baron Davis scored 19 of his game-high 33 points in the third to re-establish the lead. Another sub 20-point quarter in the fourth ensured the total would go UNDER and secured a Warriors win.

REMAINING SCHEDULE

5/3/07 - Game 6: Dallas at GOLDEN STATE (IF NECESSARY, TBD)
5/5/07 - Game 7: Golden State at DALLAS (IF NECESSARY, TBD)
REGULAR-SEASON RESULTS

Golden State wins 3-0 SU & ATS
OVER 3-1

4/17/07 - GOLDEN STATE 111, Dallas 82 (ATS winner: GS -10 | UNDER 215)
3/12/07 - GOLDEN STATE 117, Dallas 100 (ATS winner: GS +7.5 | OVER 206)
11/6/06 - Golden State 107, DALLAS 104 (ATS winner: GS +9.5 | OVER 197)

REGULAR-SEASON SERIES RECAP: Not to make excuses for the league's best team during the regular season, but the first meeting came during a four-game losing streak to start the 2006-07 campaign. The Mavs then proceeded to win 12 straight games after that loss and went on a 61-8 run, including a 17-game winning streak that was snapped by Golden State. The final meeting was meaningless for Dallas and very meaningful for the the Warriors, who needed to win to hold off the Clippers for the final playoff spot in the Western Conference. Needless to say, Dallas will have no excuses here and will need to show up against a hungry but inexperienced Golden State team that is making its first playoff appearance since 1994.



Courtesy of Pregame.com

Tak samo nikomu chyba nie sprawi problemu wejście na pregame.com i przeczytanie sobie danego maczapu; fajnie że wkleiłeś ale może już wystarczy


Golden State - Mavs @2.26 exp

Tak ja to widze. Dallas przez pięć meczy nie zrobiło nic aby mnie przekonać do zagrania na nich, więcej gdyby nie wyrzucenie Jaxa i Barona w meczu nr 2 oraz 15-0 run w 4Q w meczu nr 5 to ta rywalizacja już by była zakończona. Warriors mają na tą chwilę najbardziej szalonych i głośnych fanów w całej lidze, do tego mocno wygłodniałych po kilkunastu latach bez play-offu, na trybunach Jessica Alba, czego chcieć więcej. Dirk nie potrafi obudzić w sobie potencjału lidera, Howard też się gdzieś schował, Stack nie jest tak jak być powienien produktywny z ławki. Warriors z kolei na innym emocjonalnym biegunie - Baron rządzi i dzieli, J-Rich jest niezwykle efektywny, niedoceniany Jax świetnie broni Dirka, a gracze z ławki też potrafią dorzucić swoją cegiełkę. Mavs już raz pokazali że w ważnym momencie nie potafią przełamać swoich złych występów (finały 2006), i teraz sytuacja może się powtórzyć. Dość jeszcze powiedzieć, że w swojej hali Golden State wygrywa ostatnio wszystko mając za rywali podopiecznych Averego Johnsona.

BRAWO GOLDEN STATE!! Wspaniały mecz godny tej drużyny. Zaczeło sie niesamowity początek 12:3 dla Golden, potem zryw Dallas, wspaniałe wejście Stackhasua, który łupał za 3pkt 3/3, Golden zaczeło drżeć, ale udało sie trzymał ich Jackson 3/3 za 3pkt oraz Barnes z Biedrinsem w strefach koszowych, mecz sie wyrównał, fatalna postawa Nowitzkiego 1/11 za 2pk i 0/5 za 3pkt do przerwy, katastrofa Niemca, ciekawe co byłoby gdyby to pociągnął wynik 50:48 dla Golden State, warto dodać świetną postawę Davisa jak trzeba to ciągnął, według mnie w 5 meczu mógł lepiej rozegrac końcówkę w Dallas, ale kto to teraz pamięta, ważny dzisiejszy mecz. Druga połowa zapowiada sie na lekki zryw Golden, jednakze po 2minutach staje sie coś wspniałego, Dallas zaczyna sie gubić, cudownie gra JACKSON za 3pkt juz 7/7 znakomicie, Golden odchodzi, Dallas desperadzko za 3pkt, popełniają błędy m.in. kroki, faule, Davis bierze grę na siebie wymusza faule, Howard juz 4 faule, Nowitzkiego to juz sam trener ściąga to wstawia, nie może zdecydować czy lepiej jak Niemiec gra czy siedzi. Piękne widowisko w wykonaniu Golden, kibice szaleją, po każdej zbiórce ogromna wrzawa, Dallas chyba już przygnębione, run jak można tak uznać 30:9 dla Golden, fantastycznie, koncówka 3 kwarty prowadzą 86:63, moim zdaniem juz po meczu, lepiej być nie może, nie sądze ze na takiej fali Golden wydrze sobie wygraną, nie wierze, świetuje razem z nimi :):):)

Pięknie, dziś powini również sobie zapewnić awans drużyna New Jersey, zapowiada sie na podobny spektakl, Jason Kidd w niego wszyscy wierzą i ja też, końcowka meczu 5 pokazuje ze New Jersey stać na awans. U siebie klasą dla siebie był Kidd, mysle ze znów bedzie bohatarem wraz z całą drużyną, taka szansa, trzeba wykorzystać.

4 kwarta trener GS juz nie sciąga nie manewruje daje grac składowi który zaczął z jedną zmianą, trzyma ekipę, wie ze są blisko, ale Davis panuje, długo rozgrywa, nawte gdyby tracili punkty Dallas bez szans, gubią sie w obronie, zbiórki ofensywne GS widać ze nic dziś Mavericks nie idzie. Golden zmotywowane, już trner Dallas pomału wprowadza rezerwy, głebokie rezerwy, ale wrzawa, coś niesamowitego, po mecuz to chyba na parkiecie to będzie radość, tylko pytanie na kogo trafią Houston czy Utah? Nawet przy awansie nie są na straconej pozycji, dziś wygrało Utah, ach ten Kirlienko i jego bloki, co za niesamowity "typ" chciałbym zeby awansowało Houston, ale będą musieli zagrać fantastycznie jak Golden, ale bedzie cięzko, bardzo ciężko, oby McGrady zagrał wielki mecz jak kiedyś z San Antonio, gdzie sam wygrał końcówkę meczu. 95:71 i 9minut to juz koniec, kurs x30 coraz realniejszy :):):)

czesc mam pytanie do expertów dotyczace tych meczy

Houston - Utah (7m.)-co do tego meczu to nie mam pojecia co byscie radzili

Detroit - Chicago (1m.)1 1,50
detroit mocne u siebie chyba powinni pojechac byki ? tylko dlaczego kurs idzie do góry