Miło powspominac stare dobre czasy.
Siostre zebralo na porzadki w szafce, wywaliła kilka rzeczy jej niepotrzebnych.
Wsród nich m.in album 'Basketball 1997/98' ze wszsytkimi drużynami w NBA. To były czasy :
Moje Denver troche słabe ale lubiane

San Antonio z Elliottem, Del Negro, Averym na rozegraniu ..
Miami z Lenardem, Timem, Mashburnem.
W Nowym Jorku John Starks, w 76 -tkach młodziuki Allen

Wizards z Rodem Stricklandem, Muresanem

W Golden Sprewell, Joe Smith ..
To były piękne czasy, w których uciekało sie z ostatnich lekcji by zobaczyc idoli w akcji, kłamało sie mame ze cos mi dolega by tylko zostać w domu i oglądać mecz a nie iśc do kościoła ..
Coś wspanialego, powspomninać piękna sprawa

..