Opcje tematu
#788762 - 16/12/2006 08:20 NBA - 16-12-2006
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Sat 16

Boston @ Charlotte 7:00pm

Chicago @ Atlanta 7:00pm

Cleveland @ Orlando 7:00pm

Denver @ New York 7:30pm

Memphis @ Miami 7:30pm

Detroit @ New Jersey 8:00pm

Dallas @ NO/Okla. City 8:00pm

Philadelphia @ San Antonio 8:00pm

Minnesota @ Milwaukee 8:30pm

Phoenix @ Sacramento 10:00pm




========================================



Gospodarze na drugim miejscu.
Prosze podawać sensowne informacje.
Uprasza się o niepodawanie suchych typów.
Pomocne linki w przyklejonym temacie w dziale US Sports

Do góry
Bonus: Unibet
#788863 - 16/12/2006 10:10 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Baqu]
Bouldermaster Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/06/2006
Postów: 3245
Skąd: SG/KGR
Washington szczesliwie pokrył handi (-10) wygrywając 11 punktami a dziś myśle że będzie już mniej nerwów w kolejnym ciekawym meczu.

Cleveland-Orlando

Moim typem w tym meczu jest zwycięstwo Cavaliers.
Orlando bez Turkolou i Hilla. Cavaliers z Hughes i kingiem Lebronem Jamesem powinni odnieść zwycięstwo... Nie przewiduje tutaj wielkiej dominacji ale kilkoma punktami powinni wygrać. Magicy zdobywają w porównaniu do Cleveland mało punktów:)

Cleveland to win @1.85
Warto poszukać też handi. Mysle że linia powinna być tak -4 czyli spokojnie do przeskoczenia. Powodzenia życze:)

Do góry
#789272 - 16/12/2006 12:53 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Bouldermaster]
Robak1984 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/01/2006
Postów: 6166
Skąd: Gliwice
New Jersey Nets - Detroit Pistons --> 1 /@ 1,83 Profesjonal

Na początku chciałbym parę zdań napisać o wczorajszym meczu New Jersey z Toronto. Koszykarze Nets zagrali bardzo słaby mecz. Szczególnie zawiódł gwiazdor tej drużyny Vince Carter. Kibice Toronto mieli tego dnia szczególne powody do radości, gdyż mogli sobie "pobuczeć" na słabo grającego Cartera. Vince w początkowej fazie meczu nie potrafił się wstrzelić do kosza. Między innymi dlatego Toronto odskoczyło na parę punktów. Jednak, gdy Carter usiadł na ławce, a na parkiecie pojawili się rezerwowi to Netsi szybko te straty wyrównali. Po ponownym powrocie Cartera na boisko sytuacja znowu się powtórzyła. Raptors momentalnie odskoczyli na parę punktów. Carter często rzucał za 3 pkt z nieprzygotowanych pozycji - jedna z takich prób zakończyła się tym, że piłka nie doleciała nawet do obręczy, co spotkało się z niesamowitą radością miejscowych fanów. Parę słów jeszcze o grze obronnej New Jersey. Otóż w strefie podkoszowej nie istniała. Często pod samym koszem pozostawiany był Nesetrovic, który zdobył parę łatwych punktów. Dodatkowo z dużą łatwością pod kosz wchodzili tacy zawodnicy, jak Calderon czy T.J.Ford. Warte zauważenia w grze Netsów jest to, że jeśli sytuacja na boisku zaczyna się dziać nie po ich myśli to grają coraz słabiej. Tak było wczoraj, tak też było parę spotkań temu z Bostonem. Dzisiaj mają szansę na rehabilitację. Przyjeżdza do nich Detroit Pistons. Tłoki zagrają osłabione, gdyż kontuzji nabawił się Rasheed Wallace. Od jakiegoś czasu kontuzjowany jest też solidny rezerwowy Lindsey Hunter. Brak Wallace'a to dość poważne osłabienie, które ogranicza trochę pole manewru trenerowi gości. Mam nadzieję, że Netsi w ciągu tych paru godzin wyciągną konkretne wnioski i poprawią nieco grę w defensywie. Liczę również na to, że Carter zrehabilituje się za wczorajszą fatalną grę.

Do góry
#790945 - 16/12/2006 17:34 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Robak1984]
Robak1984 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/01/2006
Postów: 6166
Skąd: Gliwice
Atlanta Hawks - Chicago Bulls --> 2 /@ 1,6 Gamebookers

Byki ostatnio grają rewelacyjnie - 10 wygranych w 11 rozegranych spotkaniach. Co prawda większość z tych zwycięstw odniesiona została na własnym parkiecie, ale były one bardzo zdecydowane (jedynie z Toronto wygrali różnicą 3 pkt - pozostałe mecze wygrane większą różnicą). Atlanta w ostatnich 10 spotkaniach odniosła 4 zwycięstwa (1 u siebie, 3 na wyjeździe). Ze statystyk wynika, że koszykarze Hawks lepiej czują się na obcych parkietach. U siebie wygrali 4 z 9 rozegranych spotkań. Nie wiadomo jeszcze czy u Jastrzębi zagra dzisiaj Joe Johnson, który od pewnego czasu ma problemy z łydką, przez co opuścił 4 ostatnie mecze. W ekipie Bulls na uraz stopy narzeka P.J.Brown, który nie grał w 2 ostatnich spotkaniach. We wczoraszym meczu z Milwaukee doskonałą partię rozegrał Ben Wallace, który zebrał aż 27 piłek. Jeżeli dzisiaj również będzie dysponowany tak, jak wczoraj, to na tablicach zapowiada się ciekawa walka Bena z Joshem Smithem i Zaza Pachulia. Oprócz dobrej dyspozycji w ostatnich meczach graczy Chicago oraz niepewnego występu Johnsona, do grania na Byki skłania mnie bilans ich bezpośrednich spotkań z Hawks. Otóż Atlanta ostatni raz pokonała Chicago 10 kwietnia 2004 roku. Natomiast ostatnie zwycięstwo Atlanty u siebie zanotowano 28 marca 2004 roku. Od tego czasu Hawks przegrali z Bykami 7 kolejnych spotkań, w tym 4 u siebie. Chicago jest na pewno dużo mocniejsze niż w zeszłym sezonie, tak więc wydaje mi się, że dzisiaj nie będą mieli większych problemów z pokonaniem gospodarzy.

Sacramento Kings - Phoenix Suns --> 1 /@ 2,30 Sportingbet

U Słoneczek co raz bardziej widoczne jest zmęczenie. Zresztą nie ma się czemu dziwić. Od początku grudnia Phoenix rozegrało już 8 spotkań, czyli średnio grają co 2 dzień. Ich najdłuższa przerwa między spotkaniami wynosi w grudniu 3 dni i miała miejsce ponad 2 tygodnie temu. Od 5 grudnia Słońca grają systemem: 2 mecze pod rząd, dzień przerwy, dwa mecze pod rząd... Dodatkowo dochodzą do tego podróże, które również mają pewien wpływ na dyspozycję fizyczną. Z meczu na mecz Phoenix rzuca co raz mniej pkt. Dzisiaj Suns lecą do Sacramento, gdzie spotkają się z miejscowymi Kings. Gospodarze zapewne są podbudowani wczorajszym wyjazdowym zwycięstwem z Utah 98-97. Spotkanie to miało wyrównany przebieg w 1 połowie, jednak w 3 kwarcie Jazzmani odskoczyli Sacramento na 11 pkt. Jednak bardzo dobra gra Kings w 4 odsłonie gry zapewniła im ostateczny sukces. Zdaje się, że Kings powoli wychodzą z kryzysu, jaki dopadł ich na początku grudnia, kiedy przegrali 5 spotkań z rzędu m.in. wyjazdowy mecz z Suns. Dzisiaj jest okazja do rewanżu. Obie ekipy wystąpią w swoich najsilniejszych składach. Ciekawie zapowiada się pojedynek Mariona z Artestem. Gracz Kings ma napewno więcej świeżości, co pewne znaczenie może mieć, zwłaszcza w końcowej fazie spotkania. W 5 ostatnich spotkaniach rozegranych w Sacramento Kings zwyciężali 3-krotnie. Bilans ostatnich 10 pojedynków między tymi drużynami to 6 zwycięstw Słońc i 4 wygrane Sacramento. Dzisiaj gospodarze mają okazję ten bilans poprawić oraz przerwać passę 13 kolejnych zwycięstw Phoenix.

Do góry
#792140 - 16/12/2006 21:52 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Robak1984]
Zabielany Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
Cavs @1.80 6/10

Widzialem ich wczoraj i bardzo mi sie podobali. Co prawda za przeciwnika mieli slabe Sonics...ale nie dali im dojsc do glosu. Szybka, kombinacyjna koszykowka w ofensywie, szybki powrot do obrony, co w nba jest niezwykle istotne... co prawda w defensywie jeszcze sporo mankamentów...ale tak slabe Sonics nie bylo w stanie ich obnazyc...mysle ze podobnie moze byc z oslabionym orlando. Silny, wyrównany team...jak LeBronowi nie idzie, to gracz pokrju Hughesa jest w stanie pociagnac gre. Do tego świetny rozgrywajacy...Eric Snow... pamietam go jeszcze z 76ers..gdzie rodzil sie jego talent u boku Iverson. Jak dla mnie to chyba najmniej docenaniany rozgrywajacy w nba. Super paczka...co prawda na wyjazdach graja slabo.. ale najwyzsza pora, zeby zaczac cos wygrywac i na wyjeździe. Magic groźne w tym sezonie, ale w obliczu niebecności 3 pierwszopiątkowych graczy.. typ na Cavs nabiera wartosci.

Bucks @2.10 2/10

Jak dla mnie to Minesota jest jednym z najslabszych zespolow w NBA. Pseudo gracze wsrod prawdziwego grajka. Bucks po dwóch wtopach z rzedu.. wypadaloby cos ugryśc. U siebie kozly zawsze groźne... a kursy w moim mniemaniu powinny byc przynajmniej odwrotne.

Kings @2.30 2/10

Gdyby Suns nie mialo tyle zwyciestw z rzedu... to z pewnoscia tego bym nie gral. Taka passa w US Sports... cos z tym trzeba zrobic. Ewidentnie widac, ze sloneczka z kazdym kolejnym spotkaniem gasną... Nash wczoraj chyba 5 asyst <Szok> Wymeczone zwyciestwo z GSW... przyszla kryska na matyska. Kings u siebie to bardzo nieobliczalny zespol... i mam nadzieje, ze dzisiaj zlamia te znienawidoczne przeze mnie Suns.

Do góry
#792160 - 16/12/2006 22:02 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Zabielany]
parker23 Offline
member

Meldunek: 01/08/2006
Postów: 178
Skąd: Białystok
na dzis w obliczu kontuzji Orlando pick na cavs wydaje sie bardzo wartosciowy
cavs 1.80 2/10

Do góry
#792323 - 16/12/2006 23:43 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: parker23]
RyanGiggs Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 12/10/2001
Postów: 7511
Skąd: Kielce
dzis sie najebalem i ciezko mi bylo cos zanalizowac , ale z rannych pickow z nba wyjalem sobie 2 ktore zagram za chwile grubo tak czy siak woz przewoz rano analizowalem oby siadlo na wiecej nie mam czasu l

wiec.


dubel
Dallas 1.2
Detroit 1.8
ako : 2.16
stawka: 10/10

i tyle na dzis
bez opisow bo nie jestem w stanie

jeszcze bilans co rano policzylem


Wczoraj: 2-5 NBA (-15.75)

Bilans: 21-17 (+11.15)

Do góry
#792570 - 17/12/2006 08:57 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: RyanGiggs]
jarko 33 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/12/2003
Postów: 20790
Skąd: ostrow wlkp
niezla zadyma w nev yorku
"Wszystko zaczęło się na minutę przed zakończeniem spotkania przy prowadzeniu zespołu ze stanu Kolorado 119-100. J.R. Smith biegnąc za kosz został powalony na parkiet przez Mardy'ego Collinsa. Zawodnik Knicks złapał Smitha za szyję. "Nie wiem dlaczego tak zrobił." stwierdził po meczu Smith, który miał rozciętą skórę na policzku. To zdarzenie dało sygnał do bijatyki, która przypominała wydarzenia z Detroit z 2004 roku.

Spory udział miał w niej najskuteczniejszy gracz NBA - Carmelo Anthony, który pokazał, że nie tylko gra w koszykówkę jest mu obca. Melo zaprezentował również kibicom zgromadzonym w Madison Square Garden umiejętności bokserskie. Na własnej skórze przekonał się o tym Mardy Collins. W obronie kolegi z zespołu w sukurs ruszył Jared Jeffries. Rozjuszonego zawodnika zatrzymano dopiero na drugim końcu boiska.

Chwilę później ochronie udało się rozdzielić koszykarzy i przywrócić spokój.

"Z całą pewością będziemy ukarani. Teraz musimy czekać." powiedział Anthony.

Ciekawy punkt widzenia ma na całą sprawę ma trener Knicks. Według niego przy prowadzeniu różnicą 19 punktów tacy gracze jak Carmelo Anthony czy Marcus Camby nie powinni być już na parkiecie. "My się poddaliśmy, przecież było już po meczu. Kilka chwil wcześniej J.R. Smith upokorzył nas wsadem. Mardy Collins nie chciał, aby nasi kibice musieli po raz kolejny to oglądać, więc go sfaulował." powiedział Thomas.

Z parkietu zostali usunięci: Mardy Collins, Channing Frye, Jared Jeffries, David Lee, Jamal Crawford, Nate Robinson (wszyscy Knicks), Carmelo Anthony, Eduardo Najera, J.R. Smith i Andre Miller (wszyscy Nuggets)."
e-basket

Do góry
#792597 - 17/12/2006 09:27 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: jarko 33]
haven Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 06/01/2006
Postów: 1861
Skąd: Pogoń Szczecin
Czekam aż to pokażą w jakimś serwisie informacyjnym , musiało to niezle wyglądać \:\) . Ciekaw jestem konsekwencji tego zachowania , ile to będzie meczy . Władze NBA wykazują się niezwykłą surowością w takich sytuacjach i Anthony może troche "dostać" co może skomplikować poczynania Denver w dalszej fazie sezonu \:\) Co do samych meczów to zdumiewająca passa SUNS , sądziłem że Sacramento da im rade... i na to wskazywała 1-sza kwarta , ale Phoenix coraz niżej ale wciąż ogrywa swoich rywali , teraz 2 dni odpoczynku i pojedynek z Toronto , trudno upatrywać porażki... szykuje się chyba jakaś rekordowo seria . Cieszy postawa byków , cichym bohaterem znów BigBen , Byki potwierdzają swoje możliwości ,nie notują głupich porażek , powinni być mocni w tym sezonie \:\) . 11 porażke z rzędu odnotowała Phila , ale kto tam ma grać? , porażka ze SPURS w takich wymiarach to i tak najniższy wymiar kary jaki mógł być zaaplikowane 76-tkom . 5 wygrana z rzedu Bostonu hmm wskazuje na niezłą forme celtów \:\) , frajerska porażka Cavs którzy .


Ooo właśnie pokazali to w TVN24 , alez piękny prawy prosty Carmelo Anthonego w nos Mardy Collinsa , a Jeffries nie był w stanie nikt go utrzymać heh

Do góry
#792665 - 17/12/2006 10:36 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: haven]
Egzekutor Offline
old hand

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 1174
Jak bedziecie mieli jakis link video do tej bijatyki na youtube czy gdzies to zarzuccie dzisiaj bo ja jakos nie moge znalezc na razie ;\

Do góry
#792672 - 17/12/2006 10:37 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Egzekutor]
Buczy Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/12/2004
Postów: 11123

Do góry
#793070 - 17/12/2006 13:04 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Egzekutor]
Egzekutor Offline
old hand

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 1174
No niezle niezle thc za link

Do góry
#793708 - 17/12/2006 15:03 Re: NBA - 16-12-2006 [Re: Egzekutor]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: Egzekutor
Jak bedziecie mieli jakis link video do tej bijatyki na youtube czy gdzies to zarzuccie dzisiaj bo ja jakos nie moge znalezc na razie ;\


lepsza jakosc niz ta na googlach

http://rapidshare.com/files/7820289/knicks_nuggets_fight.mpg.html

Do góry

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
8 zarejestrowanych użytkowników (pacyfista, igea23, rafal08, Irek, akagi, wHiTe_StAr, 11kera11, burbon), 3059 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45047 Tematów
5583070 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07