drfocus jak byście pojechali razem taksą w te same miejsce to późniejszą porą po przebudzeniu się , zapewne byś pamiętał jak wyglądała

@ drfocus

Zadzwoń do niej z budki telefonicznej i umów się na spotkanie. Następnie zaczaj się w jakimś dobrym punkcie obserwacyjnym niedaleko miejsca spotkania (możesz wziąć lornetkę na wszelki wypadek ) Gdy laska się już zjawi, to badasz obiekt Jeżeli stwierdzisz, że panna się nadaje, to ruszasz do boju, jeżeli nie, to dajesz sobie spokój Jeżeli nie ma do Ciebie numeru, to nie oddzwoni z pretensjami, bo przecież dzwoniłeś z budki

@gomes

Witam Wydaje mi się że najlepiej by było żebyś zczaił gdzie zachodzi twój obiekt westchnień w weekendowe wieczory i tam się pojawić i spróbować podejść, zagadać , a może do tańca zaprosić ? jak to nie wypali ...hmmm jeżeli macie wspólnych znajomych to dogadać się z którymś żeby was sobie przedstawił „niby przypadkiem” a dalej rozmowa się potoczy , gdy już będziecie się bardziej”znali” to coś zagadać na przerwach, uśmiechnąć się dalej się potoczy samo jeżeli nie macie wspólnych znajomych to po prostu podejść i zagadać o codziennej sytuacji , jakimś zdarzeniu , teksty o wspaniałych oczach mi osobiście wydają się denne ale to moje własne zdanie Kończąc wydaje mi się ze najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie podejście i zagadanie o codziennej sytuacje i dalsze pociągnięcie rozmowy fakt nie łatwe do zrobienia... ale wydaje się że powinno dać najlepszy skutek
Pozdrawiam

Nie no bez jaj to nie był Andrzej - Kamila miała na imię i z tego co pamiętam to była brunetka. A w sumie to dobrze zrobiłem bo ja nie z tych .
Z tego co pamiętam to mówiła mi że jest instruktorką jazdy konnej u mnie w mieście
Tylko muszę pamiętać, ze jak pójdę na jakąs nauke jazdy to nie mogę jeździć na oklep, muszę czuć się bezpiecznie, żeby nie było jakichś konsekwencji
A jak będe w stolicy to do niej zadzwonie, jak będzie nie bardzo to może ma fajne kolezanki

drfocus znajdz taksiaza ktory was wiozl moze on pamieta jak wygladala

spoko, spoko chłopaki jakby mi się pewnie bardzo podobała to bym do domu nie pojechał

Teraz mam na oku inną kobiete, a ta tylko tak się trafiła. Telefon jest to zawsze można coś wykminić. Bo taryfiarza w życiu nie znajde.

Jak już bym się uparł to znam barmanów w knajpie co z nią siedziałem na początku to w sumie może by oni powiedzieli.
Albo w sumie to mogę się z nią umówić na browar, a nawet jak będzie nie za ciekawa to wypije szybko 5 piw pogadam troszke i zostaniemy tylko przyjaciólmi

U mnie raczej nie bylo imprez, wszystko skoncentruje sie w tym tygodniu tymbardziej ze przy okazji swietuje swoje imieniny
Aha bo zapomne co chcialem
Pytanie z zastosowania teorii w praktyce, glownie do ekspertow typu Pierniczek Spodobala mi sie taka jadna panna ale nie wiem o niej nic pozatym ze chodzi do tej samej szkoly i pytanie odnosnie tego jak lepiej sie z nia zapoznac? Rzucic jakis tekst (np. o oczach, jakims blasku, przyciaganiu itp ) czy tak normalnie sie przedstawic i prosto z mostu sie z nia probowac umawiac? Chodzi mi glownie o to zeby pierwsze wrazenie bylo pozytywne. Pytam bo nigdy jeszcze nie przytrafilo mi sie zeby az tak bardzo spodobala mi sie panna o ktorej nic nie wiem i nie mamy raczej wspolnych znajomych. Jak to sie mowi: znamy sie tylko z widzenia
pozdro



No więc tak. Żadnych tekstów o oczach, przyciąganiach i grawitacjach, bo tego używają tylo faceci, którzy nie są zbyt ciekawi. Przede wszytskim przy rozmowie nie możesz jej pokazać, że ona Ci się podoba i że coś do niej czujesz. Ta rozmowa musi być jak najbardziej "przypadkowa"(już pisałem kiedyś, ze uwielbiam to słowo ), czyli chodzi mi o to, że np sprzeczasz się z kolegą o coś np. które z dwóch zdjęc jest ładniejsze albo co kobiety cenią bardziej u facetów szczerość czy wierność czy coś tam...no i podchodzisz tak jak pisałem "przypadkiem" i pytasz się o jej opinie na dany temat, np: "czesc. Jako, ze jesteś kobietą(bardzo ważne musisz powiedzieć kobietą, a nie dziewczyną) chciałbym zaczerpnąć Twojej(również bardzo ważne aby to słowo było w tej wypowiedzi) opinii na temat........(t sobie coś wymyślisz chociaż radziłbym spytać o opinię związaną z facetami albo kontaktach mężczyzna-kobieta, np. czy lepszy facet to kobieciarz czy pantoflarz). No i ona mówi Ci np. że woli pantoflarza(zawsze tak mówią). Wtedy pytasz: "dlaczego akurat taki wybór?! Czyżbyś była typem władczej kobiety, która pełni dominującą rolę w związku???" No i ona znowu coś odpowie, chociaż na 99% będzie stanowczo zaprzeczała, że nie lubi dominować itp...Mówisz: "ok. No to powiedz mi...(tu się lekko zatrzymujesz i pytasz: "jak masz na imię????!!-Marta- mówisz Daniel jestem(bez żadnych miło mi Cię poznać albo coś, bo sie zorientuje, że ta jej opinia to tylko ściema)")..Marto/Kasiu/Sylwiu..dlaczego akurat wolisz pantoflarza niż kobieciarza?! No i ona znowu coś tam bla bla bla. No i gdy skończy mówisz: "dzięki za opinię(z uśmiechem na twarzy).(robisz chwile przerwy tak ze 4 sekundy) i mówisz: "Hmmmm...Tak sie zastanawiam..(3 sekundy przerwy)..jakie kroki musielibyśmy przedsięwziąć aby utrzymać kontakt?!" Za pewne powie, ze może Ci dać swój nr telefonu-i taka opcja byłaby najbardziej oczekiwana. Wtedy wyciągasz długopis(ale wcześniej lekko sie klepiesz, ze niby go szukasz) po czym dajesz jej długopis i prosisz, zeby napisała Ci na ręce(o wiele skuteczniejszy sposób niż wyciągniecie komórki...). Jeżeli natomiast powie(na pytanie o kroki króe trzeba dokonać...), że nie wie. To pytasz jak często sprawdzasz skrzynkę meilową. Wtedy odpowie. Wyciągasz długopis(ale znowu najpier go szukasz) i prosisz o napisanie Ci go na rece. W trakcie gdy będzie go pisać powiedz: "napisz mi od razu swój nr telefonu). Dostajesz nr mówisz "dzięki" i odchodzisz. Właśnie wyrwałeś laskę, która Ci się podoba.


A teraz kilka ważnych szczegółów. Gdy będziesz pytał o jej imię i ona powie to przedstawiając sie za pewne podasz jej rękę i co ważne podając jej rękę Twoja ręka znajduje się ponizej jej ręki(tak jak przy podawaniu "czesc" z kolegami z tą różnicą, że swoją rękę odchylasz o 30-50 stopni w prawo) Trochę tak jakbyś podtrzymywał jej rękę ale tylko trochę!! Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi. Drga rzecz to gestykulacja, która jest niezwykle zdradziecka, bo kobiety potrafią ją czytać nawet 7 razy lepiej niż mężczyźni. Więc mówiąc do niej nie trzymaj rąk w tylnich kieszeniach(oznacza to poczucie niższości), nie zakrywaj ręką twarzy ani nie drap się po oczach i po głowie(bo te czynniki oznaczają, że kłamiesz), nie wypinaj klatki piersiowej do przodu(bo to oznacza kompleks własny samca, który chce być większy), patrząc na nią nie odrywaj wzroku pierwszy(bardzo ważne, bo oznacza pewność siebie). Teraz tak: podchodząc do niej nie podchodź ani od tyłu ani centralnie przodem-to ma być podejscie od przodu ale pod pewnym kątem. Po drugi rozmawiając z nią nie stój do niej równolegle, bo raz to jest dość niezręczna pozycja dla kobiet, dwa zdradza zamiary Twojego podejścia, musisz z nią rozmawiac "przez bark" to będzie dla niej oznaczało, że w każdej chwili możesz odejść i ze to podejscie jest zupełnie "przypadkowe " Po trzecie podejdz do tej rozmowy na luzaka(wiem, ze łatwo powiedzieć ale jeżeli ona sie zczai to już po Tobie) ale jednocześnie z pewnością siebie. Mów głosem dosyć poważnym ale nie jak gbur tylko z odrobiną łagodności. Gdy będzie Ci dawała nr bądz spokojny, wiem, ze to dla Ciebie bardzo ważne ale postaraj sie przy tym zbytnio nie podniecić, bo jeżeli ona to zauważy to możesz już wyrzucić nr tle do niej. Zazwyczaj faceci w takich momentach mają miny zwycięsców i czują, że już zaciągnęli swoją zdobycz do jaskini. To jednak duży błąd! Przy rozmowie stój prosto ale nie wypinaj klaty, nie przeskakuj z nogi na nogą, nie wyłamuj palców, nie poprawiaj nogawek u spodni itp. Gesty jakie możesz, a właściwie powinieneś wykonywać to gesty przyjacielskie z odrobiną zalotnych. Przyjacielskie to takie pokrótce takie, gdy rękoma będziesz wskazywał na nią(ale w taki sposób aby wewnętrzna strona dłoni była do góry). Gestem zalotnym jest np. obciągnięcie rękawa ale ręka wtedy jest skierowana w kierunku wyrywanej laski(pięść luźna). Co więcej...ubierz sie w miare normalnie, głownie chodzi mi o czyste buty odpowiednio dobrane do reszty ubioru, bo kobiety zwracają na to uwagę. To chyba tyle co miałem do powiedzenia...aaaaaaaa i jeszcze coś: jeżeli dostaniesz już od niej ten nr i będziesz ją widział na następnej przerwie to nie zachowuj się jak 95% facetów, czyli nie patrz się na nią jak na obrazek. Jeżeli będzie przechodziła to mozesz jej puścić oczko, albo lekko sie uśmiechnąć ale żadnego oglądania się za nią i patrzenia na nią całą przerwę gdy bedzie miała obok lekcje. Wierz mi, ze ona również będzie Cie obserwować więc zachowuj się w miarę poważnie ale uśmiechaj sie od czau do czasu. Przebywaj więcej w towarzystwie kobiet(najlepiej ładnych) niż mezczyzn, to będzie oznaczało, ze jesteś przystępny i godny bliższego poznania. jeżeli dostaniesz od niej nr nie dzwon ani nie pisz smsów w ten sam dzień. Napisz coś dzień później ale tylko kilka smsów, to nie może być rozmowa przez pół wieczoru. No to już chyba tyle. pzdr i powodzenia.

Ps. Napisz jak Ci poszło.

żeś sie rozpisał

Quote:

---

czyli chodzi mi o to, że np sprzeczasz się z kolegą o coś np. które z dwóch zdjęc jest ładniejsze albo co kobiety cenią bardziej u facetów szczerość czy wierność czy coś tam...no i podchodzisz tak jak pisałem "przypadkiem" i pytasz się o jej opinie na dany temat

---

zapytaj sie jej czy woli grać surebety czy valuebety ...a przy okazji czy ma jakieś ciekawe picki, aby izi win jakis fajny kuponik za niezla stake

...ok, teraz na poważnie, sposob dobry, możesz tez przykombinować, że macie jakieś zadanie na lekcji i musisz przeprowadzić ankiete wsród dziewczyn, ale najpierw przed podejściem do niej "zalicz" kilka dziewczyn z jej zasięgu, aby to wyglądało na serio ...my tak kiedyś na mieście zorbiliśmy, niby że zbieraliśmy podpisy i opinie na temat budwy skateparku w moim mieście, oczywiście do dzis go nie ma, ale kilka osób się poznało

No to dzisiaj ruszam na miasto. Nie ma to jak studenckie imprezy

Widze, ze jakos temat przycichl ...

ja się nie udzielam to nie ma o czym pisać

dobra, juz sie wstawilem wiec mozna ruszac
Nie ma to jak studenckie czwartki

Temat nam ucichł, bo jak się kobiety dowiedziały, że Pierniczek szaleje to masowo zmieniają orientację

A tak na poważnie to jak tam panowie po andrzejkach?! Bawił sie ktoś w jakieś wróżby?! Bo ja np jak chodziłem do liceum i losowaliśmy imiona swoich przyszłych partnerów to miałem dosyć dziwny przypadek...wsadzam rękę do koszyka z imionami kobiet, wyciągam karteczkę, patrzę, a tu... "Marek"...nie powiem, bo się trochę zdziwiłem A na dodatek siedziałem w szkolnej ławie z takim jednym Markiem ale potem już razem nie siedzieliśmy, bo tak nam sie jakoś nie chciało razem siedzieć pzdr

ja dzisiaj bede swietowal andrzejki, jakas zorganizowana impreza w kotlowni, trzeba wbic zobaczymy czy cos sie uda wyrwac

Ja ledwo zyje po wczorajszym.....

Nowy temat (LINK)