KOSZYKÓWKA – POCZĄTKI EMOCJI!

Z kim Stelmet będzie mierzył się w fazie grupowej Euroligi.? Okazuje się że nie ma łatwo, tacy rywale jak: FC Barcelona, Panathinaikos Ateny, Lokomotiv Kubań Krasnodar, Żalgirisem Kowno, Pinarem Karsiyaka. Szczególnie dwie uznane marki, bardzo aktywne na rynku transferowym, nie będą łatwymi przeciwnikami. Dla zielonogórzan będzie to drugi sezon występów w Eurolidze. Wcześniej grali w niej w sezonie 2013/2014. Stelmet BC, podobnie jak dziewięć innych zespołów, otrzymał jednoroczną licencję typu B.

Niestety nie zobaczymy już Macieja Lampego w Barcelonie, po dosyć słabym sezonie klub podjął decyzję o nie przedłużaniu umowy. Lampe przeciętnie spędzał zaledwie 12 minut na parkiecie. W tym czasie uzyskał 5,4 punktu i trzy zbiórki. W trakcie całych rozgrywkach zanotował zaledwie kilka dobrych spotkań. Spekuluje się, że Lampe pozostanie jednak w lidze hiszpańskiej. Jego usługami zainteresowani są działacze Valencii.

Ciekawe ruchy zanotowaliśmy w Polskiej TLB, PGE Turów Zgorzelec i Stal Ostrów Wielkopolski nie otrzymały licencji. W przygotowanej przez kluby dokumentacji, znalazły się braki. Proces licencyjny w tym zakresie jest tajny. Oba kluby mają czas na odwołanie się od decyzji I instancji do 5 sierpnia. Jeżeli do tego dnia zostaną uzupełnione wszystkie braki, Zarząd PLK SA może zmienić swoją pierwotną decyzję i przyznać licencję. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku 3 klubów przed sezonem 2014/2015.Polska Liga Koszykówki była przygotowana na wariant z 17 zespołami w sezonie 2015/2016. Jacek Jakubowski szef PLK mówił – “Jeśli wszyscy przejdą weryfikację, to zagramy o jedną drużynę więcej, niż to miało miejsce w poprzednim sezonie. Taki scenariusz był brany pod uwagę od samego początku, ponieważ wiedzieliśmy, że mistrz I ligi ma takie prawo”

Komisja Weryfikacyjna PLK S.A. dokonała w piątek (17 lipca) wstępnej analizy. Jeszcze w ten sam dzień kluby drogą e-mailową otrzymały informacje na temat złożonej dokumentacji. W Ostrowie Wielkopolskim można mówić o małym przełomie. Udało się zamknąć temat zaległych zobowiązań finansowych, które w pełnym wymiarze bierze na siebie Klub Sportowy Stal. Prezes Krystyna Drozd zapewnia – “Informuję w imieniu zarządu, że KS Stal podjął decyzję o przekazaniu praw do prowadzenia drużyny w rozgrywkach ekstraklasy na mocy porozumienia, równocześnie oświadczając, że prawo to zostaje przekazane bez obciążeń. Klub samodzielnie ureguluje zobowiązania z reguły premii wobec zawodników” Oznacza to że szanse Stali na uzyskanie licencji wzrastają. W każdym razie życzymy klubowi występów w Lidze.

04/04/2016 18:30 CET
Slask Wroclaw - AZS Koszalin over 152
1.95 (Pinnacle)
5/10

Obie ekipy ostatnio w dobrej formie i wygrywały niespodziewanie z Asseco Gdynia. Po zmianie trenera w AZS-ie zaszło do pozytywnej przemiany i ekipa w dwóch spotkaniach wygrała i zaprezentowała się dobrze w ataku rzucając 83 punkty u siebie z Asseco Gdynia oraz 79 w Ostrowie Wielkopolskim.

Śląsk po najlepszym spotkaniu odkąd wywalili większość zawodników (czyli koło 3 miesięcy temu) wygrali w Gdynii z Asseco 79:89. Grają jednak bardzo wąską rotacją 6 zawodników, gdzie Kovalenko, Jankowski, Chanas i Han wybitnymi obrońcami nie są, a w ogóle grając po 30-40 minut nie da się grać intensywnie po obu stronach parkietu. Śląsk gra za dwa dni z Rosą i dzisiaj sądzę, że rzucą całe siły i najważniejsi zawodnicy będą grać duże minuty, a za 2 dni więcej czasu dostaną młodzi gracze do ogrywania się i jakość ataku spadnie.

Jednym minusem jest rozgrywający AZS-u Koszalin - AJ Walton, który dla mnie jest mega topornym rozgrywającym bez rzutu i mordującym ofensywę, ale od pewnego czasu ma obok siebie Camerona Gliddona - rzucającego obrońcę, który odpala rzuty za trzy w pierwszych sekundach akcji i napędza szybsze granie. Artur Mielczarek grający na pozycjach 3/4 to samo - jest miejsce i od razu odpala.

Przy okazji kursy na wygraną są bliskie siebie i może dojść do wyrównanej końcówki, gdzie na koniec nabiją punkty rzutami wolnymi.

Real zagrał dzisiaj tak jakby od wczoraj uczyli się grać w kosza.
Wykluczam handel, nie sądzę aby taka drużyna handlowała meczami, a z drugiej strony nie można nagle zapomnieć jak się wrzuca piłkę do kosza. Można zapomnieć raz, góra trzy razy ale nie 30 razy.
Kopacze nożni maja Cristianno, a rzucacze górni jadą kadrą mocno wyeksploatowaną. Za takie pieniądze można w Europie sklecić całkiem porządną drużynę.