Zapomniałem dodać, że rozważam również granie progresji. Już w tym tygodniu co jest za nami zastosowałem ją. Było to przy okazji meczów nba. Trzeba przyznać, że z bardzo dobrym skutkiem. Nie wykluczam takiego zastosowania w najbliższym grach.

Podsumowanie III Lutego

Kupony zagrane: 5
Kupony wygrane: 2

Skuteczność: 40%
Jednostki wygrane: -5,5 J
Yield: -32,5%

Na początku tygodnia mieliśmy wspaniały bilans. Wszystko dzięki nba. Niestety końcówka tygodnia była fatalna a wszystko przez Anwil. Nie wiem czemu, ale od drugiej kwarty oglądając to spotkania miałem już złe przeczucie. Bardziej chciało się wygrać Polpharmie i wygrała. Moje obawy wobec Okafora były uzasadnione a jeszcze ten Logan...No cóż bywa musi iść do przodu. Ja mam nadzieję, że będzie już lepiej bo czy może być gorzej

Pozdrawiam

103#Celtic Glasgow-AC Milan Typ: under 2,5 gola(kurs:1,57)[stawka: 2 J]

Już dzisiaj po przerwie będziemy mogli obserwować Ligę Mistrzów. Nie brakuje bardzo ciekawych pojedynków, ale mi najbardziej spodobała się konfrontacja Celticu Glasow z AC Milan. Dla Celticu dzisiejszy mecz będzie nie zwykłym momentem. Nigdy wcześniej w bogatej historii Celtic nie wystąpił w 1/8 Ligi Mistrzów. Nareszcie ta sztuka udała się podopiecznym menedżera Gordona Strachana. Jednak jest to jedyna dobra wiadomość dla tego szkoleniowca. Tuż po wygranym meczu z Aberdeen trener "The Bhoys" nie miał najlepszej miny. Do wcześniej kontuzjowanego Macieja Żurawskiego dołączyli kolejni napastnicy. W poniedziałkowym treningu nie uczestniczyli Vennegor of Hesselink i Craig Beattie. Na dzień dzisiejszy jedynym zdrowy napastnikiem pozostaje Kenny Miller, ale i jemu przydarzył się uraz podczas meczu z Aberdeen. Menedżer "The Bhoys" Gordon Strachan sam już nie wie czy się śmiać czy może płakać. Najważniejszy mecz sezonu dla Celticu już dzisiaj a sytuacja w przednich formacjach nie wygląda najlepiej. Jednak mnie w całej tej sytuacja zastanawia czy nie są to tak zwane "mind games". Wielu szkoleniowców mówi, że kluczowy zawodnik w zespole jest kontuzjowany a nagle w meczowej jedenastce widnieje nazwisko piłkarza, którego nie miało być na placu gry. Myślę, że właśnie taką taktykę obrał Strachan. Jednak nawet jak wystąpi w ataku Miller i Vennegor of Hesselink. To myślę, że brak wspomnianego treningu może mieć wpływ na ich grę. Wypadli z cyklu treningowego, co zwykle nie korzystanie odbija się na piłkarzu. Nie mniejsze problemy kadrowe ma także szkoleniowiec AC Milanu - Carlo Ancelotti. W jego drużynie na ten mecz zabraknie na pewno Filippo Inzaghiego. Problemy z kolanem ma Alberto Gilardino. Być może on będzie siedział na ławce i w razie, czego pozostanie do dyspozycji trenera. Tak naprawdę jedynym zdolnym do gry napastnikiem pozostaje Ricardo Oliveira, który prezentuje się mizernie. Nie lepiej sytuacja prezentuje się z bramkarzem. Najprawdopodobniej zabraknie Didy i między słupkami będzie musiał stanąć Kalac. Dobrze, że Milan ma dobrą obronę, bo Kalac jest słabym bramkarzem, co już nie jednokrotnie udowodnił. Podsumowując dzisiejszy mecz można powiedzieć, że czeka nas naprawdę kawał dobrego futbolu. Jednak z pod znaku catenacio. Obie drużyny będą bały się podjąć ryzyka i mocniej zaatakować rywala. Do tego kontuzje w przednich formacjach wskazują nam na under w tym meczu.

Pozdrawiam

Wynik spotkania:
Celtic Glasgow-AC Milan (0:0)

ZYSK:+ 1,14J

Miło jest wrócić z pracy i zobaczyć wygraną. Choć mała to cieszy

104#Atlanta Hawks-San Antonio Spurs Typ: San Antonio Spurs (-6,5)(kurs:1,91)[stawka: 2 J]

Dzisiaj w nocy na Philips Arena w Atlancie dojdzie do rewanżowego spotkania pomiędzy Atalanta Hawks a gośćmi z San Antonio. Ostatnio obydwie drużyny spotkały się 31 Grudnia wówczas lepsza okazała się ekipa San Antonio Spurs, która pokonała Atlanta Hawks (95:81). W dzisiejszym spotkaniu również w roli faworyta wystąpią Spurs. San Antonio jest już niepokonane od trzech spotkań. Pokonali New Jersey Nets (107:82), Detroit Pistons (90:81) a wczoraj Denver Nuggets (95:80). Tak jak widzimy Spurs są w dobrej formie. Gorzej prezentuje się sytuacja Atlanty. Hawks przegrali dwa spotkania z trzech ostatnio rozgrywanych. Nie sprostali Utah Jazz (76:102) i wczoraj Chicago Bulls (81:106). Zwłaszcza ostatnia konfrontacja z Bullsami była bardzo słaba w wykonaniu Hawks. Całkowicie zawiodła ofensywa. Najwięcej punktów zdobył dla Atlanty Josh Childress było to, aż 16 oczek. Co gorsza nie wiadomo czy zagra Tyronn Lue, który jest obrońcą. Tak jak widzimy Hawks mogą mieć dzisiaj duży problem z pokonaniem Spurs. San Antonio powinno wygrać dzisiejsze spotkanie i przedłużyć swoją dobrą passę do czterech zwycięstw.

Pozdrawiam

Wynik spotkania:
Atlanta Hawks-San Antonio Spurs (96:103)

ZYSK:+ 1,82J

105#FC Liverpool-Sheffield United Typ: obydwie drużyny strzelą: nie(kurs:1,72)[stawka: 2 J]

Pierwszym ciekawym spotkaniem z tej kolejki jest mecz Liverpoolu z beniaminkiem Sheffield. Gospodarze w środę odnieśli wielki sukces, jakim bez wątpienia jest pokonanie samej Barcelony (2:1). Jednak w lidze "The Reds" wiedzie się średnio. W ostatnich trzech spotkaniach odnieśli tylko jedno zwycięstwo ze słabym West Hamem (2:1). W pozostałych meczach z Evertonem (0:0) i Newcastle (1:2) podopieczni menedżera Rafy Beniteza zawiedli swoich fanów. W sobotę Liverpool będzie musiał się zrehabilitować za ostatnie słabsze wyniki. Okazja do tego jest przednia. Sheffield nie należy do wielkich klubów Premiership co chwila podopieczni menedżera Neila Warnocka muszą zerkać w doły ligowej tabeli czy przypadkiem rywale nie są za blisko popularnych "Szabli". Obrona przed spadkiem to jest główny cel Sheffield w tym sezonie. Nawet sam menedżer Neil Warnock zdaje sobie sprawę jak trudne spotkanie czeka jego ekipę w sobotę. W wypowiedziach przed meczowych podkreślał, że jeśli coś pójdzie źle podczas meczu to nie będą robić z tego tragedii. Z resztą po tym sezonie widać, że Sheffield groźne jest głównie na własnym stadionie. Ostatnio pokonali przecież Tottenham (2:1). Jednak wyjazdy to już zupełnie inna bajka w ich wykonaniu. Ostatnią wygraną na obcych boiskach zanotowali w Grudniu. Od tego czasu nie potrafili choćby zdobyć jednego oczka w spotkaniach wyjazdowych. Myślę, że podobnie będzie teraz. Jednak kurs 1,3 nie jest zachęcający. Dlatego warto zagrać na zakład, że obydwie drużyny nie strzelą. Liverpool ma świetną obronę, co udowodnił w meczu z Barceloną. Głównie dzięki tej formacji wygrał mecz na Camp Nou. Z kolei goście z Sheffield nastawią się na obronę własnej bramki. Wydaje mi się, że Neil Warnock postawi na defensywę i wywiezienie choćby jednego oczka z Anfield Road.

Pozdrawiam

106#Tottenham Hotspur Londyn-Bolton Wanderers Typ: Tottenham (0,-0.5)(kurs:1,82)[stawka: 2 J]

Niedzielne spotkanie na White Harte Lane zapowiada się arcyciekawie. W Londynie Tottenham podejmie gości z Boltonu. W ostatnim czasie konfrontacje obydwu drużyn są dość wyrównane. W tym sezonie na Reebok Stadium lepsze okazały się "Kłusaki", które pokonały Tottenham (2:0). Z kolei w zeszłym roku na White Harte Lane lepsi okazali się "Spurs" (1:0), którzy zgarnęli całą pulę. Tak jak widzimy w ostatnim czasie to gospodarz tych konfrontacji okazuje się lepsi. Tym razem powinno być podobnie. Choć dobrze wiemy, że w tym sezonie podopieczni menedżera Martina Jola prezentują się słabiej. Jednak ostatnio Tottenham gra coraz lepiej. W dwóch meczach poprzedzających niedzielną konfrontację odnieśli przekonywujące wygrane ze swoimi rywalami. Najpierw w Pucharze Anglii pokonali (4:0) Fulham i awansowali do ćwierćfinału tych rozgrywek. Bohaterami Tottenhamu w tym meczu zostali Keane i Berbatov, którzy strzelili po dwie bramki rywalom. W drugim meczu "Spurs" pokonali nie byle, kogo bo Everton (2:1) i to na wyjeździe. Było to zaległe spotkanie ligowe. Po tym meczu bardzo zadowolenia nie krył menedżer Martin Jola. Na konferencji po meczowej powiedział, że wszystko zaczyna wracać do normy. Grają nadal w Pucharze Uefa i Anglii a do tego pną się w górę tabeli Premiership. Tak jak widzimy atmosfera w Tottenhamie poprawiła się. Bardzo dobrze wygląda ofensywa gdzie Keane czy Berbatov strzelają jak na zawołanie. Naprawdę duży test czeka Bolton w niedzielę. Ostatnie spotkanie w wykonaniu podopiecznych menedżera Sam Allardycea nie było udane. Przegrali (1:3) po dogrywce z Arsenalem w ramach Pucharu Anglii. Mało, że porażka była dotkliwa to jeszcze Bolton musiał rozegrać 120 minut spotkania. Do tego w najbliższym spotkaniu ligowym z Tottenhamem. Sam Allardyce nie będzie mógł wystawić w wyjściowej jedenastce dwóch zawodników zawieszonych za kartki. Zabraknie pomocnika Davida Thompsona i obrońcy Tala Bena Haima. Zwłaszcza brak tego drugiego powinien być odczuwalny w szeregach obronnych. W tym sezonie Izraelczyk rozegrał 26 spotkań. Można powiedzieć, że jest podporą defensywy popularnych "Kłusaków". Jego brak może wprowadzić nie potrzebne zamieszanie w tej strefie boiska. Myślę, że w tym spotkaniu to Tottenham powinien zgarnąć całą pulę. W ostatnim czasie grają coraz lepiej a jak wiadomo dobre wyniki wpływają na świetną atmosferę w drużynie. Do tego brak podstawowego obrońcy Haima powinna im w tym pomóc.

Pozdrawiam

107#Kager Gdynia-Anwil Włocławek Typ: Anwil Włocławek(kurs:1,5)[stawka: 2 J]

Do nie zwykle ważnego meczu dojdzie w Gdyni. Gdzie miejscowy Kager podejmie Anwil Włocławek. Obydwie ekipy w tabeli Dominet Bank Ekstraligi dzieli tylko jeden punkt i jedno miejsce. Zwycięzca tej konfrontacji przybliży się do upragnionej fazy Play-Off. Oba zespoły spotkały się nie dawno temu przy okazji ćwierćfinału Pucharu Polski. Wówczas lepszy okazał się Anwil, który rozgromił Kager (98:77). Zwycięstwo dość łatwo przyszło gościom, bo w składzie beniaminka zabrakło dwóch najlepszych Amerykanów: Aarona Pettwaya i Courtneya Eldridgego. Niestety złe wiadomości płyną do kibiców z Gdyni przed arcyważnym meczem z Anwilem. Na ostatnim treningu trener Adam Prabucki miał tylko do dyspozycji siedmiu graczy. Wszystko przez grypę. Pod znakiem zapytania w niedzielnym meczu stoi występ Grzegorza Radwana i Michaela Kueblera. Dla Anwilu niedzielny mecz będzie bardzo ważny. Po sukcesie w Pucharze Polski wszyscy liczyli na wygraną z Polphramą w Dominet Bank Ekstralisze i zbliżenie się do tak wymarzonej fazy Play-Off. Niestety świetna gra podopiecznych Tomasza Jankowskiego pokrzyżowała te plany. Anwil przegrał to wspomniane spotkanie (85:90). Bardzo słabo zaprezentował się Goran Jagodnik, który w kluczowych momentach meczu nie trafiał do kosza lub też popełniał faule taktyczne. Do tego doszły głupie błędy szkoleniowe. Trener Ales Pipan źle policzył ilość polskich graczy na parkiecie. Niestety takie nonszalanckie zachowanie kosztowało rzuty wolne dla Polpharmy. Miejmy nadzieję, że podobne błędy nie będą miały miejsca w kolejnych spotkaniach Anwilu czy to innych drużyn z Dominet Bank Ekstraligi. Niedzielne spotkanie może okazać się kluczowe. Jeśli spotkanie wygra Anwil to zwiększy przewagę nad Kagerem i będzie bardziej spokojny o grę w fazie Play-Off. Jednak, jeśli wygra Kager to sytuacja w tabeli bardzo mocno się skomplikuje. Ja myślę, że Anwil pokażę klasę i podobnie jak to miało miejsce w Pucharze Polski pokona Kager na ich parkiecie.

Pozdrawiam

108#Tobias Bogner-Robert Mateja Typ: Tobias Bogner(kurs:1,65)[stawka: 2 J]

Długo czekaliśmy na Mistrzostwa Świata i już jutro w japońskim Sapporo będzie się emocjonować zawodami tak wysokiej rangi. Póki, co po kwalifikacjach możemy być dumni z naszych reprezentantów. Adam Małysz był najlepszy w kwalifikacjach do konkursu a Kamil Stoch drugi. Niestety tylko z tej dwójki ostatnio mam pociechę. Reszta naszych orłów jak zwykle poniżej oczekiwań. Obawiam się, że jutrzejsze skoki a Sapporo okażą się znowu bardzo nieudane dla Roberta Mateji. Niestety Robert ma jakieś problemy ze stresem podczas zawodów. Na treningach skacze naprawdę dobrze i zaskakuje nie raz dobrą dyspozycją czy też miejscem. Niestety, kiedy przychodzi czas zawodów to totalnie zawodzi. Z kolei jego rywal w tej parze Tobias Bogner jest dość młodym zawodnikiem. Zwłaszcza z bardzo dobrej strony pokazał się w turnieju drużynowym w niemieckim Willingem. Równe skoki pozwoliły Niemcom na zajęcie wysokiego trzeciego miejsca. Myślę, że Niemiec w jutrzejszych zawodach pokaże, że jego dyspozycja z Willingen nie był przypadkiem i zajmie wyższe miejsce niż nasz Robert Mateja.

Pozdrawiam

109#Widzew Łódź-Korona Kielce Typ: under 2,5 gola(kurs:1,75)[stawka: 3 J]

Już dzisiaj czekają nas kolejne zmagania w ramach Pucharu Ekstraklasy. W Radomsku spotkają się ze sobą jedenastki łódzkiego Widzewa i Korony Kielce. Trudno jednoznacznie wskazać faworyta tej konfrontacji. W rundzie jesiennej w Łodzi wygrała Korona (1:0). Był to bardzo zacięty i wyrównany mecz. Jeden błąd łódzkiego obrońcy spowodował przegraną. Tym razem w przypadku tej rywalizacji kluczem może być pogoda. Niestety od dwóch dni w Polsce są duże mrozy. Trudno gdziekolwiek wyjść a co dopiero grać w piłkę nożną. Wczoraj miałem przyjemność zobaczyć jak wygląda murawa na Legii. Coś strasznego zmarznięte lodowisko. Obawiam się, że podobnie sytuacja może wyglądać w Radomsku. Dlatego uważam, że obydwie ekipy nie będą starały się za wszelką cenne wygrać. Będzie to dla tych ekip ostatni mecz przed ligą. Ewentualne kontuzje mogą wpłynąć na najbliższe mecze ligowe. Wątpie aby Michał Probierz i Ryszard Wieczorek podejęli taki wielkie ryzyko. Jeden gol w tym meczu może zdecydować o zwycięstwie. Tylko pozostaje pytanie kto go strzeli. W widzewie nie ma już Bartłomieja Grzelaka a nowy nabytek łodzian Arkadiusz aleksander nie należy do jakiś bardzo bramkostrzelnych piłkarzy. Z kolei w Koronie również problem ze zdobywaniem bramek jest. Wszyscy liczą na szybki powrót do zdrowia Krzysztofa Gajtkowskiego. Póki, co muszą sobie radzić bez niego. Możliwe, że nowu pomocnicy wyręczą kolegów z ataku. W kązdym razie under w tym spotkaniu wydaje się najlepszą opcją.

Pozdrawiam

110#Troyes-Lorient Typ: Troyes (0,-0.5)(kurs:1,97)[stawka: 2 J]

Dzisiaj na Stade de l'Aube dojdzie do bardzo ważnego spotkania dla układu tabeli Ligue 1. Miejscowe Troyes podejmie gości z Bretanii - Lorient. Gospodarze Troyes grają ostatnio w Ligue 1 bardzo dobrze. W ostatnich trzech meczach zdobyli, aż sześć punktów i uwaga wygrali z Girondins Bordeaux (1:0) i Olympique Lyon (1:0)!. Pokonali mistrz i wicemistrza Francji!. Tym samym widzimy, że dobra dyspozycja podopiecznych Jeana- Marca Furlana nie jest przypadkiem. Jednak pomimo wspaniałej dyspozycji ciągle Troyes musi spoglądać w dolnej rejony tabeli. Mają tylko jeden punkt przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Niceą. Z którą przegrali w ostatniej kolejce, aż (0:3). Warto jednak tutaj zaznaczyć, że mecz został rozegrany na wyjeździe. Na Stade de l'Aube Troyes jest zupełnie inną drużyną. To przecież na własnym boisku pokonali Lyon (1:0). Mecz był niesamowite w samej końcówce gospodarze strzeli zwycięską bramkę. To też pokazuje nam jak wielka determinacja jest w tym zespole. Naprawdę ciężkie zadanie czeka Lorient w tym spotkaniu. Zwłaszcza, że trener Christian Gourcuffa zagrają bez czterech podstawowych graczy. Zabraknie Stevea Marleta, Fabiena Audarda, Marca Boutruche i Juan Manuela Barrientosa. Do tego trener Gourcuff w wypowiedziach prasowych podkreślał, że jest bardzo zadowolony z 34 punktów, które jego ekipa ma w lidze. Myślę, że w tym meczu lepsze okaże się Troyes. Pokonanie takich ligowych ekip jak Lyon i Bordeaux nie jest przypadkiem. Trener Furlan stworzył naprawdę bardzo solidną ekipę ligową, która potrafi odebrać punkty każdemu.

Pozdrawiam

Wynik spotkania:
FC Liverpool-Sheffield United (4:0)

ZYSK:+ 1,44J

Wynik spotkania:
Tottenham Hotspur Londyn-Bolton Wanderers (4:1)

ZYSK:+ 1,64J

Wynik spotkania:
Kager Gdynia-Anwil Włocławek (81:89) po dogrywce

ZYSK:+ 1 J

Wynik spotkania:
Wygrana Roberta Mateji

ZYSK:-1 J

Mała pomyłka

Wynik spotkania:
Widzew Łódź-Korona Kielce (0:4)

ZYSK:- 3 J

Wynik spotkania:
Troyes-Lorient (3:0)

ZYSK:+ 1,94 J

Podsumowanie IV tygodnia Lutego

Kupony zagrane: 8
Kupony wygrane: 6

Skuteczność: 75%
Jednostki wygrane: 3,98 J
Yield: 23,5%

Nareszcie to był taki tydzień na jki czekaliśmy od dawna. Nasze propozycja okazały się bardzo dobre. A mecze Troyes czy Tottenhamu zostały trafione po bardzo dobrych kursach. Muszę przyznać, że niespodziewałem się tak łatwych zwycięstw gospodarzy. Zwłaszcza mecz Tottenham-Bolton dostarczył mi mega emocji już dawno tak się nie cieszyłem z kolejnych bramek dla jakieś drużyny. Wspaniałe widowisko!. Niestety były chwile chwały, ale też porażki. Nie wiem sam co mnie podkusiło na granie na Puchar Ekstraklasy. No cóż bywa grunt, że jesteś do przodu i jest to dobry prognostyk przed Marcem. A przecież już wraca do gry Ekstraklasy a za tydzień słowacka Corgoń Liga. Oj będzie się działo a my nie będziemy biernie się temu przyglądać tylko będzie typować i miejmy nadzieję wygrywać. Ciesze się, że znowu dostałem dobre komentarze to daje mi jeszcze większą motywację w pracy.

"Never stop fighting"

Pozdrawiam