Wielki finał Players Tour Championship i spora pula kasy do wzięcia.


Zapraszam do typowania

Marco Fu vs Mark Joyce 1 @ 1.57

Pojedynek dwóch Marków, w którym mocno nastawiam się na gracza z Hongkongu. Panowie grali raz, było to Szanghaju w tamtym roku i wygrał 5:4 Fu. Azjata już wówczas był lepszy i nie ma się czemu dziwić, ale w kontekście dzisiejszego meczu okoliczności się jeszcze nieco zmieniły na korzyść Fu. Otóż Marco prezentuje w tym roku wyborną dyspozycję i jak równy z równym gra i ogrywa graczy z top16, a nawet top10. Finał turnieju w Niemczech, dobre wyniki w Walii i Haikou, wszystko to potwierdza formę.
O Joyce'sie pisałem już tutaj trochę, lubię go i doceniam, ale w kontekście rywalizacji w kwalifikacjach z grajkami na z przedziału top30 i wyżej. Faktem jest, że notował dobre wyniki w meczach z Maguire'm i Trumpem, ale umie z nimi grać, gdy jest w najwyższej formie. A w takiej nie jest, ostatnie baty od Trumpa to udowodniły, wczesniej również niemiłosierne męczarnie z amatorem z Tajlandii. Wszystko to przemawia za tym, że gracz z Hongkongu, mimo krótkiego dystansu powinien wyjść zwycięsko.

Robertson vs Xiao 1 @ 1.22
Marco Fu vs Tom Ford 1 @ 1.61
@ 1.96

Późno już, więc krótko. Jak dla mnie megapewny dubel - co prawda co do obu się dziś pomyliłem, ale obaj gracze potwierdzili doskonałą dyspozycję. Kangur pokazał klasę w meczu z Hawkinsem i generalnie jest graczem 3 klasy lepszym od Chińczyka, a że jest to już 1/4 turnieju to nie ma mowy o odpuszczaniu.
Podobnie Fu, o ktorym już nieco pisałem - jest to gracz przynajmniej klasę lepszy od Toma Forda, pokonał w cuglach Cartera (ku mojemu zaskoczeniu), Ford z kolei tylko słabości Lisowskiego zawdzięcza tę fazę turnieju. Marco, nawet pomimo krótkiego dystansu powinien zjeść Toma, a każdy inny wynik będzie dla mnie sensacją.

Fu frajer 3 frejm mialem pogranego grubo 33 przewagim 35 stol, prosta czerwona i wpierdo...