Start jutro

Link do livescore
http://livescores.worldsnookerdata.com/Default.aspx?p=1

Link do drabinki
http://www.worldsnooker.com/staticFiles/d5/b9/0,,13165~178645,00.pdf

Tytułu broni: Judd Trump po emocjonujacym finale z Markiem Allenem

Nie lubię grać mocniej od pierwszych rund,
ale z drugiej strony UK Championship to prawdopodobnie drugi co do najbardziej prestiżowych turniejów w cyklu, zatem na dzień dobry próbujemy mocną stawką trójkę megafaworytów:

Higgins vs Holt
Maguire vs O'Brien
Selby vs White
@ 1.91 paddypower

Wszyscy w gronie ścisłych faworytów do końcowego tryumfu. Higgins nie powinien dać żadnych szans młodemu Holtowi, Maguire miewa problemy z koncentracją, ale umiejętności kilka klas ponad O'Briena, który jeszcze dziś wieczór gra mecz kwalifikacyjny do turnieju w Niemczech.
Największe obawy do Selbiego, zgubił nieco ostatnio formę ze względu na kontuzję dłoni, młody White zaś to bardzo utalentowany i obiecujący zawodnik. Mimo to wierzę, że Mark powróci tym turniejem na dobre tory.

O'Brien wczoraj wieczorem tęgie baty w kwalifikacjach do Mastersa a już kilkanaście godzin później przychodzi mu zmierzyć się z Maguire'm.

Nie można nie próbować Maguire -2,5 @ 2.00
4/10

Dott vs Gould @ 1.72
lekko + do taśmy

Goulda widziałem tydzień temu w kwalach do tego turnieju i nie imponował, w kwalach do turnieju w Niemczech również nie imponował wczoraj. Kropek zawsze solidny w poważnych turniejach, wydaje się być wart zagrania tutaj.

Drugi dzień turnieju zaczynam grubo pogranym dublem

Carter (vs Davies) + Trump (vs Joyce) @ 1.53

Kursy są jakie są, ale każde inne rozwiązanie będzie dla mnie megasensacją: Trump obrońca trofeum, złoto dziecko snookera, generalnie postać, której przedstawiać nie trzeba. O co najmniej przyzwoitej formie świadczyć może, że ostatnio zagrał w finale zmagań ligowych (który co prawda przegrał z Binghamem), także takiego Joyce'a- powinien schrupać na śniadanie.

Popularny "Kapitan" z kolei będzie się mierzył z doświadczonym, wręcz weteranem cyklu, Stevenem Daviesem. Po zdrowotnych problemach Cartera nie ma już śladu, o przyzwoitej dyspozycji może świadczyć mecz z przedwczoraj w kwalach do niemieckiego turnieju, w który Carter wygrał 5:0.
Daviesa oglądałem w zeszłym tygodniu, gdzie imponująco wyciągnął mecz ze stanu 0:4, ale sporo w tym było nieregularności, ogólnie kwalifikacje przebrnięte tak sobie. Nie widzę tu żadnych szans dla tego doświadczonego gracza.

Na godzine 12sta dwa mecze, ktore powinny troche potrwac:

Murphy vs Milkins over 9 @ 2.25
Cao Yupeng vs M. Davis over 9 @ 2.00
2\10

na wieczor Allen + Bingham @ 2.02
8\10

Moze pozniej jakies zdanko komentarza napisze

Mark Allen - Marco Fu AH (0:1.5)
Typ: 1
Kurs: 1.65

Dziś w sesji wieczornej zobaczymy finalistę zeszło rocznych Mistrzostw Anglii i zmierzy się z 16 ( według najnowszego rankingu PTC)Marco Fu. Allen po ćwierćfinałowej wpadce z Trumpem w International Championship będzie chciał się koniecznie zrehabilitować. Ogólnie uważam, że dla Allena cały ten sezon jest udany. Zwycięstwo w World Open, ale opuścił i tak trochę tych ważniejszych turniejów. Allenowi zawsze się tutaj grało dobrze. Oprócz zeszłorocznego zwycięstwa dwa lata temu awansował do półfinału. Dla mnie Allen jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa a jeśli chce przełamać porażki z późniejszymi triumfatorami tego turnieju musi wygrać takie mecze z łatwością.

Co za faja z tego Trumpa. Prowadzil 5-2 i zamiast skupic sie i dojechac do konca, zaczal sie moim zdaniem zabawiac, trenowac, przyzwyczajac sie do tego sukna. Zaraz wyleci z turnieju z gosciem ktory najprostrzych bil nie potrafil zmiescic...:-(

Brawo Trump pokazałeś jak gra prawdziwy mistrz

no to pojechał nie wiem jak to z takiej przewagi mozna było utopić

Allen wymiata

Z zysków z pierwszego dnia niewiele zostało po wczorajszym popisie Trumpa i Allena.

Dziś walki dzień kolejny:

Walden @ 1.66
Robertson @ 1.25
@ 2.075
6/10

i Walden singlem.

Tom Ford mnie absolutnie nie przekonuje, kangur znacznie lepszy, wierzę, że nie zleckeważy meczu (jak Trump). Brecela oglądałem w kwalifikacja do Niemiec - po trzech pierwszych frejmach w cuglach wygranych, potem proste błędy, fatalna gra na przyrządach i porażka z 0:3 5:4 z przeciętniutkim Pinchesem. Walden pokazał już w tym sezonie, że mocno puka do czołówki i jest w stanie wygrać z każdym. Widzę tu przekonujące zwycięstwo Rickyego.

Typując Williamsa po 1.33 zważyć należy na h2h między obydwoma graczami:

29.02.12. 07:30 M. Williams - M. King FT 1:5
01.04.09. 13:30 M. King - M. Williams FT 5:2

Ciekawostką jest, że na Waldena Bwin daje... 1.30

Zdecydowałem się dobrać lekko dubla: over 9 @ 2.10 u Stevensa i Dale'a oraz Kangur -2,5. Dale ze Stevensem wydaje się zapowiadać na zacięty mecz, panowie grali raz do tej pory było 5:2 dla Stevensa, ale wydaje się, że nie jest on w swojej najwyższej dyspozycji co może być szansą dla ambitego Dale'a. Wynik około 6:4 jak najbardziej realny, a kurs zachęca.
Z kolei Kangur mierzył się dwukrotnie z Fordem: 6:1 i 9:3, te wyniki nie zapowiadają, aby Tom Ford miał ugrać więcej niż 3 frejmy na dystansie do 6 zwycięskich partii.

Wieczorem myślę nad overkiem u Borsuka, kurs 2.25 zachęca, ale zobaczymy jak wyjdzie popołudnie

W bwinie pomyłka, bo na Brecela jest 2,2. Więc podejrzewam, że kurs błędnie stoi na Waldena.

Całkiem możliwe, niemniej w kontekście bwina ta pomyłka i tak oznacza, że klient będzie w plecy

Szacunek dla Williamsa, ktory przyznal sie do dotkniecia pomimo, ze Michella niczego nie zauwazyla. Trzymam za Ciebie kciuki w tym meczu.

Bardzo ładne zachowanie

ale gra trzeba przyznać fatalnie i nie wygląda to dobrze

po over 8,5 i over 9,5

Chłopaki mała prośba, w dziale tematycznym piszmy analizy, ciekawostki, interesujące posty. Pozostałe rzeczy zapraszam na QC Snooker.

Kolejny ciekawy dzień z UK Championship.

Na pierwszy ogień:

Matthiew Stevens vs Marko Fu @ 2.00

Stevens gra mniej więcej swój snooker, nie jest to jego życiowa dyspozycja, bo grał w karierze lepiej, ale też nie można zarzucić mu braku formy. W pierwszej rundzie dość gładko rozprawił się z niżej notowanym Dominkiem Dale'm, choć liczyłem na bardziej równorzędny pojedynek. Marko Fu z kolei od jakiegoś czasu znowu gra bardzo, bardzo solidny snooker: mało błędów, wysokie brejki, kilka setek w ostatnich tygodniach - słowem jestem pod wrażeniem. Na dodatek w pierwszej rundzie nie dał szans ubiegłorocznemu finaliście Markowi Allenowi. Wszystko to sprawia, że po atrakcyjnym kursie 2.00 biorę stawką reprezentanta Hongkongu. H2H również na jego korzyść.
-średnia stawka-

23.04.12. 11:00 M. Stevens - M. Fu FT 10:3
15.12.08. 20:00 M. Fu - M. Stevens FT 9:5
29.03.07. 09:00 M. Fu - M. Stevens FT 5:3

Allistair Carter -2,5 vs Mark Joyce @ 2.00

Kaiptan w bardzo dobrej formie, klasę lepszy od Joyca, ale w karierze raz dostał od niego baty, także nie spodziewam się aby zlekceważył. Bardzo pewny snooker w 1R ze Daviesem, dziś powinno być podobnie. Joyce to sprawca mega sensacji w pierwszej rundzie, ale snookerzysta bardzo przeciętny. Otwarcie trzeba powiedzieć, że Trump przegrał tamten mecz przez pajacowanie w swoim stylu, a nie przez wybitny snooker rywala. Carter więcej jak 3 frejmów oddać nie powinien.
-lekko-średnia stawka-

Bingham vs Maguire over 9,5 @ 2.10

Stephen po lekceważącym początku meczu z O'Brienem, po przerwie zrobił 4 bardzo wysokie brejki i było po meczu - świetna dyspozycja. Bingham, o czym pisałem, triumfator ligi, wysoka forma, potwierdzona w pierwszym meczu z Lisowskim (wygranym 6:2). Powinien być zacięty mecz, jeśli miałbym końcowego tryumfatora typować to chyba Maguire, ale over wydaje się być pewniejszy.

Graham Dott vs Shaun Murphy @ 1.55, HC -1,5 @ 1.80

Dott cierpliwą grą wyciągnął mecz z 3:5 z Gouldem, ale po części wynikało to z kiepskiej gry Martina, ogólnie nie pokazano najwyższej formy w tym meczu. Murphy pewny przy stole, swoje błędy zrobił, ale pokazał się z dobrej strony i jest czystym faworytem tego meczu. H2H korzystne dla Prosiaka, zatem myślę, że nawet HC -1,5 do gry.

Carter + Murphy @ 2.09
-główny dubel na dziś- grubo.

no i taśma:
Murphy -1,5
Carter -2,5
Maguire
Fu
@ 11.26
1/10

Tak to widzę, a jak będzie zobaczymy

Mark King vs Luca Brecel @ 1.85

Z pełnym przekonaniem gram tutaj na znacznie starszego Brytyjczyka Marka Kinga i nie tyle jest to typ na Kinga, ile przeciwko Brecelowi. Luca Brecel to sportowiec roku 2011 w Belgii, wschodzący snookerowy talent, rocznik 95, który powoli puka na snookerowe salony. W pierwszej rundzie zaskakująco ograł Rickiego Waldena, ale otwarcie trzeba sobie powiedzieć, że to Walden przegrał na własne życzenie, obaj gracze pudłowali w tym meczu na potęgę.
King zagrał bardzo solidny snooker przeciwko Williamsowi i sądzę, że tylko taka solidność będzie wystarczająca na młodego Belga. Kolejna runda dla doświadczonego Kinga to będzie spory sukces, także nie powinien zlekceważyć znacznie młodszego rywala.

7,5/10

główny bet na jutro to wieczorny dubel Robertson + Higgins @ 1.70
-stawka maksymalna-

Możliwe, że będę kombinował jeszcze jakieś handicapy w singlach.

Robertson zagrał znakomitego snookera przeciwko Fordowi, a gdy Kangur jest w formie niewielu graczy na świecie może mu się przeciwstawić. Hawkins na pewno do nich nie należy, jest to przeciętny gracz, który ma swoje wzloty, ale raczej nie w tym turnieju. Z Wenbo w 1R męczarnie niesamowite, precyzyjny Robertson raczej nie będzie zostawiał Barry'emu takich szans jak Azjata. Obaj grali raz wygrał Neil 5:1, jutro spodziewam się podobnego scenariusza.

Davis grał 2 razy z Higginsem i zawsze przegrywał znacząco. Jest to zawodnik z potencjałem 15-25 w rankingu i nic więcej. Higgins prezentuje równą formę, owszem lubi czasem wolno wchodzić w mecz, ale zawsze gra do końca i ogólnie rzecz biorąc jest chyba jednym z 2,3 głównych faworytów tego turnieju, Davisa powinien ograć ze spokojem 6:3, 6:4. HC do rozważenia.

Selby -1.5 vs Day @ 1.65
8/10

Selby zagrał solidnie w pierwszej rundzie, nie widać już chyba śladów kontuzji, zatem może w tym turnieju zajść daleko, a Ryan Day nie powinien stanowić dla niego przeszkody poważniejszej. Day dość nieoczekiwanie ograł w zaciętym meczu Dinga, lecz z Selbym już tak być nie powinno. Obaj spotkali się mniej więcej rok temu i Selby nie pozostawił Ryanowi złudzeń wygrywając 6:0. Dziś takiego pogromu pewnie nie będzie, ale myślę, że Mark nie odda więcej jak 4 frejmy.

M.King @1.8 Precel już dał zarobić, myślę ze monotonny King go szybko wykończy młody Belg jest mocny w ofensywie ale z tego co widziałem w meczu z Waldenem to prowadzenie białej wychodziło mu średnio,

Allistair Carter vs Stuart Bingham

Jutro szalenie ciekawie zapowiada się powyższe spotkanie między popularnym The Captain'em a Ball-run'em. Próbując ugryźć ten mecz warto zwrócić uwagę na ciekawy bilans pojedynków między obydwoma graczami, którzy mierzyli się z sobą już wielokrotnie.

30.03.11. 08:30 A. Carter - S. Bingham FT 5:1
09.09.10. 08:30 A. Carter - S. Bingham FT 5:3
26.03.08. 12:30 A. Carter - S. Bingham FT 5:3
13.02.07. 20:00 A. Carter - S. Bingham FT 5:3
14.01.07. 20:00 A. Carter - S. Bingham FT 6:5
06.12.06. 11:00 A. Carter - S. Bingham FT 8:9

Z powyższego wynikać może, że Carter ma patent na Stu. Ale może też być to całkiem mylący wniosek, bowiem Bingham do czołówki wszedł dopiero ostatnio - kilka lat temu Carter umiejętnościami znacznie przewyższał Stuarta, ale sezony ciężkiej pracy sprawiły, że jutro faworytem będzie Bingham właśnie.

Osobiście czekam na kursy over/under i przebieg dzisiejszych meczów. Bingham odprawił wczoraj Maguire'a czym udowodnił, że nie stracił arcywysokiej formy, w której znajduje się w ostatnich tygodniach. Chyba znowu over do rozważenia i zagrania.

Higgins -1,5 vs Davis @ 1,60 sportingbet

Handicapu 3 frejmów się trochę boję, ze względu na liche początki meczów w wykonaniu Johna, ale różnicą dwóch to winien wygrać, historia ich spotkań: 5:1 i 5:2 przekonuje do tego.
-wysoka stawka-

Ja to dzisiaj pójdę pod górkę.

Wezmę na tapetę Cartera, tutaj fakt dobra forma Stuarta i typ mocno życzeniowy pod sympatię bardziej, ale Carter powinien napsuć dużo krwi. Wejdę też w Davisa, tego walijskiego gościa nie trawię, więc niech go Mark wykopie. I na koniec dodam do tego... Selbiego hmm może od wczoraj nauczył się grać. 2z3?? Chyba taki system na dziś.

Do dziś szokująca jest dla mnie porażka Higginsa wczoraj...

Konsekwentnie wyrzucam Brecela z turnieju, nie wiem czemu, ale po kolei jego rywale po imponującym początku, gdy w zasadzie pierwsza sesja powinna się kończyć 4:0, nagle głupieją, nie potrafiąc wbić najprostszej bili - tak było u Waldena, tak było u Kinga.

Murphy to jednak poziom wyżej w umiejętnościach, a także jeżeli chodzi o turniejowe doświadczenie niż dwaj wyżej wymienieni. Myślę, że wreszcie ktoś pokaże młokosowi, że za wysokie progi na lisie nogi

Murphy vs Brecel @ 1.33
10/10

Murphy -2,5 vs Brecel @ 2.00
4/10

W drugim meczu tak jak pisałem wczoraj biorę over 9,5 @ 2.10.

Mark Selby vs Neil Robertson over 9 @ 2.10 bet365


Obaj panowie zmierzą się ze sobą dopiero drugi raz, pierwszy pojedynek do 9 frejmów wygrał podczas Welsh Open kilka lat temu Selby 5:3. Pamiętam dobrze, że wtedy też faworytem meczu był Kangur, a skończyło się zwycięstwem Marka. Selby lubi w początkach turniejów grać licho, wczoraj przegrywał już 3:0 z Dayem by kapitalnie wyciągnąć mecz. Ale sama gra wyglądała kiepsko, obaj dużo pudłowali. Robertson z kolei w tym turnieju idzie jak rakieta: 6:1 z Fordem, 6:2 z Hawkinsem, wyniki i wysokie brejki potwierdzają wielką formę. Mimo to Selbiego nigdy nie należy lekceważyć i choć faworytem meczu jest Kangur, nie wierzę, aby było to łatwe spotkanie. Sądzę, że obaj gracze ugrają przynajmniej 4 frejmy, a kto wie, może potrzebny będzie decydujący 11sty.
kurs zachęca do próbowania, ode mnie 4/10

Shaun Murphy vs Allistair Carter @ 2.10

Zwiększa się dystans bo w 1/2 gra toczy się do 9 wygranych frejmów. Na początek zerkam w H2H, bo jak pokazuje ten turniej jest to nie bez znaczenia - obrazuje co nie co jak odpowiada graczom styl gry rywala i tutaj zacięcie, ale ze wskazaniem na Kapitana. Co ciekawe oba mecze na długim dystansie wygrał Carter. Kurs zachęca do gry do na doga, bo nie rozumiem dlaczego jest nim Ali. Ograł i solidnie zaprezentował się (oglądałem jednym okiem) Binghama, za to Prosiak urwał się 17stoletniemu rzeźnikowi spod topora - 2 razy różową na mecz pudłował Belg. Poza tym nie było tego błysku co w meczu z Dottem.

27.04.10. 15:30 A. Carter - S. Murphy FT 13:12
20.02.09. 14:00 A. Carter - S. Murphy FT 5:2
25.04.08. 15:30 S. Murphy - A. Carter FT 4:13
13.01.08. 12:00 S. Murphy - A. Carter FT 6:3
03.02.07. 15:00 A. Carter - S. Murphy FT 3:6

Boksuję Cartera, a stawki rozkładam następująco:
Carter @ 2.10 4/10
Carter +1,5 @ 1.72 2,5/10

HC na wszelki wypadek, żeby nie było horroru w ewentualnym ostatnim frejmie

Czemu na Selbego az 1.35 szczegolnie ze gra do 9 framow?, przeciez ten davis to koncowka 1szej ligi?

Było więcej, ale ludzie masowo na niego grając, zbili kurs.