Dziś odbyły sie pierwsze zawody kombinatorow norweskich, a że jest to dyscyplina bardzo ciekawa (szkoda, że ciesząca się małym zainteresowniem wśród grających) postanowilem założyć ten temat.

Kalendarz imprez 05/06:
http://www.olimpik.pl/index.php/1/show/4963

RODZAJE KONKURENCJI

Gundersen
Najklasyczniejsza konkurencja kombinacji norweskiej. W jej przypadku rozgrywane są najpierw dwie serie skoków na dużej lub normalnej skoczni (na MŚ, MŚJ i ZIO na normalnej). W przypadku skoczni normalnej przelicznik metry/punkty wynosi, tak jak w skokach specjalnych, 2 pkt./metr, jednakże na skoczni dużej - 1,2 pkt./metr (w skokach specjalnych 1,8 pkt./metr). Po skokach następuje bieg na 15 km (na MŚJ 10 km). Bieg jest rozgrywany tzw. metodą Gundersena, tzn. zawodnicy startują w kolejności miejsc zajmowanych po skokach, w odpowiednich różnicach czasowych, które obliczane są na podstawie różnic punktowych po pierwszej części konkurencji. Obecnie stosuje się przelicznik: 1 pkt.=4 sek. różnicy na starcie (czyli 1 min.=15 pkt.). Dystans 15 km (10 km na MŚJ) przestrzegany być musi tylko na zawodach PŚ, PŚ B, MŚ i ZIO. W innych zawodach, jak np. LGP czy też mistrzostwa krajowe możliwe są inne, krótsze dystanse biegu (np. 12 km).

Sprint
Stosunkowo nowa, rozgrywana dopiero od MŚ w Ramsau w 1999 roku konkurencja bardzo szybko zdobyła wielką popularność wśród samych zawodników, gdyż jest bardzo atrakcyjna, szybka, trzymająca w napięciu do ostatnich metrów. W jej przypadku najpierw rozgrywana jest jedna punktowana seria skoków (punktowanie tak samo jak w przypadku Gundersena) na dużej lub normalnej skoczni (na MŚ i ZIO na dużej, na MŚ w Ramsau rozegrano sprint na normalnej), po niej następuje bieg na dystansie 7,5 km (na MŚJ 5 km) rozgrywany w wyżej opisanej formule Gundersena. Przelicznik punktowy taki sam jak w przypadku Gundersena.

Start masowy
W przypadku startu masowego mamy do czynienia z odwróconą kolejnością rozgrywania dyscyplin składowych. Tutaj najpierw jest rozgrywany bieg ze startu masowego na dystansie 10 km. Jego zwycięzca otrzymuje 120 punktów, zaś kolejni zawodnicy otrzymują odpowiednio mniej punktów - zaś straty są obliczane na podstawie przelicznika (1 min.=15 pkt.). Po biegu następują dwie punktowane serie skoków. Skoki są jednak nieco inaczej rozgrywane niż w przypadku Gundersena i sprintu - nie stosuje się mianowicie punktacji za styl. Nie ma sędziów skokowych, zaś trzyosobowe jury może odejmować punkty za brak telemarku przy lądowaniu (4 pkt. na normalnej, 4,8 pkt. na dużej skoczni), bądź też za upadek (10 pkt. na normalnej, 10,8 pkt. na dużej skoczni). Do skoków zawodnicy przystępują wg kolejności uzyskanej na trasie biegowej, tzn. jako ostatni w 1. serii skacze zawodnik, który zwyciężył w biegu. Do drugiej serii dopuszczonych jest już tylko 30. najlepszych po biegu i pierwszym skoku. Dlatego nawet jeśli dany zawodnik skoczył dobrze, ale wcześniej źle pobiegł, może nie znaleźć się w drugiej serii, gdyż pod uwagę bierze się sumę punktów za skok i za bieg.

Drużynowy Gundersen 4x5 km (3x5 km)
Drużyny liczą po 3 lub 4 zawodników (na MŚ i ZIO zawsze po 4). Najpierw rozgrywane są dwie punktowane serie skoków, po nich następuje bieg sztafetowy w formule Gundersena, jednak w tym przypadku przelicznik wynosi 1 min.=40 pkt. W przypadku sztafety 3x5 km przelicznik wynosi 1 min.=45 pkt.

Drużynowy start masowy 4x5 km
Najpierw rozgrywany jest bieg sztafetowy 4x5 km, po nim następują dwie serie skoków, tak samo jak w przypadku indywidualnego startu masowego, bez not za styl.

Sprint drużynowy 2x7,5 km
Bardzo rzadko rozgrywana konkurencja. Drużyny składają się z dwóch zawodników, którzy najpierw oddają po jednym skoku a następnie każdy z nich biegnie 7,5 km. Zawody przeprowadzane są w formule Gundersena.


Te informacje oraz wiele innych ciekawostek (aktualności, wywiady, historia) znajdziecie na ciekawej polskojezycznej stronie:
http://www.kombinacjanorweska.pl/

LIVE:

http://www.fis-ski.com/ - zakładka live on line

Zapraszam do uczestnictwa w temacie

Pozdrawiam
KRAJAN

25.11.05 - Kuusamo (FIN)
(Gundersen HS142/15.0 Km)

Niektóre z bukuff - wystawiły kursy na dzisiejsze zawody - Expekt, BaW (tu można było sie pobawić rownież na live), w których bezkonkurencyjny był MANNINEN Hannu ktory o 2 min. i 30 sek wyprzedził swojego kolegę z reprezentacji KOIVURANTĘ Anssi (ktory rewelacyjnie pobiegł jak na jego możliwości, skakal zawsze świetnie) i Pettera TANDE (Nor).
Głowny pretendent do zdobycia Pucharu i medali na IO Ronny ACKERMANN (Ger) był dopiero 13-ty co mozna uznać za małą sensację - ale jego forma na skoczni jeszcze daleka od oczekiwanej. Przebieg zawodów był niezwykle ciekawy (wyj. Manninen - po skokach wiadomo było kto wygra!), a kursy na livie zmieniały się jak w kalejdoskopie.

Wyniki:
1 4 19 MANNINEN Hannu 1978 FIN 37:19.8
2 3 1156 KOIVURANTA Anssi 1988 FIN 39:49.4
3 5 680 TANDE Petter L. 1985 NOR 40:02.1
4 1 610 LAMY CHAPPUIS Jason 1986 FRA 40:08.7
5 14 973 MOAN Magnus-H. 1983 NOR 40:23.1
6 16 35 GOTTWALD Felix 1976 AUT 40:33.0
7 10 198 TALLUS Jaakko 1981 FIN 40:38.7
8 6 111 BIELER Christoph 1977 AUT 40:39.3
9 9 27 LODWICK Todd 1976 USA 40:42.2
10 2 153 GRUBER Michael 1979 AUT 40:54.4
11 20 257 KIRCHEISEN Bjoern 1983 GER 41:29.4
12 7 163 GAISER Jens 1978 GER 42:05.0
13 27 74 ACKERMANN Ronny 1977 GER 42:13.7
14 17 241 GRAESLI Ola Morten 1980 NOR 42:16.8
15 26 222 DEMONG Bill 1980 USA 42:17.5
16 8 960 MASLENNIKOV Sergej 1982 RUS 42:18.3
17 15 351 EDELMANN Tino 1985 GER 42:18.7
18 32 45 HAMMER Kristian 1976 NOR 42:30.5
19 12 1152 RYYNAENEN Janne 1988 FIN 42:37.8
20 21 8 STECHER Mario 1977 AUT 42:55.1
21 25 269 HOEHLIG Marcel 1979 GER 42:55.6
22 13 419 KLEMETSEN Havard 1979 NOR 42:58.4
23 18 154 SCHMITT Thorsten 1975 GER 43:02.5
24 19 137 KREINER David 1981 AUT 43:09.4
25 37 48 RYGL Ladislav 1976 CZE 43:10.6
26 11 216 TAKAHASHI Daito 1980 JPN 43:44.3
27 28 465 SCHMID Jan 1983 SUI 43:51.4
28 33 612 MARTINEZ Mathieu 1982 FRA 43:57.3
29 24 217 HETTICH Georg 1978 GER 44:02.9
30 42 200 HASENEY Sebastian 1978 GER 44:12.3
31 23 609 LAHEURTE Maxime 1985 FRA 44:13.4
32 30 248 MUENCHMEYER Stephan 1980 GER 44:19.3
33 22 214 DENIFL Wilhelm 1980 AUT 44:26.6
34 38 283 KUISMA Antti 1978 FIN 44:44.2
35 29 254 MENZ Matthias 1981 GER 44:51.0
36 34 201 KAITAINEN Jouni 1980 FIN 45:08.1
37 41 121 BAL Nicolas 1978 FRA 45:18.5
38 36 233 GRAVE Jan Rune 1977 NOR 45:20.7
39 31 668 SCHILLINGER Florian 1985 GER 46:24.8
40 45 220 HURSCHLER Andreas 1977 SUI 46:31.7
41 35 213 RIEDER Ivan 1976 SUI 46:37.1
42 46 258 PIKKOR Tambet 1980 EST 47:01.2
43 39 212 ARNOULD Kevin 1980 FRA 47:03.0
44 40 606 BRAUD Francois 1986 FRA 47:18.2
45 44 720 VTIC Damjan 1985 SLO 47:33.8

Ciekawie zapowiada się drugi konkurs, który zostanie rozegrany w niedzielę.

27.11.05 - Kuusamo (FIN)
(Sprint HS142/7.5 km)

Pierwsze kursy juz pojawiły sie w BaW:
Head-to-Head T. Lodwick/T. Tande
Todd Lodwick (USA) 2.05 Petter Tande (NOR) 1.60


Head-to-Head M. Gruber/B. Kircheisen
Michael Gruber (AUT) 2.05 Björn Kircheisen (GER) 1.60

Head-to-Head H. Manninen/R. Ackermann
Hannu Manninen (FIN) 1.20 Ronny Ackermann (GER) 3.60

Head-to-Head F. Gottwald/M. Moan
Felix Gottwald (AUT) 1.80 Magnus Moan (NOR) 1.80

i oczywiście na zwyciężcę tych zawodów:
Hannu Manninen (FIN) 1.50
Felix Gottwald (AUT) 7.00
Magnus Moan (NOR) 10.00
Todd Lodwick (USA) 14.00
Anssi Kovaranta (FIN) 14.00
Björn Kircheisen (GER) 14.00
Ronny Ackermann (GER) 14.00
Kristian Hammer (NOR) 21.00
Petter Tande (NOR) 21.00
Ladislav Rygl (CZE) 34.00
Ola Morton Græsli (NOR) 34.00
Christoph Bieler (AUT) 41.00
Jason Lamy Chappuis (FRA) 41.00
Håvard Klemetsen (NOR) 51.00
Jaakko Tallus (FIN) 51.00
Georg Hettich (GER) 51.00
Michael Gruber (AUT) 51.00
Mario Stecher (AUT) 51.00
Sergej Maslennikov (RUS) 67.00
Tino Edelmann (GER) 67.00
John Spillane (USA) 67.00
Bill Demong (USA) 67.00
Daito Takahashi (JPN) 101.00

Ze wstępnej analizy - nie trudno wskazać faworyta - ale należy pamiętać, że 1 część konkurencji (skoki) często bywa mocno loteryjna). Zakladając, że wiatr nie będzie robił psikusów - na chwilę obecną nie widać konkurenta na Hannu manninena - i ten zakład już został przezemnie zagrany (jeżeli po skokach uzyska do 50sek. (ok. 10m) straty do najlepszych skoczków - to po prostu biegowo powinien sobie z nimi poradzić.
Co do par - trzeba się glębiej zastanowić?

Pojawiły sie kursy w expie (tu naszczęście można je łączyć w rozpisy). Mój kupon główny na jutrzejszy poranek:
system: 2 pewniak + 2/3 pokaż szczegóły kuponu
A/ N 27/11/05 09:00 Christoph Bieler - Michael Gruber 1 1.55 pewniak
B/ N 27/11/05 09:00 Hannu Manninen - Rest of the Field 1 1.45 pewniak
C/ N 27/11/05 09:00 Petter Tande - Jason Lamy Chappuis 1 1.75
D/ N 27/11/05 09:00 Felix Gottwald - Magnus Moan 1 1.75
E/ N 27/11/05 09:00 Ronny Ackermann - Anssi Koivuranta 2 1.60

A/ Bieler jeżeli po skoku nie bedzie tracił więcej niż 30sek (ok. 4m) do Grubera powinien sobie poradzić, ale to ni znaczy, że gorzej skacze (po prostu Michasiowi wyszedł wczoraj pierwszy skok) i nie zdziwiłbym sie gdyby po skokach Bieler był przed Gruberem.
B/ Tylko katastrofa na skoczni może odebrać zwycięstwo Hannu. Biegowo bezapelacyjnie najlepszy - strata 8-10m do najlepszych skoczków (u których bieg na bakier) nie powinno stanowić problemu.
C/ Liczę, że wczorajsze osiagnięcie Żabojada było tylko jednorazowym wyskokiem - choć jest bardzo dobrze dysponowany skokowo.
D/ Felix teoretycznie troszeczkę lepszy w biegu i powinień oddać dłuższy skok, ale Norweg należy do moich ulubionych zawodników, a i jego forma biegowa nie budzi zastrzeżeń. Tu zadecyduje skok, ew. w przyp. 1/2m różnicy dyspozycja dnia. Wierzę jednak, że felek skoczy dalej i bedzie po zawodach.
E/ Ronni jeżeli chce się liczyć w czolowce nie może tak skakać jak w piątek, biegowo napewno duzo lepszy od Anssi (ktory i tak poczynił bardzo duże postępy w bieganiu), a zawsze byl zaliczany do najlepszych skoczków. 15m Roni nie odrobi - a sadzę że przewaga po skoku może wynieść ponad 1,30".
Jest jeszcze jedna para w której preferuje Jaakko Tallusa, ale jeżeli zagram ten zaklad to w rozpisie w jakimś bardzo dlugim combo-rozpisie za przyslowiowe grosze.

Są kursy na live w BaW i po nich widać jak szanse na zwycięstwo oceniają bukmacherzy , a kurs 12.00 na Hannu mowi sam za siebie - niemniej zastanawiam się czy może jednak??? - ale jeżeli zagram taki kurs to napewno za grosze!

Jest ktos znajacy sie na kombinacji.Temat zamarl, a niedlugo igrzyska, a najblizsze zawody juz za 1h.

witam no iwdze ze temat padl konkretnie no ale moze warto podac typki to moze ktos sie przylaczy do dyskusji ja dzis widze to tak:
BAW
Manninen WIN 1,65
Hannu w wysokiej formie na treningach dobrze skakal wiec jesli bedzie po skokach w pierwszej 10 to spokojnie obleci wszystkich
Takahashi-Tallus 2 1,7
Japonczyk bardzo dobrze skacze lecz jego bieg pozostawia wiele do zyczenia A Jako tallus tez nie jest dobrym biegach ale naewno lepszym od Takahashiego i jesli skoczy na swoim normalnym poziomie to spokojnie powinien wygrac z przeciwnikiem
pozdro

Takahashi - Tallus wg mnie no bet - Japoniec za dobrze pobiegł w piątek w Oberhofie. Co do Hannu to wczoraj pięknie skakał na treningach i w takiej dyspozycji spokojne win.
Mnie najbardziej interesuje para Norweska Tande-Moan.
Magnus świetnie biega w porównaniu do kolegi jest w stanie 2 min odrobić. Jeden problem czy nie straci za dużo po skokach tj. więcej niz. 8 m na skok

moze i masz racje z tym japoncem no ale moan czasem ma naprawde slaby skoki i moze to nie byc 2 min bo roznica jezeli chodzi o skoki jest bardoz duza

Wracając do mojego postu popełniłem straszną gafę mówiąć o odrobieniu przez Magnusa 2 min - tak to oczywiste ale w biegu na 15 km.
A dziś mamy Sprint czyli bieg na 7,5 km - w takim razie magnus odrobić może do 1 min ale typ dalej dobry.
Niezły też w expekcie jest:
Takahashi-Bieler - 1

Kolejne zawody juz jutro - Sprint HS-100/7.5 Km, Harrachov (CZE) - nie wiem czy dobrze analizuję - ale na chwilę obecną rzuciły mi się w oczy 4 zakłady (3EXP i 1BaW)
Przy założeniu że wiatr będzie równy dla wszystkich (tak było dziś na treningach) i nikt nie zawali smarowania wg mnie (typy na całe zawody):
Chappuis/G. Hettich - 1 /1.80/ 8/10
Francus wyśmienicie na trenigach (we wszystkich seriach ok. 4-5 m dalej od konkurenta - 89/94/96 - 85,5/89/88.
Poza tym ostatnio biegowo lepiej dyponowany (ok. 15/20sek.)
Sprawa jest prosta jeżeli młody żabojad nie przegra skoku (1 skok) - a wszystko wskazuje że nie powinien to w biegu problemów też nie powinno być - dziwią mnie tylko kursy 1.80/1.80 - nie rozumiem??? - jak dla mnie to na Chappuis powinno być max. 1.4/1.5. już to zagrałem i czekam na jutrzejsze zawody (seria skoków - 11.30)

W expie mam większy zgryz - po prostu brak kasy - dlatego postanowiłem zmixsować kombunatorów z biathlonistkami:

Jason Lamy Chappuis - Daito Takahashi 1 /1.55/P 8/10 Dziś skakali po równo - ale japoniec wydaje się być faworytem skoków - biegowo 20-25sek powinien Jason odrobić - czyli ok. 2,5/3,0m - liczę, że jeżeli przegra to nie więcej niż 2m = ok. 16sek. i przybiegnie do mety 10m przed Daito (a może nie przegra skoków?)

Sebastian Haseney - Ladislav Rygl 1R /1.70/ 4/10 Odmiana - Bobków już nie zestawiają - Kirg..... za mocny skokowo
Niemiecki konus napewno szybszy od mocnego biegowo Czecha (na 7,5km ok. 20/30sek.) - skaczą podobnie beznadziejnie - ale że stawka zawodników niewielka (31 - jak się nikt nie wycofa) - to trzeba będzie powalczyć o jak największą ilość pkt FIS - jedyne czego się obawiam to psychika Niemca - ale mam nadzieję że najgorsze ma za sobą.

Georg Hettich - Jens Gaiser 1R /1.95/ 4/10
Na treningach (skoki) Hettich troszke gorzej od swojego kolegi z reprezentacji (śr. ok. 2/3m = ok. 20sek.) - zdecydowanie lepiej biega - Gaiser do potentatów biegowych nie należy.
Jeżeli po skokach nie straci więcej niż 25sek - o wynik będę spokojny ( pow. 40 sek. raczej nie do odrobienia) - w przedziale - może być ???. Sądzę że skoczą podobnie - i po 2,5km będą biegli razem - a wtedy powinno być oki - tylko znowu ??? kursy - czy nie ma tu przeszacowania - wg mnie to lekkim faworytem jest Georg - ale jak będzie zweryfikują jutrzejasze zawody

29.01.06 - HS-100/15.0 Km, Seefeld (AUT)

2 kupony (Exp+BaW) + singiel tylko na skoki.

1/ FIS World Cup - Sprint HS100/7,5km (Seefeld/AUT) (Ski Jumping - Outright winner (others on request)) Bieler /1.80/ 5/10

Ostatnio forma (skokowa) Austriaka - wyśmienita. Tydziem temu na skoczni prawie znokautował rywali. na treningach skakał rownież najlepiej (2,1,1). Wczoraj oddał najdłuższy skok w konkursie + zawody przed własną publicznością.
Jeżeli nie bedzie jakiś bardzo zróżnicowanych warunków atmosferycznych - nie powinno być źle. Główni rywale Takahashi i Koivuranta, ew. Gruber (ale temu dwa skoki dobre nie wyjdą).

2/ EXP - tripelek AKO=3.76:
A/ Christoph Bieler - Daito Takahashi 1 1.45
B/ Mario Stecher - Jaakko Tallus 1 1.40
C/ Todd Lodwick - Bjoern Kircheisen 2 1.85

A - tu walka rozstrzygnie się na skoczni - biegaja bardzo podobnie - praktycznie 30sek. strata ktoregokolwiek prawie nie do odrobienia. Bieler - patrz wyżej.
B - Mario - chyba najbardziej wyrównany zawodnik (skoki/bieg) - z reguły plasuje sie w pierwszej 10-ce w obu konkurencjach - co czasami daje mu mozliwośc zakręcenia sie koło podium. Fin skacze podobnie (zalezy od dnia), ale biegowo słabszy. Jak po skokach austriak będzie wyżej - z pelnym spokojem bedę śledzil poczynania biegowe.
C - Tu sporo się zastanawiałem? Todd wyskoczyl wczoraj jak filip z konopii - to że niexle skacze to nie nowinka - tylko wczorajsze 3miejsce po skokach - chyba troszkę niespodziewane (liczyłem na koniec pierwszej 10-tki (na treningach 8,9,3).
Kircheisen (jaden z moich ulubionych konusów) - wczoraj bardzo zawalil skoki (28miejsce 84,5m) - tylko 0,5m dalej od swojego kolegi bezdennie skaczącego Haseneya. Na treningach nie było najgorzej (12,12,5) i liczyłem że w 15-ce się zmieści. Biegowo 1min spokojnie do Amerykanina odrobi - warunek nie może zawalic skoków tak jak wczoraj - myślę że jeżeli skoczy 2 razy w granicach 87/88m - bedzie miał stratę ok. 40sek. - co powinno mu pozwolić wyprzedzić Lodwick-a w 15km biegu.

i trzeci kupon 1P+2/3:
A/ (Head-to-Head F. Gottwald/T. Lodwick) Gottwald 1.60 P
B/ (Head-to-Head M. Stecher/C. Bieler) 2 1.85
C/ (Head-to-Head P. Tande/J. Tallus) 2 1.85
D/ (Head-to-Head M. Moan/B. Kircheisen) 2 2.15

ten kupon jest troszkę zaprzeczeniem wczesniejszego B,C - ale nie do końca - Stecher zajmie miejsce w 10-ce, ale jeżeli Bieler wyrobi sobie ok. 1:30 na skoczni (ok. 10m na dwóch skokach), Mario po prostu tego nie odrobi - przeciez to nie Hannu (ten spokojnie odrobiłby 2min.)
Tallus na tych zawodach nie błyszczy, ale u Norwega widać zdecydowany regres formy (głównie na skoczni - a może ta mu nie leży). Biegac zawsze słabo biegał - i jak dzis nie wyskcze ok. 30/40 sek. przewagi - reprezentacyjny kolega Manniego powinien sobie poradzić.

Nalezy tylko pamietać że kombinacja należy do tego typu konkurencji w której wiele zależy od dyspozycji dnia (bieg) oraz warunkow atmosferycznych (wiatr/skocznia). Dlatego nie polecam grać tego grubo, ja tradycyjnie za średnioniskie stawki.