Policz sobie fta i zrozumiesz o co mi chodzi...mozemy isc w jeszcze bardziej zaawansowane staty, ale chyba nie ma sensu. Jak ktos nie widzi gwizdkow dla LA, to jest smieszny. Nic wiecej.
Smieszny to chyba jesteś ty (bez urazy) podając najbardziej chyba głupi argument tzn. ten że FTA świadczy o tym na czyją korzyść były gwizdki. Tak samo jakby końcowa liczba asyst mówiła o tym która drużyna gra bardziej zespołową koszykówkę. Gnomie
Narazie w crunch-timie to gwizki lecą na korzyść Celtics, i jeśli chcesz dyskutować to o konkretnych zdarzeniach a nie ogólnych wyobrażeniach. Każdy pamięta to co chce, ale mi jakoś zapadły w pamięć:
mecz 2) 4-ty faul Bryanta po flopie Rondo
mecz 4) prawidłowy ofens Bryanta który sędziowie zagwizdali jako faul na Pierce'ie. Było 2+1 a w następnej akcji KB był faulowany przy trójce i trafił wszystkie, i prowadzenie zamiast do 3 spadło zaledwie do 6 (a było to dość blisko końca meczu)
mecz 5) rzut Raya Allena który nie dotknął obręczy
mecz 5) flop Pierce'a tuż przy linii bocznej jak Bryant się świetnie przy nim ustawił
i bonusowo (tu akurat był to moment bez znaczenia dla końcowego wyniku)