Gdzieś kiedyś widziałem zaczątek polemiki o
grach typu Wygraj Ligę,ale nie mogę tego
znaleźć dlatego stworzyłem nowy temat.Wygraj ligę
Nie znam dokładnie zasad "Futbol-u Marzeń" ale według mnie "Wygraj Ligę"
nalezy traktować wyłacznie w kategoriach zabawy. Nie ma to zupełnie NIC
wspólnego z bukmacherstwem. Grałem w "Wygraj Ligę" a takze w podobną
grę (juz nie pamiętam jak to się nazywało) w angielsk± premierschip, w
gazecie Shoot. Jest to tak specyficzna gra, Ľe nie zawsze (czytaj rzadko)
rzeczywista wartosć zawodnika przekłada się na jego zdobycze punktowe.
I tak w Shoot najlepsi (zdobywajacy najwięcej punktów) byli zawodnicy
tacy jak Ian Rush(Liverpool), Neil Shipperley(Southampton), czy Colin
Hendry(Blackburn). Sami przyznacie ze nie są to zawodnicy najwyzszej
klasy. Kosztowali oni 1.2mln funtów Rush, 1.5 Shipperley, 2.0 Hendry.
Dla przykładu wcale nie w rewelacyjnej formie Robbie Fowler kosztował
5mln a najlepszy wówczas Shearer - 9 albo 10mln. A wcale nie zdobywał
więcej punktów niz taki Shipperley. Najwięcej wtopili wielbiciele
talentu Matthew LeTissier'a (7mln i -25pkt).No nie wiem, moze ktos
ma odmienne zdanie ale dla mnie to czysta loteria i niewiele pomogą
tu zmudne analizy(przynajmniej przed rozpoczęciem rozgrywek).
pozdroofka