Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >
Opcje tematu
#2114643 - 29/02/2008 22:08 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Qurek]
verdasco Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk


IVAN LJUBICIC vs. MARIO ANCIC

kurs : @2.50

buk.: bet365

Z tego co się orientuję, większość gra przeciwko Ivanowi. Oglądałem wczoraj mecz Ljuby z Gabashvilim, śmiem twierdzić, że chorwat rozegrał dobry mecz. Były momenty słabsze, jednak wtedy na ratunek uderzało silne i precyzyjne podanie chorwata. Często grał mocny backhand, z czym rosjanin Teimuraz "ADHD" Gabashvili nie zawsze sobie radził. Faktem jest, że Gaba przegrał to spotkanie trochę na własne życzenie, gdyż w 3 secie miał 2bp, które doskonale podaniem obronił chorwat, w nastepnej partii losy się odwróciły, jednak Ljuba nie wypuścił tej okazji z ręki. Co do Ancica, niestety nie oglądałem meczu. Jednak te jego poczynania po kontuzji są nieco niewyraźne. "Ciuła" te punkciki, ale jakoś strasznie ciężko mu to idzie. Tak na marginesie, z dwóch młodzików, którzy powrócili (Soda i Ancic), zdecydowanie lepszy comeback zanotował szwed. Dzisiaj liczę na podobny przebieg meczu jak wczorajsza potyczka Ljuby z Gabą. Liczę również na wysoką skuteczność serwisu Ivana!

Vamos Ljuba!

Do góry
Bonus: Unibet
#2114644 - 29/02/2008 22:11 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: verdasco]
rapper20 Offline
addict

Meldunek: 12/04/2006
Postów: 653
Ljubicic raczej bez szans.. oprocz porownowalnego serwisu to wszystkie atuty w styly gra z glebi kortu, gra pod siatka itd. sa przy Ancica.. niegram tego ale spodziewam sie gladkiego zwyciestwa Ancica, jak Berdych pyknal Ljube 2:0 a ten praktycznie nic z nim nie ugrywal przy drugim serwisie to tu powinno byc podobnie.

Do góry
#2114661 - 29/02/2008 22:21 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: rapper20]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
czemu uważasz, że Soda zanotował zdecydowanie lepszy comeback od Ancica ?

Zarówno Ancic jak i Soda zaliczyli finał turniejów gdzie grali. Ancic pokonał Sodę (!) w Marsylii. Teraz jest w półfinale w Zagrzebiu.

Do góry
#2114743 - 29/02/2008 23:20 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 *DELETED* [Re: Fro_Lech]
Qurek Offline
member

Meldunek: 12/02/2008
Postów: 141
Post deleted by Goget

Do góry
#2114749 - 29/02/2008 23:23 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Fro_Lech]
Qurek Offline
member

Meldunek: 12/02/2008
Postów: 141
Dla mnie Ljuba na dana chwile nie ma czym postraszyc Mario, bo czym?? Moze serwisem, ktory na dana chwile prezentuje sie gorzej od podania Ancica \:D Bez jaj prosze.. Jezeli Ivan wygra, to naprawde bardzo sie zdziwie ;\) Ja osobiscie zagralem baaardzo grubo na Mario, bo Ivana widzialem jush kilka razy w tym roku i naprawde to nie jest ten sam Ljuba co chociazby rok temu - a moze dzisiaj zagra jakis cudowny mecz?? \:D Dla mnie w najlepszym wypadku beda 2TB, ktore i tak wygra Mario.

Pozdrawiam

Do góry
#2114802 - 29/02/2008 23:41 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Fro_Lech]
Salvador Dali Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/11/2004
Postów: 5480
Skąd: Katowice
Ja rowniez sklaniam sie ku ancicowi, ktorego typuje na zwyciezce tego turnieju. Swietny turniej w marsylli, tydzien odpoczynku przed zagrzebiem, swietne jak na tak wysokiego zawodnika poruszanie sie po korcie, zazwyczaj okolo 90% pilek wygranych po I serwisie. Ljuba z poprzednimi latami obnizyl wyraznie loty a na korcie momentami wyglada jak meczennik. Zdarzaja mu sie coraz czewscie slabe momenty na korcie i mysle, ze tej klasy zawodnik co Ancic bedzie potrafil je skrzetnie wykorzystac.

Bardzo ciekawie wyglada tez mecz Acasuso z Almagro. Argentynczyk rozegra juz 8 mecz z rzedu, co na tej nawierzchni ma wielkie znaczenie . W porzednim tygodniu zaliczyl final Buenos Aires. Swietny turniej przed wlasna publicznoscia musial go jednak kosztowac sporo sil. Teraz w meksyku jeszcze mu sie nie udalo odpasc, ale to chyba juz tylko ze wzgledu na rywali. Pujolowi dal 9 bp i oddal 3 punkty DF, a w meczu z Canasem dal rywalowi az 17 Bp (6 DF). Natomiast Almagro po wygraniu turnieju w Brazylli zgodnie z oczekiwaniami odpadl w Argentynie w III rundzie. Dopiero, bo analogicznie do dzisiejszej sytuacji acasuso tez zaczal w tamtym turnieju dawac rywalom duzo BP, popelniac DF itd. Teraz odpoczal . Wygral pewnie 3 mecze. Z vankiem daja tylko 1 bp, Volandrim (przez wielu niedoscenianym ze wzgledu na kiepski serwis, ale naprawde swietnego w wymianach wlocha - jakby nie bylo w zeszlym roku pippo ogral an cegle federera wiec?) i wczoraj massu. Mimo porazki w I secie pozostale dwa wygral bardzo pewnie dajac tylko po 1 bp w secie i majac ponad 80% pilek wygranych po I serwisie. W kazdym meczu Hiszpan notuje ponad 10 asow serwisowych. H2H 5-2 dla Almagro z czego osatnich 5 meczy to wszystko zwyciestwa Hiszpana. VAMOS ALMAGRO

Do góry
#2116455 - 01/03/2008 06:28 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Salvador Dali]
verdasco Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
Andy Roddick vs. Robin Soderling

kurs: 2.5

buk.: bet365

Doskonałe value. Pojdynek człowieka, który na własnych śmieciach potrafi wygrać wszystko, ale i przegrać z byle kim oraz młodego wilczka, który po długoterminowej kontuzji - powraca w niezłym stylu do tenisowego światka. A-Rod jak wiadomo kapitalny serwis, doping publiczność i hmm chyba na tyle. Śmiem twierdzić, że gdyby nie był obdarzony doskonałym podaniem - żaden tenisista z niego by nie był... Gra z głębi kortu - kiepska, gra pod siatką - równie mizerna. Serwis potrafi go ratować z opałów. Co do szweda, jak najbardziej zawodnik kompletny. Posiada niezłe podanie, dobry forhand i backand i widać, że czuję się na amerykanskej ziemii nieźle. Jak już pisałem powraca po kontuzji, a osiągane w tym roku wyniki całkiem całkiem. Uważam, że jeżeli uda się wciągnąć Roddicka w gre z głębi kortu (wymusić długie wymiany), to ma duże szanse osiągnąć dobry wynik tej nocy. Do tego kapke szczęścia - czyli w tym przypadku powiedzmy nie trafianie amerykanina pierwszym podaniem...

Soda c'mon!

Do góry
#2116456 - 01/03/2008 06:28 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: verdasco]
verdasco Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
Radek Stepanek vs. Chris Guccione

kurs: 2.25

buk.: bet365

Kolejny ćwierćfinał z Memphis. Pojedynek dwóch przystojniaków Ale całkiem poważnie, oby dwoje czują się nieźle na tej nawierzchni. Gucio to typowy drwal tenisowy, przekroju Karlovica, Roddicka czy Isnera (temu ostatniemu jednak wiele brakuje). Czyli w skrócie: bombardier. Koń jaki Gucio prezentują bardzo podobny styl, serw i volej oczywiście. Tutaj podanie ze wskazaniem na Gutka, natomiast volej zdecydowanie na Konika. Dlaczego postawiłem na kangura, otóż patrzę trochę przez pryzmat ostatnich spotkań, ogromnych męczarni Stepanka ze słabym Serra, mecz przypominał trochę WTA, oraz spotkanie, które w dość dobrym i szybkim stylu wygrał Guccione (vs. ToJo). Myślę, że mecz może mieć dwa oblicza, pierwsze to m/w 7:6 i 6:4 dla Gucia, badz nieoczekiwane rozstrzygnięcie z większą ilością breaków. Dla odważnych polecam typ: 2:0 Guccione - @3,5.

Do góry
#2116617 - 01/03/2008 07:19 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: verdasco]
verdasco Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
David Nalbandian vs. Luis Horna

typ: Nalbandian won 2:1 kurs: @4

buk.: bet365

Powiem krótko i na temat. Nie widzę tutaj innego rezultatu jak zwycięstwo argentyńczyka. Uważam, że kurs 1,28 na czystą jedynkę, jest mizerny, więc trzeba pokombinować. Horna to typowy ziemniak i stać go jak najbardziej na ugranie przynajmniej 1 seta w pojedynku z Davidem. Mam tzw. czutke \:p na taki wynik \:\)

Pozdrawiam,

Do góry
#2116859 - 01/03/2008 09:35 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: verdasco]
Qurek Offline
member

Meldunek: 12/02/2008
Postów: 141
Widze Verdasco, ze sie rozkreciles po tym trafionym meczu Ljuby ;\)
Tak w ogole to gratuluje, bo 95% osob, ktore ruszalo ten mecz gralo prawdopodobnie na Ancica i ja bylem wsrod tych osob \:\) Podkresle tylko, ze gratuluje Ci wyczucia, bo ono tesh jest czesto potrzebne-gratuluje tylko wyczucia, bo kazdy kto widzial w tym roku mecze Ljuby i Mario nie postawilbym na Ljube, nie mowie, ze nie ogladales, ale ja np widzialem obu zawodnikow jush kilka razy w akcji i zaden znak na niebie i ziemi nie wskazywalby na to, ze Ivan wygra ten pojedynek. Wiadomo, ze jest to tylko sport i nie takie niespodzianki sie zdarzaly, albo raczej sie zdarzaja zawsze i to jeszcze wieksze ;\)

Co do meczu Roda z Soda stwiam tu na Roda i rowniez dosyc grubo - mam tylko nadzieje, ze w przeciwienstwie do meczu Ancica sie oplaci \:D Przekonuja mnie za tym dwa czynniki - pierwszy to mecz Sody z Llodra czyli final meczu z Rotterdamu, Robin nie potrafil sobie za bardzo poradzic z swietnym serwem francuza, wiec z serwem Roddicka, ktory jest w niezlej dyspozycji tym wieksze powinien miec problemy, a drugi czynnik to mimo tego co napisal Verdasco, wlasnie ta niezla gra Roda, niby tenisista z niego nie jest zbytnio utalentowany, ale oprocz zabojczego serwu ma rowniez dobry forehand, ktory gdy jest w dobrej dyspozycji rowniez potrafi byc zabojczy - sadze, ze jest teraz w dobrej i dlatego ten forehand pozwoli mu dzisiaj wyprowadzic mase konczacych uderzen.. mam nadzieje. ;\)

Pozdrawiam

Do góry
#2117146 - 01/03/2008 17:11 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Qurek]
verdasco Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
Steve Darcis vs. Jonas Bjorkman

kurs: 1.55

buk.: betgun

Mecz, który jest w dzisiejszym dniu moim no.1
Weteran 36 letni szwed - Jonas Bjorkman spisuje się tutaj w Memphis bardzo dobrze. Drabinki może nie miał jakoś trudnej, jednak zaznaczyć trzeba, że tacy zawodnicy jak Querrey czy Young na swoich śmieciach, przed własną publiką spisują się nadspodziewanie dobrze (dodatkowo Jonas w 1r. pokonał ziemniaka - Capdeville). Niezły serwis i te jego nawyki deblisty tak w skrócie można opisać Bjorkmana. Jeżeli chodzi o moijego dzisiejszego sponsora. O wiele trudniejsza drabinka, grał tak na prawdę z trzema zawodnikami, którzy (gdyby oczywiście trafili z formą) mogliby grać w finale tej imprezy.
Spadea, Melzer, Becker... Darcis na dobrą sprawe pomęczył się tylko z Melzerem, wczoraj zadziwił chyba cały tenisowy światek - gładko rozprawiając się z niemcem Beckerem, który przypomnijmy w poprzedniej rundzie ograł nie byle kogo - swojego guru - Tommego Haasa. Liczę tutaj na gładkie i zasłużone zwycięstwo belga. Proponuję zagrać również wynik 2:0.

Pozdrawiam,

Do góry
#2117283 - 01/03/2008 19:07 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: verdasco]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Capdeville jest ziemniakiem ? Na ziemi zaledwie dwa razy w karierze zagrał w drugiej rundzie turniejów ATP (oba te mecze przegrał), za to na twardej nawierzchni dwukrotnie był w ćwierćfinałach (Washington i Memphis), w US Open wygrywał z Mathieu i Schuettlerem, a w Australian Open z Benneteau. W Washingtonie po 3 zwycięstwach był blisko półfinału lecz w decydującym secie przegrał tie breaka do 5 z Karlovicem. Na ziemi odnosił sukcesy jedynie w challengerach i futuresach. Querrey aczkolwiek sympatią go nie darzę był w tym roku w półfinale turnieju Delray Beach oraz w III rundzie AO. Jeśli chodzi o Younga to niektórzy okrzyknęli go największą nadzieją obecnego sezonu ale jak dotąd w tym roku spisuje się słabo.

Jeśli natomiast chodzi o rywali Darcisa to według mnie nie należy przeceniać Beckera. Ten zawodnik swoją grę opiera głównie na serwisie. Jest to zawodnik dziwny, który profesjonalną karierę zaczął na dobre dopiero w wieku 24 lat. Najlepsze wyniki osiągał w końcówce 2006 i na początku 2007 roku (pokonanie Agassi'ego w US Open i 3 półfinały turniejów). Udało mu się dzięki tym wynikom wskoczyć do pierwszej czterdziestki rankingu ATP. Później jednak Becker zaczął grać coraz słabiej i rzadko udało mu się wygrać jakikolwiek mecz. Zanotował nawet 7 kolejnych turniejów w których odpadł w pierwszej rundzie by nagle w niezłym stylu pierwszy raz w karierze osiągnąć finał turnieju ATP (pokonując m.in. Moye i Berdycha. W finale spisał się jednak fatalnie i urwał jedynie 3 gemy Tursunovovi. Ten rok Becker zaczął nieźle wygrywając 2 mecze w Adelajdzie jednak później było coraz gorzej, szczególnie porażka w stosunku 0-6 3-6 z Bohlim mogła budzić zdziwienie. Wreszcie obecny turniej i zwycięstwo nad innym opierającym swoją grę na serwisie zawodnikiem - Vliegenem oraz zwycięstwo ze słabo grającym po kontuzji Haasem. Co prezentuje obecnie Haas widać po wynikach - porażka na twardej nawierzchni z Hartfieldem, 6 gemów urwanych Samprasowi w meczu pokazowym, wymęczone zwycięstwo nad Isnerem i porażka z Isnerem, któremu dodatkowo 2 razy dał się przełamać. Po kontuzji Haas jest cieniem samego siebie i w tym kontekście jego porażka z Beckerem aż tak wielkim zaskoczeniem nie była. Do Melzera również nie mogę się przekonać - poza challengerem we Wrocławiu w tym sezonie spisywał się raczej słabo. Powinien wygrać z Roddickiem w Pcuharze Davisa ale prowadząc z nim na ziemi w piątym secie 1-0 z przełamaniem przegrał mecz. Wcześniej gładkie porażki z Malisse, Ferrero i Cilicem w drugich rundach turniejów i wreszcie porażka z Garcia-Lopezem po trzysetowej batalii w pierwszej rundzie turnieju w San Jose.
Jedynie Spadea po fatalnym ubiegłym roku w obecnym zaczął spisywać się lepiej jednak on w Delray Beach w ćwierćfinale urwał zaledwie 6 gemów Querrey'owi.
Dlatego nie stawialbym sprawy w ten sposób, że Darcis miał trudniejszych przeciwników.
Darcis wreszcie zaczyna coś pokazywać, bo poprzednie tegoroczne turnieje miał fatalne. Porażki 5-7 4-6 z Querreyem 1-6 3-6 z Santoro, 0-6 3-6 0-6 z Hewittem oraz 3-6 6-2 4-6 z Levine chwały mu nie przynoszą. Dla Jonasa to praktycznie pierwszy turniejowy start w tym roku i jako, że to byćmoże ostatni jego sezon półfinału na pewno nie odpuści.
Faworytem (również dla mnie) jest Darcis ale jego forma nie trafiła do mnie na tyle bym mógł zaryzykować grę po takich kursach.
Skłaniałbym się bardziej do gry za niską stawkę na Stakhovsky'ego w meczu z Ljubą. Stakhovsky w każdej rundzie był skazywany na pożarcie a tymczasem pokonał Karlovica, Troickiego, Tipsarevica, Bolelli'ego. Ljubicic wygrywa ale grą nie zachwyca. Tymaczasem Stakhovsky ma szansę zostać odpowiednikiem Keia Nishikori, który jako sklasyfikowany na 244 miejscu w rankingu ATP kwalifikant turnieju w Delray Beach wygrał cały turniej pokonując w finale Blake'a. Ljubicic w obecnej formie nie jest ekspertem od przełamywania rywali. Wczoraj w pierwszym secie strasznie męczył się z Ancicem i do tie breaka wygrał bodaj 2 piłki przy serwisie rywala broniąc 4 break pointów. W drugim secie Ancic opadł z sił i Ljuba po obronie kolejnych 2 break pointów przejął inicjatywę w meczu. Stakhovsky nie daje się łatwo łamać, utrzymywanie serwisu wydaje się być podstawowym warunkiem by myśleć o zwycięstwie nad Ljubą. Ciągle jednak serwis jest grożną bronią Chorwata, a Stakhovsky dopiero wchodzi w świat wielkiego tenisa dlatego szanse w tym meczu oceniam mniej więcej na 72-28 dla Ljubicica. Kurs na betfair wynosi obecnie ponad 4.3 więc w mojej opinii jest tu lekki value na Ukraińca. Tym niemniej trudno ocenić faktyczne szanse Stakhovsky'ego bo jest on pierwszy raz w tej fazie turnieju i do końca nie wiadomo czego się po nim spodziewać.

Do góry
#2117295 - 01/03/2008 19:12 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: vicek]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Originally Posted By: vicek
wymęczone zwycięstwo nad Isnerem i porażka z Isnerem, któremu dodatkowo 2 razy dał się przełamać.


Miałem oczywiście na myśli wymęczone zwycięstwo nad Robertem Kendrickiem, z Isnerem Haas przegrał w kolejnej rundzie.

Do góry
#2119908 - 02/03/2008 04:14 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: vicek]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Intuicja mnie nie zawiodła choć przyznam, że nie spodziewałem się, że Ljubicic nie będzie w stanie doprowadzić nawet do jednego tie breaka.
Najciekawsze, że pierwszy raz od 1991 roku turniej ATP wygrał szczęśliwy przegrany z kwalifikacji :). Tegoroczny sezon może być przełomowy. Najpierw Roger Federer przegrywa Australian Open. Później 18-letni kwalifikant (244 w rankingu ATP) Kei Nishikori wygrywa turniej w Delray Beach. W mocno obsadzonym turnieju w Rotterdamie żaden z rozstawionych zawodników nie przechodzi drugiej rundy. Teraz z kolei pierwszy raz od 17 lat szczęśliwy przegrany z kwalifikacji (209 w rankingu ATP) wygrywa turniej. Wydaje mi się, że możemy powoli mówić o zmianie warty i przede wszystkim o wyrównywaniu się poziomu zawodników. Stosunkowo nieznani zawodnicy zajmujący miejsca w trzeciej setce rankingu ATP są w stanie wygrywać turnieje. Trzeba zauważyć, że mamy trzeci kolejny tydzień gdzie skazywany przed finałem na pożarcie zawodnik wygrywa cały turniej - Nishikori (kurs ponad 5), Llodra (3.6), Stakhovsky (4.4). Przypadek czy też coś więcej ?

Do góry
#2119917 - 02/03/2008 04:16 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: vicek]
AL_Capone Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/11/2005
Postów: 6842
Skąd: Hala Ludowa we Wrocławiu
VICEK z czystej ciekawosci ,kto byl tym triumfiatorem jako
LL ? w 1991 ?

Do góry
#2119958 - 02/03/2008 04:24 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: AL_Capone]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Originally Posted By: AL_Nadal
VICEK z czystej ciekawosci ,kto byl tym triumfiatorem jako
LL ? w 1991 ?


Christian Miniussi wygrał turniej w Sao Paulo. Zajmował wtedy 116 miejsce w rankingu ATP jednak w drodze po tytuł nie wygrał z żdanym zawodnikiem z pierwszej 60-tki rankingu.

Do góry
#2119963 - 02/03/2008 04:26 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: vicek]
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
Stakhovsky to dopiero 4 gracz od 1973 roku (data powstania organizacji ATP), który wygrał turniej ATP jako "lucky looser" :

1978 - Bill Scanlon (Maui)
1990 - Francisco Clavet (Hilversum)
1991 - Christian Miniussi (Sao Paulo)
2008 - Sergey Stakhovsky (Zagreb)

Do góry
#2120050 - 02/03/2008 04:45 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Goget]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Niezły lolek z Ljuby jest :D. Szkoda, że powoli chłopina się stacza bo lubię go, a tutaj taki klops w finale u siebie...

Tymczasem wieczorem bardzo ciekawe spotkanie:

Söderling, R - Stepanek, R
Typ: 2
Kurs: 1.48
Buk: Unibet


Przyznam, że nigdy nie pasjonował mnie tenis Soderlinga ani on sam ze swoją przedziwną nieco fryzurą krótko z przodu dłużej z tyłu:



trzeba mu jednak oddac, że potrafi dobrze grac co udowadnia po powrocie po kontuzji. Lista graczy jakich pokonał w ostatnim miesiącu jest imponująca. Nieminen, Gasquet, Baghdatis czy Roddick to obecnie wyższa półka niż Radzio. Stepan jaki jest każdy wie. Potrafi w świetnym stylu wygrac z kimś dobrym, aby w następnej rundzie przegrac z jakims ciamajdą tenisowym. Radzio prezentuje ulubiony przeze mnie styl serv&volley, ale tenisa nie traktuje do końca poważnie. Raczej taki lekkoduch z niego i bawidamek /Martina, Nicole \:\) / Piękny Radzio zagrał na poważnie w zeszłym tygodniu i doszedł do finału, gdzie poległ z Roddem. Gram jednak Sode bo jest zdecydowanie równiejszym zawodnikiem, prezentuje lepszą formę i wygrywał z silniejszymi rywalami ostatnio. Dodatkowo w h2h prowadzi 2-1, a oba mecze na hardzie wygrał Robin.

Pozdrawiam i powodzenia \:\)

Do góry
#2120077 - 02/03/2008 04:52 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Bullet]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Gram oczywiście 1 czyli Sode. Sorry za pomyłkę.

Do góry
#2121771 - 02/03/2008 22:07 Re: Zagrzeb, Memphis, Acapulco - 25.02-1.03 [Re: Bullet]
verdasco Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
Robin Soderling vs. Steve Darcis

TYP: Soderling won 2:0

KURS: 1.40

BUK.: bet365

STAWKA: 8/10

Soderling wracający po długiej i męczącej kontuzji jest głodny tenisa, głodny zwycięstw. Powraca w bardzo efektowny sposób. Finał przed tygodniem z Llodrą oraz ćwierćfinał z również powracającym Mario Ancicem. Co do gry, Robin dysponuje niezłym podaniem, do tego dochodzi dość pomysłowa gra z głębi kortu. To, że czuję się za oceanem bardzo dobrze, to już pisałem. Więc może teraz o drabince w Memphis. Szwed trafił nieźle, że tak powiem trochę pod siebie, widać, że odpowiada mu granie przeciwko typowym bombardierom (A-Rod i Stepanek), 2 pierwsze rundy bez przeszłości (Niemeyer i Draculla Hanescu, w obu przypadkach gładkie 6:2 6:1). Warty zaznaczenia jest również poziom w jakim rozprawiał się Robin w swojej drodze do wielkiego finału. Wszystkie mecze zwyciężał w 2 setach. W turnieju rozegrał dwa zwycięskie TB, i znowu dodam, że nie z byle kim Dobra koniec o szwedzie. Teraz krótko o belgu. Powiem tak - samo znalezienie się przez Stevena w finale, nieźle obsadzonego turnieju z konkretnymi pieniążkami, to już jest dla niego życiowy sukces. W tym roku nic praktycznie nie osiągnął, najczęściej odpadał w 1 bądź to 2 rundach. Darcis ma dość mizerny serwis. Przypuszczam, że nawet jeśli nie udałoby się Robinowi złamać, w co wątpie, to raczej w TB belg szans mieć nie będzie. Odnosząc się jeszcze do drabinki Darcisa. Tutaj wielki plus dla belga. Pokonał naprawde niezłych rakieciarzy Począwszy od Vincenta Spadea (na swoich śmieciach tego typu zawodnicy są zawsze bardzo groźni) po Jurgena Melzera, Benjamina Beckera a skończywszy na weteranie Jonasie Bjorkmanie. Całkiem dobra ekipa stanęła na drodze Steve'a. Co to rzeczy formalnych, obecnie kurs na czystą "1" jest zupełnie śmieszny i nieopłacalny (1,17). Więc spróbuję, zagrać na 2:0, kurs 1,40 już całkiem całkiem.

Pozdrawiam,

Do góry
Strona 3 z 4 < 1 2 3 4 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
4 zarejestrowanych użytkowników (Szuman, pacyfista, Maxi, Sensei), 3642 gości oraz 5 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45045 Tematów
5582188 Postów

Najwięcej online: 4029 @ 14:25