#2090255 - 22/02/2008 23:36
Re: Kosowo
[Re: Szewa]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/11/2003
Postów: 1900
Skąd: Bristol, UK
|
Króle z pannami brzuchatemi;
Och, te ciezarne - jakie to zadziorne
|
Do góry
|
|
|
|
#2090330 - 22/02/2008 23:55
Re: Kosowo
[Re: Ulvgaard]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
A jaka z tego ma być wojna? Serbowie się odłączą i tyle. Bardzo możliwe, że eskalacja `zimnego` konfliktu doprowadzi do wybuchu kolejnej wojny za kilka-kilkanaście lat ale nie teraz. W tej chwili nikt tam nie jest gotowy do wojny i nikomu takie rozstrzygnięcie nie jest bezpośrednio na rękę. pozyjemy, zobaczymy.
|
Do góry
|
|
|
|
#2094390 - 24/02/2008 02:37
Re: Kosowo
[Re: Rysio Ochudzki]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
Ja jestem przeciwko powstaniu państwa Kosowa - z kilku powodów - głównie geopolitycznych.
Po pierwsze - sytuacja Kosowa zachęca inne grupy etniczne lub narodowości do walki o swoje samostanowienie. Tam, gdzie przez lata takie głosy były słyszalne, dziś za sprawą Kosowa i uznania jego niepodległości przez niektóre państwa, zaczyna to być niebezpieczne. Mamy przykłady:
- Abchazja i Osetia Południowa. Separatystyczne republiki Gruzji. Rosja już obwieściła, że jeśli niepodległość Kosowa zostanie uznana, to "zmieni politykę" wobec tych regionów (które chcą przyłączyć się do Rosji).
- Baskowie i Katalończycy też by chcieli się odłączyć od Hiszpanii.
- Podobnie jak Szkoci coraz głośniej przebąkują o niezależności od brytyjskiej królowej. Kto wie, czy także w Walii takie ruchy nie nabrały by na sile?
- Cypr - tam jak wiadomo też niezły burdel. Ten kocioł może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
- Podobno też w Belgii coraz mocniejsze są jakieś ruchy dążące do rozdzielenia państwa pomiędzy Flamandię i Walonię.
Te wszystkie dążenia niepodległościowe gdzieś tam istnieją - u jednych w mniejszym, u innym w większym stopniu. I można się obawiać, że jeśli Kosowo zostanie uznane jako niepodległe przez świat, ośmieli to inne grupy etniczne roszczące sobie pretensje i te podejmą nowe krucjaty, co nierzadko będzie kończyć się rozlewem krwi, a być może jakąś regularną wojną domową.
Igor już wkleił tekst, z którego wynika, że już Serbowie w Bośni chcą odpowiedzieć tym samym (bo czemu nie?), a jeśli teraz te wszystkie ruchy nie zostaną ukrócone, to niechybnie znów skończy się to wojną na Bałkanach.
Po drugie w kontekście sytuacji politycznej na świecie martwi mnie powstanie w Europie kolejnego państwa muzułmańskiego. Świat powoli zmierza do wielkiego starcia religijnego, Islam w wielu europejskich krajach zyskuje coraz większe wpływy, a tu kolejne państwo muzułmańskie.
Abstrahuję już od całej tej wojny na tle etnicznym jaka tam trwa od lat - nie chcę osądzać kto tam jest bardziej winny, kto mniej - pewnie jak to zwykle bywa, wszyscy się tam tłuką, spirala przemocy wzajemnie się nakręca i nikt już nie pamięta od czego się zaczęło. A równie bezwzględni i okrutni są zarówno Serbowie, jak i Albańczycy.
|
Do góry
|
|
|
|
#2094544 - 24/02/2008 03:16
Re: Kosowo
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Ja jestem przeciwko powstaniu państwa Kosowa - z kilku powodów - głównie geopolitycznych.
Po pierwsze - sytuacja Kosowa zachęca inne grupy etniczne lub narodowości do walki o swoje samostanowienie. Tam, gdzie przez lata takie głosy były słyszalne, dziś za sprawą Kosowa i uznania jego niepodległości przez niektóre państwa, zaczyna to być niebezpieczne. Niebezpieczne ? Takie argumenty jak Twoje pewnie z checia uslyszeliby na przyklad zwolennicy uczynienia z polski kolejnej republiki Zwiazku Sowieckiego ,czy nie ? Poza tym ,Bzyku ,wkladasz do jednego wora bardzo rozne "przypadki". Katalonczycy i Baskowie stanowia w swoich krajach jednosc etniczna ,wiec nie widze tu zadnego zagrozenia. Z Kosowem oczywiscie jest inaczej i pewnie najlepiej by bylo ,aby to dziadostwo podzielic pomiedzy Serbie i Albanie ,pozostawiajac kazdemu z mieszkancow wolnosc wyboru obywatelstwa. Stalo sie jednak jak sie stalo i nie ma co biadolic ,nowe panstwo ma swa osobowosc i...istnieje. Dziwne ,ze Polacy ,ktorym szczegolnie wolnosc winna byc droga, staja okoniem ,gdy ktos inny wolonosc proklamuje.
|
Do góry
|
|
|
|
#2094570 - 24/02/2008 03:22
Re: Kosowo
[Re: Ulvgaard]
|
veteran
Meldunek: 13/02/2006
Postów: 1379
|
A jaka z tego ma być wojna? Serbowie się odłączą i tyle. Bardzo możliwe, że eskalacja `zimnego` konfliktu doprowadzi do wybuchu kolejnej wojny za kilka-kilkanaście lat ale nie teraz. W tej chwili nikt tam nie jest gotowy do wojny i nikomu takie rozstrzygnięcie nie jest bezpośrednio na rękę. mylisz sie mówiac ze nikt nie jest gotowy do wojny. Stany Zjednoczone chyba tylko tu widza ratunek dla swojej upadajajacej gospodarki. Pamietajcie co uratowalo ich gospodarke podczas kryzysu w latach 20-30 ubieglego wieku. Prawda jest taka ze swiatem rzadzi masoneria i rekoma fantyków czy tez ludzimi bieda zmuszonymi do skrajnej desperacji uprawiaja swoja brudna pseudopolityke. Wkur..a mnie to ze nasz kraj angazuje sie w to. Raz zostalismy wykiwani w Iraku teraz na skiniecie Amerykanów tanczymy tak jak chca. Robia z nas idiotów w imie idei o samostanowieniu narodów a tak naprawde znów chodzi tylko o to zeby cos tam gdzie stanialo a wi innym miejscu podrozalo. Moim zadaniem kraje balkanskie powinny same rozwiazac ten problem. Rozdzielic sie ewentualnie w taki sposób zeby to mialo uzasadnienie narodowosciowe i ekonomiczne. Jesli one siebie uznaja moze to dopiero wtedy moze to zrobic reszta panstw. A ze sie nie dogadaja to raczej pewne bo spójrzmy prawdzie w oczy tozsamosc narodowa Serbów oparta jest na nienawisci do Chorwatów czy tez tez wyznawców islamu i vice versa. One potrzubeja sie nawzajem zeby usprawiedliwic nedze, bezprawie i zwykle morderstwa.
|
Do góry
|
|
|
|
#2094774 - 24/02/2008 04:05
Re: Kosowo
[Re: Amkwish]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
Katalonczycy i Baskowie stanowia w swoich krajach jednosc etniczna ,wiec nie widze tu zadnego zagrozenia. Ja nie mam nic przeciwko Baskom, Katalończykom czy komukolwiek innemu, kto chce mieć własne państwo. Pisałem to w kontekście ogólnej sytuacji politycznej. A niebezpieczne oczywiście jest - jak by tak Baskowie sobie ogłosili niepodległość to myślisz, że Hiszpania by na to, ot tak, pozwoliła? Że wszystko było by spokojnie? Nie sądzę, żeby aż tak różowo było. Na Cyprze niechybnie wzięli by się za łby przy każdej zmianie obecnego status quo. To miałem na myśli. A przypadki po prostu wymieniłem kilka grup/narodów mających roszczenia w sprawie swojej terytorialności i państwowości. Niczego nie oceniam. Oczywistym jest, że każdy przypadek jest inny. Z Kosowem oczywiscie jest inaczej i pewnie najlepiej by bylo ,aby to dziadostwo podzielic pomiedzy Serbie i Albanie ,pozostawiajac kazdemu z mieszkancow wolnosc wyboru obywatelstwa.
Akurat tam zdaje się jest podobny procent Albańczyków w Kosowie, co Katalończyków w Katalonii. A jasne, że najlepiej by było to podzielić - ale wtedy by się wzięli za łby o to - jak to podzielić (nie mówiąc o tym, że Serbia i tak by się nie godziła na de facto rozbiór części kraju), więc i tak był by kocioł i tak. Dla mnie cała ta sprawa Kosowa to tylko powierzchowna zmiana - problem jak był, tak wciąż jest.
|
Do góry
|
|
|
|
#2095095 - 24/02/2008 05:23
Re: Kosowo
[Re: Amkwish]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/11/2004
Postów: 5673
|
Dziwne ,ze Polacy ,ktorym szczegolnie wolnosc winna byc droga, staja okoniem ,gdy ktos inny wolonosc proklamuje. Ja tu nie widzę nic dziwnego. Albańczycy mają już swoje wolne państwo. Nazywa się ono Albania.
|
Do góry
|
|
|
|
#2095960 - 24/02/2008 19:35
Re: Kosowo
[Re: Bzyku]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/11/2003
Postów: 1900
Skąd: Bristol, UK
|
- Podobnie jak Szkoci coraz głośniej przebąkują o niezależności od brytyjskiej królowej. Kto wie, czy także w Walii takie ruchy nie nabrały by na sile?
Secesja Szkocji to juz sprawa raczej nieunikniona. Poparcie dla Scottish National Party jest rzedu ok. 40 %. Natomiast w Walii (a to akurat znam z autopsji, bo mieszkam kilkanascie km od granicy walijskiej) to rzecz absolutnie niemozliwa. Ogromna wiekszosc Walijczykow jest zadowolona z ksztaltu obecnej autonomii i urzedowej dwujezycznosci. Poza tym - przeciwienstwie do swoch braci z Highlands wiedza, ze ich gospodarka nie podolalaby samodzielnie. - Podobno też w Belgii coraz mocniejsze są jakieś ruchy dążące do rozdzielenia państwa pomiędzy Flamandię i Walonię.
Nawet na pewno ! Daza do tego Walonowie z Vlaams Blok i podobnie jak w Szkocji sa potega. Zreszta Belgia to twor mocno naciagany i az dziw, ze udalo mu sie przetrwac prawie 200 lat.
|
Do góry
|
|
|
|
#2096127 - 24/02/2008 20:51
Re: Kosowo
[Re: Igor]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/11/2003
Postów: 1900
Skąd: Bristol, UK
|
Dawno nie sledzilem belgijskiej sceny politycznej. Okazuje sie, ze 3.5 roku temu VB zmienil nazwe na Vlaams Belang ( Flamandzki Interes).
|
Do góry
|
|
|
|
#2097375 - 25/02/2008 01:07
Re: Kosowo
[Re: Hornblower]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/12/2004
Postów: 2796
Skąd: UBkistan
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2098222 - 25/02/2008 04:58
Re: Kosowo
[Re: Rysio Ochudzki]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 07/11/2003
Postów: 1900
Skąd: Bristol, UK
|
No, wreszcie !!! W polskich mediach przebijaja sie glosy rozsadku. Moze wielbiciele "wolnosci ponad wszystko" przejrza na oczy?
|
Do góry
|
|
|
|
#2098847 - 25/02/2008 07:30
Re: Kosowo
[Re: Igor]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|