Piątek:
20:00 Montpellier - Caen
20:00 Le Havre - Istres
20:00 Tours - Reims
20:00 Chateauroux - Bastia
20:00 Ajaccio - Gueugnon
20:00 Guingamp - Libourne
20:00 Amiens - Brest
20:00 Niort - Dijon
20:30 Creteil - Metz

Poniedziałek:
20:30 Grenoble - Strasbourg

Kursy oraz tabelę znajdziecie tutaj.

Jak to zwykle bywa z Ligue2 dzisiejsza kolejna nie jest łatwa do wytypowania. Moją uwagę zwrócił jednak jeden mecz...

Tours FC - Stade de Reims

Zacząć należy od sytuacji w obozie gości, bowiem to ona przyciągnęła moją uwagę do tego spotkania. Po ostatnim meczu ligowym (porażka 0:2 u siebie z Chateauroux) atmosfera w klubie z północno-wschodniej Francji jest zła, kibice zarzucają piłkarzom brak zaangażowania, w prasie pojawiły się spekulacje o konflikcie na linii Cedric Faure (najlepszy strzelec zespołu) - Thierry Froger (trener). Niezależnie od prawdziwości tych ostatnich, nie wpływa to na pewno pozytywnie na drużynę. Reims z szesnastoma punktami straty do trzeciego w tabeli Strasbourga nie ma najmniejszych szans na włączenie się do walki o awans, zaś dziesięć oczek przewagi nad pierwszym spadkowiczem daje poczucie bezpieczeństwa. Od początku lutego Reims wyraźnie spuściło z tonu - pięć ostatnich kolejek ligowych przyniosło drużynie Frogera jedynie 3 punkty. Mało tego, zespół przegrał w tym czasie dwukrotnie u siebie, choć wcześniej to właśnie punktami zdobywanymi na własnym stadionie gonił stawkę z niezłym wtedy jeszcze bilansem 8-3-1.

Atmosfera w zespole i forma drużyny to nie wszystko. Do tej wyliczanki doliczyć możemy absencje w drużynie gości. Nie zagrają dwaj najlepsi strzelcy zespołu - Cedric Faure (11 bramek) i Julien Feret (8 bramek), podpora defensywy Olivier Fontenette oraz doświadczony pomocnik Karl Tourenne. Zmiennicy na pewno będą chcieli się pokazać ale nie będzie to łatwe zadanie, bowiem nieobecni dziś gracze strzelili aż 64,7% wszystkich ligowych goli dla Reims w tym sezonie!

Gospodarze - "czerwona latarnia" ligi - znajdują się w bardzo trudnej sytuacji, do Niort, zajmującego bezpieczną pozycję tracą sześć punktów. Na dodatek beniaminek przegrał trzy ostatnie spotkania i w prowizorycznej tabeli sporządzonej dla dziesięciu ostatnich kolejek ligowych zajmuje przedostatnie miejsce... Należy jednak podkreślić, że w ostatnich spotkaniach Tours nie prezentowało się źle, minimalne porażki: u siebie z niemalże pewnym kandydatem do awansu Caen (2:3) i na wyjeździe z zawsze groźnym Libourne St. Seurin (0:1) ujmy zespołowi z Tours nie przynoszą. Ciężko dotrzeć do składu Tours na dzisiejsze spotkanie, jednak póki co nie ma informacji o żadnych większych osłabieniach. Jest wręcz na odwrót, bowiem do składu po kontuzji wraca senegalski pomocnik Papakouli Diop.

Tours z całą pewnością dysponuje słabszą drużyną od swoich konkurentów, jednak w okolicznościach jakie zaistniały w dniu dzisiejszym wydaje mi się być w uprzywilejowanej sytuacji. Dla gospodarzy jest to "mecz o wszystko", dla gości - raczej "o pietruszkę". Nawet kibice Reims nie obiecują sobie zbyt wiele po tym spotkaniu...

Mój typ: Tours (6/10) po 2.60 w Bwin

Pozdrawiam

Podobnie jak Ty Prem zastanawiałem się nad Tours, ale wkońcu zdecudowałem się grać dziś coś innego z Ligue 2. Co nie znaczy, że nie zgadzam się z Twoją analizą...


Niort - Dijon

Data: 16.03.2007
Godzina: 20:00
Stadion: LE STADE RENE GAILLARD dit LA VENISE VERTE


Co skłaniło mnie do grania w tym spotkaniu 1? Przede wszystkim sytuacja w tabeli. Niort ma tyle samo punktów co znajdujące się w strefie spadkowej Istres (26) i tylko odpowiednio 1 punkt przewagi nad przedostatnim Creteil i 6 nad ostatnim Tours. Z wymienionych konkurentów tylko Tours w meczu z Reims ma duże szanse by coś ugrać. Istres i Cretiel grają odpowiednio: na wyjeździe z walczącym o awans Le Havre i w domu z liderem Metz. Tak więc jest to niepowtarzalna okazja dla małego klubu z Niort do odskoczenia w ligowej tabeli. Ostatnie wyniki (remis z liderem Metz na wyjeździe 0:0) pokazują że klub będzie zaciekle walczył o utrzymanie. Bilans u siebie to 3-9-1, w tym ostatnie 6 meczy 2-3-1 (u siebie 1-2-0). Natomiast Dijon bez szans na awans (9punktów do Strasbourga) powoli spuszcza z tonu. Bilans na wyjeździe 4-5-5. Ostatnie 6 meczy 1-3-2 (wyjazd 0-1-2). To tyle odemnie. Może kogoś zainteresowałem

Mój typ: 1
Kurs: 2.70 Expekt

Pozdrawiam!
Adrian

Cieszę się, że nie produkuję się sam w tym temacie

Jeszcze jedna propozycja...

En Avant Guingamp - Libourne Saint Seurin

Guingamp znajduje się zaledwie trzy punkty "nad kreską", co czyni dlań dzisiejszy mecz z beniaminkiem z Saint Seurin wyjątkowo ważnym. Drużyna z Bretanii jest ostatnio w świetnej formie - przed tygodniem wywiozła punkt z bardzo gorącego terenu Caen (11-4-0), a wcześniej "przytrafiła" się piłkarzom EAG seria trzech kolejnych zwycięstw (w tym w prestiżowym meczu derbowym w Breście). Co ciekawe, Guingamp na własnym stadionie (na którym może zawsze liczyć na wsparcie fantastycznych - bodaj najlepszych w całej Ligue2! - fanów) jeszcze nie przegrał w 2007 roku. Do dzisiejszego spotkania Guingamp przystąpi bez trzech zawodników: Davida Suareza, kontuzjowanego praktycznie od początku sezonu, Brazylijczyka Eduardo da Silvy (sprowadzonego w charakterze "gwiazdy" z ligi szwajcarskiej, choć w EAG zdążył zagrać zaledwie trzy mecze; leczy uraz) oraz Lescinela Jean-Francoisa, grywającego w pierwszym składzie od czasu do czasu). Nie są to wielkie osłabienia gospodarzy (może po za Eduardo). W doskonałej formie jest sprowadzony z Bastii w zimowym okienku transferowym napastnik Christophe Meslin, który w pięciu występach strzelił dla EAG cztery gole.

Libourne ma "w obwodzie" jeden mecz zaległy (z liderem FC Metz) i pięć punktów przewagi nad Guingamp, co gwarantuje piłkarzom beniaminka względny spokój. "Pingwiny" podobnie jak ich dzisiejsi rywale znajdują się w dobrej dyspozycji, kontynuując passę trzech spotkań bez porażki. Główny "atut" Libourne zwie się Zvonimir Deranja i jest najlepszym strzelcem swojej drużyny z 10 bramkami na koncie. Chorwacki napastnik stanowi motor napędowy drużyny, podrywa zespół do walki w trudnych momentach, zdobywa ważne bramki. Niestety, popularny "Zvono" nie poleciał z drużyną do Guingamp. Nie zagrają również: podstawowy pomocnik Fabrice Begeorgi, pierwszy bramkarz Romain Salin oraz ważne ogniwo linii obronnej Jean-Francois Douence.

Obie drużyny zajmują obecnie w tabeli zbliżone lokaty, jednak to gospodarze dysponują moim zdaniem większym potencjałem. Na dodatek zagrają przy wsparciu swoich głośnych kibiców, z drużyną pozbawioną lidera. Wygrana znacznie przybliży EAG do utrzymania w lidze, a jak już pisał mój poprzednik kluby z dołu tabeli czekają ciężkie potyczki i grzechem byłoby tego nie wykorzystać...

Mój typ: Guingamp (6/10) po 2.10 w GB

Pozdrawiam

PS W Tours nie zagrają gracze pierwszego składu Michel Rodriguez i Bertin Tokene, jednak nie zmienia to mojej prognozy co do tego spotkania.