Ja się tylko zastanawiam kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas, bo przecież masz prace... codziennie biegasz, jezdzisz, chodzisz, zwiedzasz... to kiedy pracujesz ?
Już o tym zdaje sie pisałem.
Mam pełen etat i z reguły 4 dyzury w miesiącu (2 poniedziałki,1 piatek i 1 niedziela).
Tak więc mój plan pracy wyglada tak:
Poniedziałek - praca rano i po południu + 12-godzinny dyżur
Wtorek - wolne
Środa - praca rano i po południu
Czwartek - wolne (wszystkie czwartki mam wolne)
Piątek - praca rano
Jeśli dyzur w niedziele to mam wolny poniedziałek ,awe wtorek pracuje rano i po południu.
Jak dyżur w piątek to wnastepnym tygodniu pracuje we wtorek na rano.
Suma sumarum wychodzi 148 godzin etatowych miesięcznie plus 60 godzin dyżurowych (3x12 + 1x24).
Tak więc (oprócz jednej zajetej przez dyżur niedzieli w miesiącu) mam wolne wtorki(oprócz jednego) ,czwartki(wszystkie) ,soboty i niedziele
Oprócz tego ,że zwiedzam ,to również chodzę regularnie na siłkę i basen (relacja niebawem) ,wypoczywam ,gram na kompie ,robiezakupy i mam czas ,by sie wyspać do woli.
W porównaniu do pracy w Polsce czuje sie każdego dnia wypoczęty ,odpowiada mi pogoda ,klimat ,otoczenie ,a toprzekłada sie na dobre samopoczucie.
Samwiesz ,że jak czujesz sie dobrze ,to masz wiecej sił i chęci na robienie różnych rzeczy ,a te nie męcząCie ,a wręcz przeciwnie....relaksują
Nie wspominam juz ooczywistym fakcie ,ze kazde wyjście do miasta ,na zwiedzanie ,zakupy ,obiad ,itp. to okazja do uczenia sie języka,a takie staram się skrzętnie wykorzystywać.