Kto to jest mąż? Zastępca kochanka, do spraw socjalnych. ------------------- Ksiądz, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę. Ksiądz: - Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie. Pop: - Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie. Rabin: - Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego!
- Tomaszewski był wielkim piłkarzem i podanie mu ręki nie było dla mnie nigdy żadnym problemem. Można mu dać więcej, czy mniej miejsca w mediach, natomiast ostatnio Janek jest często zapraszany do najważniejszych mediów i przepytywany przez ludzi, którzy zazwyczaj nie mają pojęcia o co go chcą zapytać, jak go chcą zapytać i czego w ogóle dotyczy temat rozmowy. Jest to dla mnie żenujące widowisko – pisze w swym kolejnym felietonie Zbigniew Boniek.
- Tomaszewski był wielkim piłkarzem i podanie mu ręki nie było dla mnie nigdy żadnym problemem. Można mu dać więcej, czy mniej miejsca w mediach, natomiast ostatnio Janek jest często zapraszany do najważniejszych mediów i przepytywany przez ludzi, którzy zazwyczaj nie mają pojęcia o co go chcą zapytać, jak go chcą zapytać i czego w ogóle dotyczy temat rozmowy. Jest to dla mnie żenujące widowisko – pisze w swym kolejnym felietonie Zbigniew Boniek.
- Tomaszewski był wielkim piłkarzem i podanie mu ręki nie było dla mnie nigdy żadnym problemem. Można mu dać więcej, czy mniej miejsca w mediach, natomiast ostatnio Janek jest często zapraszany do najważniejszych mediów i przepytywany przez ludzi, którzy zazwyczaj nie mają pojęcia o co go chcą zapytać, jak go chcą zapytać i czego w ogóle dotyczy temat rozmowy. Jest to dla mnie żenujące widowisko – pisze w swym kolejnym felietonie Zbigniew Boniek.
- Tomaszewski był wielkim piłkarzem i podanie mu ręki nie było dla mnie nigdy żadnym problemem. Można mu dać więcej, czy mniej miejsca w mediach, natomiast ostatnio Janek jest często zapraszany do najważniejszych mediów i przepytywany przez ludzi, którzy zazwyczaj nie mają pojęcia o co go chcą zapytać, jak go chcą zapytać i czego w ogóle dotyczy temat rozmowy. Jest to dla mnie żenujące widowisko – pisze w swym kolejnym felietonie Zbigniew Boniek.
Przychodzi Jasio do taty i mówi: Tato skąd się biorą dzieci? Bocian je przynosi. Jaś na to: Tato byś się wstydził, mamy taką piękną mamę, a Ty bociany pierdolisz!
Czy ktoś kojarzy jaka jest nazwa skeczu i wykonawcy. Skecz rozpoczyna się zapowiedzią "wyobraźmy sobie, że z Polski wyjechali prawie wszyscy pracownicy, zostało niewiele wolnych rąk do pracy.", do domu pijaczka puka rekruter oferując mu stanowisko "merchandisera", pijaczek cały czas powtarza "Ale ustalmy jedno - Mi nie zależy". Cecha charakterystyczna - pijaczek mówi "Wie Pan kto u mnie był, Bill Gates był, wie Pan, że on nawet po polsku nie mówił" (czy coś podobnego).
rzeczywiście śmieszne, ale jak ktoś widział tabelę przed meczem i kursy to nie powinien się dziwić, że skończyło się remisem. Celta musiała zdobyć 1 pkt, żeby zapewnić sobie awans, a Cordoba 1 pkt, żeby zapewnić sobie awans do playoff o awans. Nawet jakby Cordoba wygrała to nie miała szans na bezpośredni awans. Jak dla mnie 90% drużyn zagrałoby podobnie czyli na remis
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki… Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację: - Jeszcze, jeszcze!!! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardessa i idzie po następną… Gdy wraca, widzi, że facet ma pustą torebkę, a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się, to upiłem… – komentuje facet…
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki… Widzący to pasażerowie wesoło komentują sytuację: - Jeszcze, jeszcze!!! Facetowi już się przelewa z woreczka, widzi to stewardessa i idzie po następną… Gdy wraca, widzi, że facet ma pustą torebkę, a wszyscy pasażerowie wymiotują.
- Przelewało się, to upiłem… – komentuje facet…
oj Eldo Eldo - nie dość ze stare to jeszcze mocno slabe :)) ale w sumie sa rozne poczucia humoru
Na pytanie "kto w bramce z Czechami", nasz kochany ekspert, mające niebywałe kontakty, który preferuje futbol "na aferę", powiedział.. "Świerczewski: Bramkarze? Rzuciłbym monetą."
W pewnym supermarkecie klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki sałaty. Niestety chłopak zaczął odmawiać. Klient był nieugięty i bardzo napierał, więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika. Przychodzi i mówi: - Panie kierowniku, jakiś palant chce kupić pół główki sałaty. W tym momencie obejrzał się, a za nim stoi klient i patrzy na niego, więc szybko dodaje: - A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki! Kierownik się zgodził, ale potem poszedł do sprzedawcy i mówi: - Chłopcze, mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj, ale wykazałeś się opanowaniem i refleksem, potrzebujemy takich ludzi w naszej firmie. Skąd pochodzisz, chłopcze? - Z Nowego Targu, proszę pana - A dlaczego stamtąd wyjechałeś? - Wie pan, to miasto bez przyszłości, same dziwki i hokeiści. - Hmmmm, moja żona pochodzi z Nowego Targu! - Taaaak? A na jakiej gra pozycji? ========================================= Związek Szachistów Polskich wystosował list do prof. Jana Miodka z zapytaniem: - Czy wyrażenie "szachuje" jest prawidłowe? Odpowiedź brzmiała: - Wyrażenie to jest poprawne, lecz lepiej powiedzieć "ciszej panowie" ======================================= Blondynka startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie: - Myli się tylko raz. Blondynka myśli, myśli ... i odpowiada: - Brudasy ======================================= Blondynka u doktora: - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił! - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią.. - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał! - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił! - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem. - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął! - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli! - Który konkretnie? - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie... ======================================= Tata rekin uczy synka rekinka polować na ludzi. -Syneczku, podpływasz do człowieka, powolutku, muśniesz go leciutko płetwą po brzuszku odpłyniesz i zrobisz kółeczko. Podpłyniesz ponownie do niego trącisz go lekko noskiem w nóżkę i znowu zatoczysz kółeczko. Następnie możesz brać się już do niego bez obaw. Synek na to -Tatusiu, a nie można go od razu zeżreć tylko tak się cackać? -Oj syneczku, tu byś popełnił wielki błąd. Byś zjadł z gównem.
Rozmawia dwóch więźniów: - Ile dostałeś? - 15 lat... - Za co? - Za błąd w sztuce medycznej. - Jak to? - Teściowa miała krwotok z nosa i założyłem jej opaskę uciskową na szyję...
ma u mnie wielki szacunek za to, jak już potrafi tak zwinnie operować naszymi barwnymi uzupełniaczami językowymi, będą z Niego ludzie ! ;-) Swoją droga bardzo zaimponował mi tym, że podobno jak uczył sie polskiego hymnu to najpierw przetłumaczył go sobie na niemiecki aby lepiej zrozumieć sens tego co śpiewa, a dopiero potem nauczył się śpiewać ! A nie jak pedał Perejro, który śmiał się cytując Mazurka Dąbrowskiego podczas gdy dziennikarze pytali go o to jak idzie mu nauka.
Przy okazji wszystkiego naj naj z okazji urodzin Mitul
...aby nie było offtopa to mnie cieszy wygrana kolejnej dostawy piwa na mecz, akurat wczoraj, fajny prezent urodzinowy od Bońka :-)
A imponuje Ci to, że mówił że chce grać dla niemców, a teraz nagle Polak z niego?
wystarczy troche pobluzgać i ktoś kto twierdził, że zawsze będzie niemcem i gra w Polskiej kadrze z czysto materialistycznych pobudek staje się ulubieńcem polskiej gawiedzi
A imponuje Ci to, że mówił że chce grać dla niemców, a teraz nagle Polak z niego?
wystarczy troche pobluzgać i ktoś kto twierdził, że zawsze będzie niemcem i gra w Polskiej kadrze z czysto materialistycznych pobudek staje się ulubieńcem polskiej gawiedzi
Nie wiem czy śmieszne czy tragiczne, ale rozjebał mnie ten komentarz pod info o smierci Petelickiego:
"~rekordy Guinessa w samobójstwach: Zaczęło się od Sekuły który strzelił sobie w brzuch dwa razy ze strzelby. Blida strzeliła sobie w pierś trzymając rewolwer prawą ręką co jest prawie niewykonalne, potem jeszcze zdążyła wytrzeć odciski palców, Petelicki strzelił sobie w brzuch i dla pewności w tył głowy, Lepper przed powieszeniem zdążył związać sobie ręce. Ciekawe co wymyśli następny. Chodzą słuchy że następny żeby jeszcze zwiększyć trudność ma odciąć sobie głowę samurajskim mieczem, potem tenże miecz wytrzeć i schować do szafy"
"Kończę przygodę z reprezentacją" powiedział Franciszek Smuda po porażce z Czechami. Grzegorz Lato mówi, że zaproponuje selekcjonerowi reprezentacji Polski nowy kontrakt, ale nikt nie traktuje jego słów poważnie. Narodowa dyskusja nad nowym trenerem już trwa.
Piotr Świerczewski mówi wprost: ja bym zadzwonił do Avrama Granta.
– Kończę przygodę z reprezentacją – powiedział Franciszek Smuda po porażce z Czechami. Grzegorz Lato mówi, że zaproponuje selekcjonerowi reprezentacji Polski nowy kontrakt, ale nikt nie traktuje jego słów poważnie. Narodowa dyskusja nad nowym trenerem już trwa.
Piotr Świerczewski mówi wprost: ja bym zadzwonił do Avrama Granta.
Ja myślę, że on sam mógłby zostać trenerem reprezentacji. Wtedy gralibyśmy jego ulubionym ustawieniem... Na chaos
– Kończę przygodę z reprezentacją – powiedział Franciszek Smuda po porażce z Czechami. Grzegorz Lato mówi, że zaproponuje selekcjonerowi reprezentacji Polski nowy kontrakt, ale nikt nie traktuje jego słów poważnie. Narodowa dyskusja nad nowym trenerem już trwa.
Piotr Świerczewski mówi wprost: ja bym zadzwonił do Avrama Granta.
Piotrek i jego kontakty
Ja myślę, że on sam mógłby zostać trenerem reprezentacji. Wtedy gralibyśmy jego ulubionym ustawieniem... Na chaos
Z tego co pamietam, to Lato obiecywal dymisje jesli polska nie wyjdzie z grupy ...
Z tego co pamiętam zarabia koło 50k miesięcznie. Żeby go oderwać od koryta trzeba by mu załatwić jeszcze większe koryto a z jego erudycją to chyba tylko polityka wchodzi w grę,,,może parlament europejski w końcu nieźle zna angielski.
"Kochani przyjaciele i fani. Przekazuję Wam informację za pośrednictwem moich przyjaciół. To co dzisiaj przeczytacie w gazetach i usłyszycie w innych mediach, pokaże wam o co chodzi tak naprawdę w moim wyroku. Dowiecie się też o tym, co stało się dzisiaj w nocy, na kilka dni przed galą, która miała być ważna nie tylko dla mnie, ale i dla polskiego sportu zawodowego. Pozdrawiam Was. Teraz sami możecie zobaczyć, jak komuś bardzo zależy abym nie mógł walczyć i wygrywać na arenie międzynarodowej. Komuś bardzo przeszkadzam. Galę w Łodzi organizowali Amerykanie. Transmisja rozsławiałaby Polskę tak jak rozsławia Euro 2012. Tak jednak nie będzie. Jestem przekonany, że prawda ujrzy kiedyś światło dzienne i dowiecie się kto za tym naprawdę stoi. Pozdrawiam Was. Pozdrawiam moją rodzinę, żonę, dzieci, przyjaciół, znajomych i Was. Moich wiernych kibiców".
Kostecki...
Do celi pieprzonych kryminalistów, a ten jeszcze płacze, że mu krzywdę robią... ma prawomocny wyrok bezwzględengo więzienia i myślał że co?? Że go nie zamkną bo Roy przyjeżdża??
XXX 12:39:30 jesteś? idziesz na mecz ze mną? dziś w Knurowie Concordia gra baraż o 4 ligę z GKS II Katowice, o 17:00.
YYY 12:41:21 pomyślę a masz bilety?
XXX 12:41:34 ja.. Lato załatwia.
YYY 12:43:20 oj to możemy nie dostać...
XXX 12:43:32 Kuba będzie dzwonił. znaczy negocjował, aczkolwiek czasu coraz mniej.
YYY 12:45:18 pewnie mu dadzą 8 zamiast 12...
XXX 12:45:31 no to będziemy w dupie..
YYY 12:45:42 bo pewnie będziemy w tej brakującej 4
XXX 12:46:27 na bank będziemy w tej brakującej 4, bo przecież układ jest prosty.. Osiem to w sam raz, żeby dać bilety żonie (raz), teściom (dwa, trzy), babci (cztery), wujkowi Brzęczkowi i cioci (pięć, sześć), bratu (siedem) i najlepszemu kumplowi (osiem).
Działacze piłkarscy popisali się na meczu Hiszpania - Irlandia, pisze "Fakt". Zdaniem bulwarówki ludzie z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej wypili całą wódkę, którą przygotowano w lożach VIP. Poszło kilkadziesiąt butelek trunku.
Nie wim kto komentował w polskiej telewizji wczorajszy mecz ale dało się usłuszeć mniej więcej coś takiego "Rooney próbował obsłużyć między nogami Welbecka".
Komisja wojskowa -Zawód ojca? -Ojciec nie żyje... -Ale kim był?! -Gruźlikiem... -Ale co robił?! -Kaszlał -Ale z czego żył?! Z tego się przecież nie żyje! -Przecież kvrwa mówię, że nie żyje...
Córka do ojca: -Tato, zmieniam płeć! - Jaja sobie robisz?!
Idzie dziecko 7 letnie z ojcem a przed nimi idzie dwóch policjantów z psem. Nagle chłopiec podchodzi do pieska i zagląda mu pod brzuch. Policjant zdziwiony pyta: - Co się tak przyglądasz temu pieskowi? - A bo tatuś powiedział, że idzie piesek z dwoma chvjami.
Wypowiedz Oresta Lenczyka na temat biletow Euro. Orest:Prosiłem Pana Latę o 2 bilety na Euro 2012,powiedział mi że dla kogo jak kogo ale dla Mistrza Polski to te dwa bilety się należą.Powiedział,że zadzwoni, więc... czekam na ten telefon. Tyle że nie chodziło mi o finał, a mecze na których mógłbym być przed ligą.
- Te dwa miesiące, które mamy na to, żeby jednak te mecze rozegrać z pozytywnym wynikiem obligują nas do tego, żeby zrobić wszystko. Tak - jak powiedział Antoni Piechniczek - "największe sukcesy osiągali niestety polscy trenerzy" - mówił prezes PZPN na antenie RMF FM.
przez ostatnie 50 lat mieliśmy tylko Leo z zagranicy No ale w sumie największe sukcesy mieli nasi trenejro...
Wypowiedz Oresta Lenczyka na temat biletow Euro. Orest:Prosiłem Pana Latę o 2 bilety na Euro 2012,powiedział mi że dla kogo jak kogo ale dla Mistrza Polski to te dwa bilety się należą.Powiedział,że zadzwoni, więc... czekam na ten telefon. Tyle że nie chodziło mi o finał, a mecze na których mógłbym być przed ligą.
Hehehe słowny Grzesiu
oro profesoro ma 100 tys. zł miesięcznie to mógłby sobie sam kupić bilety na Euro
Parka leży w łóżku po hardcorowym stosunku. Ona zabawia się jego jajkami, głaszcze, dotyka, pieści, ogląda z każdej strony..... On na to: - Co podobają Ci się? Ona: - Nie tęsknię za swoimi.
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę: - Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować. Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi: - Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam. Facio dzwoni do kochanki: - Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco. Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum dzwoni do swego ucznia: - Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane. Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka: - Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend. Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki: - Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień. Sekretarka dzwoni do męża: - Kryspin, szef odwołał wyjazd. Facet do kochanki: - Waleria, klapa. Stara zostaje w chacie. Kochanka-nauczycielka do ucznia: - Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę. Uczeń do dziadka: - Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie. Dziadek-prezes do sekretarki: - Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....
==========
Przechodzi gość koło lodziarni i widzi reklamę: "Mamy lody wszystkich smaków". "Bzdury" myśli facet i wchodzi do lodziarni: - Więc twierdzicie, że macie lody o dowolnym smaku na świecie... To poproszę loda o smaku cipki. - Nie ma sprawy - odpowiada kelnerka i podaje klientowi loda. Klient próbuje, próbuje i mówi: - Rzeczywiście to ten smak ale zalatują mi trochę kupą - Nic dziwnego, skoro robi pan tak długie liźnięcia...
===========================
Po czym poznać aktora filmów porno na stacji benzynowej? - Bo jak kończy tankować, to wyjmuje końcówkę z baku i spryskuje maskę samochodu...
======================
Jedzie rycerz na koniu i widzi księżniczkę. Myśli sobie: Podjadę do niej powoli to ona zapyta: dokąd tak powoli jedziesz rycerzu ja wtedy odpowiem: powoli, bo powoli ale może byśmy się poruchali? Więc przejechał obok księżniczki powoli, ale księżniczka nie zwróciła na niego uwagi. Rycerz myśli: To ja teraz przejadę obok niej szybko, a ona zapyta: dokąd tak szybko jedziesz rycerzu? Ja wtedy odpowiem szybko, bo szybko ale może byśmy się poruchali? Jak pomyślał tak zrobił. Niestety księżniczka znów nie zwróciła na niego uwagi. Zdesperowany rycerz pomyślał: wobec tego przemaluję swojego konia na zielono i przejadę obok księżniczki, wtedy ona zapyta: skąd rycerzu masz zielonego konia? Ja wtedy odpowiem: zielony, bo zielony ale może byśmy się poruchali? I znów jak pomyślał tak też uczynił. Przejeżdża rycerz na zielonym koniu obok księżniczki, a księżniczka się pyta: - Rycerzu a może byśmy się poruchali? - Poruchali bo poruchali ale skąd ja mam zielonego konia?
=======================
Wchodzi do marynarskiej knajpy stara babcia z papugą na ramieniu i mówi : - Kto zgadnie, jakie zwierzę mam na ramieniu, będzie mógł kochać się ze mną przez całą noc ! Zapadła cisza.Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos : - Aaaaligator... Na to babcia : -Skłonna jestem uznać tą odpowiedź!
Parka leży w łóżku po hardcorowym stosunku. Ona zabawia się jego jajkami, głaszcze, dotyka, pieści, ogląda z każdej strony..... On na to: - Co podobają Ci się? Ona: - Nie tęsknię za swoimi.
I niech mi ktoś powie że brak znaków interpunkcyjnych to nieistotna "literówka" i żebym się odpierd.olił bo "nie jesteśmy na forum polonistycznym" Brak przecinka w ostatnim zdaniu zmienia całkowicie sens dowcipu. Bez przecinka dowcip jest totalnie bez sensu. Z przecinkiem - totalnie nieśmieszny
Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi: - Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka. Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje: - No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy. Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim: - No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola. - Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.
Stanąłem wczoraj przed rodzicami mojej dziewczyny. - Usiądźcie. Wiem, że to może być ciężkie. Straciliśmy dziecko. - Co?! Nie wiedzieliśmy nawet, że nasza córka jest w ciąży. Kiedy miał być poród? - Za 9 miesięcy. - Co?! Jak to możliwe? - Dzisiaj skończyłem na jej piersiach.
Wypada zobaczyć do kiedy jest ban niby tej osoby, kiedy wrzucił to Paweł i zobaczyć produkcję postów Wafla, który cieszy się znakomitym zdrowiem i nie był zbanowany
Odkręcam butelkę pepsi, a tu "wygrałeś kasę" i kod. Myślę, 10pln raczej nie, bo by wpisali tutaj i odebrałbym w sklepie. Może 1000pln, może 10 000 wpisuję kod na stronie, a tu wygrałeś "10pln" podaj dane do przelewu
Wypada zobaczyć do kiedy jest ban niby tej osoby, kiedy wrzucił to Paweł i zobaczyć produkcję postów Wafla, który cieszy się znakomitym zdrowiem i nie był zbanowany
Nabraliście się
Dokładnie. No ładnie się niektórzy dali wkręcić...
Odkręcam butelkę pepsi, a tu "wygrałeś kasę" i kod. Myślę, 10pln raczej nie, bo by wpisali tutaj i odebrałbym w sklepie. Może 1000pln, może 10 000 wpisuję kod na stronie, a tu wygrałeś "10pln" podaj dane do przelewu
http://m.onet.pl/ofsajd/5178804,detal.html Korespondencja została wysłana do siedziby City w języku angielskim. Dołączono do niej chusteczki higieniczne oraz zdjęcie prezes Warty
oo mam tego lapka jak wyzej, wiecie ze ta czerwona kuleczka mozna ruszac kursorem?
haha racja ale po co taka opcja?
i jeszcze do tego w slangu nazywa sie to łechtaczką
nie wiem, ale ile ja sie tego na naciskalem na poczatku zeby odkryc po coto jest. Ten lapek ma tez wlacznik/wylacznik od wifi z przodu, po prostu sie go przesuna na on lub off, tz wczesniej nigdzie czegos takiego nie widzialem.
Wracam wczoraj z pubu, dwóch najebanych klientów odgrywa tą scenke pod radiowozem policyjnym (w srodku dwóch gliniarzy udaje,ze coś piszą) płakałem ze smiechu
Spotyka się dwóch znajomych. - Co tam u ciebie? - Mam dla ciebie złą wiadomość, a właściwie dwie złe wiadomości! - !?! Co się stało?! - Ktoś nam rucha twoją żonę...
Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł do czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie ...nie i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę: - Żabko, dasz mi buzi? Żabka na to: - Nie! Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta: - Żabko, dasz mi buzi? - Nie! Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta: - Żabko, dasz mi buzi? A żabka na to: - Nie, nie i jeszcze raz nie!
The rain beats down on a small Irish town. The streets are deserted. Times are tough. Everyone is in debt and living on credit.
A rich German arrives at the local hotel, asks to view its rooms, and puts on the desk a 100 Euro note. The owner gives him a bunch of keys and he goes off for an inspection.
As soon as he has gone upstairs, the hotelier grabs the note and runs next door to pay his debt to the butcher.
The butcher hurries down the street to pay what he owes to his feed merchant.
The merchant heads for the pub and uses the note to pay his bar bill.
The publican slips the note to the local hooker who's been offering her services on credit.
She rushes to the hotel to pay what she owes for room hire. As she puts the 100 Euro note on the counter, the German appears, says the rooms are unsuitable, picks up his 100 Euro note and leaves town.
No one did any work. No one earned anything. Everyone is out of debt. Everyone is feeling better. And that is how a bail-out works.
The rain beats down on a small Irish town. The streets are deserted. Times are tough. Everyone is in debt and living on credit.
A rich German arrives at the local hotel, asks to view its rooms, and puts on the desk a 100 Euro note. The owner gives him a bunch of keys and he goes off for an inspection.
As soon as he has gone upstairs, the hotelier grabs the note and runs next door to pay his debt to the butcher.
The butcher hurries down the street to pay what he owes to his feed merchant.
The merchant heads for the pub and uses the note to pay his bar bill.
The publican slips the note to the local hooker who's been offering her services on credit.
She rushes to the hotel to pay what she owes for room hire. As she puts the 100 Euro note on the counter, the German appears, says the rooms are unsuitable, picks up his 100 Euro note and leaves town.
No one did any work. No one earned anything. Everyone is out of debt. Everyone is feeling better. And that is how a bail-out works.
niestety wszystko kosztem wlasciciela hotelu... to on popłynął...
Zajebiste, pierwszy polski utwór o zakładach, patrząc na to gdzie i jak chłopak się rozbija, raczej nie gra za stawki naszych chłopaków z Quasi Chat
Kto mi powie co ten gość "terroryzuje" w refrenie? Nie słucham tego typu muzyki ale włączyłem z ciekawości teledysk, no i nie potrafię zrozumieć/usłyszeć co on tam "terroryzuje", a ciekawi mnie to bardzo
Zajebiste, pierwszy polski utwór o zakładach, patrząc na to gdzie i jak chłopak się rozbija, raczej nie gra za stawki naszych chłopaków z Quasi Chat
Kto mi powie co ten gość "terroryzuje" w refrenie? Nie słucham tego typu muzyki ale włączyłem z ciekawości teledysk, no i nie potrafię zrozumieć/usłyszeć co on tam "terroryzuje", a ciekawi mnie to bardzo
Malinę?
Typer z niego kilka klas lepszy niz nasi QC-wicze, a piosenka wypadla calkiem niezle przynajmniej w porownaniu do naszych artystow tego typu muzyki, no i sam teledysk to nie jakas zawszona klatka schodowa
Typer z niego kilka klas lepszy niz nasi QC-wicze, a piosenka wypadla calkiem niezle przynajmniej w porownaniu do naszych artystow tego typu muzyki, no i sam teledysk to nie jakas zawszona klatka schodowa
Nie pytałem o to kim jest "wokalista", nie oceniałem "utworu" przez pryzmat tekstu czy montażu teledysku. Nie zrozumiałem jedynie tej Manili.
Zajebiste, pierwszy polski utwór o zakładach, patrząc na to gdzie i jak chłopak się rozbija, raczej nie gra za stawki naszych chłopaków z Quasi Chat
Kto mi powie co ten gość "terroryzuje" w refrenie? Nie słucham tego typu muzyki ale włączyłem z ciekawości teledysk, no i nie potrafię zrozumieć/usłyszeć co on tam "terroryzuje", a ciekawi mnie to bardzo
Malinę?
Typer z niego kilka klas lepszy niz nasi QC-wicze, a piosenka wypadla calkiem niezle przynajmniej w porownaniu do naszych artystow tego typu muzyki, no i sam teledysk to nie jakas zawszona klatka schodowa
przesłuchaj
a teraz wyciagnij wnioski
Wniosek no. 1: Chłopak jest na letkim plusie. Wniosek no. 2: Kserowanie jeszcze jest legalne Plagiatowanie już nie
Zajebiste, pierwszy polski utwór o zakładach, patrząc na to gdzie i jak chłopak się rozbija, raczej nie gra za stawki naszych chłopaków z Quasi Chat
Kto mi powie co ten gość "terroryzuje" w refrenie? Nie słucham tego typu muzyki ale włączyłem z ciekawości teledysk, no i nie potrafię zrozumieć/usłyszeć co on tam "terroryzuje", a ciekawi mnie to bardzo
Malinę?
Typer z niego kilka klas lepszy niz nasi QC-wicze, a piosenka wypadla calkiem niezle przynajmniej w porownaniu do naszych artystow tego typu muzyki, no i sam teledysk to nie jakas zawszona klatka schodowa
Coś Tyson słabo posiłokowałeś się tym guglem, że tak po "Klausie Mitffochu" Pojechałeś - pewnie sporo osób na forum nie musi kilkanaście razy słuchać, a tekst zna od jakiś 30 lat
No to Conrad pożartowałeś. Za Janerką generalnie nie przepadam, ale porównywać go z jakims rymującym napinaczem.... Wogle co to jest?, nie rozumiem tej muzy której podstawowym przesłaniem jest wykazanie jakim to zajebistym kozakiem jest jej twórca....
Lech Janerka to klasyk. Nie wiem po co w ogóle dyskutować na ten temat.
Co do utworu i teledysku JaworBet, to mi się podoba, choć fanem rapu nie jestem. Chłopak zrobił piosenkę o naszej branży na naprawdę niezłym poziomie. W ogóle widać, że czuje rap i to jest jego konik. Respect! Teledysk też bardzo fajny i dobrze zrealizowany. Niejeden klip na VIVIE odpadłby w przedbiegach. No i te przebitki z Singapuru. Very, very nice!
Ludzie wytłumaczcie mi co jest takiego fajnego w tym kawałku no właśnie kogo Jaworbeta ? może ja nie jestem w temacie ale kto to kur... jest ? o co mu chodzi w tej spinie z VNM przecież temu gosciowi to może buty wiązać, co jest ciekawego w tym kawałku ? jak z jakimiś żółtkami pije berbeluche w Singapurze czy gdzieś indziej co za różnica ?, w teledysku nie ma nic co wyróżniało by go z przeciętnych ludzi, jeśli jest taki kozak jak próbuje przekazać w tym kawałku to teledysk powinien być zrobiony w Monaco z prywatnymi jachtami w tle lub w innym miejscu wyróżniającymi się. Więc o co chodzi ?
No to Conrad pożartowałeś. Za Janerką generalnie nie przepadam, ale porównywać go z jakims rymującym napinaczem....
Ja porównuję tylko te dwa utwory, nic więcej. I ten Jawora jest 1000x lepszy od jakiegoś Lecha Janerka o którym pierwszy raz słyszę w tym temacie, czyli dla mnie zupełny no-name niczym walnąć głową w klawiaturę i wkleić to co wystukało.
I właśnie to jest fajne, że Jawor zrobił to jako swój projekt, w wolnym czasie, a nie jako "zawodowy raper" czy coś takiego...
może ja nie jestem w temacie ale kto to kur... jest ?
No właśnie o to chodzi. Czemu się doszukujesz kim jest? Czy on musi kimś być dla Ciebie aby miał prawo do jakiegoś utworu w swoim wykonaniu, do teledysku, itd.? Chciał to zrobił i tyle, do tego fajnie mu to wyszło. Znam go też osobiście i jest to super człowiek, pełen luz, nie szukajcie tu drugiego dna...
Conrad jesli nie wiesz kto to Lech Janerka to znaczy, ze o polskiej muzyce nie masz zielonego pojecia.
Jeśli zawężasz polską muzykę do jakiegoś noname'a typu Janerka i każdy kto go nie zna nie ma pojęcia o polskiej muzyce, to nie ma sprawy - mogę według Ciebie się nie znać.
Conrad jesli nie wiesz kto to Lech Janerka to znaczy, ze o polskiej muzyce nie masz zielonego pojecia.
Jeśli zawężasz polską muzykę do jakiegoś noname'a typu Janerka i każdy kto go nie zna nie ma pojęcia o polskiej muzyce, to nie ma sprawy - mogę według Ciebie się nie znać.
Hahahahahahahahahahaha, ahahhahah :D, proszę, powiedz, że żartujesz.
Ten gość lepszy od Janerki ? Hahahahahaha . Zresztą jakiekolwiek porównywanie nie ma sensu.
Conrad dba o forum i jak w dziale "śmieszne" zaczyna robić się nie śmiesznie, to poprowadził temat tak, że zrobiło się śmiesznie..
Originally Posted By: AGASSI
... BTW Conrad pewnie porównał Jawora z Tet-risem a nie z Leszkiem
Też tak mi się wydawało, Ale Conrad pocisnął temat dalej:
Originally Posted By: Conrad
Ja porównuję tylko te dwa utwory, nic więcej. I ten Jawora jest 1000x lepszy od jakiegoś Lecha Janerka o którym pierwszy raz słyszę w tym temacie, czyli dla mnie zupełny no-name niczym walnąć głową w klawiaturę i wkleić to co wystukało. ...
Tu już zaczął porównywać Jawora nie z Tet-risem a Janerką, chociaż myślę, że dalej chodziło mu o Tet-risa(..uj wie co to jest) i zrobiło się śmiesznie bo biedny Janerka stał się no - name
Conrad abstrahuąc od Janerki i samej muzy, text piosenki Jawora - ŻENADA " o profitach?, kuurwa nawet nie startuj, na tych typach zarobiłem kupę hajsu itd " Ile razy takie texty leciały na tym forum na quasi chacie? CZy któryś z ich nadawców okazał sie poważnym graczem a nie dawcą gotówki dla bwina czy 365? A może to Rafter odnalażł się w świecie muzyki....
Coś Tyson słabo posiłokowałeś się tym guglem, że tak po "Klausie Mitffochu" Pojechałeś - pewnie sporo osób na forum nie musi kilkanaście razy słuchać, a tekst zna od jakiś 30 lat
no dobra sciemnilem z guglem ale sluchalem tego kilka razy i wogole nie jestem w stanie wylapac co on spiewa bo wokal jest tak mocno sciszony albo tak intonuje kocowki zdan ze sa kompletnie nieslyszalne
Ile razy takie texty leciały na tym forum na quasi chacie? CZy któryś z ich nadawców okazał sie poważnym graczem a nie dawcą gotówki dla bwina czy 365?
Przecież Condziowi w to graj On jako affiliate zarabia na ludziach którzy wpierdalaja hajs, a z wygrywających nic nie dostaje
Bit w tym kawałku całkiem fajny, teledysk fachowo skręcony tylko co on ma z nimi wspólnego prócz tego że za nie zabulił?Pomijając że tekst zerżnięty Jawor wokalnie jeszcze do wytrzymania ale tekst to jakaś błazenada dla łosi w profesjonalnej otoczce nie wiem kto to kupuje, chyba fani Ozon i CrazyFroga.
Dzial "SMIESZNE" trzy strony dyskusji na temat jakiegos durnego teledysku
bardziej śmieszy Mnie udowadnianie na pewnym portalu, że poker to nie hazard i wrzucane tam co chwile artykuły jak to pewien znany pro okradł drugiego znanego pro
Dzial "SMIESZNE" trzy strony dyskusji na temat jakiegos durnego teledysku
bardziej śmieszy Mnie udowadnianie na pewnym portalu, że poker to nie hazard i wrzucane tam co chwile artykuły jak to pewien znany pro okradł drugiego znanego pro
Kamil Bednarek, De Mono, Ryszard Rynkowski, Perfect, Bracia, Honey i Afromental to niektóre gwiazdy Sopot Festivalu, który odbędzie się pod koniec sierpnia br.
Galactios showbiznesu w grajdole. Muzyczny Sopot na bogato
bylem sobie na wakacyjnej wycieczce w "zaprzyjaznionym" kraju w duzym miescie.....i oto co mnie spotkalo : ): )http://www.sadistic.pl/wypierdalac-z-chodnika-vt128585.htm
bylem sobie na wakacyjnej wycieczce w "zaprzyjaznionym" kraju w duzym miescie.....i oto co mnie spotkalo : ): )http://www.sadistic.pl/wypierdalac-z-chodnika-vt128585.htm
Byłeś, byłeś... i pewnie dlatego podlinkowałeś sadistoca
Nie wiem czy w dziale śmieszne, czy w żałosne umieścić dzisiejsze zdarzenie. Bukmacher naziemny, podchodzi do okienka klient i mówi, że nigdy nie obstawiał, a chciałby postawić na ilośc zdobytych medali przez Polaków - jego zdaniem zdobędą więcej niż 4,5 złotych medali. Pani w okienku pyta siego za ile chciałby Pan obstawić? Za 500zł, odpowiada klient. Chwila oczekiwania na wklepanie typu, wreszcie odpowiedź pani z okienka - niestety za 500 zł nie można, za duża stawka. A za ile mogę obstawić maksymalnie - pyta klient? Pani znowu wklepuje do komputera i po nerwowym oczekiwaniu mówi do klienta - maksymalnie możemy przyjąć za UWAGA! 2 PLN, ponieważ za dużo ludzie mogliby wygrać.
raiders wyluzuj, czasem i dawka czarnego humoru nie zaszkodzi nikomu wręcz przeciwnie jest potrzebna.
To nawet nie jest czarny humor .... jak chcesz czarny humor to obejrzy Monty Pythona . Są pewne granice które trzeba umieć dostrzec a ta fotka wklejona przez Ciebie mocno je przekracza ....
Ktoś nast. może wrzuci fotke/video z obciętą ludzką głową i też uznasz to sa czarny humor ....
Czubek strzela do bogu ducha winich ludzi w kinie gdzie qwa były między innymi dzieci i uważasz to za czarny humor !!!!
chodzi tu chyba o weszenie spisku w tej sprawie, jest troche niejasnosci, stad tez takie zdjecie, wg mnie trafne
nie wkleil zdjecia jak koles strzela do bogu ducha winnych ludzi i go ta sytuacja pewnie nie smieszy
bylo tu tyle filmow smiesznych z hitlerem, nawet odnosnie mecz.pl, wtedy nie pamietam zebys mial jakies pretensje a hitler zabil troche wiecej ludzi niz koles na zdjeciu
Jakie znowu granice? Rozumiem że nie śmieszą Cie też kawały na tematy:
- żydów i holokaustu (bez porównania większa tragedia niż to co wydarzyło się w USA). - pedofilii. - kleru ( część kleru i zakonnic robi dużo dobrego,hospicja itp a dostaje im się w żartach ostro i wulgarnie). - martwych noworodki (znam kilka świetnych żartów) - inwalidów (słynne żarty o kadłubku) - smoleńsku (też kilka niezłych żartów).
Boruc ledwie przyszedł do Fiorentiny, a niedługo już sam szprechał po włosku na konferencji. Ten od dawna wiedział gdzie będzie grał, a nawet po angielsku nie jest w stanie paru zdań wydukań. Takiego lenia to szybko stamtąd pogonią jak nikt z nim się nie będzie mógł dogadać
dobra bez jaj... to jest tragokomedia, skoro wie ze nie zna jezyka, mogl wziac sobie tlumacza i na luzie ten wywiad ogarnac, wiele gwiazd tak robi, to nic zlego i wstydu nie ma... niz udawac ze sie zna i robic z siebie kompletnego barana
Nie wypadl tak zle, przynajmniej sie staral i cos tam potrafil skleic, a gwarantuje jakbysmy wzieli z mecz.pl pierwszego lepszego quasowicza to wypadlby po ang gorzej niz ten pilkarz.
Nie wypadl tak zle, przynajmniej sie staral i cos tam potrafil skleic, a gwarantuje jakbysmy wzieli z mecz.pl pierwszego lepszego quasowicza to wypadlby po ang gorzej niz ten pilkarz.
a co byloby jakbysmy wzieli pierwszego lepszego z QC i lepiej bronilby ?
teraz sam pokazał, że języka angielskiego umie mniej, niż dziecko w 3 klasie podstawówki, wielka gwiazda qrwa śmieszny człowiek, życzę mu jak najgorzej, bo taki to się nigdy nie nauczy dopóki po dupie nie dostanie
Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u kelnera zgiętego w ukłonach zamawia kawę, gdy ją już dostaje kilkakrotnie podnosi do ust i krzywiąc się niesmakiem opuszcza na stolik. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi: - Ta kawa cuchnie brudnym fiutem! Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc: - Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę drugą ręką…
Ja tylko nie rozumiem jednego.. Jaki problem w DZISIEJSZYCH czasach, we WŁOSZECH, a nie w Nepalu, znaleźć tłumacza polsko - włoskiego? Jak jeszcze wyjdzie za kilka dni, że ta Karolina to Polka to..
Po włosku mówi się Karolina? No bo po angielsku przecież też nie..
Pawłowski - "Mam dla nich krótką informację, oni pewnie potem dla mnie też będą mieli: Stanowski i Ćwiąkała patrzcie najpierw na siebie, potem na innych. Możecie mnie co najwyżej pocałować w brodę, ale nie na twarzy, tylko między dupą a jajami."
ok ten pawloswki to jednak tepak, nie wyszedl mu wywiad ale zamiast wyciagnac wnioski i poduczyc sie angielskiego to nie on atakuje innych
pamietacie co to za bramkarz byl ktory narzekal na oboz przygotowawczy w Turcji na FB gdy w Polsce byly mrozy -20? to nie byl tez jakis bramakrz z 3miasta?
Obejrzałem całość z wielka nadzieja, że jeden da w końcu drugiemu po mordzie, zawiodłem się... bo jeżeli chodzi o walczenie w karate to trzeba taaaaak: http://www.youtube.com/watch?v=MZw9ch83X6M
Użera się facet już trzecią godzinę z jakąś pierdoloną szafką z Ikei, kiedy wchodzi jego żona i ironicznie pyta: - Może zadzwonię po tatusia żeby pomógł? Na to mąż: - Czy kiedy w nędzny sposób robisz mi loda, to ja dzwonię po twoją matkę? =========================== Project Manager usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zaczepił ją pytaniem, czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała: - Ok, bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać? - Może o logistyce? - Ok, to bardzo interesujący temat. Mam jednak pytanie: jak to się dzieje, że koń, krowa i jeleń jedzą to samo czyli trawę a jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, rzadkie placki a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną? - Nie mam pojęcia - powiedział manager po chwili namysłu. Na to dziewczynka: - Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańskie możliwości...? ============================= Stoi zakonnica na "stopie" - zabiera ją kierowca dużej ciężarówki. Po chwili jazdy zakonnica się odzywa - wy kierowcy to macie dobrze... ? ?? Tu na "stopa" kobitka tam kobitka, a potem parking itd... Kierowca widzi, że jej myślenie w dobrym kierunku idzie, więc zagaduje - a może siostrzyczka też by chciała na parking...? A chętnie mówi siostra, tylko, że nam klauzura zabrania patrzeć w twarz "prześladowcy" więc mogę tylko od tyłu... Nie ma sprawy na to kierowca, zarzucił babie habit na głowę, użył sobie ile wlezie.... ... i jadą dalej. Nagle siostra - wy kierowcy to macie dobrze.... ? ?? Tu pociupciacie, tam pociupciacie, a nam pedałom to już za zakonnice przyszło się przebierać
Trzy wzburzone żony spotykają się 3 tygodnie po tym, jak ich mężowie zapisali się do Bowling Clubu. - Tak dalej być nie może! - zaczyna pierwsza – Oni tam grają i chleją piwsko! Mój wczoraj po treningu nie był w stanie dojść do mieszkania i zasnął na wycieraczce! - To się musi skończyć! - nawija druga – Mój doszedł wprawdzie do domu, ale bąkał tylko coś niewyraźnie i w końcu położył się spać w wan nie! - Koniec, raz na zawsze! – wrzeszczy najbardziej wkurzona, trzecia żona - Mój doszedł wprawdzie o własnych siłach do mieszkania, położył się nawet do łóżka i zasnął. Po chwili przebudził się jednak i zaczął się do mnie dobierać. Wsadził mi dwa palce do ci*ki, trzeci do dupy i po chwili zaczął się drzeć: "Józek, daj inna kulę, bo ta mi się coś ku*wa ślizga!"
Można powiedzieć, że kapitalnie przepracował okres przygotowawczy w Barcelonie. Pewnie był jednym z wyróżniających się zawodników tam i po jednym sezonie świetnie wpasował się w zespół.
Trzej królowie przybyli do stajenki. Przy wejściu jeden z nich potknął się na progu i uderzył głową o framugę, aż mu korona spadła. Złapał się za głowę i jęknął z bólu: - O, Jezu... - Widzisz - mówi na to Maria do Józefa - i to jest imię! A nie jakiś tam Stefan...
Lecą samolotem blondynka, brunetka i murzynka. Pada informacja, że samolot się rozbije. Wszystkie wiedzą, że mają małe szanse na przeżycie. Brunetka zaczyna obwieszać się złotem i zakłada wszystką biżuterię jaką ma przy sobie. - Co Ty robisz? - pyta blondynka. - Jak się rozbijemy to będą szukać najbogatszej. - odpowiada brunetka. - Racja - pomyślała blondynka i zaczyna się malować, żeby wyglądać jak najlepiej. - Co Ty robisz? - pyta murzynka. - Maluje się, jak się rozbijemy to będą szukać najpiękniejszej. - Ma rację - pomyślała murzynka i zaczyna się rozbierać. Rozebrała się do naga, położyła się i wypina dupę. - Co Ty wyrabiasz? - zdziwiły się blondynka i brunetka. - Jak się rozjebiemy to będą szukali najpierw czarnej skrzynki!!!
Dwumiesięcznik „Śledczy” (G+J Polska) od numeru, który trafi na rynek 7 sierpnia br., zyska większy format oraz nowe rubryki. Nowym felietonistą tytułu został Jarosław Sokołowski pseudonim „Masa”, słynny świadek koronny.
Haha, dobre! Nirtz by kupił, jeszcze przydałby się kupon rabatowy na ramkę oraz darmowe poświęcenie obrazu przez jakiegoś zboka w czarnym i byłby hicior.
szukam dość popularnego kiedyś filmiku na których gość wchodzi na dach jadącego busa i robi zgrabny unik pod tablicą. To chyba jakis kibic jadąy na mecz. Poratujecie?
Wafel litości ten koleś może był śmieszny pare lat temu w charakterze ciekawostki. Na dzień dziesiejszy to żałosny zjeb, nie kumam po co mu nabijać oglądalnośc
Naga dziewczyna opala się na trawce. Nagle między jej nogami wykopuje się krecik, rozgląda się, patrzy w wiadome miejsce i pyta: - Jeżyk...??? Cisza, więc podchodzi bliżej i powtarza: - Jeżyk...?! Brak odpowiedzi. Podchodzi więc jeszcze bliżej, wącha i pyta: - Jeżyk, żyjesz???
I jeden z komentarzy zacny : ''Witam! Idę dzisiaj do biedronki po papier do pupy. Czy moglibyście napisać jakiego papieru używa ta celebrytka? Posiadam całą resztę. Jestem przeciętnej urody, małointeligentnym, próżnym człowieczkiem, który nikogo nie interesuje, ale dzięki kilku znajomością pokazują mnie wszędzie na siłę robiąc ze mnie "gwiazdę". Nawet iPhona posiadam. Brakuje mi tylko tej nazwy papieru. A może używa do tego gazety? Jak tak proszę podać jakiej?''
Apropo wojownika Włodarczyka to widziałem wczoraj jakiś żenujący program/serial na Vivie tworzony z Tede i jakimś pedałkiem. Jak ktoś to ogląda regularnie to współczuje. Żenada niezła.
Wrócił zmęczony grabarz do domu. Żona się pyta - ile mieliście pogrzebów, że taki zmęczony? - Jeden, kochanie to był pogrzeb premiera i jak wkładaliśmy trumnę do grobu to rozległy się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować.
Apropo wojownika Włodarczyka to widziałem wczoraj jakiś żenujący program/serial na Vivie tworzony z Tede i jakimś pedałkiem. Jak ktoś to ogląda regularnie to współczuje. Żenada niezła.
trzeba chyba chorym psychicznie być aby oglądać tą żenadę z tą spasłą świnią w roli głównej