Galatasaray Stambuł – Fenerbahce StambułCzwartek, 26 maja, godz. 20:15, Antalya Arena, Antalya (Turcja)
Sezon 2015/2016, który oficjalnie dobiegnie końca w Turcji po rozegraniu czwartkowego finału Fortis Türkiye Kupasi (Pucharu Turcji), przyniósł zmianę warty. Po tym jak w minionych pięciu latach tytuł naprzemiennie trafiał do Galatasarayu Stambuł lub Fenerbahce Stambuł, a w ostatnich czterech latach drużyny te zawsze kończyły rozgrywki na dwóch czołowych miejscach, w tym sezonie mistrzowski laur przypadł komu innemu – ich lokalnemu rywalowi, Besiktasowi Stambuł.
Galatasaray Stambuł
Szczególnie fatalne mijające rozgrywki były dla Lwów, które po ubiegłorocznym mistrzostwie, tym razem uplasowały się dopiero na szóstym miejscu. Ich końcowa strata do Besiktasu wyniosła aż 28 punktów, a do drugiego Fenerbahce - 23 oczka. Ze względu na niezadowalające wyniki, w Galatasarayu doszło w marcu do przetasowań na ławce trenerskiej. Z pracą pożegnał się Mustafa Denizli, a na jego miejsce zatrudniono Holendra Jana Olde Riekerinka (w międzyczasie przez miesiąc piłkarzami kierował Orhan Atik). Pod wodzą nowego trenera Lwy odniosły cztery zwycięstwa, czterokrotnie zremisowały i doznały dwóch porażek.
Galatasaray w ostatnich dwóch sezonach sięgał po Puchar Turcji i wciąż ma szansę na obronienie go dzięki temu, że w poprzednich rundach uniknął jakiejkolwiek wpadki. W fazie grupowej Galatasaray przy bilansie bramkowym 15-6 i pięciu zwycięstwach w sześciu meczach zajął pierwsze miejsce w grupie E, wyprzedzając Akhisar Belediyespor, Karsiyaka SK i Kastamonuspor. Następnie w 1/8 finału rozprawił się z Gaziantepsporem (3:1), w ćwierćfinale znowu trafił na Akhisar Belediyespor (3:2 w dwumeczu), a w półfinale na Caykur Rizespor (3:1 na wyjeździe i bezbramkowy remis w Stambule).
Fenerbahce Stambuł
Inny z dwójki najbardziej utytułowanych klubów w historii tureckiego futbolu, Fenerbahce, w minionym sezonie Süper Ligi zajął drugie miejsce, czyli takie, jak przed rokiem. Z wicemistrzostwa kraju nikt nie jest jednak w obozie Żółtych Kanarków zadowolony, zwłaszcza w sytuacji, w której teoretycznie najsilniejszy rywal drużyny zajął dopiero szóstą pozycję w tabeli. Fenerbahce swojej szansy nie wykorzystało i nie sięgnęło po trzecie od 2011 r. mistrzostwo (tyle samo zdobył ich w tym okresie Galatasaray), które byłoby zarazem powrotem na sam szczyt po roku przerwy.
Klubowi prowadzonemu przez Vitora Pereirę nie pomógł zaciąg napastników dokonany rok temu. Fernandao ściągnięty z Bursasporu po 22 golach we wcześniejszym sezonie, tym razem strzelił tylko 13 bramek. Do drużyny dobrze wkomponował się Robin van Persie, ale jego 16 trafień nie wystarczyło do mistrzostwa. Obaj atakujący w Pucharze Turcji zdobyli jak dotąd łącznie 11 bramek. Pozwoliło to Fenerbahce na wygranie grupy, w której jego rywalami były Antalyaspor, Tuzlaspor i Giresunspor, oraz na wyeliminowanie w kolejnych rundach Kayserisporu (1:0 po dogrywce), Amed SK (6:4 w dwumeczu) i Konyasporu (3:0 i 2:0 w rewanżu).
Podsumowanie
Galatasaray i Fenerbahce dały sobie w tym sezonie odebrać palmę pierwszeństwa w lidze, ale nie w Pucharze Turcji. W ostatnich dwóch latach krajowe trofeum wędrowało do Lwów, a wcześniej, w latach 2012 i 2013, do Żółtych Kanarków. Wskazanie faworyta finału nie jest łatwe, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że bezpośrednie mecze obu klubów w kończącym się sezonie przyniosły remisy 1:1 i 0:0. Kto waszym zdaniem będzie miał powody do świętowania na Antalya Arena?
Galatasaray Stambuł
W, W, L, D, D
bramki 9-3, +6
Fenerbahce Stambuł
D, W, L, W, W
bramki 10-5, +5
za
Oddsring