Players Tour Championship

Temat dotyczący tego cyklu rozgrywek.

W czwartek rozpoczynamy European Tour 5 pod nazwą Scottish Open rozgrywany w Ravenscraig. Jest to piąty turniej cyklu PTC na kontynencie europejskim.

Pod poniższym linkiem rozpiska turnieju, jednym ze sponsorów jest Betfair, także na dniach powinniśmy spodziewać się kursów.

http://www.worldsnooker.com/staticFiles/e2/b9/0,,13165~178658,00.pdf

Mamy już kursy, jutro od 10:30 zaczyna się turniej.

Pankaj Advani vs Gerard Greene @ 1.80

Advani obecnie 73 w rankingu prezentuje w ostatnim czasie bardzo dobrą formę, widać, że poczynił spore postępy, dochodzi wysoko w turniejach kwalifikacyjnych - pokazał się z dobrej strony w kwalach do German Masters i z jeszcze lepszej strony do UK Championship.
Gerard Greene wszystko co najlepsze chyba ma już za sobą. Ten 39-letni Irlandczyk z północy najlepszy sezon miał 7-8 lat temu, gdy osiągnął ranking 21, a obecnie to już tylko tułaczka w okolicach 50 i wyżej. Rankingowo wyżej od Hindusa, jednakże to Advani prezentuje się lepiej w ostatnim czasie. Kurs zachęca by spróbować Advaniego i tak też czynię.

3/10

Dla komentatorów z kolei ciekawie zapowiada się mecz pomiędzy Thepchaiya Un-Nooh a Thanawat Thirapongpaiboon, niemniej chyba nie będzie nigdzie okazji tego zobaczyć

Dzisiaj ciężkie mecze, na pierwszym plan wysuwają się Maguire i Ding - dwaj klasyczni olewacze, także przestrzegałbym raczej przed graniem ich po tak mizernych kursach, nie kwestionując oczywiście, iż są zawodnikami o 2-3 klasy lepszymi od swoich rywali. Jako, że Maguire jest Szkotem jego odpuszczam, ale delikatnie skuszę się przeciwko Dingowi.

Ding Junhui - Michael Leslie @ 6.75 0,25/10

Cóż można powiedzieć o rywalu Dinga? Hmm... nie ma swojej strony na Wikipedii I jest w rankingu na 96 miejscu,
ma też nieprzyzwoicie tragiczną passę porażek, w zasadzie nie wiem czy kiedykolwiek coś wygrał

http://www.snooker.org/res/index.asp?player=528&season=2012

Ciekawe dzisiaj spotkanie 1/8 finału zawodów w Szkocji.

Na pierwszym rzut oka mam chęć zagrać McGilla, stawianie go w pozycji małego underdoga nie podoba mi się. To właśnie on powinien być faworytem a kursy kształtować się w okolicach 1,7-1,75. Obecnie można go zagrać po 1,9-2,0.

Drugi zawodnik, któremu bym zaufał to Ryan Day. Wiem, że zwykle granie w poważnym turnieju rankingowym np. UK Championship nie ma przełożenie na imprezy typ ETC (porażka Selbiego 0-4) ale akurat Day potrzebuje gry i punktów. Na UK źle nie grał, a staruszka Doherty'ego powinno starczyć.

Kolejny turniej za nami - dosyć nietypowy, bo mało prestiżowy, aczkolwiek to sprawiło, że można było zobaczyć mniej znanych graczy.

W finale obyło się bez niespodzianki Ding wygrał 4:2 z McGillem. Temu drugiegu należy się przyjrzeć i gdzieś w notesiku zakreślić, bo widać spory potencjał.