2009 CBC Championships (Mistrzostwa Karaibów innymi słowy)

Strona turnieju

Newsy okołoturniejowe (m.in)

Barbados-Trynidad i Tobago

Faworytami mistrzostw były Kuba i Jamajka - zespoły o zdecydowanie największym potencjale, posiadające najwięcej graczy z w miarę przyzwoitych zespołów.
W 1ej kolejce mieliśmy jednak do czynienia z wydawałoby się sporego kalibru niespodzianką - Jamajka odniosła dość wyraźną porażkę z Trynidadem
(Barbados przegrał po dośc zaciętym meczu z Wyspami Bahama). Jeśli przyjrzeć się bliżej składom, widac wyraźnie, że zwycięstwo zespołu TT nie było przypadkowe.
Gra oparta jest o zawodników, którzy koszykarskiego rzemiosła uczyli się w ligach uniwersyteckich USA, a obecnie grają w Irlandii, Japonii, Arabii Saudyjskiej czy Kanadzie.
Skład Barbadosu to głównie gracze rodzimej ligi oraz Andre Lockhart z Queens College. Gra tego zespołu oparta była zwykle na dwukrotnym MVP karaibskich mistrzostw -
Andrew Alleyn`ie i kapitanie drużyny - Pearsonie Griffithie, którzy jednak tym razem nie wyrazili chęci zasilenia szeregów drużyny narodowej.
Wprawdzie Karaiby to Karaiby i powyższe informacje niczego nie przesądzają, ale kursy na zwycięstwo Trinidadczyków(?) w ofercie Unibetu, jak również Tipsportu, wyglądają zupełnie przyzwoicie.

Pozdrawiam .

Cenne uwagi,mysle ze dzis bedzie pogrom Bermud,ta druzyna nie startowala przed dwoma laty,a patrzac na porazke 50 pktowa z Virgin ,prezentuja poziom pilkarski San marino.Kuba to druzyna z potencjalem,na skale ameryki srodkowej i mysle ze po srednio udanym meczu z Antigua,dzis wygraja zblizonaroznica co ich poprzednicy

Fajnie że ktoś założył ten temat - bo bym nawet nie wiedział że coś takiego grają. Zapodałem wczoraj (i to dość mocno singla i dubla) - nie zdążyłem kuby - ale i tak wszystko prawie jak w masło bo coś angielskiego wygrało 7-mima a -hcp był na poziomie 7oczek.
THX za cenne informacje.
Pewnie w finale spotkają się TT z Kubą - ale poczekajmy zobaczymy - dziś 3-odsłona spróbujmy coś wykminić

Po udanym dniu wczorajszym dziś uwagę zwraca przede wszystkim spotkanie Jamajka-Barbados. Barbados, rozbity wczoraj prawie 30ma punktami może już powoli przygotowywać się do walki o miejsca 5-8. Jamajka pokonała Bahamy i zwycięstwo nad outsiderem grupy jest jej niezbędne do awansu. Różnica klas i motywacji powinna wpłynąć na raczej jednostronny przebieg spotkania(Jamajka -10,5).
Drugim ciekawym pojedynkiem jest mecz gospodarzy - Brytyjskich Wysp Dziewiczych z Kubą. BVI zrealizowały wczoraj podstawowy cel drużyny i zapewniły wczoraj sobie zwyciestwem nad Antiguą awans do półfinału. Dziś jednak różnica poziomów będzie jednak chyba dla nich nie do przeskoczenia. Dla Kuby porażka z takim rywalem byłaby poważną plamą na honorze.

Pozdrawiam .

Ulv - coś napisał słuszne jest i tyle choć Jamajczycy wcale nie muszą wygrać 10-cioma pkt. - ale będzie do dorzucenia do rozpisu
Poza tym myślę, że pozostałe 2 spotkania też są warte pomyślenia
TT na chwilę obecną prezentuje się wyjątkowo dobrze - ale aby nie spotkać się z Kubą musi dziś wygrać a -6,5 nie jest jakąś barierą zaporową - kolejny pick do rozpisu
Zostaje ostatnie 4 te spotkanie nieco egzotycznych zespołów (grających o przysłowiowa pietruchę). Pomimo, że Portki plażowe to przegrają nie sądzę aby dostały takie baty jak poprzednio i nie zdziwię się jak wynik zamknie się w max. 25pkt. Dlatego jako uzupełnienie 1P+2/3 dorzucam Bermudy +40,5 (Kuba -4,5 jako P)

nie mialem czasu wcześniej..ale nie zauważyłes Ulvgard że jeśli trynidad przegra z Bahamami a na to się zanosi to Jamajka też gra tylko towarzysko i wcale nie grałbym tam -hc a wręcz całkiem odwrotnie. Ale to za 20 min się wyjasni. Pzdr

Jednak bez niespodzianki i wygrana TiT - więc jamajka by awansować nie może przegrać wiecej niż 4pkt a że potencjał wyższy powinna wygrać ...bys moze i z hc

Szkoda pierwszej połowy TT - a może za mało było czasu jeszcze ze 2 min. a pewnie wygraliby 10-cioma, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem do -hcp zabrakło 3pkt - za to mecze nocne zgodnie z przewidywaniami i rozpis (choć niepełny) siadł elegancko.
Teraz pozostały mecze o pietruchę i medale.
TT-BVI - tu jak TT zagra od początku na maxa myślę że wygra spokojnie (sądzę że hcp będzie ustawione na poziomie 5/6pkt)
JAM-KUB - niby przedwczesny finał - tu nie podejemę się typowania bez Waszej pomocy (choć bardziej bym się przychylał do Kubańczyków - Jam jak do tej pory nie sprawia najlepszego wrażenia)

Unibet się nareszcie namyślił. Więc tak - mecze o pozycje 5-8:
Antigua-Barbados - na papierze Antigua, ale jak widac było już z Bermudami - dla tej drużyny turniej już się praktycznie skończył. Z Barbadosem pewnie również trener da pograć dłużej rezerwowym, a zdecydowanie nie jest to wyrównana drużyna. Barbados chyba potraktuje ten mecz nieco ambitniej więc bardziej skłaniałbym się ku 2, ale raczej no bet.
Bahamy-Bermudy - tu sytuacja jest podobna, ale znacznie większa różnica między teamami. Bahamy nawet półrezerwowym składem powinny te 30 pkt hancicapu jakoś nastukać.
Półfinały:
TiT-BVI
Mecz z Kubą pokazał, że gospodarzom na pewno nie można odmówić motywacji, w żadnym momencie jednak naprawdę nie zagrozili Kubańczykom, którzy po każdym zrywie gospodarzy znów im odjeżdżali na w miarę bezpieczną odległość. Trynidad to niewątpliwie teoretycznie gorszy zespół niż Kuba, ale również górujący umiejętnościami nad wyspiarzami. Wydaje się więc, że nawet niesieni dopingiem publiczności gospodarze powinni ostatecznie ulec. W każdym razie Trynidad z dwuipółpunktową zaliczką wygląda nieżle.
Kuba-Jamajka
Kubańczycy wygrali wszystkie spotkania w żadnym nie grając chyba nawet na 60% swoich możliwości. Jamajka miała być jedynym zespołem, który mógłby im zagrozić, ale jednak raczej rozczarowywuje i wydaje się, że nie trafili w ten turniej z formą. Zdaje się, że nie zajdzie w tym spotkaniu dziś nic niespodziewanego.

Pozdrawiam .

Cóż, mecze 5-8 zgodnie z przewidywaniami, półfinały jednak oba niezwykle zacięte i niezwykle pechowo zakończone, przy czym o ile spotkanie Jamajki z Kubą stało przynajmniej na wysokim poziomie, o tyle końcówka w wykonaniu Trynidadu była niestety tragiczna...
Mecz o trzecie miejsce będzie niezwykle ważny, ponieważ trzy czołowe drużyny awansują do przyszłorocznego Centrobasket - mistrzostw Ameryki Środkowej i jednocześnie kolejnego etapu kwalifikacji olimpijskich. Wydaje się, że ten powód powinien wystarczająco zmobilizować Kubańczyków.
W finale zmierzą się gospodarze z Jamajką, która gra jednak z meczu na mecz lepiej i wiele wskazuje na to, że Samuels, Ffriend i Efejuku mogą poprowadzić Reggae Boyz po upragniony tytuł.

Pozdrawiam .

Mecze finałowe zakończone już bez niespodzianek, choc gospodarze próbowali gonić do końca. Złoto dla Jamajki, srebro - Brytyjskie Wyspy Dziewicze, medal brązowy - Kuba i te trzy zespoły zakwalifikowały się do rozgrywek Centrobasket2010. Ogólnie można chyba podsumować, iż turniej był dla grających udany .

Pozdrawiam .