Kontynuacja poprzedniego tematu.

Panowie robie redukcje, aeroby mi indyiwudalny trener rozpisal, najbardziej odpowiada mi aktualnie rower stacjonarny i na nim jezdze
Problem w tym, ze zapierdalam fest - poki co 50 min, robie kolo 35 km przez ten czas - robie na malym obciazeniu by bardziej zasuwac i gdy wlaczam puls pokazuje mi max 100, za cholere nie moge przebic tej granicy
Wina urzadzenia czy jak? nigdy nie sprawdzalem wlasnego pulsu
Moze lepiej kupic pulsometr? bo pewnie te rowerki po 200zl to zle to mierza

Dzieki za odpowiedz

Nie ma raczej opcji abys mial taki puls po 50minutowym wysilku - chyba ze sie nie znam
Mozliwe ze to jakis lipny pulsometr w tym rowerku, spróbuj pożyczyc pulsometr albo ciśnieniomierzem jesli masz zmierzyć.

co nie odpale pulsometru na rowerku to ni chuja 100
Aby dojsc do 120 to musialbym mega pedalowac, ale boje sie, ze wyjebie przez okno

Najlepsze rozwiazanie chyba to pulsometr? Tylko jaki polecacie?
Znajdzie sie cos do stówki?

Na pewno zepsuty pulsometr. Mozna kupic zdecydowanie ponizej 100 zl. Wystarczy w zasadzie zeby pokazywal puls. Chyba ze chcesz jakies cuda wianki.

Cancellara już się boi, startuj w Ronde van Vlaanderen

chodzi mi tylko o puls bo chyba tyylko on jest potrzebny

Jak bys byl na tyle uprzejmy i moglbys mi cos z allegro polecic bylbym wdzieczny!

Nie znam sie kompletnie na tych wynalazkach

daj namiary i rower, chetnie sie zmierze

HAGIi, olej wszystkie pulsometry w rowerkach za 200 zł. To co one pokazują nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. A te zapinane na ucho to już w ogóle tragedia jak w III części Dziadów

A z pulsometrów polecam np. smth: http://allegro.pl/pulsometr-sigma-pc-9-srebrny-instr-pl-tania-wysylk-i2204380966.html

ok dzieki wielkie, w takim razie zamawiam i zmierze z ciekawosci puls przy takiej jezdzie jaka robie, az sie boje

Glupio sie przyznac, ale nie widze instrukcji w jezyku polskim i moge sie pogubic

Jakbys mial chwilke to poprosilbym jakis pulsometr z instrukcja, jak juz jest tyle opcji to chcialbym skorzystac ze wszystkich i monitorowac wysilek - no chyba, ze to proste w obsludze?

Dzieki wielkie!

dobra slepy jestem, jest instrukcja

Vendetta, ale to drugie zdjęcie robiłeś chyba na ostrej bani

haha nie ... aparat mam słaby :/ zrobilem kilka zdjec pod roznymi kątami i dalej to samo bylo wiec juz sie wkurzylem i dodalem takie jakie wyszlo
dzis dam fotke nastepnej zapieksy- tym razem bedzie wyrazne.

szumy wychodzą, a nie aparat słaby. Nie potrafisz utrzymac reki w bezruchu.

Może zacznij jeździć pod górkę lub zmieniać obciążenia.( Nie wiem jak to wygląda w stacjonarnych rowerach)

moim zdaniem jest mozliwe zebsy ciagle mial taki maly krus jezdzac bez oporu na rowerku stacjonarnym Jak chcesz porzadnei sie zmeczyc to biegaj albo wiosłuj na ergometrze to dla mnei najlepsze areoby i na rzezbie nic innego nie robie ( z areobów)

na redukcji to tylko i wyłącznie interwał najbardziej efektywny

Podpisuję się pod tym obiema rękami.

Biegałem jednostajnym tempem 6 dni w tygodniu po 1 godzinie.
Biegałem 4 x 2 godzniy

Ale ani przy jednym ani przy drugim nie było takich efektów jak 25 minut interwałów co drugi dzień.

Bieganie interwałowe nie jest tak monotonne, no i nie ma problemu żeby znaleźć z rana na to tyle czasu.

PS. Aktualna waga 97,5 czyli -10kg już w 7 tyg Do celu brakuje jeszcze ok 7,5 kg

PS2. wwwujek jak tam idzie redukcja?

Klajd Ty niejadku.


Gdzie jest wwwujek?

- napisał do Mckrackena i ten go teraz goni po terenie dając mu wycisk na długich dystansach
- robi plecy na siłowini
- kupil ksiazke kucharska i gotuje
- siedzi przed tv z browarem

Jakies inne propozycje?