Witam,
Znajomy otrzymał przedwczoraj bardzo interesującą kopertę za szybą samochodu ( musiał być chyba śledzony - albo co ... ) Zawierała ona zdjęcia w bardzo ciekawych pozycjach z pewną panną lekkich obyczajów. Generalnie słabość tego znajomego to znam, do ucieczek na bok, tyle, że jego żonka ( od 4 lat ) żyje w poczuciu, że jest dla niego tę jedyną
Co do koperty - to zawiera ona zdjęcia z nagranego filmu z ukrytej kamery. Napisana jest też groźba o wysłaniu oryginału filmu do żonki, w przypadku niezapłacenia 3000 PLN.

I tak się zastanawiam co byście w takiej sytuacji zrobili ? Wiem, że ten mój kumpel zapłaci, bez mrugnięcia okiem, rozwód byłby dla niego zbyt drogi. Wogóle nawet iść z tym na policję... Też żona się dowie. Sytuacja bez wyjścia. Klops. Wie on gdzie zabawiał się z tą panną, ale co pójdzie z pretensjami ? Jakieś karki go przywitają i dopiero będzie.
Co sądzicie ? Zapłacilibyście ta ten szantaż czy nie ?

niech on załatwi lepszych karków za 3k chetnie pojada i zalatwia sprawe

ja bym nie zapłacił na pewno

taki dowód to może być niekończąca się opowieść hehe

myślałbym nad opcją odbicia piłeczki, zawsze się znajdzie ktoś silniejszy.

3k to nic. niech wyda 6 i pojedzie załatwić sprawę z ludźmi mocnej ręki

Tak, a poźniej koperta do żony i dalsze najscia czy szantaze ...
Wiem ze zapłaci dla świetego spokoju i nie wiem czy mu to odradzac czy nie.

3k to nic, i uważa ze dla swietego spokoju zaplaci, choc gwarancji nie ma zadnej. Ale zaplaci , film otrzyma i koniec bedzie sprawy ( oby )

watpie zeby ktos za 3 k ruszyl dupe zeby sobie problemow narobic. Chyba ze jakies 'karki' spod sklepu.

Sytuacja nie ciekawa. No ale jak chcial robic skoki w bok to trzeba bylo sie nie zenic. Juz to pisalem killka razy to mnie kazdy wysmial. Koles chce miec i ciepla kure domowa i obiadki i chodzic na boki.

Cos z cos. Jak chce chodzic na boki to niech sie nie zeni i niech powie stalej partnerce ze bedzie chodzil bo to silniejsze od niego. trzeba byc uczciwym. Gardze takimi ludzmi. Nic odwagi.

Wiem ze w dzisiejszych czasach kazdy oszukuje ale ja tego nie toleruje i poprostu mnie to wkur.wia

Jeżeli zapłaci 3 k to za tydzien bedzie musial zaplacic 6 k
minie kolejne 10 dni i cena wzrosnie do 10 k

E tam Eska, twoje glupie gadanie, po co sie zenił. Wiekszosc facetów zdradza, ale w tym przypadku znajomy trafił na minę. Jest konkretny problem i konkretna sprawa. Nie wywody moralne.

pfff... z czy ma 100% pewnosci ze po zaplaceniu tcyh 3k znowu nie dostanie kolejnej koperty.

Trzeba rowniez miec odwage i powiedziec zonie, a nie tchorzyc i placic. Skoro mial odwage na skok w bok to tym bardziej powinnien znalezc odwage powiedziec zonie.

Dzwonił do kogos tam w podanym w kopercie telefonie i sprawa jednoznacznie postawiona jest tak : zaplaci i koniec sprawy, bez dalszych szantazów.
W razie pozniejszych klopotów - to juz musiałby żonie sie wyspowiadac, ale na razie woli zaryzykowac 3k. ...

jaszczur to ci odpowiadam. To jest sytuacja bez wyjscia. Zaplaci bedzie placil dalej. Nie zaplaci zona sie dowie.


Nie ma wyjscia.

eska, jest bez wyjscia, ale ma nadzieje ze po 3 k sie odczepią, przynajmniej wg zapewnien, gwaracji nie ma, ale pytam sie konkretnie czy warto zaryzykowac to 3k ? Sam nie wiem co mu doradzic wiec pytam konkretnie.

To jest klasyczny ZONK. Jak już chciał zdradzać to trzeba było to robić z głową...

Niech powie zonie moze mu wybaczy

@Eska ja myslalem że TY piszesz o remisach w tamtym temacie a Ty tutaj...

No moglby napisac jakis mega pewniak , dalbym kumplowi , zagralbym i by mial 3k w kieszeni.

Bez przesady, ceny w tym biznesie tak nie skoczyły od czasu wejścia do EU i 3k wystarczą spokojnie.

Najpierw trzeba jednak zrobić rozeznanie kto to jest, bez tego każdy następny ruch jest dobrowolnym 'wystawieniem się na strzał'. Rozeznanie to podstawa.

Jakie wyjście jest optymalne ? Koci wzrok, pieniądze (~5k) przeznaczyć na prezent dla żony, powiedzieć że miało się jednorazową chwilę słabości i mówisz jej o tym dlatego że ją kochasz. Oczywiście w między czasie robimy rozeznanie kto to zrobił. Czekamy 4-6 miesięcy aby nie było motywu i nikt nic nie powiązał i przystępujemy do rozliczeń ze starymi znajomymi.

Czyli drogi prezencik z przyznaniem się do bledu ? A kt oto zrobił - hmm - jest tylko telefon do kontaktu, musiał byc sledzony albo co - bo koperte dostał za wycieraczką samochodu..

na pewno kolega?

nie bede udawal, dobrze smieciowi i nawet sie z tego ciesze ze tak wpadl

jednak zycie czasami jest sprawiedliwe

Ja tam nie mam doswiadczen w takich sprawach wiec nie wiem ile karki kosztuja. Ale jak ja bylbym karkiem to za 3 tys bym z domu nie wyszedl. No ale rozni ludzie sa wiec moze masz racje.

karki w klubie zarabiaja po 10 tys mowie w dobrym wiec za 3 tys sie 'brudzic'?
Moze jakies pacholki by i za 3 tys sie skusily ale to mowie robota nie bedzie profesionalna. Jeszcze koles pojdzie siedziec ze zlecil pobicie. takie sprawy sie zalatwia bez szumu a takie glupki co za 3 tys by sie zgodzily to pewnie wpadna z pala i nie beda patrzec bo im nie zalezy czy beda siedziec czy nie. Przyzwyczajeni sa