pamietam, jak prawie co niedziele z siostra po obiedzie zapierdzielałem do wypożyczalni vhs, i popoludniu do kawki kaseta ciuuuuup do odtwarzacza i seans

kiedyś to było
widok ścian z okadkami filmow do wypożyczenia, dywagacje z siostra co dzis obejrzymy, o filmach... bezcenny