Pisałem już kiedyś chyba o tym, że poznałem tę osobę która wieszała flagę Białystok na Legii, na wyjeździe w Goeteborgu też była. Koleś z Pruszkowa, który przeniósł się do Białegostoku, zapalony kibic Legii. Jak zapraszał na wódkę do siebie to przez cały wieczór odpalał piosenki legijne - masakra, nie można było tego wytrzymać

Trochę miał przejebane z powodu tej flagi u nas, bo trwały poszukiwania czyja to sprawka.
forty kondolencje, trzymaj się