Kot na maxa. Myślałem że Dieta może go ustrzelić, ale jego strasznie ciężko trafić. Zobaczymy co teraz zrobi. Rozjebał wszystkich liczących się w swojej kategorii. Może pójdzie dywizję wyżej. Do Jana.
Można się śmiać z Akagiego ale ja też mam odczucie że w wieczornej sesji faworyci bardzo często zawodzą. Wiem wiem wczoraj Wam weszło. Ale w szerszej perspektywie wiele razy ostatnie mecze wieczorne kładły taśmy.