#749132 - 28/11/2006 21:55
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2106
|
Quote:
mecz POLSKA - Portugalia w pubie (w Koszalinie), Polacy strzelili drugą bramkę, wszyscy skaczą, cieszą się. Wszyscy siadają i wtedy wstaje koleś z pierwszego rzędu, odwraca się do ludzi i na cały głos krzyczy:
'Jeeeeb** ŁKS'
hehe, swego czasu na Widzewie krążyła taka przyśpiewka:" kulturalni kibice to my, kulturalni kibice to my, legia h** "
|
Do góry
|
|
|
|
#749133 - 28/11/2006 22:07
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2106
|
Pamiętam też trochę hamskie zachowanie kumpla jak bylismy na wakacjach w sielpi. Wyrwał jakąs laskę, zaprosił do siebie do namiotu, gadaja chyba ze 2 godziny, w końcu kumpel do niej widząc że nic nie zdziała mało romantycznie: " nie chcesz się ruchać to wyp...",aż troche szkoda mi się dziewczyny zrobiło.
|
Do góry
|
|
|
|
#749134 - 28/11/2006 22:11
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2106
|
Odnośnie szkoły to mieliśmy w klasie taką dosyć tęgą głowę z matematyki i pamiętak jak pani matematyczka nie mogła rozwiązać jakiegos trudnego zadania to ona rozwiązała. Sory że post pod postem, ale co chwila mi się coś przypomina, a było tego pełno tylko moja pamięć trochę przez alko zanikła
|
Do góry
|
|
|
|
#749135 - 28/11/2006 22:18
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2106
|
odnośnie misij na marse to mieliśmy z chłopaki podobną przygodę, ale trochę na mniejszą skalę. Po lekcjach żeby za wcześnie w domu nie być bo nie miałem wtedy jeszcze neta i nie było oc robić poszliśmy na takie małe stawy. Była wtedy zima, coś koło -5 do - 10 stopni i wymysleliśmy zabawę że rzucaliśmy plecaki na drugi brzeg i musieliśmy po nie iść prze środek stawu, w pewnym miejscu lód się załamał, a szlismy jeden za drugim. Kumpel ratując siebie oparł się o mnie a ja prawie cały zanurkowałem w tej lodowatej wodzie. Jak wróciłem do domu to się cały trzęsłem i spodnie mi się sztywne zrobiły. Od tej pory już się z nimi nie bawiłem
|
Do góry
|
|
|
|
#749136 - 28/11/2006 22:24
Re: Autentyczne historie
|
Felietonista
Meldunek: 09/01/2006
Postów: 2106
|
W którąś zime też troche łagodniejszą zorganizowaliśmy zawody strong-menów na placu zabaw.Konkurencje Wyciskanie- wyciskaliśmy huśtawki, spacer farmera- biegalismy z jakimis pustakami, waga płaczu- trzymanie jak najdłuzej dwóch hustawek z pustakami. Jakoś pusto się zrobiło na tym placu niedługo
|
Do góry
|
|
|
|
#749137 - 28/11/2006 22:40
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
jak byłem mały, na pewno nie miałem wtedy wiecej niz 8 lat  ferie zimowe na wsi  mamy tam oddalona o jakies 0,5km od wsi górke na której robilismy zjezdzalnie, skocznie, tory dla sanek, na prawde, prawdziwy snowapark, od rana do wieczora, pewnego dnia, ja i moj kumpel postanowilismy zorbić fjany zart, że niby straciliśmy pamięć i udawaliśmy małpy tp. głupoty, skończyło się tym, że 2 innych kolesi którzy byli wtedy z nami przywiazalismy do drzewa, a jak się nam wymkneli i ich złapalismy to jeden wracal do domu bez spodni ...a potem jak miałem przesrane jak sie babcia dowiedziała  lepiej nie mówić 
|
Do góry
|
|
|
|
#749138 - 29/11/2006 09:24
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece  impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane)  przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać: "zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana" 
|
Do góry
|
|
|
|
#749139 - 29/11/2006 09:33
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2004
Postów: 4183
Skąd: Paslek
|
Quote:
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana"
hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak:
" Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA"
hehe
|
Do góry
|
|
|
|
#749142 - 29/11/2006 15:29
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
|
Do góry
|
|
|
|
#749144 - 29/11/2006 16:41
Re: Autentyczne historie
|
enthusiast
Meldunek: 21/11/2006
Postów: 274
Skąd: :)
|
Quote:
Quote:
jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:
"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana"
hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak:
" Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA"
hehe
A moi byli na imprezie gdzie mowili:
Zgineła corna copka Nice jok Sie nie znojdzie bydzie dym 
Ps. chyba pol Polski bylo na tje imrpezie 
|
Do góry
|
|
|
|
#749145 - 29/11/2006 16:46
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
|
Quote:
Tez Wam sie zdarza pomylić cukier z solą ?
Ostatnio sobie posłodziłem popcorn, a dzisiaj frytki.
niedawno posolilem sobie poranna herbate...
|
Do góry
|
|
|
|
#749146 - 29/11/2006 16:51
Re: Autentyczne historie
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Quote:
No i kazdy kulturka... wódeczka z zapitą... a on Nie. Chcial sie pewnie popisac przed kobitami albo cus... 'ja zapity nie potrzebuje'.
Też tak miałem kiedyś. Niski, niegruby jestem a mimo, że piłem na czysto to mogłem iść równo z większymi ode mnie i nigdy się nie nawaliłem. I któregoś razu na pusty żołądek prawie litr wódki wypiłem bez specjalnej zapity. Ośmiu godzin z życiorysu mam wyjęte i ostatnio jak połowinki miałem to nie było szansy, żebym bez popity nie wypił. A wcześniej bezproblemowo. Więc dopóki się totalnie nie nawalisz, to możliwe jest, żeby normalnie bez popity pić.
|
Do góry
|
|
|
|
#749149 - 29/11/2006 17:09
Re: Autentyczne historie
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Quote:
Tez Wam sie zdarza pomylić cukier z solą ?
Ostatnio sobie posłodziłem popcorn, a dzisiaj frytki.
Nie sole niczego 
Nie jadam popcornu ani frytek tak na marginesie 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|