Ja tylko na spokojnie takie mecze. Nie lubie w pubach tak jak fechu i większość. Oglądam ważny mecz i jakiś kolega amator co zna tylko Ronaldo, dodaje co chwila swoje komentarze i psuje widowisko.
Mam to samo, kompletnie nie potrzebuje towarzystwa do takich meczów. Co innego mecze kadry na wielkich imprezach, wtedy mam odwrotnie. Nawet jak nie miałem z kim się ustawic to i tak szedłem do knajpy