to jak kolega rozje...zamek w kurtce columbia(ponad 20lat temu) i poszedl do sklepu z reklamacja........i się pyta czy kurtka bedzie wyslana do naprawy/producenta (jak to bylo z REBokami w polsce, wysylali do sklejenia w wawie).......a kasjerka tylko: idz i wybierz nowa z wieszaka
do tego byla promocja 50% i jeszcze dostal zwrot kasy