TEO, a Wy na Bornholmie to schodzicie na ląd, czy jakieś mają obostrzenia?
Przyszło pismo z kapitanatu na Bornholmie że proszą żeby się nie kręcić po mieście. Ale żaden oficjalny zakaz.
Bokiem nad morzem do netto można było się przejść.
Nikt się nie burzył. Oczywiście jedną dwie osoby na raz.
Ludzie tam normalnie chodzą spacerują.
Jak wróciliśmy wczoraj to wpadła SG ze strażą pożarną.
Wpuścili jednego w kombinezonie i temperaturę wszystkim mierzył. Dopiero po tym można było zejść na ląd.