Nie maż się, to jest moje wsparcie.
Chowaniem głowy w piasek niczego nie osiągniesz.
Wszyscy lubią Twoje wpisy, a Ty jakieś autobany.
A co do bukmacherki...
Sam wiesz że to ciężki kawałek chleba i trzeba być odpornym na stresy.
Co sobie syn pomyśli, jak zapyta Cię dlaczego nie siedzisz na forum, a Ty mu powiesz, że sobie dałeś autobana.
