z Akerem niema gadki
nawet jak się pierdolnie to nie przyzna że się pomylił
ja mówię o Wielkiejnocy i wielkim piątku a ten podciąga to do wigilii zakładowej i Bożego Narodzenia
ja pierdole chce tylko pokazać że jak księdzu pasuje to znosi ten obowiązek
gdybyś miał dzisiaj urodziny i miał na stole smaczne wyroby mięsne i miałbyś księdza w rodzinie któremu by na widok tych mięsiw ślinka ciekła to nawet dzisiaj by ten zakaz zniósł
tyle w temacie