kartka z kalendarza
Bremen 1999 rok ,mieszkałem w kamienicy razem z 6 cioma rodakami
Zielona Góra/Gdańsk/Krosno/Lubań/Cybinka
w każdą sobotę była impreza ,ja puszczałem muze
zapraszałem też bezdomnego z Polski żeby się wykąpał ,zjadł
i pytam co chciałby usłyszeć
w życiu tak się nie zdziwiłem co usłyszałem,koleś płakał od pierwszych dzwięków.