#722401 - 14/11/2006 16:09
Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
newbie
Meldunek: 15/10/2006
Postów: 33
|
Ciekawy artykuł... Co wy forumowicze mecz.pl o tym sadzicie? LINK pozdrawiam 
Edited by Experto (14/11/2006 17:50)
|
Do góry
|
|
|
|
#722402 - 14/11/2006 16:22
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
newbie
Meldunek: 14/11/2006
Postów: 28
|
Rysio kapitalny artykuł!!!!!!!!
Przeczytałem dwa razy i w pełni popieram!
100% prawdy, ja również gram sam za drobne dla przyjemnosci a dla zysku swoje pieniądze powierzam specjalistom.
Uważam tak jak w artykule że "na systematyczne wygrywanie nie ma żadnej reguły i przepisu".
Wygrywa zaledwie garstka ludzi na swiecie, ale sa to zwykle osoby grające tzw FIXy, współpracuja ze sobą i dzielą się informacjami, szukają błędów itd.
Zwykły śmiertelnik posiadajacy do analizy jedynie internet z góry jest skazany na porażke.
Sama gra stanowi niesamowitą zabawe i daje niewiarygodnego kopa adernaliny, póki zawodowcy generują mi zyski ja mogę sie bawic i czerpac z gry czystą przyjemnosc czego i wam zycze, aloha!
|
Do góry
|
|
|
|
#722403 - 14/11/2006 16:34
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
|
Wreszcie jakiś ciekawy artykuł o bukmacherce  Autor rzetelnie podszedł do tematu. Zdziwiło mnie wielkie halo, jak kolo stracił 10 tysi na meczu Valencii, ale po chwili zorientowałem się, że to przecież nie Anglia, gdzie ludzie stawiają naprawdę ogromne kwoty. A co do wypowiedzi alexdelpierro: Quote:
Zwykły śmiertelnik posiadajacy do analizy jedynie internet z góry jest skazany na porażke.
Jeżeli tak uważasz to życzę powodzenia w bukmacherce. 

|
Do góry
|
|
|
|
#722404 - 14/11/2006 16:46
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
addict
Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
|
Zwykły śmiertelnik korzystający z internetu nie jest wcale z góry skazany na porażkę. Widać to choćby w działach tematycznych gdzie typujący robią bilans swoich typów i jak widać często wychodzą na plus. Co do artykułu to "popłynąć" mogą przede wszystkim osoby, które nie grają konsekwentnie. Wiadomo, że nie codziennie ma się zyski i osoba, która to rozumie i nie musi za wszelką cenę odgrywać się po drobnych niepowodzeniach ma szansę nie wpaść w nałóg. Jeśli ktoś po porażce stara się odegrać za wszelką cenę to prędzej czy później powinie mu się noga i nie będzie dla niego ratunku.
|
Do góry
|
|
|
|
#722405 - 14/11/2006 17:08
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/11/2005
Postów: 30870
Skąd: 2909 Taylor Street, Dallas, TX...
|
Quote:
Zwykły śmiertelnik posiadajacy do analizy jedynie internet z góry jest skazany na porażke.
fora Ci sie pomylily, jesli tak uwazasz to co Ty tu robisz? 
|
Do góry
|
|
|
|
#722406 - 14/11/2006 17:30
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
|
Quote:
Quote:
Zwykły śmiertelnik posiadajacy do analizy jedynie internet z góry jest skazany na porażke.
fora Ci sie pomylily, jesli tak uwazasz to co Ty tu robisz?
Kolega nam sie poprostu trochu zagalopowal!Internet jest to prawdziwa kopalnia i skarbnica wiedzy ja osobiscie gram u bukow praktycznie od poczatku kiedys mialem do dyspozycji jedynie gorsze lub lepsze gazetki teraz mam niczym nieograniczony wybor w czerpaniu wiadomosci!dzieki internetowi 
|
Do góry
|
|
|
|
#722407 - 14/11/2006 18:04
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Artykul zabawny, napisany prostym jezykiem, aby trafil nawet do laikow, ktorzy nie maja pojecia co to zaklady bukmacherskie. Ludzi ktorzy 'obstawiaja' mozna podzielic na: Tych ktorzy 'bawia sie w zaklady' chodzi glownie o zabawe, jakis namiastek emocji, o tych ludziach jest ten artykul,bo oni stanowia wiekszosc, sa tez prawdziwi hazardzisci, ktorzy przykladaja na mecz po kilka tysiecy dolcow, aby poczuc ze zyja i zawodowi gracze ktorzy patrza na to jako na inwestycje, a wiec dlugoterminowa gre, bez ryzyka, ktora bedzie przynosila $. To tak w skrocie.
|
Do góry
|
|
|
|
#722410 - 14/11/2006 20:21
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
rankingi pokazuja mniej/wiecej jakie zyski maja buki, gdy gramy cos codziennie bez analizy, czyli taka masowke
taki przyklad, ostatnio mecz NBA, dwoch czolowych zawodnikow jednej i drugie ekipy mialo nie zagrac, znaczy ich wystep stal pod znakiem zapytania... Linia ustawiona na 4, zagralem to na 2h przed meczem i wtopa, okazalo sie ze hamilton nie zagral, a ten drugi zagral... Wystarczylo abym zaczekal do meczu i gladka wygrana... Buki po ogloszeniu info na pol godziny przed meczem reagowaly od 10 do 25 minut, bylo az tyle czasu aby zlapac piekny kurs, to sa wlasnie takie szczegoly... Nie kazdy ma jednak czas aby siedziec non stop w tym.
Edited by Experto (14/11/2006 20:34)
|
Do góry
|
|
|
|
#722412 - 14/11/2006 20:36
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/12/2004
Postów: 6382
|
Quote:
czy zorganizowanie takiego konkursu byloby realne?
moze i realne , ale czy to co napisałes byłoby miarodajne ? watpie , znajac zycie wygrałby jakis kozaczyna co by pojechał pare razy na kwit i wsio :-) zwyczajnie mogłoby mu sie przyfarcic bo grałby z luznych pieniazkow i reka by mu nie zadrzała 
|
Do góry
|
|
|
|
#722414 - 14/11/2006 20:49
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
addict
Meldunek: 01/07/2005
Postów: 580
|
Dokladnie jak napisal Bolo... Mysle ze rankingi nie oddaja tak naprawde strategii gry wiekszosci userow. Widac to chocby w tematach ktore niektorzy prowadza. W rankingu typ mniej lub bardziej przemyslany ale na ogol o sporym kursie tymczasem w PP pawniaczki ktore graja wszyscy  ...Aby bylo jasne nie krytykuje jednego ani drugiego - ot takie moje luzne spostrzezenia:)
|
Do góry
|
|
|
|
#722415 - 14/11/2006 23:43
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
addict
Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
|
Taki konkurs nie odzwierciedlałby gry za prawdziwe pieniądze. Moim zdaniem gracze, którzy nie wystartowaliby zbyt dobrze zaczęliby mocno ryzykować żeby tylko wskoczyć na miejsca premiowane nagrodami. W tego typu konkursach nie wygra ktoś kto gra na przykład single z kilkuprocentowym zyskiem za stosunkowo niski procent budżetu. A wielu graczy gra w ten sposób. Gdyby zobaczyli, że czołówka klasyfikacji im ucieka to siłą rzeczy zmieniliby taktykę i nie graliby tak konsekwentnie jak za prawdziwe pieniądze, bo wiedzieliby, że grając w ten sposób mają niewielką szansę na wygranie konkursu. Jedna rzecz sprawia, że gra w konkursach znacznie różni się od gry za prawdziwe pieniądze - w konkursie można tylko zyskać, a nie można nic stracić, za to grając za prawdziwe pieniądze mamy wiele do stracenia...
|
Do góry
|
|
|
|
#722417 - 15/11/2006 02:16
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Pooh-Bah
Meldunek: 06/08/2002
Postów: 2020
Skąd: only wawa
|
Quote:
jak rozkladaja sie stawki, na jakich kursach do przodu sa ogolnie gracze, a na jakich buki, na jakich meczach buki najwiecej sie oblowily
to ci moge powiedzieć nawet bez robienia konkursu. gracze są do tylu na każdych kursach ewentualnie troche mniej na niższych 1,60-2,00 a więcej na wyższych. buki sie najwięcej oblawiają na największych niespodziankach (na przyklad jak Grecja wygrala Euro), a tracą najwięcej jak wygrywa faworyt w popularnym zdarzeniu (gdyby Brazylia wygrala w tym roku).
żadna wielka filozofia, tylko nie wiem co ci ta wiedza da. Nie da sie na podstawie wiedzy tak ogolnej wywnioskowywac nieczego dot poszczegolnych strategii gry (jeśli o to ci chodzi).
Na przyklad informacja taka że buki by stracily jeśli by Brazylia wygrala mistrzostwa nie powoduje że granie na Brazylie ma value. Znaczy to tylko tyle że zarąbiście dużo ludzi gralo na Brazylie (procentowo więcej bylo kasy postawionej na nią niż wynosilo jej prawdopowobieństwo wygranej).
|
Do góry
|
|
|
|
#722418 - 15/11/2006 02:25
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Quote:
Quote:
jak rozkladaja sie stawki, na jakich kursach do przodu sa ogolnie gracze, a na jakich buki, na jakich meczach buki najwiecej sie oblowily
Na przyklad informacja taka że buki by stracily jeśli by Brazylia wygrala mistrzostwa nie powoduje że granie na Brazylie ma value. Znaczy to tylko tyle że zarąbiście dużo ludzi gralo na Brazylie (procentowo więcej bylo kasy postawionej na nią niż wynosilo jej prawdopowobieństwo wygranej).
No i o to wlasnie chodzi - wiecej kasy postawione na faworyta oznacza ze wieksza jest stawka na niespodzianke niz prawdopodobienstwo jej 'wpadniecia' i mamy value - czyli grajac w dlugim okresie liniowo mamy na tym zysk - majac konta u kilkudziesieciu bukow i przesuwajac srodki szybko i w miare bez oplat moneybookers czy netellerem to cala tajemnica sukcesu na dluzsza mete - ale oczywiscie nie kazdy wysoki kurs jest value z definicji - jeszcze kwestia dodatkowej analizy podtekstow, tla, kulisow w miare mozliwosci - tajemnica poliszynela jest ze Borussia Dortmund ustawia mecze w tym sezonie pod bukmachera tak jak w tamtym roku Valerenga Oslo w hokeju norweskim - takze Real Madryt jest bardzo nieprzewidywalny - krotko mowiac jest pare druzyn ktore zeby utrzymac sie na powierzchni lub poprost z pazernosci musza dorabiac ustawionymi meczami (slynne Dynamo Bukareszt w zeszlym roku - porownaj sobie ich mecze w poprzednim sezonie i tegoroczne) - warto je wylapac i grac niespodzianki szczegolnie na ich stadionie - kazdy ewentualny wałek wtedy nam tylko sprzyja a nie zloscimy sie ze kurs 1,0000....1 nie wchodzi
|
Do góry
|
|
|
|
#722420 - 15/11/2006 03:32
Re: Zakłady bukmacherskie - podniecająca zabawa
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
Skad ja wiedzialem ze tego sie przyimasz  Bardziej chodzi mi o rozwiazania dwu-czy trojdrogowe choc wygrana Grecji w ME 2004 byla bliska szalenstwu jakie podales w swoim przykladzie a jednak weszla - to jest sport i niespodzianki sie ZDARZAJA czasem wydaje nam sie ze nawet czesciej niz rzadziej - uwazam ze zdecydowanie latwiej jest byc na plusie grajac wysokie kursy - mala stawka mozna skasowac liczne niepowodzenia, a stawiajac malo jest mniejszy stres a wysoka ewentualna wygrana - zgadza sie rzadziej niz na 'pewniakach' ale w dluzszym okresie jednak latwiej jest wyjsc na swoje grajac na niespodzianki - zeby taki sam wynik osiagnac na 'pewniakach' trzeba sie o wiele wiecej nagimnastykowac Czy chcesz nam wmowic ze buki daja prezent calemu swiatu dajac value na faworytow? Osobiscie nie sadze ze tak jest - jak mowilem majac konta w wielu bukach redukujemy w praktyce marze bukmachera do zera a nawet czasem jest lekki surebet choc zawsze trzeba czytac terms and conditions - podstawa to nie byc skazanym na 'superbuki' typu Bwin gdzie marza wynosi nascie procent nieraz - a w takiej sytuacji spadniecie kursu na faworyta wywolane przylozeniem na niego powoduje wzrost kursu na rozwiazanie przeciwne przy zachowaniu stalego poziomu marzy automatycznie - nie wiem co to jest jakis margin ale obliczam 'wartosc' zakladu - czyli wklad minus marza - jesli kurs na 'jedynke' spada a nie rosnie kurs na 2 to olewam takiego buka i wpisuje go na czarna liste - bo to jest niepowazna amatorka - przykladow na to nie brakuje np betgun czy betsson - to sa przyklady pseudobukow dla grajacych o hamburgera czy lizaka Jesli nie znasz takich graczy polecam temat Szczypiora 'Przeciwko wszystkiemu, przeciwko wszystkim, - mia jeszcze taki jeden tez z zyskami ale zniknal - poza tym nie widze tematu Cezara - na szczescie zdazylem go zapisac - nie wiem czy slyszales o nightriderze ale to nie z tego forum - wylapywal takie smaczki jak przegrane Nadala po sezonie 'piaskownicy' i nawet Federera z Murrayem ogladajac po prostu mecze i widzac jego zmecenie i chec odpuszczenia - zapewniam ze na miedzynarodowych forach graczy obstawiajacych wysokie kursy nie brakuje i jak najbardziej osiagaja zyski i to na dluzsza mete - szczegolnie na tenisie - wystarczy wiedziec kto kiedy z kim - sam upatrzylem sobie zawodnikow i zawodniczki z Rosji i nie ma dnia turniejowego zeby nie wszedl kurs rzedu 5 z nimi - choc czasem trzeba sie pomeczyc na zywo - np Safin ubi wygrac mecz przegrywajac seta i dajac sie zlamac w drugim i vice versa Tak ze jak napisalem konkurencja stawkowa wymusza zjazd marzy dla grajacego praktycznie do zera a jego mobilnosc i ruchy kursow tylko sprzyjaja osiaganiu zyskow na dluzsza mete co jak uwazam latwiejsze jest przy selektywnym graniu na niespodzianki
|
Do góry
|
|
|
|
|
|