Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: haczyk
Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: haczyk
Ja mam robioną śliwkę, ponad 60 kopa, nie zginiemy.
Po śliwowicy nogi mi się prostują Taka flaszka na 2 i trzeba mnie rano taczką zbierać