Leśny potrafił nawet kawałek trawy sprzedawać po 70 PLN w pudełeczku z pleksi.
Leśny ma głowę do biznesu i do piłki
Filantrop chyba tylko do biznesu
bez piłki
Juve 2
Piłkarze to nie korpoludki, którzy za 3k netto będą robić nikomu niepotrzebne raporty w Excelu, obsrani przez korposzczurów czyli tzw team leaderów (patrz beks), i tak dalej.
Tu trzeba mieć trochę charyzmy a nie kołek w dupie, pociągnać nafty z kim trzeba. Nawet w tej pedalskiej enklawie.