"W dzisiejszym meczu Ligue 1 znów doszło do tego, że jedna drużyna dokonała 3 zmian już w pierwszej połowie. W tym spotkaniu sytuacja była jednak jeszcze bardziej kuriozalna, bo w 63. minucie czerwoną kartkę dostał... bramkarz Lille i przez pół godziny w bramce musiał stanąć zawodnik z pola - napastnik. Żeby tego było mało, po kilkunastu minutach zamienił się z kolegą, tym razem obrońcą.
Mecz zakończył się porażką 0:3. Wszystkie bramki stracone po czerwonej kartce."